Nowe zagospodarowanie stoczniowego schronu. Jan Rosiek: chcemy tu zrobić muzeum postoczniowe

Od niemieckiego bunkra przez polski schron do atrakcji turystycznej. Właściciel hotelu Vulcan o historii szczecińskiego schronu i planach z nim związanych.

Jan Rosiek przedstawia tajemnice poniemieckiego schronu, na którego bazie powstał hotel Vulcan.  Szczeciński bunkier został zbudowany przez Niemców w 1938 r. W czasie II wojny światowej znajdował się w nim schron dla niemieckich pracowników, którzy w stoczni produkowali U-Booty, a w  PRL pełnił funkcję schronu dla polskich stoczniowców.

Troszeczkę pracy było to potrzebne do tego, żeby to uporządkować

Właściciel hotelu Vulcan pierwszy raz odwiedził bunkier w 2009 r. Wówczas panowała w nim atmosfera z czasów PRL-u. Obecnie w sektorach, gdzie chronili się dawniej pracownicy stoczni obecnie znajdują się sauna i jacuzzi.

My tu chcemy zrobić muzeum postoczniowe.

Gość Popołudnia WNET dodaje, że prowadzone są rozmowy z Muzeum Morskim i Muzeum Narodowym w Szczecinie ws. utworzenia wystawy w bunkrze.

Zdradza, jakie są plany rozwoju infrastruktury hotelowej. Przewidziana jest m.in. możliwość wynajęcia noclegu na najniższym poziomie bunkra.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jan Rosiek, Karolina Baran, Artur Ambrożewicz – Popołudnie WNET – 26.07.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 17:00 – 19:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku i Szczecinie. Zaprasza Magdalena Uchaniuk.

Goście „Popołudnia WNET”:

Karolina Baran – dyrektor hotelu Vulcan w Szczecinie;

Jan Rosiek – właściciel hotelu Vulcan;

Artur Ambrożewicz – dyrektor centrum szkoleniowego Vulcan;


Prowadząca: Magdalena Uchaniuk

Realizator: Miłosz Duda


Karolina Baran wyjaśnia, że przedsiębiorstwo Vulcan to nie tylko hotel, ale też centrum szkoleniowe. Marynarze mogą tutaj odbyć kursy ratunku tonącego helikoptera. Opowiada o planach rozbudowy kompleksu.

Dyrektor hotelu Vulcan w Szczecinie mówi także o tym, w jaki sposób udało im się przetrwać pandemię.


Jan Rosiek  przedstawia tajemnice poniemieckiego schronu, na którego bazie został wybudowany hotel Vulcan.   W czasie II wojny światowej w bunkrze znajdował się schron dla niemieckich pracowników, którzy w stoczni produkowali U-Booty, a w  PRL bunkier pełnił funkcję schronu dla polskich stoczniowców.

Właściciel hotelu Vulcan zdradza, jakie są plany rozwoju infrastruktury hotelowej. Przewidziana jest m.in. możliwość wynajęcia  noclegu na najniższym poziomie bunkra.


Artur Ambrożewicz o organizowanych przez siebie szkoleniach. Podkreśla, że szkolą ludzi po to, aby bezpiecznie wracali do domu. W 2018 r. oferowali trzy szkolenia z akredytacją, które są wymagane przez każdego pracodawcę dla pracowników off-shore. Obejmują one szkolenie przeciwpożarowe i ucieczkę z tonącego helikoptera.

Dyrektor centrum treningowego Vulcan zaznacza, że każde odejście i podejście trzeba traktować osobno, aby nie dać się pochłonąć rutynie.

Nasz gość zdradza, że przeżył atak piracki. Zaznacza, że statek był przygotowany na taką ewentualność, gdyż pływał w regionie, gdzie dochodzi do ataków. „Piraci weszli do nas na statek, na szczęście nie trafili do części nadbudówki”- wspomina.

Ambrożewicz zauważa, że na terenie stoczni działa ok. 70 podmiotów zajmujących się okołostoczniową działalnością.

Audycja zrealizowana dzięki gościnności Hotelu Vulcan: