Stany Zjednoczone: Atak w placówce FedEx w Indianapolis. Są ofiary śmiertelne

W nocy 15 kwietnia amerykańska policja poinformowała o strzelaninie w placówce FedEx w pobliżu lotniska w Indianapolis. Nie żyje kilka osób, napastnik zastrzelił się na miejscu.

W czwartek przed północą czasu lokalnego amerykańska policja poinformowała, że została wezwana na miejsce strzelaniny. Atak miał miejsce około godz. 23 czasu lokalnego (piątek, godz. 5 rano w Polsce) w magazynie firmy FedEx niedaleko lotniska w Indianapolis (Indiana). Napastnik śmiertelnie postrzelił kilka osób, natępnie zginął z własnej ręki na miejscu zdarzenia.

Z pierwszych doniesień wynika, że ofiar śmiertelnych jest kilka. Mówi się o min. pięciu osobach. Wiadomo również, że sprawca zastrzelił się po dokonaniu ataku. Jak przekazała policja portalowi Insider.com:

Sprawca strzelaniny w magazynie firmy kurierskiej popełnił samobójstwo – poinformowali policjanci.

Jak relacjonuje w loklnej telewizji jeden ze świadków zdarzenia – napastnik strzelał z broni automatycznej. Strzelał do osób wewnątrz i na zewnątrz magazynu. Póki co, dokładna liczba ofiar oraz stopień ich obrażeń nie zostały potwierdzone.

N.N.

Źródło: Insider.com

Grzywaczewski: Sanders jest ulubieńcem uniwersytetów i środowisk skrajnie lewicowych. To wymarzony rywal dla Trumpa

Podróżnik i amerykanista analizuje trudną sytuację Partii Demokratycznej przed wyborami prezydenckimi w USA. Wskazuje Peta Buttigiega jako czarnego konia demokratycznych prawyborów.

 


Tomasz Grzywaczewski omawia prawybory Partii Demokratycznej w New Hampshire, zakończone zdecydowanym zwycięstwem Berniego Sandersa. Jego sukces w tym mocno lewicowym stanie nie jest zaskoczeniem:

Sanders jest ulubieńcem kampusów uniwersyteckich i środowisk skrajnie lewicowych.  Znamienna jest kolejna przegrana Joe Bidena, który do niedawna wydawał się być murowanym faworytem.

Były wiceprezydent poniósł klęskę również w poprzednich prawyborach, które odbyły się w stanie Iowa:

Jest to świadectwo tego,że wewnątrzpartyjna demokracja działa dobrze. Faworyci czasem odpadają.

Bernie Sanders nie jest  wymarzonym kandydatem dla bardziej umiarkowanych Demokratów, dlatego nominacja dla niego byłaby korzystnym rozwiązaniem z punktu widzenia prezydenta Donalda Trumpa.

W wewnętrznej kampanii Demokratów możemy spodziewać się jeszcze wielu emocji. To będzie interesujący wyścig. Sandersowi, który nie jest akceptowalny dla szerokiego elektoratu Demokratów, wyrasta poważny niespodziewany, poważny konkurent, Pete Buttigieg, 38-letni weteran wojny w Afganistanie i zdeklarowany gej.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przewiduje, że  burmistrz South Bend w stanie Indiana miałby szansę zjednoczyć demokratyczny elektorat. Łączy bowiem progresywizm światopoglądowy z przywiązaniem do patriotyzmu. Również otwarte przyznawanie się do chrześcijaństwa może pomóc mu uzyskać przychylność wyborców. Amerykanie nie wybraliby bowie, kandydata określającego się jako osoba niewierząca.

Tomasz Grzywaczewski ocenia, że procedura impeachmentu prezydenta Trumpa zdecydowanie zwiększyła jego szanse na uzyskanie reelekcji jeszcze rok temu wydawało się, że jego szanse na drugą kadencję nie są zbyt duże:

W Partii Demokratycznej reelekcja prezydenta Trumpa przedstawiana jest jako katastrofa. Doradcy Trumpa modlą się, by demokratyczną nominację uzyskał kandydat radykalny. Jego rywale wiedzą jednak, że jest za późno na partyjne rozgrywki. Przed nimi trudna, poważna decyzja.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.