Sachajko: Konopie siewne powinny być powszechnie hodowane w Polsce. To jedna z 4 najlepiej rozwijających się roślin

Jarosław Sachajko o propozycji stanowiska szefa klubu dla Pawła Kukiza, kandydaturze Kosiniaka-Kamysza, kandydatach na sędziów TK, rządach Tuska i hodowli konopi w Polsce.

Jarosław Sachajko komentuje propozycję objęcia stanowiska szefa klubu poselskiego lub wicemarszałka Sejmu dla Pawła Kukiza.

Paweł Kukiz już jakiś czas temu się wypowiedział w mediach społecznościowych, że w Kukiz ‘15 jest wielu dobrych kandydatów na szefa klubu, jak i wicemarszałka.

Trwają rozmowy ws. tego, kto obejmie wspomniane stanowiska. Poseł stwierdza, że do pierwszego posiedzenia zostało jeszcze trochę kilka dni, w których czasie zostanie wybrane rozwiązanie najlepsze dla Koalicji Polskiej.

Grabież Platformy Obywatelskiej pieniędzy z OFE została zatwierdzona przez Trybunał Konstytucyjny. To ciało broni obywatela czy budżety?

Sachajko krytykuje kandydatury na sędziów TK zgłoszone przez PiS. Podkreśla, że dwie z nich są mocno kontrowersyjne. „Zostały wybrane osoby uległe wobec Nowogrodzkiej” -mówi. Dodaje, iż, „Prawo i Sprawiedliwość ma w swoich szeregach wspaniałych prawników” takich jak dotychczasowy wojewoda lubelski, a teraz poseł-elekt Przemysław Czarnek, „prawnik, konstytucjonalista, na pewno znacznie mniej kontrowersyjny niż te dwie kandydatury”.

Z naszej strony jest bardzo dobra niekontrowersyjna, centrowa kandydatura Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Poseł cieszy się, że Donald Tusk nie będzie kandydować na prezydenta, negatywnie oceniając 7 lat jego rządów za koalicji PO-PSL. Wskazuje na to, „jak bardzo podkreślał obywatelskość” kandydat PSL. Stwierdza, iż Kosiniak-Kamysz byłby prezydentem niezależnym, takim, jakiego Polacy potrzebują. Na pytanie, czemu nie będzie kandydować Paweł Kukiz, odpowiada, iż „zależy mu na zmianie systemu”. Do tego jednak  musi być ogromna świadomość społeczeństwa, gdyż „ludzie nie rozumieją zalet systemu JOW”.

Mam nadzieję, że bardzo szybko będziemy nowelizować tę ustawę, aby ta roślina była powszechną rośliną, bo jest to roślina w ogóle nienarkotyczna, a ma setki, tysiące zastosowań w gospodarce.

Nasz gość mówi o potrzebie wdrożenia w Polsce hodowli konopi siewnych, gdyż „to jedna z czterech najlepiej rozwijających się roślin na świecie”. Podkreśla, że to „bardzo opłacalna roślina”, szczególnie teraz, gdy jest „duże zapotrzebowanie na materiały naturalne”. „Moglibyśmy być liderem, bo mamy ogromne kredycje w uprawie tej rośliny”-mówi. Rozwiązałoby to przynajmniej częściowo problem stagnacji na rynku zbóż w Polsce. Poza konopiami siewnymi w Polsce mogłyby być uprawiane konopie lecznicze, z których pozyskuje olejek CBD, obecnie masowo sprowadzany z zagranicy. Nie trzeba by było go sprowadzać z Izraela czy innych odległych krajów, gdyby polskie instytuty miały prawo hodowli konopi leczniczych pod nadzorem państwa. Nie wiązałoby się to z żadnym ryzykiem, a dałoby okazję zarobić polskim placówkom, których obecna sytuacja finansowa jest nie najlepsza.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Sachajko: Kukiz nie chce być wicemarszałkiem Sejmu, woli jeździć po Polsce i mówić, że normalna Polska jest możliwa

Jarosław Sachajko o tym, na czym chciałby się skupić Paweł Kukiz, jak przebiega współpraca między PSL a Kukiz ’15 i jakich zmian potrzebuje polskie i unijne rolnictwo.

Jarosław Sachajko mówi o koalicji Polskiego Stronnictwa Ludowego i Kukiz’15. Odnosi się informacji o tym, że PSL nie podzieli się pieniędzmi z subwencji z Kukiz ’15:

Oczywiście jest to prawda. My nawet nie namawialibyśmy PSL do łamania prawa. Umowa byłą taka, że subwencję dostanie PSL, w zamian za to będą krzewione idee. […] PSL przeznaczy te pieniądze, aby nasze postulaty wśród obywateli krzewić.

Podkreśla, że jego klub parlamentarny nie został wchłonięty przez ludowców. Są równymi sobie partnerami. Mówi także o stanowisku wicemarszałka Sejmu dla Pawła Kukiza, którego jak mówi, ten nie chce.

On nie chce być wicemarszałkiem Sejmu, bo to jest mocno techniczna praca. On chce robić to, co robi najlepiej, jeździć po Polsce i mówić, że normalna Polska jest możliwa.

Prędzej widziałby lidera Kukiz ’15 na stanowisku szefa klubu parlamentarnego Koalicji Polskiej. Jednak i to wiązałoby się z pracą biurową, zaś Paweł Kukiz chciałby skoncentrować się na działaniach w terenie, które już od dwóch tygodni prowadzi.

Polityk mówi też na temat rozwiązań Kukiz’15 odnoszących się do polityki rolnej. Stwierdza, że zgadza się z diagnozami Janusza Wojciechowskiego, jeśli chodzi o problemy polskiego i unijnego rolnictwa. Należy do nich rozprzestrzenianie się ASF, przez który 30% gospodarstw chlewnych przestało produkować, ekoterroryzm i brak równości w dopłatach unijnych.

Unia Europejska od dłuższego czasu biegnie na zderzenie ze ścianą w kwestii rolnictwa, bo mówi jedno, a robi drugie

Gość „Poranka WNET” stwierdza, że Unia nakłada na rolników kolejne zobowiązania,  dając im coraz mniej. Produkcja staje się niopłacalna, gdyż promuje się produkcję wielkofermową, taką jak w Stanach Zjednoczonych, gdzie „zwierzęta przez całe życie słońca nie widzą, jedzą przetworzone karmy”. Jak mówi, chodzi, o to, „żeby nie kupować soi z Argentyny, czy Brazylii, tylko żeby te pieniądze zostały w kieszeniach polskich rolników”

Metody są proste, tylko trzeba odważnych decyzji, nie można dalej współpracować z tymi, którzy przez 30 lat niszczyli polskie rolnictwo.

Poseł zwraca uwagę na potrzebę reformy związków zawodowych i izb rolniczych. Podkreśla, że „cztery lata temu napisałem ustawę o izbach rolniczych i ona jest mrożona”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

„Nasz Dziennik”: Rolnicy chcą ochrony przed bezprawnymi działaniami aktywistów „ekologicznych”

Poseł Jarosław Sachajko i Krysztof Przedpełski z KRIB mówią w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” o problemie uznaniowego odbierania zwierząt hodowcom i rolnikom przez „ekologów”.

Hodowcy wielokrotnie zwracali uwagę na problem skandalicznych nadużyć ze strony ekoterrorystów- podaje „Nasz Dziennik”.

Jarosław Sachajko (ruch Kukiz’15), przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jest jednym z inicjatorów projektu ustawy  mającej chronić rolników przed bezprawnymi działaniami „przyjaciół zwierząt” (o której mówił w wywiadzie w Radiu WNET). W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” powiedział, że:

Nie tylko rolnicy, ale wszyscy posiadacze zwierząt – głównie tych rasowych – mają problemy z tzw. organizacjami prozwierzęcymi. Nasze propozycje idą w tym kierunku, aby zwierzęta, które są odbierane – jeśli zostanie stwierdzone, że dokonało się to bezpodstawnie – wracały do swoich prawowitych właścicieli na podstawie decyzji administracyjnej, a nie długotrwałego i kosztownego procesu cywilnego.

Obecnie do odebrania zwierzęcia rolnikowi lub hodowcy wystarczy decyzja „upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt”. Gdy uzna on, że inwentarz jest przetrzymywany w niewłaściwych warunkach bytowania, rolnikowi jest odbierana jego własność.

Trudniejsze jest, jak zwraca uwagę Sachajko, odwołanie się od decyzji:

Takie poważne narzędzie dano tzw. ekologom. Ale jeżeli właściciel walczy o swoje prawa i udowodni, że odebrano mu zwierzęta bezpodstawnie, to zaczyna się dla niego droga przez mękę. Musi wejść na ścieżkę cywilną, wiąże się to z dodatkowymi kosztami i długotrwałym procesem.

O problemie nadużyć ze strony ekologicznych aktywistówmówi także Krzysztof Przedpełski z Krajowej Rady Izb Rolniczych:

Zastanawiającym i dyskusyjnym jest brak w ustawie jakichkolwiek wymogów dla organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Praktycznie każda organizacja może wpisać sobie taką działalność.

W ocenie Krzysztofa Przedpełskiego system powinien być uszczelniony. Dzisiaj podstawą do uzyskania możliwości odebrania zwierzęcia jest status organizacji prozwierzęcej.

A.P.

 

Sachajko: Potrzeba stworzyć trwałe podstawy rozwoju mniejszych miejscowości

Jarosław Sachajko o tym jak PiS „zapomniał” jak walczyć z ASF, inflacji, problemach rolnictwa i programie 500+.

Jarosław Sachajko mówi o sprawowaniu mandatu i swojej działalności z ostatnich czterech lat.

Myślę, że mieszkańcy znają mnie i wiedzą co zrobiłem.

Jak zaznacza, zrobił ostatnio analizę aktywności posłów z tego okręgu i jak się okazało, ponad połowa aktywności, jeżeli liczymy interpelacje, wystąpienia i zapytania, należy właśnie do niego.

Wincenty Witos mówił o jednomandatowych okręgach wyborczych, o wyborze posłów, a nie partii.

Jak komentuje swój start z list Polskiego Stronnictwa Ludowego, Prawo i Sprawiedliwość przez cztery lata nie chciało upodmiotowić obywateli, wprowadzając Jednomandatowe Okręgi Wyborcze. Dodaje, że kandyduje z list PSL, gdyż to ugrupowanie „zrozumiało, co jest ważne, wróciło do swych korzeni”.

Prawo i Sprawiedliwość wiedziało, co zrobić jak wygrać z ASF-em jak było w opozycji.

Poseł krytykuje postępowanie obecnego obozu władzy wobec afrykańskiego pomoru świń. Mimo, że kiedy PiS był w opozycji, to wiedział, że w celu zatrzymania epidemii, trzeba odstrzeliwać dziki, to ugiął się pod presją części opozycji, nie potrafiąc wytłumaczyć społeczeństwu swojego stanowiska. Jednocześnie, jak stwierdza Sachajko, „mamy skandalicznie niskie ceny na produkty rolne”, a do żadnej zapowiadanej repolonizacji rolnictwa nie doszło.

Chodzi o stworzenie trwałych podstaw rozwoju mniejszych miejscowości.

Gość „Poranka WNET” stwierdza, że jednym z problemów rolnictwa jest inflacja, która jest związana z programem 500+. Ten ostatni ocenia pozytywnie, jednak podkreśla, że trzeba także zatroszczyć się o rozwój małych i drobnych przedsiębiorstw, które jak stwierdza, są kołem zamachowym polskiej gospodarki. Podkreśla potrzebę zwiększenia kwoty wolnej od podatku do przynajmniej takiej, jaką mają posłowie- 30 tys. zł.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

dr Jarosław Sachajko, Alex Sławiński, Sławomir Budzik, Zbigniew Stefanik – Popołudnie WNET – 15.07.2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

 

Goście Poranka WNET:

Alex Sławiński — Radio WNET Londyn;

 Sławomir Budzik — redaktor naczelny Radia DEON w Chicago;

 Zbigniew Stefanik — politolog, korespondent Radia WNET we Francji;

 dr Jarosław Sachajko — poseł Kukiz ‘15

 Krzysztof Janiszewski — wokalista zespołu Half Light

 


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Aleksander Popielarz

Realizator: Piotr Szydłowski


 

  Część pierwsza:

 

Alex Sławiński z ambasadorem Arkadym Rzegockim i jego małżonką.

Alex Sławiński komentuje zamieszanie wokół jednej z ostatnich wypowiedzi Donalda Trumpa, który, jak zaznacza korespondent, „słynie z tego, że swoich słów raczej nie powstrzymuje”. Wypowiedź amerykańskiego prezydenta o tym, że część amerykańskich parlamentarzystów mogłaby wyjechać do domu, została odczytana jako przejaw rasizmu. Theresa May stwierdziła, że jest to bardzo niefortunna wypowiedź.

Jednak, jak mówi londyński korespondent, „dzisiaj polityka zeszła na plan drugi, jeśli chodzi o headline”. Wyspy żyją sukcesami sportowymi swych sportowców. Zaskakujące zwycięstwo odnieśli brytyjscy gracze krykieta, którzy pierwszy raz od dawna wygrali mistrzostwa świata, w tym powstałym na Wsypach sporcie (wcześniej częściej wygrywali Hindusi, Pakistańczycy, czy Australijczycy). Newsem jest także wiktoria Luisa Hamiltorna na Wimbledonie. Wydarzeniom sportowym towarzyszą tutaj także sprawy obyczajowe, jak mówi Sławiński, prasa zwróciła uwagę, że „Meghan Markle przyszła w dosyć sportowym ubranku i zrobiła sensację na kortach”. Rozmówca Tomasza Wybranowskiego wspomina również o projekcie literackim, którego szczegółów nie zdradza, ale który, jak ma nadzieję, „spodoba się nie tylko szefostwu Radia WNET, ale i jego słuchaczom”.

 Część druga:

Krzysztof Janiszewski

Formacja Half Light, Krzysztof Janiszewski w środku, obok Piotr Skrzypczyk i Krzysztof Marciniak.

Z Tomaszem Wybranowskim rozmawia Krzysztof Janiszewski z zespołu Half Light. Opowiada o najnowszej płycie, jaką nagrał z muzykami tego zespołu, ale nie pod jego szyldem. Płyta „Dobrostan”, choć nagrywali ją także Krzysztof Marciniak (gitary) i Piotr Skrzypczak (klawisze), odbiega na tyle od twórczości Half Light, że muzycy postanowili nie wydawać jej pod jej szyldem. Sam zespół świętuje swoje dziesięciolecie, gdyż powstał w maju 2009 r. Jak podkreśla Janiszewski, „do dzisiaj gramy w niezmienionym składzie, to jest ewenement”. Dodaje, że w dzisiejszych czasach nie jest łatwo utrzymać zespół czy cokolwiek innego przez 10 lat i gratuluje Radiu WNET, które również obchodziło już swoje dziesięciolecie. Muzyk zachęca do głosowania plebiscycie Toruńskie Gwiazdy 2019.

 Część trzecia:

Zbigniew Stefanik mówi o regularnej bitwie, jaka miała miejsce wczoraj we Francji. Wczorajsza noc z

Fot. PAP/ EPA/IAN LANGSDON
12.09.2017. tysiące protestujących wyszły na ulice Paryża

niedzieli na poniedziałek była świadkiem krwawych ekscesów w Paryżu, Lyonie i Marsylii. W samym Paryżu zatrzymano 269 w Paryżu, z czego 245 na 48 godzin. Zamieszki miały miejsce po meczu Algieria- Wybrzeże Kości Słoniowej. Z początku Algierczycy świętowali spokojnie, ale ok. godz. 2 w nocy rozpoczęły się starcia w Paryżu i Lyonie. W marsylskim porcie chuligani starli się z policją. Na dodatek 19 lipca w Lyonie odbędzie się finał Ligii Narodów, co daje powody do niepokojów dla francuskich polityków. Stefanik zwraca uwagę na sugestie, że obecne gwałtowne wydarzenia we Francji mogą mieć związek z chaosem panującym w Algierii. Po ustąpieniu prezydenta Abd al-Aziz Buteflika w kwietniu br. w kraju zapanował chaos, a do głosu dochodzą coraz silniej stronnictwa islamistyczne. Islamistą jest obecny przewodniczący parlamentu algierskiego.

 

Dr Jarosław Sachajko mówi o patologii polskiego systemu wyborczego. Pięcioprocentowy próg wyborczy blokuje część formacji, sprawiając, że kilkanaście procent wyborców nie ma swojej reprezentacji w Sejmie. Dodatkowo wyniki wyborów wypacza system D’Hondta. Zauważa, że w RFN sąd konstytucyjny zablokował wprowadzenie 3% progu wyborczego. Poseł dodaje, że politycy spełniają jedynie 40% ze swoich obietnic. Mogą oni mówić, co chcą, gdyż nie są weryfikowanie w trakcie trwania kadencji.

Wskazuje na niezrealizowane obietnice PO i na to, że część rzeczy, które teraz Schetyna obiecuje zmienić, jak problem śmieci, są efektem zmian wprowadzonych przez poprzednią ekipę rządzącą. Innym problemem polskiego systemu politycznego są dotacje partyjne, dzięki którym partie, które już są w Sejmie, otrzymują dziennie 50 tys. zł na swą działalność. Na dodatek politycy czerpią milionowe zyski ze spółek Skarbu Państwa.

Poseł mówi także o problemach polskiego rolnictwa. Dr Sachajko odsyła do swojej strony internetowej Sachajko.pl, gdzie znajduje się „, obywatelski program rolny z konkretnymi postulatami”. Gość „Popołudnia WNET” upomina się o konopie siewne i medyczne. Te pierwsze są materiałem na ok. 5 tys. różnych produktów, zaś te drugie mają zastosowanie w medycynie. Projekt ustawy, aby polskie instytut, podległe instytucjom rządowym, mogły uprawiać  konopie medyczne, jest gotowy, ale ministerstwo zdrowia uważa, że może to zwiększyć narkomanię. Jak komentuje to poseł, oznacza to, że ministerstwo nie wierzy w funkcjonalność instytucji polskiego państwa. Inną przygotowaną przez Kukiz ‘15 ustawą jest projekt ułatwiający odzyskiwanie przez rolników zwierząt, które odebrane  im zostały przez oszustów, podających się za przyjaciół zwierząt. Dochodzi bowiem do przypadków, kiedy np. krowa zostaje odebrana rolnikowi, podtuczona, a następnie sprzedana, a jej właścicielowi mówi się, że zwierze uciekło.

 Część czwarta:

Sławomir Budzik, dziennikarz Radia DEON w Chicago. Fot. arch. Sławomira Budzika.

Sławomir Budzik z Radia DEON w Chicago komentuje ostatnie wydarzenia w Stanach Zjednoczonych.

Stwierdza, że ostatnią uchwałę Izby Reprezentantów, ograniczającą uprawnienie prezydenta, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji o odwecie militarnym, należy czytać w kontekście trwającej kampanii wyborczej. Jak podkreśla, Izba jest zdominowana przez Partię Demokratyczną.

Dodaj, że wobec kampanii nie należy się spodziewać ze strony Trumpa żadnych poważniejszych kroków wobec Iranu. Prezydentowi nie jest bowiem, jak stwierdza dziennikarz, potrzebna żadna wojna. Woli pokazywać się jako ten, który na drodze rozmów prowadzi do denuklearyzacji, czemu służyć miało jego spotkanie z przywódcą Korei Północnej.

Uwaga obywateli amerykańskich zwrócona jest na podwyżki podatków, a także na zmiany w stanowym prawodawstwie aborcyjnym. Podczas gdy jedne stany, jak Wisconsin zaostrzają przepisy antyaborcyjne, inne niż Illinois je liberalizują. Zgodnie z tym ostatnim prawem w Illinois można teraz przerwać ciążę na każdym jej etapie, z uwagi na zdrowie fizyczne i psychiczne matki. Jak mówi Budzik, nie wiadomo jeszcze „ile dzieci zostało zamordowanych po wprowadzeniu tego bestialskiego prawa”.

Sachajko: W Polsce powinna być prowadzona hodowla konopi leczniczych [VIDEO]

Jarosław Sachajko o zaniedbaniach w polskim rolnictwie, jego zagrożeniach i perspektywach rozwoju, a także o planach politycznych Kukiz ‘15.

Jarosław Sachajko mówi o trwających rozmowach koalicyjnych i potencjalnej koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym.

Musimy być realistami. Możemy próbować zderzyć się z lokomotywą, tylko jaki to będzie mieć sens dla Polaków.

Sojuszowi temu jest niechętny, ale nie może go całkowicie wykluczyć. Podkreśla, że dla Kukiz ‘15 liczy się realizacja jego programu. Jak twierdzi, klub Kukiz ’15 przygotował 150 projektów ustaw, które czekają na ich zaprezentowanie.

Mam nadzieję, że następny sejm przy naszym udziale będzie konstytuantą i zmienimy konstytucję tak, by KE nie mogła nam się mieszać do wszystkich elementów polskiego życia.

Mówiąc o zmianach prawnych, podkreśla, że obywatele powinni mieć większy wpływ na nie, poprzez instytucję referendum obligatoryjnego. Jak twierdzi, gdyby np. reforma sądownictwa została uchwalona w referendum, to Komisja Europejska „nie mogłaby się przyczepić”. PiS bowiem reprezentuje mniej niż połowę Polaków i jest jedną z wielu partii politycznych, a głosu całego społeczeństwa w referendum nie można by zignorować.

Rolnictwo w Polsce jest traktowane po macoszemu przez kolejne rządy.

Jak podkreśla Sachajko, „ośrodki doradztwa rolniczego nie działają”, „za chwilę nie będziemy mieli trzody chlewnej”. Gość „Poranka WNET” odniósł się także do informacji o powstaniu Polskiego Holdingu Spożywczego, mający być instytucją, która ma zapobiegać spadkom cen w momencie nadmiaru danego produktu spożywczego na rynku w celu zabezpieczenia interesów rolników. Jarosław Sachajko określa zapowiedzi powstania holdingu działaniem pozorowanym ze strony PiS-u.

Chciałbym, aby była ona [konopia lecznicza – przyp. Red.] hodowana w instytutach podległych pod ministerstwa rolnictwa, bo wtedy mamy polską produkcję i nie wydajemy pieniędzy do Holandii czy Izraela.

Jak mówi poseł, będą procedowane dwie ustawy dotyczące uprawy w Polsce konopi leczniczych i włóknistych. Te ostatnie są wyjątkowo efektywnym materiałem, z którego można produkować kosmetyki i lekarstwa. Podkreśla, że „z 1 ha konopi włóknistej można uzyskać 4 razy więcej energii niż z hektara lasu”. W Polsce brakuje konopi leczniczych, przy czym zdaniem posła jej hodowla powinna być ściśle kontrolowana przez państwo, bo to roślina narkotyczna.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Sachajko: Musimy iść do przodu. Nie możemy dreptać w miejscu i myśleć ciągle o działaniach powierzchownych [VIDEO]

Poseł Sachajko z Kukiz 15 wczorajsze wotum zaufania wobec rządu Morawieckiego nazywa „robieniem cyrku w Sejmie”. Komentuje również wczorajszy protest polskich „żółtych kamizelek” na A2.


Gościem Poranka WNET jest Jarosław Sachajko, członek Klubu Kukiz 15, który we wczorajszym głosowaniu głosował przeciwko udzieleniu wotum zaufania obecnej Radzie Ministrów.

– Bilans obecnego rządu oceniam jako ujemny, mimo, że to wciąż postęp w stosunku do działań poprzedniej ekipy (PO-PSL  – przyp. red.) – wyjaśnia. I dodaje: – Mamy ważniejsze sprawy na głowie, niż kolejne wotum. To jest robienie cyrku z sejmu. Weszliśmy do sejmu w celu przeprowadzenia głębokich reform, tymczasem jedyne zmiany w przeciągu ostatnich trzech lat są czysto kosmetyczne. Po czym kolejno wymienia nie ma obniżki podatków, nie ma nawet próby zmiany konstytucji, nie ma podwyższenia kwoty wolnej od podatku, nie ma zmiany ordynacji wyborczej, partie dalej żyją z pieniędzy publicznych, nie ma żadnych realnych działań.

Sachajko wczorajszą debatę i głosowanie uważa za „cyrk”.

Co chwila ogłaszane są wota nieufności. Mieliśmy wczoraj rozmawiać o budżecie, a jednak przesunięto tą ważną sprawę przez kolejne wotum – mówi.

Poseł Kukiz 15 wypowiada się także na temat protestu „żółtych kamizelek” na A2. – Rolnicy zablokowali wczoraj drogę, ponieważ domagają się między innymi odszkodowań za świnie wybite w związku z walką z wirusem ASF. Ich ubiór wskazuje na inspirację protestami we Francji – przekonuje.

mf

Maria Przełomiec, Sebastian Kaleta, Małgorzata Gosiewska, Irena Lasota – Poranek WNET – 30 października 2018 r.

Zapraszamy do słuchania od 7:10 do 10:00 na www.wnet.fm.

Goście:

Małgorzata Gosiewska – poseł PiS;

Sebastian Kaleta – poseł Kukiz’15, wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej;

Jarosław Sachajko – poseł Kukiz’15;

Irena Lasota – korespondentka Radia WNET z Waszyngtonu;

Maria Przełomiec – dziennikarka, wieloletnia korespondentka Sekcji Polskiej BBC,  Studio Wschód TVP;

Jadwiga Chmielowska – redaktor naczelna śląskiego wydania „Kuriera WNET”;

prof. Marek Kornat – polski historyk, sowietolog;

Jan Bogatko – korespondent Radia Wnet w Niemczech;

Joanna Gumińska – Fundacja dla Polonii.


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Paweł Chodyna


 

Część pierwsza:

Kongres USA / Fot. Pxhere

Irena Lasota o wyborach do Kongresu w Stanach Zjednoczonych, które odbędą się 6 listopada. Korespondentka podkreśla, że te wybory cieszą się dużą popularnością; ten temat nie spada z ust Amerykanów. Wydaje się zatem, że będziemy mogli liczyć na rekordową frekwencję. Najprawdopodobniejszym scenariuszem jest ten, w którym Izbę Reprezentantów przejmą Demokraci. To oznacza, że przeciwnicy Donalda Trumpa będą mieli w garści budżet państwa. Jeśli Senat także przejmie „partia osiołka”, to wówczas prezydent USA będzie miał spętane ręce w każdej niemalże sprawie. Czy Amerykanie przykrócą cugle swemu prezydentowi?

Sebastian Kaleta komentuje porażkę PiS w wielkich miastach w wyborach samorządowych. W jego przekonaniu partia rządząca uzyskała taki, a nie inny wynik w największych polskich aglomeracjach, ponieważ opozycja przestraszyła Polaków „polexitem”, czyli informacją nieprawdziwą.

 

Część druga:

Małgorzata Gosiewska o gruzińskiej polityce w kontekście wyborów prezydenckich, które odbyły się w tym kraju w niedzielę.

Przegląd prasy o godzinie 8:00 przeprowadzony przez Antoniego Opalińskiego.

 

Część trzecia:

Jarosław Sachajko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jarosław Sachajko o potrzebie stworzenia wielkiej sieci polskich sklepów, dzięki której wiele z problemów naszych rolników zostanie rozwikłanych. Albowiem owa sieć miałaby skupować warzywa z gospodarstw za dobrą cenę. Zdaniem posła Kukiz’15 działania rządu nie opierają się na poprawie kondycji bytowej polskich przedsiębiorstw. Wręcz przeciwnie, rząd dusi zapał polskich firm poprzez skomplikowane prawo podatkowe czy wysoki poziom podatków. A jak deputowanemu, który jest specjalistą ds. rolnictwa, współpracuje się z ministrem Ardanowskim? Krótko mówiąc: niespecjalnie.

Prof. Marek Kornat mówi o reformie szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina. Według naszego gościa po reformie uczony będzie robotnikiem naukowym – a jest to tylko jeden z negatywnych skutków wprowadzonych w przyszłości zmian. Prof. Kornat uważa, że przesłanki do zreformowania uczelni wyższych są u Jarosława Gowina dobre. Jednakże środki, którymi wicepremier dokonuje reformy, są błędne. Pomimo mnogich głosów krytycznych środowisk akademickich, większa część rektorów poparła śmiałe pomysły Gowina.

 

Część czwarta:

Fot. Adam Berry/EU/AFP-Service, domena publiczna

Jan Bogatko o abdykacji ze stanowiska przewodniczącego CDU Angeli Merkel. W następnych wyborach nie będzie kandydować na fotel kanclerski. Na polityczną emeryturę zamierza odejść w 2021 r.

Przegląd prasy o godzinie 9:00 przeprowadzony przez Antoniego Opalińskiego.

 

Część piąta:

Joanna Gumińska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jadwiga Chmielowska o Ukraińskim Związku Helsińskim i o politykach ukraińskich w kontekście swojego pobytu w Kijowie.

Antoni Opaliński przypomina rocznicę urodzin Zbigniewa Herberta, który przywitał świat 29 lipca 1924 roku we Lwowie.

Jadwiga Chmielowska komentuje przebieg wyborów samorządowych na Śląsku.

Joanna Gumińska mówi o problemie stosunków polsko-ukraińskich. Uważa, że Ukraina jest państwem upadłym.

Maria Przełomiec zaprzecza jakoby Ukraina jest upadła i krytykuje politykę zagraniczną Białorusi w stosunku do Polski.

 


Posłuchaj całego Poranka WNET!


 

Sachajko: Amerykańskie FDA uznało masło za zdrowsze od margaryny, a twarde margaryny za szkodliwe dla zdrowia

Poseł Kukiz’15 o powodach coraz wyższych cen masła, ogólnie jedzenia w Polsce, afrykańskim pomoże świń i winie ministra Szyszki, GMO i „zwijaniu się” produkcji zwierzęcej z powodu złych przepisów.

Wotum nieufności dla ministra rolnictwa dr. Krzysztofa Jurgiela było zdaniem posła Kukiz’15 tylko takim „show” i to w dodatku nieudolnie zrobionym przez opozycję totalną, która kwestionowała chociażby kwestie podniesienia wieku emerytalnego dla rolników, podczas gdy cała Polska wiedziała, że wiek emerytalny podniosły rządy PO – PSL.

Gość Poranka WNET poseł Jarosław Sachajko, dr nauk rolniczych, przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz członek Komisji Zdrowia, nie mógł jednak poprzeć działań Ministerstwa Rolnictwa, które wykazuje się daleko idącą opieszałością, i dlatego wstrzymał się i takie postępowanie rekomendował swojemu klubowi w trakcie głosowania.

– Oczywiście nie chciałbym, aby słuchacze zrozumieli, że jest gorzej niż było, bo tak nie jest. Jest nawet dużo lepiej niż za rządów PSL – PO, tylko idzie to za wolno. Świat nam dalej ucieka – powiedział poseł Sachajko. Uważa, że brak polskiej hodowli trzody chlewnej i sprzedaż stacji unasienniania to zjawiska niekorzystne dla naszej gospodarki rolnej.

– W produkcji roślinnej jeszcze ta równowaga występuje, bo 40 procent wysiewu to polskie zboża – powiedział, jednak – w Polsce nie ma mechanizmów wspierania hodowli.

– Jeśli nie ma hodowli trzody chlewnej, to nie ma również cen na zboże – zaznaczył poseł. Podniósł tu również kwestie związane z wyśrubowanymi normami rozporządzenia o bioasekuracji przy hodowli świń, które de facto zwijają całą produkcję w niewielkich gospodarstwach rolnych na rzecz olbrzymich kombinatów, co owocuje coraz wyższymi cenami wieprzowiny – ostatnio wzrosła o niemal 20 procent.

Afrykański pomór świń, który panuje na wschodniej ścianie Polski, zdaniem gościa Poranka rozprzestrzeni się, jeśli nie zostaną podjęte stanowcze kroki w celu zduszenia epidemii mogącej zagrozić stabilności całej gospodarki rolnej w Polsce.

– Apeluję do ministra Szyszki, aby zaczął mieć realny nadzór nad Polskim Związkiem Łowieckim – mówił na antenie Jarosław Sachajko, podkreślając konieczność wybicie całej populacji dzików z terenów objętych zarazą, bo „dziki i tak zdychają w straszliwych męczarniach” (choroba nie dotyka ludzi), a granica ASF wciąż się przesuwa i jest już bardzo blisko Wisły.

Źródło afrykańskiego pomoru świń (ASF), jak sama nazwa wskazuje, jest w Afryce. Po 10 latach choroba ta pojawiła się w Rosji, a stamtąd na Podlasiu. Jej źródłem nie są tylko dziki, przenoszona jest również przez muchy i komary, dlatego w promieniu trzech kilometrów od miejsca, gdzie znaleziono martwego dzika, całą trzodę chlewną trzeba wybić, gospodarstwo odkazić i zutylizować padlinę.

– Czechy dużo mądrzej od nas postępują, bo tam, gdy pojawiła się ta choroba, płotem otaczali cały teren i wybijali całą populację dzików. To jest sposób na powstrzymanie tej choroby – powiedział Jarosław Sachajko. Jego zdaniem Polska powinna postępować tak samo, bo już tracimy zdrową żywność, rolnicy – środki produkcji, z których żyli, a państwo jest zmuszone płacić za odkażanie i utylizację. W dodatku okres karencji trwa kilka lat trwa i nie można w gospodarstwie, w którym stwierdzono ASF, rozpocząć wcześniej hodowli. Ponoć Ministerstwo Rolnictwa już mówiło, że płot będzie, ale do tej pory jeszcze go nie ma, tymczasem aby problem z ASF wyeliminować, należałoby postawić płot wzdłuż granicy z Białorusią i Ukrainą, bowiem stamtąd do nas wciąż przechodzą chore sztuki zwierząt.

– Ministerstwo ratuje się w ten sposób, że udzieliło pozwoleń na hodowanie trzody w wielki fermach, ale to nie jest wyjście dla polskiego rolnictwa, bo albo chcemy mieć małe gospodarstwa rodzinne, albo trzeba powiedzieć rolnikom: trudno, nie będziecie produkowali, będziemy mieć wielkie farmy – powiedział gość Poranka. Zaznaczył, że beneficjentami tej sytuacji są jedynie wielkie korporacje i to najczęściej niepolskie. Jako przykład podał amerykańską korporację Smithfield Foods, która została sprzedana Chińczykom, po czym w krótkim czasie zaczęła dostawać coraz to nowsze pozwolenia na hodowlę w olbrzymich fermach świń w Polsce.

– To jest zagrożenie również dla środowiska, a przecież wprowadzenie „ustawy antyodorowej” zapobiegłoby nadmiernej koncentracji hodowli – mówił poseł, który uważa za konieczne wprowadzenie tego typu zapisów w Polsce i chciałby, aby minister Szyszko, z którym zgadza się w wielu kwestiach, zajął się tym jak najszybciej. – Nie może być tak, żeby na małym obszarze było kilkanaście tysięcy sztuk trzody chlewnej, bo to szkodzi środowisku i stanowi niebezpieczeństwo dla budżetu, a w wypadku dostania się tam ASF, mamy gigantyczne wydatki na utylizację itd.

– Eksport produktów spożywczych z Polski rośnie, chociaż było olbrzymie tąpnięcie w związku z zamknięciem rosyjskiego rynku, który jest nie do odzyskania. Rosjanie wpompowali olbrzymie pieniądze w swoje rolnictwo. Są już eksporterem cukru, zboża, trzody chlewnej – powiedział dr Sachajko. – Rosjanie również, co jest spowodowane problemami z odpadami z produkcji drobiu, chcą wejść na rynek produkcji zwierząt futerkowych.

– Rosjanie już wiedzą, a Polacy też powinni to wiedzieć, że zawsze będzie się jadło, i po prostu zainwestowali w rolnictwo. Prezydent Putin wydał nawet dokument zabraniający wszelkiego GMO na terenie Rosji, a więc nie tylko siania, ale również importowania produktów GMO – mówił poseł. – Polska nadal jest importerem chociażby soi GMO, której aż 90 procent pochodzi z tego typu upraw. Oznacza to, że gdy idziemy do marketu i kupujemy mięso, to mamy dziewięćdziesiąt kilka procent pewności, że kupujemy mięso ze zwierząt karmionych ziarnem GMO.

Projekt ustawy w tej sprawie Kukiz’15 złożył już kilka miesięcy temu. Mówi ona, żeby żywność ma być znakowana na obecność GMO w całym procesie produkcyjnym. Niestety projekt trafił „do sejmowej zamrażarki”, bo rząd mówi, że pisze swoją wersję. Tymczasem obywatele mają prawo wiedzieć, idąc do sklepu, co kupują.

Kolejnym problemem jest brak zgody rządu na sprzedaż przez rolników własnej żywności za pośrednictwem sklepów. W poparcie tego projektu zaangażowani są działacze, którzy chcą sprzedawać swoje produkty lub takie przyjmować do sprzedaży na rynkach lokalnych za pośrednictwem sklepów. Nawet prezydent Andrzej Duda apelował do ministra rolnictwa, aby rozważył możliwość sprzedaży przez rolników własnych produktów przetworzonych za pośrednictwem sklepów.

Zdaniem posła Sachajki po uwolnieniu rynku cukru w Polsce, jeśli polityka rządu dotycząca tego rynku będzie dobrze przemyślana i konsekwentna, „nic się nie stanie”. Gorzej, jeśli nie będzie tej polityki – poseł przewiduje, że wówczas sytuacja rozwinie się podobnie, jak to miało miejsce w przypadku rynku produktów mlecznych, który został uwolniony rok temu i wiele gospodarstw mleczarskich upadło, bo cena mleka drastycznie spadła.

– Nie było to przemyślane i skutki odczuwamy już dziś. W tej chwili cały świat przerzuca się na tłuszcz zwierzęcy, czyli na masło. W Stanach Zjednoczonych zakazano stosowania olejów utwardzonych, popularnych margaryn. W Danii jest prawodawstwo, które nakazuje opisywanie produktów zawierających oleje utwardzone (tzw. tłuszcze trans – przyp. red.), ponieważ są to oleje niezdrowe dla naszego organizmu – powiedział dr Sachajko. Poseł chciał zorganizować konferencję na ten temat w Sejmie, licząc, że polski rząd podejmie podobne decyzje. – Obywatele mają prawo wiedzieć, że te oleje są szkodliwe i w których produktach one są. Moglibyśmy nawet zakazać stosowania olei utwardzanych w produktach spożywczych. Kilka tysięcy osób rocznie umiera z tego powodu, że spożywają oleje utwardzone.

Przypomniał, że stosuje się tego typu tłuszcze na masową skalę w produkcji cukierniczej, czyli do produkcji wszelkiego typu ciast i ciasteczek, krakersów, czy herbatników.

– Skoro nie powinno się używać margaryn, to trzeba zastąpić je masłem – to pierwszy z powodów wzrostu cen masła w polskich sklepach. Drugim jest eksport masła do Chin, ale głównym problemem jest brak strategicznego myślenia rządu, bo jeżelibyśmy mieli zapasy strategiczne masła, to taki problem by nie wystąpił, a państwo mogłoby jeszcze na tym nawet zarobić – powiedział dr Sachajko, podkreślając, że w Polsce aktualnie masło jest droższe niż w Niemczech.

MoRo

Rozwój Włodawy zależny od otwarcia przejścia granicznego. Kukiz’15: Decyzje ważne dla Polski rostrzygać w referendum

ORCHÓWEK – 24.07 – Tak wiele się w Polsce zmienia na dobre, to może i ten projekt wyjdzie – powiedział Andrzej Kratiuk, samorządowiec z Włodawy, w rozmowie dr. Jarosławem Sachajko, posłem Kukiz’15 .

– Przejście jest niezbędne, uruchomienie mostu kolejowego z kładką dla ruchu pieszego wpłynęłoby na ożywienie gospodarcze w rejonie Włodawy, bo musiałaby tu powstać stacja przeładunkowa – powiedział dr Jarosław Sachajko, przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

– Na ten most oczekujemy od lat. Niemal od chwili, gdy przestał istnieć, kolejne władze myślą nad tym, aby go odbudować – powiedział Andrzej Kratiuk, sekretarz gminy Włodawa. Podkreślił, że kolej szerokotorowa i szyny do niej dostosowane na terenie ziemi chełmskiej, jak i włodawskiej są jeszcze w bardzo dobrym stanie. Ubolewał nad tym, że „zawsze gdzieś tam na górze te projekty się łamały”.

– Tak wiele się w Polsce zmienia na dobre, to może i ten projekt wejdzie – wyraził nadzieję sekretarz gminy Kratiuk.

Poseł Sachajko z Kukiz’15 stwierdził, że cieszyć się będzie dopiero wówczas, gdy realizacja planu budowy wejdzie w życie. Dodał przy tym, że do tej pory żaden z posłów PiS nie pojawił się na żadnym z dwóch zespołów parlamentarnych do spraw przejścia granicznego.

– Prośba do wszystkich słuchaczy Radia Wnet, aby skontaktowali się ze swoimi parlamentarzystami – trzeba od nich żądać tego  – zaapelował poseł Sachajko, apelując, aby posłowie PiS nie robili uników, tylko określili się jasno, bo we Włodawie bezrobocie jest jednym z wyższych w Polsce i sięga 20 procent. Dlatego trzeba to pilnie rozstrzygnąć, bo to nie tylko tragedie materialne dla tych ludzi, ale także konsekwencje o wymiarze społecznym, jak chociażby rozwody – argumentował.

– Otwarcie przejścia kolejowego sprawi, że we Włodawie zostaną stworzone nowe miejsca pracy, tak jak miało to miejsce przy powstawaniu przejść granicznych w Polsce zachodniej – powiedział. Uważa, że siłą napędową pozytywnych zmian będzie kreatywność tutejszej społeczności. Jego zdaniem jeśli nie będzie się to wiązało z uciskiem fiskalnym, czyli nadmiernym opodatkowaniem, to ludzie sobie poradzą. Zwrócił uwagę, że od stycznia działa ustawa o sprzedaży bezpośredniej produkcji rolnej, która ma duży mankament, bowiem nie można tej żywności sprzedawać w sklepach czy restauracjach.

– Dlaczego tutaj w Orchówku ludzie muszą kupować żywność, która przyjeżdża z hurtowni oddalonej o wiele kilometrów, a nie żywność lokalną? – pytał Jarosław Sachajko, którego klub parlamentarny złożył projekt obywatelski ustawy umożliwiającej tego typu sprzedaż, jednak „nadal ona jest w rządowej zamrażarce”.

Przewodniczący Sachajko uważa, że tereny wiejskie to nie tylko działalność rolnicza, ale cała gama działalności pozarolniczej, jak chociażby agroturystyka. Jego zdaniem na to wskazuje logika, bowiem coraz więcej osób chce mieszkać na wsi, a przecież w rolnictwie pracy ubywa ze względu na powstające nowe technologie. Wspomniał tu kwestie dostępności do usług – mieszkańcy wsi mają o wiele mniejszy wybór niż ci mieszkający w miastach.

– Przygotowałem projekt, aby rolnicy nie musieli odralniać swoich siedlisk, by założyć dowolną działalność gospodarczą pozarolniczą – powiedział Jarosłąw Sachajko, ponieważ jego zdaniem w małych i średnich gospodarstwach nie da się żyć jedynie z rolnictwa.

[related id=”31718″] – Mamy bardzo drogie państwo, dużo za drogie, i wszędzie tam, gdzie tylko można, trzeba rezygnować z urzędników, którzy przecież nie przyczyniają się do wzrostu gospodarczego – powiedział. Uważa, że zbędni urzędnicy jedynie utrudniają życie ludziom. Podkreślił, że kilkakrotnie od lat 90. zwiększyła się nam liczba urzędników, a w związku z tym i liczba dokumentów, jakie musimy wypełniać.

– Mamy w tej chwili najmniejsze bezrobocie od lat i zapewne te osoby znalazłyby sobie pracę – powiedział. Jak mówi, Polacy musza zarabiać więcej.

– Kukiz’15 chciałby zarządzanie państwem oddać obywatelom i najważniejsze z tego wszystkiego byłyby referenda zarówno lokalne, jak i ogólnokrajowe – powiedział Jarosław Sachajko. Przypomnijmy, że w taki sposób rządzona jest Irlandia I Szwajcaria, gdzie najważniejsze kwestie rozstrzygane są przez obywateli w referendach. Zaznaczył przy tym, że ważną zmianą byłaby ta, aby referenda nie miały progu referendalnego, bowiem istnienie progu działa mobilizująco na polityków, którzy zniechęcają obywateli do uczestnictwa w debatach, natomiast brak progu, jego zdaniem, wymusza dyskusję merytoryczną.

MoRo

Chcesz wysłuchać całego Poranka Wnet z Orchówka pod Włodawą, kliknij tutaj