Niemcy: Amerykańskie sankcje wobec Nord Stream II to zagrożenie dla europejskiej gospodarki

Sankcje USA wobec spornego gazociągu Nord Stream 2 uderzą w „firmy z zaprzyjaźnionych krajów europejskich” -ostrzega German Eastern Business Association.

Obecna propozycja sankcji USA zaszkodziłaby wszystkim firmom z zaprzyjaźnionych krajów europejskich takich jak Niemcy, Francja, Włochy, Holandia, Austria i Szwajcaria i zamieniła europejską politykę energetyczną w igraszkę Stanów Zjednoczonych.

Tak wypowiadał się Wolfgang Büchele stojący na czele German Eastern Business Association [Ost-Ausschuss – Osteuropaverein der Deutschen Wirtschaft — przyp. red.]. Organizacja ta, jak informuje Biznes Alert, odpowiedzialna jest za utrzymywanie relacji biznesowych na Wschodzie, głównie z Rosją. Jak dodawał „europejska kwestia energetyczna jest i pozostanie sprawą Europy”.

Jest to nie do zniesienia, jak USA wtrącają się do wewnętrznych spraw Europy. Grożą one europejskim przedsiębiorstwom, podczas gdy chciałyby sprzedawać w Europie własny skroplony gaz. Miarka się przebrała.

Krytycznie do polityki Stanów Zjednoczonych odniósł się również, cytowany przez Handelsbaltt, polityk partii Die Linke [Lewica — przyp. red.] Klaus Ernst. Jak informuje niemiecki portal, kwestia sankcji amerykańskich nie jest jeszcze pewna, gdyż propozycja musi jeszcze zostać zaakceptowana przez amerykański Senat. Na wrzesień planowana jest kolejna runda rozmów trójstronnych między UE, Rosją a Ukrainą na temat ruchu tranzytowego. Nowe amerykańskie sankcje na Rosję, byłyby, jak mówi Büchele, poważnym utrudnieniem.

A.P.

Klynstra-Komarnicki: Polacy jednogłośnie bronią się przed atakiem ideologii LGBT

Redbad Klynstra – Komarnicki opowiada o pedofili w Holandii. Rozmówca mówi o wydarzeniach ze swojego życia dotyczących molestowania, a także o skutkach jego wpisu, które wywołały burzę.

 

 

Drugą część mojego życia postanowiłem spędzić w Polsce – kraju mojej mamy i do tej pory jest ciekawie – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Redbad Klynstra – Komarnicki mówi o dającej się zauważyć różnicy między Polską południową a północną. Zaznacza wielką rolę ojca Tadeusza Rydzyka, który dał ludności pominiętej, która czuła się wykluczona ze społeczeństwa poczucie godności.

Gość „Popołudnia WNET” opowiedział o swojej sytuacji, którą opisał na portalu społecznościowym, zadając pytanie „Czy w Polsce pedofile należą do LGBT Plus?”. Jak tłumaczy aktor, to nie jego wpis rozpalił pożar, tylko tytuły w polskich tabloidach. Przez tą sytuację została mu wypowiedziana praca. „Jestem przykładem na to, że takie rzeczy się dzieją” – dodaje Klynstra-Komarnicki.

Magdalena Uchaniuk – Gadowska poruszyła również kwestię związków jednopłciowych, eutanazji oraz adopcji w Holandii. Gość „Popołudnia WNET” tłumaczy, że w jego rodzinnym kraju reakcja na takie zachowania i zwyczaje była zupełnie inna niż w Polsce. Jak dodaje „Jest to związane z mentalnością holenderską, a prawo jest inaczej tworzone”. Rozmówca podkreśla rolę Kościoła w Polsce, który odegrał kluczową rolę w odzyskaniu przez Polskę niepodległości, jak też we współczesnych środowiskach, dlatego też, jak twierdzi, Kościołowi jako instytucji należy się szacunek przez tych, którzy nie wierzą, jak i tych, którzy są ludźmi wierzącymi.

M.N.

 

Holandia: Zakaz noszenia burek i nikabów!

Od 1 sierpnia w Holandii, będą obowiązywać kary pieniężne za noszenie burek i nikabów w niektórych miejscach publicznych.

Jak podaje portal MojaNiderlandia.pl zakaz noszenia burek i nikabów będzie obowiązywał w konkretnych budynkach użyteczności publicznej.

Prawo nakazujące niezakrywanie twarzy obowiązuje w miejscach publicznych: placówkach edukacyjnych, transporcie miejskim, budynkach rządowych i związanych z holenderską służbą zdrowia.

Zakaz obejmuje również noszenie kominiarek, masek czy hełmów. Wszyscy, którzy będą nosić odzież uniemożliwiającą rozpoznanie ich twarzy, mogą zostać poproszeni  o zdjęcie tej części garderoby lub opuszczenie miejsca, w którym się znajdowali. Do interwencji ma również prawo policja.

Grzywna za nieprzestrzeganie zakazu wynosi 150 euro, natomist jeśli osoba, która nosi burkę lub nikab odmówi podporządkowania się nowemu prawu, musi liczyć sie z wyższą karę finansową. Wiąże się to z popełnieniem innych przestępstw, takich jak naruszenie obowiązku identyfikacji.

Dyrektywa Służb prokuratorskich dopuszcza zakrywanie twarzy, w czasie uprawiania sportów, wykonywania swoich obowiązków, pracy, a także podczas uczestnictwa w różnych wydarzeniach i imprezach.

W takich wypadkach chusta, farba na twarzy czy czapka nie są objęte zakazem.

Prawo miało być wprowadzone już 1 kwietnia, jednak środowiska edukacyjne były mu przeciwne. Tłumaczono to tym, że uprawomocnienie zakazu w czasie trwającego roku szkolnego, spowodowałoby duże zamieszanie wśród uczniów.

Zakaz wzbudził wiele kontrowersji w samej Holandii. W listopadzie 2018 r. burmistrz Amsterdamu Femke Halsema podczas spotkania z młodzieżą obiecywała, że „prawo nie będzie egzekwowane priorytetowo”, gdyż służby miejskie mają wiele ważniejszych zadań, obowiązków, którymi powinni poświęcić uwagę. Również wielu innych polityków podkreślało, że zakaz będzie miał tylko symboliczny charakter.

Dr Samborska: „Apteka dla aptekarza” ocaliła byt prywatnych, indywidualnych aptek [WIDEO]

O walce z odwróconym łańcuchem dostaw i efektach ustawy „Apteka dla aptekarza” mówi dr Lucyna Samborska – prezes podkarpackiej rady aptekarskiej.

Dr Lucyna Samborska zauważa brak oraz ograniczony dostęp do leków, nawet tych produkowanych w Polsce. Opisuje proceder, w którym leki polskiej produkcji przetrzymywane są w aptekach, a następnie sprzedawane na zachód. Prawo wymaga, iż leki te muszą trafić do aptek w Polsce, jednak nie są w nich sprzedawane, a przygotowywane do eksportu. Insulina, która jest niezbędnym lekiem dla cukrzyków, w Polsce kosztuje 40 złotych, a w Niemczech 400, stąd takie zachowanie producentów i aptekarzy.

Nie możemy powiedzieć, że na 100% się udało, to jest praca naszego ostatniego rządu. […] Ten mechanizm odwróconego łańcucha jest tak rozwinięty, że trudno w krótkim czasie to naprawić.

Jak podkreśla dr Samborska, obecny rząd rozpoznał problem i podjął działania zaradcze, ale ze względu na wieloletnie zaniedbania, minie trochę czasu, zanim uda się zwalczyć tę patologię. Dodaje, że dodatkowym problemem dla polskiego pacjenta jest obecnie brak części składników, które dotychczas importowanych z Chin. Obecnie zaś wraz ze zmianą przepisów chińskich, dostęp do nich jest utrudniony.

Zmiana przepisów „Apteka dla aptekarza” sprawiła, że prywatne apteki indywidualne zachowały swój byt.

Prezes podkarpackiej rady aptekarskiej mówi, że sukcesem zakończyło się wprowadzenie przepisów projektu „Apteka dla aptekarza”. Dzięki ustawie firmy zagraniczne m.in. z Izraela i Holandii nie będą mogły rozwijać swoich sieci kosztem aptek indywidualnych i bez płacenia podatków. Sieci te omijały bowiem płacenie podatków, korzystając z luk prawnych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Czarnecki: Sprawa kandydatury Timmermansa to element starcia krajów starej i nowej UE [AKTUALIZACJA: 11:20][VIDEO]

O tym, dlaczego Frans Timmermans nie został kandydatem na szefa KE i jak wyglądają rozgrywki wokół kluczowych stanowisk unijnych – opowiada europoseł Ryszard Czarnecki.

Ryszard Czarnecki opowiada z Brukseli o przebiegu niekończącego się szczytu Rady Europejskiej. Europosłowie nie mogą dość do porozumienia odnośnie do obsady najważniejszych stanowisk w Unii Europejskiej. Polskim europarlamentarzystom udało się zablokować kandydaturę Fransa Timmermansa na szefa Komisji Europejskiej.

Tak naprawdę ten szczyt był kolejną odsłoną starcia między starą unią, dawną EWG, a nową unią, ponieważ kandydatura Timmermansa została uzgodniona przez kraje EWG: Niemcy, Francję, Holandię, Włochy i miała ona być narzucona krajom nowej unii.

Jak podkreśla gość „Poranka WNET” kandydatura socjalisty w sytuacji, gdzie socjaliści przegrywają wybory wszędzie w unii poza Hiszpanią, jest nielogiczna. Główną rolę w jej zblokowaniu odegrały kraje Grupy Wyszehradzkiej. Czernecki stwierdza, że Polska pokazała, że bez niej nie można nic zrobić w UE, jeśli chodzi o sprawy personalne. W najbliższym czasie prowadzone będą w tej sprawie rozmowy bilateralne. Głosowanie nad nowym szefem Komisji Europejskiej planowo powinno nastąpić 17 lipca. Z głównych stanowisk unijnych najwcześniej obsadzone zostanie posada przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, którego nazwisko poznamy już jutro. Europoseł podkreśla, że walka o obsadę stanowisk europejskich to rozgrywka, w której bierze się pod uwagę zachowanie równowagi między różnymi grupami w Unii.

Wysłuchaj pierwszej części rozmowy już teraz!

 

AKTUALIZACJA:

Ryszard Czarnecki ponownie połączył się z Krzysztofem Skowrońskim, aby streścić przebieg wznowionego szczytu Rady Europejskiej, gdzie jak twierdzi, doszło do prób przekonania delegatów ze Słowacji, w tym socjalistycznego premiera Petera Pellegriniego, do głosowania na do tej pory odrzucaną kandydaturę Fransa Timmermansa, które jednak skończyły się porażką.

Podział między starą unią a nową unią się odradza, a kandydatura Timmermansa tylko by go pogłębiła.

Europoseł podkreśla, że Timmermans jest człowiekiem, który wielokrotnie ostro atakował nie tylko Polskę, ale cały szereg państw europejskich. Komentując poparcie Donalda Tuska dla jego kandydatury, stwierdza, że Tusk zajmuje tutaj to samo stanowisko co kanclerz Angela Merkel. Jednocześnie postępuje wbrew pozycjom Europejskiej Partii Ludowej, do której należy czy Platformy Obywatelskiej, której przewodniczący mówi, że „nie ma zgody na Timmermansa”. Dodaje,  że przewidywany na 17 lipca termin wyborów szefa KE może zostać przesunięty nawet na jesień, jeśli w negocjacjach zapowiedzianych na 15 lipca nie dojdzie do porozumienia. Podkreśla, że późniejszy termin wybory nie byłby niczym niezwykłym w dotychczasowej praktyce unijnej, gdyż podobnie bywało już w przeszłości.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Kulczycki: Przypomnijmy o Polakach z Tarnowa – pierwszych ofiarach Auschwitz

Jan Kulczycki ze stowarzyszenia Prawo do prawdy upomina się o pamięć o polskich więźniach politycznych z Tarnowa – pierwszych ofiarach KL Auschwitz.

Rozmówca Radia WNET przypomina, że 14 VI 1940 r. do Oświęcimia przyjechał pierwszy transport. Do 30 niemieckich kryminalistów dołączyli polscy więźniowie polityczni z Tarnowa. Kulczycki przytacza apel Stanisława Ryniaka, więźnia KL Auschwitz o numerze 31, który wzywał do zachowania budynków obozowych jako świadectwa przeszłości, które będą przypominać o zbrodniach nawet po śmierci ofiar.

Bardzo źle się dzieje w Muzeum Auschwitz-Birkenau. Są likwidowane i odsuwane na bok wszystkie polskie akcenty, jakie są.

Kulczycki zauważa, że więźniowie obozów byli obywatelami konkretnych krajów, nie tylko Polski, ale też Francji, Niemiec, czy Holandii. W 2006 r. sejm ustanowił 14 czerwca jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. Kulczycki stwierdza, że data uruchomienia została przez to przykryta, a Chrześcijańskie Stowarzyszenie Ofiar Obozów Koncentracyjnych, które walczyło, by dniem upamiętnienia był 14 czerwca, nie istnieje w przestrzeni publicznej.

W ramach przypomnienia o polskich ofiarach Auschwitz stowarzyszenie Prawo do prawdy przygotowało winkiel- czarną literę P na czerwonym trójkącie, którego wzór można pobrać ze strony prawodoprawdy1.pl i wydrukować. Gość Radia WNET zachęca, aby przyczepiać winkle do ubrania w dniu 14 czerwca i zaprasza 29 VI do Dulagu na godzinę 15 na karty historii. Będzie można się dowiedzieć „Czy przy Dworcu Warszawa Zachodnia istniały komory gazowe?”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Saryusz-Wolski: Prawdopodobieństwo koalicji Warszawa-Budapeszt-Rzym oceniam na 50%

Jacek Saryusz-Wolski o nowym kształcie Parlamentu Europejskiego oraz spotkaniu tajemniczej grupy Bilderberg, w której będzie uczestniczyć trójka polaków.

 


Polski deputowany suponuje, że oś Warszawa-Budapeszt-Rzym, czyli koalicja między posłami PiS, Fideszu i Ligi Matteo Salviniego jest w 50 procentach prawdopodobna:

Wygląda na to, że kształtuje się grupa polityczna z dominantą francuską i druga, z dominantą ludową. Trzecim graczem mogłaby być oś Warszawa-Rzym, jednak jest pod dużym znakiem zapytania. Kamieniem, który może ruszyć lawinę, byłby Fidesz Orbana. Gdyby wyszli z Europejskiej Partii Ludowej, Salvini mógłby porzucić grupę Le Penn i wzmocnić EKR. Wszystko rozgrywa się w kuluarach […] najbardziej prawdopodobne jest połączenie ludowców z socjalistami i liberałami, jednak mogą być niespodzianki. Prawdopodobieństwo scenariusza Warszawa-Budapeszt-Rzym oceniam na 50%.

Ponadto Saryusz-Wolki mówi o potrzebie radykalnej zmiany charakteru Komisji Europejskiej, w której władze jesienią zostaną zmienione, oraz o spotkaniu Grupy Bilderberga. Na tym tajemniczym wydarzeniu, które odbywa się między 30 maja a 2 czerwca, uczestniczyć będą Jolanta Pieńkowska, Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski. Saryusz-Wolski nie sądzi, iż ta grupa ma taką siłę, jak niektórzy przypuszczają:

To jest grupa polityków i ważnych osób ogromnego wpływu, bo to niekoniecznie musi być ktoś, kto pełni konkretną funkcję. Oni spotykają się od dawna, od czasów powojennych. Nazwa pochodzi od hotelu Bilderberg w Holandii. Niektórzy z nich mają na ogół władzę ekonomiczną, to jest w dużej mierze finansjera, wpływająca na bieg spraw.

Słuchaj całej wypowiedzi już teraz!

K.T. / A.M.K.

Jacek Saryusz-Wolski: Istnieje podstawa prawna, żeby kwestionować dyrektywę ACTA2

Jacek Saryusz-Wolski, kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego komentuje aktualne wydarzenia związane z wyborami oraz dyrektywą ACTA2.

 


Eurodeputowany, Jacek Saryusz-Wolski, w kontekście aktualnie trwających wyborów do parlamentu Europejskiego mówi o problemach, które zagrażają Unii Europejskiej.

Oderwanie od wartości wyznaczonych przez cywilizację europejską, w tym wartości chrześcijańskich, nadmierna centralizacja oraz skłócenie wewnętrzne, na skutek wykraczania władz Unii Europejskiej poza swoje kompetencje.

Wartości określane przez obecną unijną większość są zdaniem gościa Poranka relatywizowane i pozbawione znaczenia. Ich definicja jest rozszerzana, względem znaczenia traktatowego i służy do manipulacji.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości komentuje wyniki exit poll w głosowaniu, które 23 maja odbyło się w Holandii. Najwięcej mandatów (5) uzyskała Partia Pracy. Związany z nią jest obecny wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Frans Timmermans.

To jest mało miła wiadomość, biorąc pod uwagę antypolski kurs pana Timmermansa.

Zwycięstwo ugrupowania dążącego do pogłębienia integracji europejskiej wskazuje na przesunięcie akcentów w holenderskiej polityce. Wprawdzie wybory te nie zmieniają składu tamtejszego rządu, jednak mogą wskazywać na to, kto cieszy się poparciem wyborców. Jest to o tyle ważne, że Frans Timmermans aspiruje do bycia Przewodniczącym Komisji Europejskiej, a praktyką jest, że rządy zgłaszają kandydatów na to stanowisko spośród członków swojej opcji politycznej.

To co się dzieje na Wyspach Brytyjskich prawdopodobnie zmierza w kierunku referendum, które może zatrzymać Brexit.

Nasz rozmówca uważa, że pozostanie Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej byłoby korzystne dla Polski, ponieważ łączą nas poglądy dotyczące wolności, dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi i stanowczy kurs wobec Rosji.

Deputowany do Parlamentu Europejskiego odniósł się również do słów wicepremiera Piotra Glińskiego, który zapowiedział wniesienie skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie ACTA2. Uważa, że  nie należy ustawać w walce o wolność wypowiedzi, którą dyrektywa narusza. Pomimo przegłosowania tego aktu, przez obecnie panującą większość, pogląd przeciwny założeniom kontrowersyjnej dyrektywy dalej ma wielu zwolenników.

Skarga do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej odwołuje się do prawa wolności wypowiedzi i informacji, które gwarantuje Karta Praw Podstawowych. Istnieje podstawa prawna, żeby kwestionować tę dyrektywę.

Zapytany o przebieg kampanii wyborczej, bardzo ciepło wypowiedział się o spotkaniach z wyborcami.

Spotkanie przebiegło bardzo serdecznie,  miło i zaskakujące merytorycznie. (…) Ludzie z troską mówią o naszych sprawach w Unii Europejskiej i z takim zainteresowaniem uważam że że że to jest bardzo dobra rozmowa. (…)  Gdybym miał porównać rozmowę prowadzoną na spotkaniach i na targowiskach, z toczoną w mediach, to bym powiedział, że jest ona bardziej merytoryczna, europejska w tych kontaktach bezpośrednich.  Inaczej mówiąc, to obciążenie bieżącymi sprawami jest bardziej widoczne w mediach.

DB

Przeczytaj więcej na temat urodzinowego Jarmarku WNET -> www.facebook.com/events/2400756686622325

Tajwan zalegalizował małżeństwa homoseksualne mimo sprzeciwu 70% społeczeństwa

Hanna Shen o uchwaleniu w piątek przez tajwański parlament ustawy legalizującej małżeństwa homoseksualnych. Nowe prawo wejdzie w życie 24 maja.

Zwolennicy tej ustawy podkreślają, że Tajwan jest pierwszym krajem w Azji, gdzie osoby tej samej płci mogą rejestrować swoje związki jako małżeństwa. Korespondenta twierdzi, że uchwalenie ustawy jest efektem działania homolobby z Zachodu:

To było wykonanie wyroku sądu tajwańskiego sprzed dwóch lat. […] Jest to zwycięstwo bardzo mocnej kampanii homolobby. Byli zaangażowani także zachodni dyplomaci, przedstawiciele z zachodu, organizowane były marsze poparcia, w których uczestniczyły osoby z placówek z Niemiec, Holandii czy Szwecji. To była ostra kampania nakierowana na młodych ludzi […] młodzież to kupiła i była główną częścią społeczeństwa, która brała udział w manifestacjach.

Jak wspomina Shen, o dziwo większość Tajwańczyków nie popiera legalizacji takiego rodzaju związków, o czym świadczyć ma ostatnie listopadowe referendum:

Większość, prawie 70% opowiedziało się przeciwko takim związkom. Nie było to wiążące referendum i mimo braku poparcia w społeczeństwie, ustawa została przepchnięta, szczególnie przez obecną prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen. To ona zleciła prace nad prawem, które pozwoli na zawieranie, czy raczej rejestrację związków homoseksualnych.

Dziennikarka podejmuje także temat skutków zakończenia współpracy Google z Huawei. Dekret Donalda Trumpa, wedle którego amerykańskie przedsiębiorstwa nie będą mogły kooperować z niektórymi firmami zagranicznymi będącymi zagrożeniem dla bezpieczeństwa USA, niesie większe bolączki dla Huawei niż zakończenie współpracy z Google. Albowiem wiele nieamerykańskich przedsiębiorstw już zrywa przyjazne stosunki z chińskim gigantem telekomunikacyjnym:

Ta wojna bardzo się nasila. Dzisiaj Tajwan ogłosił, że dwóch głównych operatorów Tajwańskich sieci zrezygnowało ze sprzedaży telefonów marki Huawei. To jest krok, który podjęło już wielu operatorów sieci komórkowych na świecie jak np. Brytyjski Vodafone, Japońskie NTT docomo czy SoftBank.

Posłuchaj całej wypowiedzi już teraz!

 

K.T. / A.M.K.

Nowy Jedwabny Szlak w kontekście XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach

Radosław Pyffel podsumowuje XI Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach, mówi o Chińskich inwestycjach w Europie i Polsce, trudnościach w zdobyciu chińskiego rynku oraz dobrodziejstw sieci 5G.

Radosław Pyffel o Nowym Jedwabnym Szlaku w kontekście XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbył się w Katowicach:

Tutaj mówimy o transportowym jedwabnym szlaku. To jest interes kilku krajów, przez które te towary przyjeżdżają. Nawet Holandia czy Belgia, które są kojarzone jako kraje morskie, też mają jakąś już swoją agendę, czy swoje pomysły, w jaki sposób na tym transporcie towarów zarabiać. Nie ulega wątpliwości, że czuć napięte relacje między Stanami Zjednoczonymi a Chinami i od tych relacji tak naprawdę zależy to, jak potoczą się te relacje tych poszczególnych mocarstw, zarówno z Unią Europejską z Rosją z Indiami, jak i z całym światem.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi również, że Chińczycy są zainteresowani inwestycjami w naszym kraju. Niemniej jednak polski rząd musi wspomagać nasze firmy, które chcą współpracować z Państwem Środka, ponieważ ichniejszy rynek jest zbyt duży, żeby swobodnie na niego wejść:

Ten rynek nie jest mocno atrakcyjny, mimo że ma ogromne możliwości, ogromny potencjał. Jest rynkiem bardzo trudnym, przede wszystkim tutaj jest mocno widoczny efekt skali. Bardzo trudno jest na niego wejść, rola rządu jest tu niepomierna, szczególnie przy okazji dużych spółek. Mówię na przykład o Locie, który na mocy umowy bilateralnej z 1986 roku nie może zwiększać liczby połączeń i nie dostaje zezwoleń na kolejne.

Ponadto Pyffel opowiada o wdrażaniu sieci 5G w naszym kraju. Według niego jest to duży krok w stronę świata cyfrowego i rewolucja technologiczną połączona z rewolucją geopolityczną:

Wygląda na to, że to 5G niedługo powstanie i będziemy mogli czuć się bezpiecznie, bo wszędzie będą nadajniki i odbiorniki – będą w naszych kieszeniach. […] Powoli przychodzimy do świata cywilizacji cyfrowej.  Żyjemy w świecie rewolucji technologicznej, […] więc mamy rewolucje geopolityczną i rewolucję technologiczną, a jak to się wszystko zakończy, to jeszcze nie wiadomo.

Posłuchaj całej audycji już teraz!

 

K.T. / A.M.K.