Olga Knasiak: Islandia latem jest najpiękniejsza, chociaż mnie ciągnie w polskie góry. Polkanaislandii.is w Radiu WNET.

Olga Knasiak, nasza korespondentka z Islandii, opowiada o lecie i wakacjach w krainie gejzerów i wulkanów. Olga hobbistycznie bloguje i kocha podróżować. Od 15 lat mieszka tutaj i realizuje marzenia.

Jej blog „Polka na Islandii”- polskanaislandii.is – staje się coraz popularniejszym kompendium wiedzy dla czytelników spragnionych wiedzy o tej bajkowej Wyspie. Islandię nazywa już swoim domem. Olga Knasiak jest dumna, że opanowała język islandzki (co nie jest najłatwiejsze) i śpieszy z pomocą innym. 

Sytuacja na świecie nie sprzyja i nie zachęca do podróżowania. Każdy kraj ma swoje restrykcje i ograniczenia związane z wirusem. Jako, że ja nie mam ochoty na wakacje w masce, ani w stresie to w tym roku zrezygnowałam z wyjazdu i postawiłam na urlop w kraju. Moim kraju zamieszkania. – mówi Olga Knasiak.

Olga Knasiak z synem Vincentem w zimowej aurze bajkowej Islandii. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

 

Z Olgą rozmawiałem o urodzie i niezwykłościach islandzkiego lata, który (uwaga!) na Wyspie trwa już w najlepsze od kwietnia. Pogoda zmienną jest na Islandii, czego i doświadczamy w Irlandii.

Kraj powoli budzi się z pandemiczno – covidowej śpiączki i powoli wszystko wraca do normy. Turystycznie jednak sezon A.D. 2020 będzie stracony dla turystów, jak i dla właścicieli pensjonatów, hotelików i przytulnych restauracji na Islandii. Ale są i dobre jaskółki, bowiem na promach przybywają turyści m.in. z Niemiec, czy nieodległych Wysp Owczych.

Z Olgą rozmawiałem także o tym, jak wygląda sytuacja islandzkich małych i średnich przedsiębiorstw. Olga orientuje się znakomicie w tej materii, ponieważ pracuje jako kadrowa i księgowa w rodzinnej firmie instalacyjnej.

Tutaj rozmowa z Olgą Knasiak, blogerką znaną z witryny www.polkanaislandii.ie :

 

Tymczasem, tuż przed nadejściem kontynentalnego lata, Islandia świętowała odzyskanie niepodległości. Co prawda historycznie wolność wyspy wiąże się z datą 1 grudnia 1918 roku, jednak nadal kraj pozostawał w ścisłej unii personalnej z Danią.

Święto Narodowe przeniesiono na dzień 17 czerwca w roku 1944. Data ta nie jest przypadkowa, bowiem tego dnia urodził się Jón Sigurðsson (1811–1879), przywódcy XIX-wiecznego ruchu niepodległościowego w Islandii.

 

                                                   Wakacyjny pomysł Olgi

 

Blog Oli www.polkanaislandii.is cieszy się coraz większą popularnością. Coraz większa liczba czytelniczek i czytelników sprawiła, że Ola wpadła na pomysł zareklamowania urlopu w kraju zamieszkania i namówienia do takiej formy wakacyjnego odpoczynku i urlopów jej obserwatorów na Instagramie:

 

Olga Knasiak. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

Całe moje wakacje na Islandii będę udostępniała na moim instastory i tym samym moi obserwatorzy będą mogli zwiedzać Islandię moimi oczami. Wpadłam na pomysł, aby w ten sposób zareklamować więcej krajów. Od słowa do czynu! I tak zaprosiłam do projektu wspaniałe blogerki z innych krajów nordyckich, które robią to samo. One także namówiły swoich obserwatorów do urlopu w kraju i oprowadząją ich po miejscach dobrze im znanych, w kraju zamieszkania. – śpieszy z informacją Olga Knasiak.

Tak oto powstał wielki projekt niezwykłych pań #nordyckiewakacje na Instagramie do którego serdecznie zaprasza osobiście Ola.

Szczegóły znajdziecie tutaj: www.instagram.com .

W tegorocznej edycji nordyckich wakacji, obok Olgi Knasiak, udział biorą: pani Małgorzata z północnych zakątków Norwegii, pani Aleksandra, znana także jako Luśka, z Norwegii południowej, panie Iga i Anna z Danii, pani Anna ze Szwecji, oraz Sabina Poulsen, dobrze znana z anteny Radia WNET, piewczyni Wysp Owczych.

W ostatnim czasie Olga Knasiak ma coraz więcej pytań w związku popandemicznymi procedurami związanymi z podróżowaniem na wyspę w obliczu nowych rządowych i zdrowotnych obostrzeń oraz regulacji:

Procedury na lotnisku są bardzo jasne i proste. Samoloty nie lądują w jednym określonym Gate, ale odnalezienie się na jest instynktowne. Po wejściu na lotnisku zobaczysz osoby z obsługi lub policję kierujące ruchem i wskazujące kierunek. Nie ma możliwości, żeby nie trafić na testy. – mówi Olga.

Oto cały artykuł „Podróż na Islandię wakacje 2020.Procedury na lotnisku”.

Tomasz Wybranowski

Słowenia i Islandia w czasie zarazy. Goście Studia 37 Dublin: Liliana Wiadrowska i Olga Knasiak

Cień pandemii okrył cały świat. Na szczęście życie toczy się dalej. Wszyscy mają nadzieję na powrót do normalności. Na Islandii i w Słowenii nowa zaraza jest pod kontrolą. O tym opowiadają moi goście.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Lilianą Wiadrowską, Polką na Bałkanach, z pięknego Mariboru:

https://www.mixcloud.com/tomaszwybranowski/s%C5%82owenia-moja-mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-czyli-polka-na-ba%C5%82kanach-radiowo-z-lilian%C4%85-wiadrowsk%C4%85-tomasz-wybranowski/

 

Liliana Wiadrowska – Polka na Bałkanach. Fot. archiwum własne.

Liliana Wiadrowska to młoda, pełna energii, pasji i gracji Polka mieszkająca w Mariborze, która swoje życie związała ze Słowenią. Prowadzi swój video-blog w kanale YouTube, gdzie opowiada o życiu pod niebem Bałkanów i biznesowych historiach.

Tutaj znajdą Państwo link do zaułka YT „Polka Na Bałkanach”: https://www.youtube.com/channel

O swoich (i nie tylko) perypetiach życia w Słowenii i licznych podróżach po Bałkanach opowiada z humorem, czasem ironią i nieprzeciętnością rozkoszowania się chwilą.

W naszej rozmowie na antenie Radia WNET nie mogło się obyć bez jednego wątku: czas zarazy a Słowenia.

Co ciekawe, pierwszy potwierdzone zachorowanie na koronowirusa Covid – 19  słoweńskie medyczne statystyki odnotowały 4 marca, czyli tego samego dnia, co i w Polsce.

Z perspektywy 20 kwietnia 2020 roku Słowenia powoli przygotowuje się by powoli powracać do normalności. Od kilku dni krzywa zachorowań stopniowo się spłaszcza.

Słoweńcy, którzy nie na żarty przerażeni byli wypadkami u sąsiadów, zaczęli przysłowiowo dmuchać na zimne, aby za wszelką nie dopuścić do powtórzenia włoskiego scenariusza. – mówi Liliana Wiadrowska.

Liliana Wiadrowska Fot. zbiory własne.

Stan epidemii w Słowenii ogłoszono 16 marca. Stało się to już po zamknięciu granic z Włochami. Władze kraju wprowadziły tym surowe obostrzenia z całkowitym zamknięciem szkół, centr handlowych, wszystkich sklepów i marketów z artykułami budowlanymi i punktów usługowych. Jedynie czynne pozostały apteki i sklepy spożywcze.

Aby zatrzymać obywateli Słowenii i rezydentów w domach i praktycznie wykluczyć możliwość przemieszczania się, władze wstrzymały całkowicie transport publiczny. Z dnia na dzien zatrzymano cały transport lokalny, miejski, międzymiastowy i międzymiastowy. Zabronione jest także opuszczanie miejsc zamieszkania.

Zamknięto także kościoły i zrezygnowano na pewien czas z nabozeństw. Jak twierdzi Liliana Wiadrowska nie tylko jej, jako osobie wierzącej, ale i niewierzącym, czy agnostykom brakuje dźwięku bijących dzwonów.

Ta cisza podczas spacerów i normalnego rytmu dnia była niepokojąca i smutna. Nie uderzył w mieście żaden kościelny dzwon. To było bardziej niż dziwne uczucie. Na szczęście znów zaczęliśmy słyszeć dzwony z tą tylko różnicą, że teraz nawołują one do nabożeństw online.

Słoweńcy przestrzegają zaleceń swojego rządu, choć nie zawszez nim się zgadzają. Mimo obaw drugiej fali epidemii, każdy z utęsknieniem i pewną dozą niecierpliwości czeka na powrót do normalności.
W Wielki Czwartek rząd słoweński zapowiedział stopniowe łagodzenie restrykcji. I tak 15 kwietnia otwarto serwisy samochodowe.

 

                    Na Islandię nadchodzi wiosna. Rząd łagodzi pandemiczne obostrzenia 

 

Olga Knasiak, mój kolejny radiowy gość, to „Polka na Islandii”. Od 15 lat mieszka, pracuje i realizuje swoje marzenia na tej bajkowej wyspie. Na co dzień mama 6 letniego Vincenta. Pracuje jako kadrowa i księgowa w firmie instalacyjnej. Hobbistycznie bloguje i kocha podróżować. Islandię nazywa swoim domem. Jest dumna, że opanowała język islandzki (co nie jest najłatwiejszym wyzwaniem lingwistycznym) i śpieszy z pomocą innym.

 

Olga Knasiak, autorka bloga „Polka na Islandii”. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

Tutaj wysłuchają Państwo rozmowę z Olgą Knasiak:

https://www.mixcloud.com/tomaszwybranowski/olga-knasiak-i-opowie%C5%9B%C4%87-polski-na-islandii-w-cieniu-pandemii-radio-wnet-tomasz-wybranowski/

Nasza rozmowa o jej emigracyjnych perypetiach i Islandii odbywa się w cieniu zarazy Covid – 19.  Zgodnie z planem islandzkiego rządu i słowami premier Islandii Katrín Jakobsdóttir, minister sprawiedliwości Áslaug Arna Sigurbjörnsdóttir i minister zdrowia Svandís Svavarsdóttirod, od 4 maja 2020 roku zmianie ulegnie zakaz dotyczący organizowania zgromadzeń. Liczba osób biorących w zgromadzeniach zostanie zwiększona z 20 do 50 osób. Ale podczas każdego spotkania wszystkich będzie obowiązywała zasada zachowania 2-metrowych odstępów od siebie.

Na Islandii od poniedziałku 16 marca obowiązuje zakaz zgromadzeń (samkomubann). Nie ma oficjalnego komunikatu o zamknięciu przedszkoli (zamknięto szkoły średnie i uniwersytety) jednak rodziców którzy mogą pracować zdalnie poproszono o pozostawienie dzieci w wieku przedszkolnym w domu. Taką samą prośbę wystosowało też nasze przedszkole. W związku z ograniczeniami przedszkole mojego syna Vincenta podzielono na dwie grupy. Każda z grup uczęszcza do przedszkola w wyznaczonych dniach i według określonych reguł. – mówi Olga Knasiak

Olga Knasiak z synem Vincentem w zimowej aurze bajkowej Islandii. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

 

Jak donosi serwis Iceland News Poland icelandnews.is od 4 maja na Islandii także szkoły podstawowe i przedszkola będą mogły rozpocząć pracę na takich samych zasadach, zaś uniwersytety i licea będą musiały dostosować się do nowo obowiązujących zasad z zachowaniem zasady 2 metrów odległości pomiędzy uczniami i studentami.

Otwarte zostaną salony piękności, zakłady fryzjerskie, gabiety masażu i fizjoterapii, podobnie muzea, gdzie będzie musiała być zachowana zasada 2 metrów. Do odwołania pozostaną zamknięte baseny i siłownie oraz kluby fitness. Nie zmienią się także zasady dotyczące barów, miejsc rozrywki, lokali z grami itp.

Zgodnie z informacjami departamentu zdrowia na dzień 20 kwietnia 2020 na Islandii jest zarażonych 1 771 osób. Zmarło 9 osób, zaś zostało wyleczonych 1 291. 

 Islandzki sen Olgi Knasiak

Olga pochodzi z Pleszewa, małej miejscowości w województwie wielkopolskim. Choć w Pleszewie się urodziła i wychowała , to równie mocno związana jest z Poznaniem. Los i 0patrzność tak sprawiły, że cała jej najbliższa rodzina jest na Islandii:

Pierwszym i jedynym krajem mojej emigracji jest Islandia. Pierwszy przyjechał tu mój brat, który później wspierał mnie w szukaniu mieszkania, pracy i pomógł się zadomowić. Zdecydowałam się na wyjazd, gdyż w Polsce nie dostałam się na wymarzone studia dziennie, a studia zaoczne i na prywatnych uczelniach mnie nie satysfakcjonowały. – powiedziała w wywiadzie dla witryny Gone to Texas.

Olga Knasiak. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

W 2005 roku Olga wyjechała na Islandię do swojego taty, który wspierał ją i pomagał. Po roku pobytu na wyspie usamodzielniła się. Przez cały czas pracowała, a po pięciu latach pobytu na Islandii równolegle z pracą uczęszczała na trzyletnie studia, podczas których nauczyła się języka islandzkiego na Uniwersytecie Islandzkim.

Olga Knasiak jest bardziej niż rodzinną osobą. Często powtarza, że jest dumna ze swojego syna Vincenta. Wspomina brata, który bardziej niż pomagał podczas pierwszych tygodni na śnieżnej i lodowej wyspie. Kolejnym jej powodem do dumy jest fakt, że nauczyła się języka islandzkiego na poziomie komunikatywnym.

Jest skromna i życzliwa. Kiedy stwierdziłem podczas rozmowy, że „stała się pierwszym oknem dla pań i panów na Islandię, z serią porad, podpowiedzi i spostrzeżeń”, odpowiedziała:

Wiesz, znam już dosyć dobrze islandzką rzeczywistość i dzięki temu potrafię pomagać kolejnym nowoprzybyłym tutaj Polkom i Polakom w odnalezieniu się i postawieniu pierwszych pewnych kroków. I nigdy nie lubię chodzć na łatwiznę i staram się zawsze sama do wszystkiego dojść. – powiedziała Olga Knasiak.

Muzycznie opowiadała w „Niedzielnym podsumowaniu tygodnia WNET” o twórczości Júníusa Meyvanta (gorąco polecam słuchaczom radio jego drugi album „Across the Border”) i Friðrika Dór, który – jak twierdzi Olga – skomponował i wyśpiewał jedną z najpiękniejszych piosenek o Reykjaviku „Fröken Reykjavík”. 

Zapraszam i gorąco polecam bloga Olgi Knasiak www.polkanaislandii.is

Tomasz Wybranowski