Gabriel Janowski: Jan Kulczyk chciał stworzyć most energetyczny od Kaliningradu do Berlina

Były minister rolnictwa o tym, jak w 2002 r. blokował wyprzedaż spółek Skarbu Państwa.

Gabriel Janowski przypomina wydarzenia z 2002 r., kiedy bronił warszawskiego Stoenu. Zakład energetyczny zaopatrywał 750 tys. odbiorców indywidualnych

Stoen miał szczególne znaczenie ze względu na obsługę wojskowej infrastruktury.

Rząd Jerzego Buzka przygotował planu sprzedaży zakładu niemieckiemu przedsiębiorstwu. Plany te kontynuował rząd Leszka Millera.

Zgłosiłem 15 października 2002 uchwałę, aby zaniechano sprzedaży Stoenu niemieckiego RWE i grupie G8.

Wyjaśnia, że grupa G8 to była skonsolidowana energetyka północnej Polski przygotowana dla Jana Kulczyka, który chciał stworzyć „most energetyczny od Kaliningradu do Berlina”. Polityk zaznacza, że marszałek Sejmu nie przyjął jego wniosku, a zamiast tego wyłączył mu mikrofon. Rozmawiał na ten temat z politykami Ligi Polskich Rodzin, którzy początkowo zadeklarowali, że poprą jego wniosek.

Najpierw wszyscy byli za, a potem sprawa została wyciszona.

Stwierdza, że ma satysfakcję z tego, że dzięki jego interwencji

Sejm zablokował sprzedaż grupy G8.

Na bazie tej grupy powstała Energa. Janowski wspomina także, że protestował przeciwko sprzedaży Alimy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Wyszkowski: Postkomunistyczny wirus toczy nasze życie polityczne od 1989 r. Część elit wciąż służy Federacji Rosyjskiej

Były opozycjonista mówi o zmowie milczenia ws. współpracy Lecha Wałęsy z SB. Ocenia przebieg kampanii przed wyborami prezydenckimi w Polsce.

 


Krzysztof Wyszkowski komentuje ujawnienie taśm z udziałem Leszka Millera i Jana Kulczyka, z których wynika, że wiedza o współpracy Lecha Wałęsy z SB była już od dawna powszechna wśród elit III RP. Dla rozmówcy Łukasza Jankowskiego nie jest to żadne zaskoczenie. Ocenia on, że wiele działań polskiego establishmentu politycznego było inspirowanych przez służby rosyjskie:

Co najmniej od 10 lat informacje o agenturalnej przeszłości Wałęsy są powszechnie znane. Postkomunistyczny wirus toczy polskie życie polityczne od 1989 r. Kontekstem jest służba Rosji jako naszemu narodowemu wrogowi.

Współtwórca Wolnych Związków Zawodowych zwraca uwagę na liczne w ostatnim czasie wypowiedzi Lecha Wałęsy stawiające w pozytywnym świetle Władimira Putina.

Krzysztof Wyszkowski wysuwa tezę, że „Gazeta Wyborcza” została utworzona przez KC PZPR. Przypomina obronę Lecha Wałęsy przez byłego premiera Donalda Tuska.

Walcząc o prawdę o Lechu Wałęsie w sądach spędziłem 21 z 30 lat wolnej Polski. Mam nadzieję, że sprawiedliwości wkrótce stanie się zadość.

„Śladem rosyjskim” są obecne wypowiedzi byłego prezydenta, nawołujące m.in. do wyrzucenia Polski z Unii Europejskiej:

Część polskich środowisk politycznych i artystycznych intensywnie działa w interesie Kremla.

Poruszony zostaje również temat kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi w Polsce. Krzysztof Wyszkowski ocenia, że wszyscy kandydaci, poza prezydentem Andrzejem Dudą i Małgorzatą Kidawą-Błońską, są „kandydatami pozornymi”:

Andrzej Duda jest bezkonkurencyjny, nie ma poważnych oponentów, podobnie jak Donald Trump w Ameryce. Wszyscy kandydaci opozycyjni przerzucą poparcie na Małgorzatę Kidawę Błońską.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.