Wiceprzewodniczący klubu Kukiz’15: PiS zaczyna chorować na arogancję, czyli na chorobę, która wcześniej zniszczyła PO.

Jarosław Porwich, związkowiec z klubu Kukiz ’15, mówił o swoim klubie, o propozycji przymusowej relokacji tzw. uchodźców, o zachowaniu prawników na Kongresie Prawników Polskich oraz o arogancji PiS.

W poniedziałkowym Poranku Wnet Aleksander Wierzejski rozmawiał z Jarosławem Porwichem, posłem na Sejm, wiceprzewodniczącym klubu Kukuz’15, działaczem NSZZ „Solidarność”.

Na pytanie, co robi związkowiec w wolnorynkowym klubie Kukiz’15, Jarosław Porwich odparł, że klub Kukiz’15 nie jest wolnorynkowy – jest w nim cała paleta poglądów, od wolnościowców do związkowców. Jako związkowiec bardzo dobrze się w nim czuje.

Gość Poranka opowiedział o stosunku klubu Kukiz’15 do planowanej przez Komisję Europejską przymusowej relokacji uchodźców (imigrantów). Jego klub jest temu stanowczo przeciwny. Przyjęcie uchodźców wpłynęłoby negatywnie na bezpieczeństwo w Polsce, tak jak to się stało np. w Szwecji. Kukiz’15 zbiera podpisy pod wnioskiem o organizację referendum, w którym Polacy mogliby wypowiedzieć się, czy chcą przyjmować uchodźców, czy nie. Jest już 400 tysięcy podpisów. Polacy powinni mieć jak najczęściej możliwość wypowiadać się w referendach na najważniejsze tematy.

Jarosław Porwich jest przeciwny płaceniu przez Polskę za każdego nieprzyjętego uchodźcę. Taki „mechanizm” proponuje Komisja Europejska. Koszty „bzdurnych decyzji”, według niego, powinni ponosić ci, co je podjęli, a więc nie Polska, która nikogo do Europy nie zapraszała. Polska jest suwerenna i nie ma obowiązku stawać przed alternatywą – przyjmować uchodźców lub płacić.

Wiceprzewodniczący klubu Kukiz’15 powiedział też, że zachowanie osób zgromadzonych na Kongresie Prawników Polskich – buczenie w czasie odczytywania listu prezydenta i wychodzenie z sali – było „żenującym przedstawieniem”. Jeśli sędziowie nie potrafią uszanować głowy państwa, to jak w taki razie traktują zwykłych obywateli?

Oczywiście nie można generalizować. Są sędziowie godnie sprawujący swoje funkcje i widzący potrzebę zmian w wymiarze sprawiedliwości. Jarosław Porwich niedawno rozmawiał prywatnie z dwoma sędziami. Są oni zdania, że środowisko sędziowskie należy, jak to ujęli, „przewietrzyć”. O tym, jak to jest ważne, świadczy to, że większość spośród obywateli, którzy przychodzą do biur poselskich, to osoby z różnych powodów niezadowolone z wymiaru sprawiedliwości.

Dopytywany przez prowadzącego audycję, jak klub Kukiz’15 łączy pragnienie zreformowania wymiaru sprawiedliwości z krytyką rozwiązań proponowanych przez PiS, Jarosław Porwich powiedział, że jego klub ma duży problem z wieloma rozwiązaniami wdrażanymi przez rząd – idee i założenia są dobre, ale rozwiązania – złe.

Uważa, że droga PiS nie jest jedyną słuszną, nie ma alternatywy między „drogą pisowską” i „platformianą”, jest jeszcze „droga obywatelska”. O tym posłowie Kukiz’15 mówią w Sejmie i w czasie prac w komisjach sejmowych. Przedstawiają też całe rozwiązania i poprawki do projektów rządowych. Są one jednak odrzucane, gdyż Kukiz’15 „póki co, stanowi mniejszość”.

PiS nie ma „recepty ma mądrość” i zaczyna chorować na chorobę, która w poprzedniej kadencji zniszczyła PO. Tą chorobą jest arogancja. Jarosław Porwich proponuje w zamian „słuchanie ludzi” i ma nadzieję, że choroba arogancji nie będzie się dalej rozwijać.

 

JS

 

Obejrzyj również wywiad z wiceprzewodniczącym Kukiz’15 na YouTube Radia Wnet: