Michał Fita: Od lat 90. Racibórz wyludnia się. Ten trend jest widoczny do dziś

Jeszcze przed wojną Racibórz liczył 50 tysięcy mieszkańców. Po wojnie zostało jedynie 3 tysięcy autochtonów. Po rozkwicie miasta w czasach powojennych dziś znów widoczne są tendencje spadowe.

Michał Fita wiceprezydent Raciborza opowiada o tym, że Racibórz to miasto, w którym ludzie oddolnie bardzo silnie i sprawie się organizują, jest dużo aktywnych osób, działają grupy teatralne, czy różnego rodzaju stowarzyszenia.

 To jest miasto bogate w fantastycznych ludzi  i w tym myślę tkwi siła naszego miasta.

Gość Poranka dostrzegam potężny potencjał właśnie w mieszkańcach Raciborza i uważa, że są bardzo aktywną grupą. Obecnie działa tutaj mnóstwo przedsiębiorstw, firm, które nawet jakoś specjalnie nie są znane w Raciborzu, niemniej działają bardzo prężnie na rynkach polskim i europejskim.

Jak dodał wiceprezydent, Racibórz jeszcze przed wojną liczył 50 tysięcy mieszkańców, z których wielu zginęło podczas wojny, zostało jedynie około 3 tysięcy autochtonów. Później nastąpił rozkwit miasta, w którym w czasach powojennych mieszkało nawet 65 tysięcy osób, jednak od lat 90 zaczęło się mocno wyludniać i ten trend niestety widoczny jest do dziś.

Oficfjalne dane podają, że jest nas poniżej 50 tysięcy.

Jak zaznacza Michał Fita, w Raciborzu brakuje „rąk do pracy”, coraz więcej również zatrudnianych jest pracowników ze wschodu.

Wiceprezydent Raciborza opowiada także o swoim własnym, niezależnym komitecie wyborczym. Jego nazwa brzmi: Komitet Wyborczy wyborców Michała Fity.

W służbie mieszkańcom – to było hasło naszej kampanii.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K./M.K.