Warszawski szczyt Grupy Wyszehradzkiej pokazał, że jest możliwość prowadzenia wspólnej polityki europejskiej

Zdaniem dr Macieja Szymanowskiego, historyka i hungarysty, wczorajsze spotkanie premierów Grupy Wyszehradzkiej wskazało wiele wspólnych pomysłów na rozwiązanie najbardziej palących problemów Europy.

Premierzy Polski, Czech, Słowacji i Węgier wzięli udział w debacie podczas Kongresu Innowatorów w Warszawie. Po dyskusji nastąpiło podpisanie Deklaracji warszawskiej, dokumentu, w którym premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej zobowiązali się do współpracy w dziedzinie badań, technologii, innowacji i transformacji cyfrowej krajów regionu.

Według premier Beaty Szydło, podpisana deklaracja otwiera nowy wymiar współpracy Grupy Wyszehradzkiej. – Deklaracja Warszawska ma znaczenie dla naszej wspólnej przyszłości – zaznaczyła. Jak powiedziała, współpraca V4 w wymiarze innowacyjności powinna przede wszystkim dotyczyć młodych ludzi, którzy są siłą napędową państw.

Przyszłość Europy leży w czwórce wyszehradzkiej (…) Punkt ciężkości rozwoju Europy z zachodu będzie się przesuwać w kierunku centrum – powiedział Victor Orbán. Według niego przemawiają za tym cztery kwestie.

Po pierwsze, na zachód od nas zachodzą duże zmiany etniczne, to nie jest dobrze, ale my się przed tym obronimy. Po drugie, w naszych krajach jest też bardzo silny fundament kulturowy, jesteśmy otwarci, ale ważne dla nas pozostają fundamenty chrześcijańskie. Po trzecie, nadal istotna jest dla nas rodzina. Po czwarte, Europę Środkową charakteryzuje wydajnościowe podejście do gospodarki.

O medialne komentarze po warszawskich szczycie pytaliśmy w Poranku Wnet Macieja Szymanowskiego, historyka i hungarystę. – Warszawski szczyt grupy Wyszehradzkiej był bardzo szeroko obserwowany i komentowany na Węgrzech. Wiktor Orban podkreślał, że po raz pierwszy tak mocno pokazane zostało, że grapa V4 potrafi się spotkać i rozmawiać nie tylko o sprawach bieżących, ale również ustalić politykę w kwestii przyszłości UE oraz przebiegu Brexitu.

– Na Węgrzech dużo uwagi po szczycie wyszehradzkim w Warszawie poświęcono kwestii imigrantów. Premier Orban podkreślał, że nie należy się bać kolejnej fali imigrantów, ponieważ zabezpieczenia na granicy węgierskiej działają bezbłędnie – podkreślił Maciej Szymanowski.

Gość Poranka Wnet zwrócił również uwagę na kwestię rozwoju nowoczesnej gospodarki. –  Przyznano, że Grupa Wyszehradzka nie jest tak innowacyjna jak kiedyś i teraz jest nadzieja, że pieniądze z funduszu wyszehradzkiego zostaną przekazane młodym naukowcom, którzy przestaną wyjeżdżać z Polski.

Maciej Szymanowski podkreślił, że warszawskie spotkanie miało istotny wymiar geopolityczny. – Łączą nas kolosalne interesy, jak kwestia imigrancka, co do której jest wspólne zdanie, że nie ma mowy o jakimkolwiek płaceniu za nieprzyjętych imigrantów. Kraje wyszehradzkie łączy również podejście do Brexitu, gdzie nie może być mowy o żadnej zemście. Wspólna jest również jest polityka dotycząca rozwoju infrastruktury, która do tej pory rozwijała się z zachodu na wschód, a teraz jest wola budowy chociażby drogi karpackiej.

ŁAJ/PAP

Dr Marcin Kędzierski: Dobra współpraca między Warszawą a Pragą, Bratysławą oraz Budapesztem prowadzi przez Berlin

– Polska wzbudza zaufanie państw Grupy V4. Paradoksalnie jest to spowodowane dobrymi relacjami Polski z Niemcami – powiedział w Popołudniu Wnet prezes Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.

We wtorek została podpisana  przez premierów państw Grupy Wyszehradzkiej – Beatę Szydło (Polska), Viktora Orbána (Węgry), Roberta Fico (Słowacja) i Bohuslava Sobotkę (Czechy) tzw. Deklaracja warszawska. Dokument przewiduje m.in. pomoc dla innowacji firm, startupów, wspieranie konkurencyjności czy transformacji cyfrowej w krajach Grupy V4.

Szef Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego dr Marcin Kędzierski uważa, że są szanse na konkretną współpracę między państwami Grupy Wyszehradzkiej: – Trzeba mieć realne oraz „szyte na miarę” oczekiwania. Współpraca w zakresie innowacyjności jest możliwa. Dzisiejsze popisanie przez przywódców państw Grupy V4 deklaracji warszawskiej pokazuje, że współpraca w zakresie wymiany gospodarczej, finansowania inwestycji czy innowacji może się udać – powiedział w Popołudniu Wnet.

Pomimo wyrażanego wobec założeń deklaracji warszawskiej optymizmu, ekonomista wskazał również przeszkody Polski we współpracy z krajami nieformalnego zrzeszenia czterech środkowoeuropejskich państw:

Problemem Grupy V4 jest to, że Polska próbuje odgrywać rolę lidera regionu. To złe i niepotrzebne. Owszem, reszta państw jest świadoma wielkości naszego państwa, jednak chociażby Czechy, w porównaniu z Polską, mają o wiele silniejszą gospodarkę.

[related id=”5951″]

Zdaniem dr. Kędzierskiego państwa Grupy Wyszehradzkiej są w stanie przyznać prymat Polsce na tle reszty państw nieformalnej organizacji. Jednakże Czechy, Słowacja oraz Węgry „oczekują od nas konkretnych projektów, których nie jesteśmy w stanie zaproponować, w przeciwieństwie do Niemiec”.

W opinii szefa CAKJ przyszła współpraca między państwami Grupy V4 może być pomyślna ze względu na dobre kontakty Polski z Niemcami: – Polska wzbudza zaufanie państw Grupy Wyszehradzkiej i wzmacnia z nimi współpracę. Paradoksalnie jest to spowodowane dobrymi relacjami Polski z Niemcami. Dobra współpraca między Warszawą a Pragą, Bratysławą oraz Budapesztem prowadzi przez Berlin – powiedział w Popołudniu Wnet dr Marcin Kędzierski.

K.T.

Premierzy krajów V4 prezentują podpisaną Deklarację warszawską podczas Kongresu Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej

Szefowie V4 zobowiązali się do zacieśniania współpracy dotyczącej badań, technologii, innowacji i transformacji cyfrowej krajów regionu, w szczególności poprzez wykorzystywanie funduszy unijnych.

Premierzy krajów Grupy Wyszehradzkiej podpisali we wtorek podczas Kongresu Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej Deklarację warszawską. Zobowiązali się w niej m.in. do pomocy dla startupów, wsparcia konkurencyjności czy transformacji cyfrowej w krajach V4.

Jak czytamy w Deklaracji warszawskiej, sygnatariusze tego dokumentu, czyli premierzy krajów Grupy Wyszehradzkiej, zobowiązują się m.in. do zacieśniania współpracy dotyczącej badań, technologii, innowacji i transformacji cyfrowej krajów regionu, w szczególności poprzez wykorzystywanie funduszy unijnych. W dokumencie położono też nacisk na współpracę, której celem jest osiągnięcie przez region V4 przewagi konkurencyjnej w przygotowaniach do uruchamiania usług mobilnych nowej generacji (5G).

Podkreślono wagę startupów. Mają one otrzymać pomoc, w tym m.in. wsparcie kapitałowe, by mogły przekształcać się w konkurencyjne firmy. [related id=”9107″] Zobowiązano się też „do podejmowania wspólnych wysiłków w celu promocji innowacyjnych startupów z krajów Grupy Wyszehradzkiej na arenie międzynarodowej”.

Sygnatariusze deklaracji dostrzegają konieczność wspierania na poziomie regionalnymi i ogólnokrajowym programów, których celem jest rozwój umiejętności cyfrowych obywateli, niezależnie od poziomu wykształcenia.

W Warszawie od 27 marca do 28 marca 2017 r. odbywa się Kongres Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej „Central Eastern Europe Innovators Summit” z udziałem premierów państw Grupy Wyszehradzkiej (V4). W jego trakcie zostaną zaprezentowane startupy z państw V4.

Głównym organizatorem Kongresu Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej jest Polski Fundusz Rozwoju.

Na Kongres zostali zaproszeni m.in. przedstawiciele innowacyjnych firm z krajów V4, startupów i organizacji pozarządowych.

PAP/lk

Premier Beata Szydło: W deklaracji rzymskiej znalazło się wiele zapisów proponowanych przez kraje Grupy Wyszehradzkiej

„Dyskusja wokół przyszłości UE nie została zakończona wraz z podpisaniem deklaracji rzymskiej, teraz przechodzimy do szczegółów. Diabeł tkwi w szczegółach” – uprzedza premier Węgier Victor Orbán.

W nadchodzących negocjacjach (w sprawie Brexitu) rząd polski będzie dążył do ustalenia uporządkowanego sposobu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz zabezpieczenia w tym procesie interesów Polski i innych krajów członkowskich. Zależy nam na dobrych relacjach z Wielką Brytanią, dla Polski to jest ważny partner, chcemy, żeby był również ważnym partnerem dla Unii, po opuszczeniu naszego grona – powiedziała szefowa polskiego rządu we wtorek na wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu premierów państw Grupy Wyszehradzkiej. – Proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej powinien służyć także głębokiej debacie o reformie w UE.

Ta debata, jak stwierdziła premier Szydło, rozpoczęła się niedawno w Rzymie poprzez podpisanie deklaracji rzymskiej. Według niej, dla przygotowania deklaracji rzymskiej niezwykle ważne i istotne znaczenie miała przyjęta wcześniej w Warszawie deklaracja Grupy Wyszehradzkiej: „Z satysfakcją mogę podkreślić, że wiele zapisów, które zaproponowaliśmy, zostało uwzględnione w deklaracji rzymskiej”.

Drugim ważnym tematem spotkania przywódców V4 były sprawy migracji: – Istotne jest, aby kompleksowa polityka migracyjna, w tym także rozwiązania dotyczące wspólnego europejskiego systemu azylowego, odzwierciedlała rzeczywisty kompromis między państwami członkowskimi, z uwzględnieniem szczególnie wrażliwych dla nich obszarów – tłumaczyła Beata Szydło. – Dla Polski takim obszarem jest proponowany automatyzm działań, w szczególności w kwestii dotyczącej mechanizmu alokacji, na który nasz kraj nie może się zgodzić.

Na spotkaniu szefów państw V4  głos zabrał  premier Węgier Victor Orbán: „Dyskusja wokół przyszłości UE nie została zakończona wraz z deklaracją rzymską, teraz przechodzimy do szczegółów. Diabeł tkwi w szczegółach”.

Premier Węgier wskazał, że powstała ogólna deklaracja na temat przyszłości UE, ale Komisja Europejska w najbliższym czasie ma przedstawi pięć dużych pakietów: „I właśnie tam zamieszkał diabeł, w tych pakietach. Czwórka Wyszehradzka wobec każdego pakietu musi zachować bystrość i szybkość reagowania”.

[related id=”9114″ side=”left”]

Dalej szef węgierskiego rządu wyjaśniał, że Czwórka Wyszehradzka nie jest tylko grupą lobbystów wewnątrz Unii, ale grupą krajów, które łączą wspólne wartości, wspólna historia i tradycje: – Udało nam się zaprezentować w ten sposób przy redagowaniu tekstu Deklaracji Rzymskiej. Uważam to za bardzo duży sukces. Nie jesteśmy już w pozycji tego, który zabiega o wszystko – kontynuował. – Liczby gospodarcze wyraźnie to pokazują, że jesteśmy najdynamiczniej rozwijającym się regionem w UE. My niczego nie odbieramy, my dodajemy od siebie do pozycji UE. Skromnie, ale z poczuciem własnej wartości musimy reprezentować swoje interesy w UE.

Odnosząc się do kwestii migracji, Orbán powiedział, że z radością wita takie wydarzenia, że w Europie zaczynamy się zbliżać do mądrej polityki, do mądrych decyzji:

Węgry zamknęły już wszystkie małe furtki prawne w ostatnich tygodniach. Węgry są przygotowane nawet na wypadek, kiedy porozumienie Turcja – UE zawodzi. Jesteśmy w stanie zatrzymać wszelkie fale imigracyjne na granicy serbsko-węgierskiej.

Dodał, że Węgry poczyniły już kroki, żeby tzw. biznes migracyjny zlikwidować. Wiele organizacji pozarządowych potraktowało kwestię migracji jako biznes: – Musimy tworzyć warunki dla pełnej transparentności tych organizacji. Zbliżamy się do mądrej polityki w tej dziedzinie.

Ponadto negatywnie ocenił  opinie, które mają zamiar połączyć kwoty, które należą się poszczególnym krajom UE z polityką migracyjną: – Nie wolno nam się dać zastraszyć. Jako Czwórka Wyszehradzka musimy wytrwać przy naszym stanowisku – oświadczył.

Szefowie rządów omówili też sytuację, jaka miała miejsce w ostatnich dniach w Rosji i na Białorusi. Polska sprawuje obecnie prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej i premier Szydło przedstawiła wspólne oświadczenie Grupy w tej sprawie.

„Dostrzegamy z zaniepokojeniem represje rządu Rosji i Białorusi wobec pokojowych i legalnych protestów w ostatnich dniach. Apelujemy do obu rządów o powstrzymanie się od naruszeń prawa do zgromadzeń” – brzmi oświadczenie.

Szefowie państw Grupy Wyszehradzkiej wzięli udział w Kongresie Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej „Central Eastern Europe Innovators Summit”. Beata Szydło zaznaczyła, że Polska chce, aby innowacje były znakiem rozpoznawczym i marką Grupy Wyszehradzkiej: „To jest dobry znak dla naszego regionu, regionu młodego, dynamicznego, rozwijającego się”.

PAP/lk

We wtorek przed południem w gmachu KPRM w Warszawie rozpoczęło się spotkanie premierów państw Grupy Wyszehradzkiej

Szefowie rządów Polski, Węgier, Czech i Słowacji będą rozmawiać o sprawach UE związanych z Brexitem, migracją i reformą europejskiego systemu azylowego. Potem wezmą udział w Kongresie Innowacyjności.

Premierzy Grupy Wyszehradzkiej spotkają się podczas roboczego śniadania; następnie na godz. 13.15 zaplanowano wspólną konferencję prasową: premier Beaty Szydło, premiera Węgier Viktora Orbána, premiera Czech Bohuslava Sobotki i premiera Słowacji Roberta Fico.

Premierzy będą dyskutować na temat oczekiwań w sprawie procesu negocjacji z Wielką Brytanią. Omówią również rezultaty sobotniego szczytu UE w Rzymie; wymienią poglądy na temat migracji oraz reformy europejskiego systemu azylowego.

W środę premier Theresa May ma wysłać oficjalny list informujący o zamiarze opuszczenia UE przez Wielką Brytanię. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zapowiedział już, że przygotuje projekt wytycznych dla 27 krajów w ciągu 48 godzin od otrzymania pisma z Downing Street. Tusk zapowiedział już zwołanie na 29 kwietnia szczytu 27 państw UE, by przyjąć wytyczne do negocjacji z Wielką Brytanią w sprawie Brexitu.[related id=”9033″]

Ponadto premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej wezmą udział w odbywającym się w Warszawie Kongresie Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej „Central Eastern Europe Innovators Summit”, którego głównym organizatorem jest Polski Fundusz Rozwoju. Na Kongres są zaproszeni m.in. przedstawiciele innowacyjnych firm z krajów Grupy Wyszehradzkiej, start-upów i organizacji pozarządowych.

Część kongresu, na którą przybędą szefowie państw, ma być poświęcona polityce regionalnej V4. W jej ramach odbędzie się debata pt. „Współpraca w regionie na rzecz rozwoju innowacyjnej gospodarki”.

Po tym nastąpi podpisanie „Deklaracji Warszawskiej o Innowacyjności”. Dokument ma uporządkować i zainicjować współpracę pomiędzy m.in. agendami rządowymi, instytucjami badawczymi, ośrodkami uniwersyteckimi i samorządami w krajach V4. Zakłada m.in. wzmocnienie współpracy w zakresie badań, technologii, innowacji i cyfryzacji, wymianę praktyk w dziedzinie innowacji oraz rozszerzenie współpracy regionalnej klastrów i start-upów, a także współpracę w zakresie patentów oraz realizację wspólnych projektów, współfinansowanych przez Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki.

PAP/lk

W Warszawie rozpoczął się Kongres Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej – „Central Eastern Europe Innovators Summit”

Gośćmi specjalnymi kongresu będą premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej, którzy przybyli do Warszawy na szczyt V4, oraz przedstawiciele innowacyjnych firm, start-upów i organizacji pozarządowych.

Kongres Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej – „Central Eastern Europe Innovators Summit” – rozpoczął się przed godz. 10 we wtorek w Warszawie. Mają wziąć w nim udział m.in. premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej. W trakcie imprezy zostaną zaprezentowane start-upy z państw V4.

Gośćmi specjalnymi kongresu będą premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej, którzy przybyli do Warszawy na szczyt V4. Polskę reprezentować będzie Beata Szydło, Węgry – Viktor Orbán , Słowację – Robert Fico, a Czechy – Bohuslav Sobotka. Szefowie rządów wezmą udział w jednym z paneli kongresu.

W trakcie kongresu premierzy krajów V4 mają również podpisać Deklarację warszawską dotyczącą innowacyjności naszego regionu. Przewiduje ona m.in. pomoc dla innowacyjnych firm, start-upów, wspieranie konkurencyjności oraz transformacji cyfrowej w krajach Grupy Wyszehradzkiej. Sygnatariusze deklaracji zobowiążą się m.in. do promowania na arenie międzynarodowej naszego regionu jako centrum badań i innowacji oraz do współpracy w obszarach, w których można wyróżnić wspólne interesy. A także do zacieśniania współpracy dotyczącej badań, technologii, innowacji i cyfryzacji, w szczególności poprzez wykorzystywanie funduszy unijnych.

Na kongres zaproszono m.in. przedstawicieli innowacyjnych firm z krajów V4, start-upów i organizacji pozarządowych.

Wśród prelegentów znajdą się m.in. wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin oraz prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, Paweł Borys.[related id=”5102″]

Gościem będzie także prof. Mariana Mazzucato z Uniwersytetu Sussex, autorka książki „Przedsiębiorcze państwo”, w której wyjaśnia, dlaczego państwo powinno być aktywne w gospodarce, jaką rolę na rynku powinno odgrywać oraz dlaczego to wszystko jest ważne z perspektywy innowacyjności gospodarki. Przedmowę do polskiego wydania napisał wicepremier Morawiecki. Podczas kongresu ma się on spotkać z autorką książki.

Ponadto podczas imprezy wystąpią także prezes YouTube Susan Wojcicki i prof. Linnar Viik, członek Rady e-Government Estonii i Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii.

Kongres Innowatorów zapowiedziała premier Beata Szydło we wrześniu podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz podkreśliła, że Kongres Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej to „najistotniejsze spotkanie w ramach prezydencji polskiej w Grupie Wyszehradzkiej”. Dodała, że zainteresowanie kongresem „przerosło oczekiwania”, udział w nim wyraziło wiele ambasad spoza V4.

Podczas kongresu w Parku Innowacji swoje stoiska będą prezentować start-upy z państw Grupy Wyszehradzkiej. Jak poinformował PFR, wśród nich znajdą się m.in. projekt HyperPoland – polski pomysł stworzenia superszybkiej kolei hyperloop, który podczas Hyperloop Design Weekend w Teksasie zdobył duże uznanie jako jeden z najbardziej kompleksowych i innowacyjnych.

Ponadto, wśród wystawców znajdą się takie projekty, jak: Autenti.com – platforma do akceptacji dokumentów drogą elektroniczną, która ma usprawnić ich elektroniczny obieg; Bivrost, który tworzy oprogramowanie i sprzęt umożliwiające odtwarzanie i streamingowanie wideo w 360 stopniach; Abyss Glass z Katowic, tworzący lustra, które będą działać jak ekran tabletu lub smartfona.

Grupa Wyszehradzka jest nieformalną, regionalną formą współpracy czterech państw Europy Środkowej: Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Za datę jej powstania przyjmuje się 15 lutego 1991 r. Prezydencja w grupie jest pełniona na zasadzie rotacji i trwa rok. Od 1 lipca 2016 r. do 30 czerwca 2017 r. prezydencję w Grupie sprawuje Polska.

PAP/lk

Grupa Wyszehradzka widzi Unię Europejską jako mocną, stabilną wspólnotę opartą na współpracy państw narodowych

Szefowie parlamentów państw Grupy Wyszehradzkiej mają podobne zdania co do przyszłości UE. Podkreślają znaczenie parlamentów narodowych i współpracy z parlamentami wszystkich państw i instytucjami UE.

We wtorek w Sejmie odbyło się spotkanie szefów parlamentów państw Grupy Wyszehradzkiej. Gospodarzami spotkania byli marszałek sejmu Marek Kuchciński i marszałek senatu Stanisław Karczewski. Ze strony węgierskiej w parlamentarnym szczycie udział wziął przewodniczący Zgromadzenia Narodowego László Kövér, Słowację reprezentował szef Rady Narodowej Andrej Danko, dwuizbowy parlament Czech – stojący na czele Izby Poselskiej Jan Hamáček oraz przewodniczący Senatu Milan Štěch.

Marszałek sejmu polskiego poinformował, że tematem rozmów była m.in. przyszłość Unii Europejskiej, sytuacja w UE i wokół niej. – Mamy w większości przypadków bardzo podobne zdania. Widzimy przyszłość UE jako wielką, mocną wspólnotę, organizację międzynarodową, która oparta jest na współpracy państw narodowych – oświadczył. – Mówiliśmy o znaczeniu parlamentów narodowych, państwowych, we współpracy z instytucjami Unii Europejskiej i wszystkimi parlamentami.

Szefowie parlamentów rozmawiali również o propozycjach współpracy w ramach V4.

Od wielu, wielu lat Grupa Wyszehradzka jest bardzo dobrym przykładem, wręcz magnesem przyciągającym uwagę innych państw, nie tylko naszych sąsiadów, dlatego też widzimy przyszłość współpracy Grupy Wyszehradzkiej na wielu poziomach – powiedział marszałek Kuchciński.

Jak wskazał, jednym z „poważniejszych” obszarów współpracy jest wzmocnienie polityki informacyjnej i promocji działań V4.

Marszałek senatu Stanisław Karczewski powiedział, że uczestnicy spotkania chcą, aby „stabilna Grupa Wyszehradzka stabilizowała sytuację w Unii Europejskiej”. – Głos Polski – przekonywał – będzie dzięki temu „wzmacniany przez cztery kraje UE„.

Stanisław Karczewski podkreślił, że celem szczytu jest pogłębienie współpracy parlamentarnej pomiędzy krajami V4 oraz wzmocnienie marki Grupy Wyszehradzkiej, która „jest już znana i ceniona w Europie”. Zapowiedział, że kolejne spotkania w tym formacie odbędą się jeszcze w tym półroczu.

Jak relacjonował, przedmiotem rozmów były m.in. możliwe kierunki intensyfikacji współpracy w ramach V4. Zaznaczył, że w bardzo wielu kwestiach kraje Grupy Wyszehradzkiej łączy „wspólne, jednakowe zdanie”.[related id=”5564″]

Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Węgier László Kövér powiedział, że tematem rozmów były m.in. wyzwania, które stoją przed Unią Europejską oraz kryzys Unii. Jak dodał, jest wiele podobieństw między państwami V4, ale – jak zastrzegł – są też rozbieżności. „Jesteśmy zdolni do współdziałania” – zadeklarował.

Kövér zapewnił, że „czwórka Wyszehradzka mówi jednym głosem, jeśli chodzi o budowanie przyszłości”. – Nasz region gospodarczy jest najdynamiczniej rozwijającym się regionem w całej Unii Europejskiej – zauważył.

Szef Rady Narodowej Słowacji Andrej Danko powiedział, że uczestnicy spotkania zgodzili się, iż państwa, które weszły w 2004 roku do UE, są „nową krwią” w Unii oraz bardzo dynamicznym elementem w Europie. – Historia, która łączy państwa Grupy Wyszehradzkiej, potrafi ożywić Unię, potrafi uzdrowić procesy w Unii – podkreślił. Jak ocenił, „idee Grupy Wyszehradzkiej pomogą rozwijać Unię Europejską”.

Przewodniczący czeskiej Izby Poselskiej Jan Hamáček poinformował, że tematem spotkania był m.in. Brexit. – Musimy zastanowić się, co będzie dobre dla naszych obywateli, będziemy musieli rozmawiać z Wielką Brytanią o dalszej współpracy. Potwierdziliśmy, że współpraca w ramach Grupy Wyszehradzkiej to dobry projekt – przekonywał. Jak dodał, państwa V4 mogą na sobie polegać.

Obecne przewodnictwo Polski w Grupie Wyszehradzkiej rozpoczęło się 1 lipca 2016 r. Priorytety polskiej prezydencji obejmują takie tematy, jak: silny głos V4 w Unii Europejskiej – koordynacja agendy europejskiej i współpraca w zakresie kluczowych wyzwań, wzmacnianie współpracy w zakresie wspólnego bezpieczeństwa oraz rozwijanie współpracy regionalnej.

Grupa Wyszehradzka jest nieformalną regionalną formą współpracy czterech państw Środkowej Europy – Polski, Czech, Słowacji i Węgier. V4 stanowi forum wymiany doświadczeń oraz wypracowywania wspólnych stanowisk w sprawach istotnych dla przyszłości regionu i UE. Przewodnictwo w Grupie jest rotacyjne i trwa rok, a jego program przyjmowany jest przez premierów państw Grupy.

PAP/lk

Wspólny głos Grupy Wyszehradzkiej zostanie w UE wysłuchany, ale nie będzie nadawać tonu dyskusji – oceniają eksperci

Grupa Wyszehradzka przyjęła wspólne stanowisko w sprawie przyszłości europejskiej. Na szczycie 25.03 zostaną uwzględnione głównie jej postulaty zachowania spójności UE oraz rozwoju jednolitego rynku.

Wspólny głos Grupy Wyszehradzkiej zostanie w UE wysłuchany, ale to nie on będzie nadawać ton dyskusji – oceniają eksperci. Według nich mogą być wzięte pod uwagę postulaty V4 dotyczące zachowania spójności Unii oraz ochrony i rozwoju jednolitego rynku.

Podczas czwartkowego spotkania w Warszawie liderzy Grupy Wyszehradzkiej przyjęli wspólne stanowisko, które ma stanowić wkład do deklaracji rzymskiej – dokumentu mówiącego o przyszłości integracji europejskiej. Jego przyjęcie nastąpi podczas jubileuszowego szczytu 25 marca w Rzymie w 60. rocznicę podpisania traktatów rzymskich. O ostatecznym kształcie deklaracji rzymskiej unijni przywódcy będą debatować w przyszłym tygodniu na szczycie w Brukseli.

Eksperci, z którymi rozmawiała Agencja Prasowa, zwrócili uwagę, że wspólne stanowisko V4 jest bardzo ogólne, ale jako głos Europy Środkowej zostanie wysłuchane i wzięte pod uwagę. W ich ocenie w deklaracji rzymskiej oddźwięk mogą znaleźć postulaty dotyczące jednolitego rynku i utrzymania jedności UE.

Wspólne stanowisko V4 to ważny i dobry głos w dyskusji nad przyszłością UE – uważa Tomasz F. Krawczyk, ekspert z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego:

– Stanowisko jest bardzo ogólne, ale pokazuje to, na czym Grupie Wyszehradzkiej najbardziej zależy, czyli na zachowaniu spójności wspólnego rynku i czterech swobód oraz dokończenia budowy wspólnego rynku w wymiarze cyfrowym czy energetycznym.

Dodatkowo zwrócił on uwagę, że we wspólnym stanowisku V4 w ogóle nie ma mowy o kwestii zmian unijnych traktatów, za czym opowiadała się Polska.

 – Bardzo trudno na podstawie tego dokumentu powiedzieć, jaki kształt miałyby przybrać reformy traktatowe – podkreślił. – To zapewne także wynik niedawnych rozmów z kanclerz Niemiec Angelą Merkel w Warszawie. Zdaniem Krawczyka wówczas polska i niemiecka strona poszły na kompromis.

– Angela Merkel także ustąpiła i wyraziła gotowość do dokonania rewizji traktatów, ale w dalszej perspektywie. Merkel z pewnością podzieliła się ze stroną polską swoimi obawami o to, że reforma traktatów w tym momencie byłaby niebezpieczna dla samej Unii – zaznaczył.

W przyjętym w czwartek stanowisku premierzy Polski, Czech, Słowacji i Węgier wezwali do zachowania spójności UE. Opowiedzieli się za tym, by każda forma współpracy pozostawała otwarta dla wszystkich państw członkowskich tak, by bezwzględnie uniknąć dezintegracji wspólnego rynku, strefy Schengen, jak i samej Unii Europejskiej.

W ocenie Krawczyka Grupa Wyszehradzka w kwestii zachowania spójności UE może liczyć na wsparcie kanclerz Niemiec, która w Warszawie mówiła o tym, że Wspólnota musi się wystrzegać podziału na zamknięte dla reszty kluby.

Unia Europejska nie ma przyszłości bez jednolitego rynku i dokończenia jego budowy oraz zachowania czterech swobód. O ile w innych dziedzinach UE może przekazać swoje kompetencje państwom narodowym, gdy zagwarantowane jest ich efektywne wykonywanie, tak w przypadku jednolitego rynku jest to warunek absolutnie kluczowy i podstawowy dla przeżycia UE – zaznaczył Krawczyk.

Jak przyznał, w niektórych państwach tzw. starej Unii widać tendencje do ograniczania jednolitego rynku, zwłaszcza w wymiarze swobody przepływu osób – podkreślił ekspert.

– Choć głos V4 jest ważny i może wpłynąć na ostateczny kształt deklaracji rzymskiej, to jednak nie on będzie nadawać ton dyskusji w UE – uważa dr Ryszard Żółtaniecki z Collegium Civitas. Jak przekonywał, Grupa Wyszehradzka jest za słaba, żeby przeforsować swoje stanowisko, dlatego przeważą głosy silniejszych państw, takich jak Francja czy Niemcy. Jego zdaniem źródło problemu jest gdzie indziej.

– Unia Europejska jako model rozwoju cywilizacyjnego przestała odpowiadać na społeczno-gospodarcze potrzeby swoich obywateli. A ponieważ swoboda przepływu osób jest najbardziej namacalną, najbardziej widoczną swobodą, to w niej ogniskują się niechęci i obawy wielu obywateli UE, choć nie ona jest ich źródłem – powiedział.

W ocenie Krawczyka ochrona jednolitego rynku jest kwestią kluczową nie tylko dla państw V4, ale także dla Niemiec, dlatego ta kwestia również może znaleźć odzew w Europie.

Tym, co może zostać wzięte pod uwagę w dyskusji na forum UE, także w ocenie Żółtanieckiego, jest jedność europejska i Europa jednej prędkości – otwarta dla każdego państwa członkowskiego w każdym wymiarze.

W ocenie eksperta Polska, Czechy, Słowacja i Węgry mogą przeforsować także swój postulat dotyczący ochrony i rozwoju jednolitego rynku, jednak – jak zwrócił uwagę – wszystko zależy od tego, jak zapis ten zostanie sformułowany. – Grupa Wyszehradzka chce, by interesy wszystkich państw były uwzględnione na wspólnym rynku, pytanie jednak, jak to zrobić. Jest to ogólne hasło – zaznaczył.

Żółtaniecki zwrócił też uwagę na niepewny kształt samej deklaracji rzymskiej. W jego ocenie nie jest przesądzone, że unijni liderzy dojdą do porozumienia, i może być tak, że uzgodniony tekst będzie bardzo ogólny, niekonkretny, bez właściwych diagnoz i realnych rozwiązań, a politycy wrócą z jubileuszowego szczytu w Rzymie z niczym.

Nawiązał przy tym do propozycji Komisji Europejskiej, która w środę zaproponowała nie jeden, a pięć możliwych scenariuszy dalszej integracji europejskiej.  Nazwał ją dowcipem oraz dodał: – To pokazuje, że nawet w KE nie ma zgody w tej kwestii.
PAP/jn

 

Silna Europa – Unia Działania i Zaufania. Oświadczenie premierów państw Grupy Wyszehradzkiej po warszawskim spotkaniu

Zamieszczamy treść Wspólnego Oświadczenia Premierów Państw Grupy Wyszehradzkiej, podpisanego w czwartek 2 marca, wystosowanego po spotkaniu premierów w Warszawie.

Sześćdziesiąta rocznica podpisania Traktatów Rzymskich daje nam sposobność do refleksji na temat dotychczasowych osiągnięć i przyszłego kierunku integracji europejskiej. Powinna nadal przyczyniać się utrzymaniu pokoju, bezpieczeństwa i dobrobytu. Symbolika marcowego jubileuszu daje nam nowy impuls do współpracy i powinna stanowić silny sygnał jedności i spójności UE27.

Globalne otoczenie geopolityczne szybko się zmienia. Niestabilność w europejskim sąsiedztwie, nowa dynamika w procesach globalnych oraz zmiany wewnętrzne w UE stanowią wyzwania, które Unia musi rozwiązać w duchu wspólnego interesu i odpowiedzialności. Stare paradygmaty, takie jak „więcej Europy” lub „mniej Europy” nie rozwiążą istniejących problemów. Potrzebujemy silnej Europy zdolnej do działania.

Nasze zaangażowanie w UE

UE pozostaje najlepszym narzędziem, aby sprostać stojącym przed nami wyzwaniom. Wartości, na jakich UE została oparta, tj. – godność człowieka, wolność, demokracja, równość, państwo prawa czy poszanowanie praw człowieka – zachowują swoją ważność. UE powinna pozostać otwarta wobec tych krajów, które podzielają te wartości, w tym przede wszystkim wobec krajów Bałkanów Zachodnich i naszych wschodnich sąsiadów.

Dziesięć lat temu w Berlinie zobowiązaliśmy się, aby stale odnawiać polityczny kształt Europy zgodnie z duchem czasu. Historia dowiodła, że UE jest żywym organizmem, który rozwija się i dostosowuje. Aby odzyskać zaufanie, musimy pozostać zdecydowani w zapewnianiu, że Unia Europejska jest w stanie odpowiedzieć na oczekiwania państw członkowskich i potrzeby obywateli. W Bratysławie zaczęliśmy proces lepszego definiowania priorytetów, w odpowiedzi na aktualne wyzwania. Musimy kontynuować rozwój i realizację tego planu reform.

Jedność jako zasada naszej współpracy

Jedność UE ma zasadnicze znaczenie i powinna być zawsze naszym punktem wyjścia. Osiągnięcie konsensusu jest niezbędne, jeśli chcemy zwiększyć zaufanie dla naszych działań. Niezależnie od tempa procesu integracji, wszyscy musimy dążyć w jednym kierunku, mając wspólny cel, wizję i zaufanie w silną i dostatnią Unię. W celu zapewnienia niezbędnej elastyczności, możemy skorzystać ze wzmocnionej współpracy, zgodnie z postanowieniami Traktatów. Każda forma wzmocnionej współpracy powinna być jednak otwarta dla każdego państwa członkowskiego tak, aby bezwzględnie uniknąć wszelkiego rodzaju dezintegracji Jednolitego Rynku, strefy Schengen, jak i samej Unii Europejskiej. Musimy chronić największe jej osiągnięcia.

Jednolity Rynek

Jednolity rynek jest projektem o fundamentalnym znaczeniu dla wszystkich europejskich gospodarek, dobrobytu ich obywateli, jak również społecznej, terytorialnej i gospodarczej spójności UE. Synergia pomiędzy środkami podejmowanymi zarówno na poziomie europejskim, jak krajowym powinna wzmacniać konkurencyjność, spójność i konwergencję. Cztery swobody Jednolitego Rynku należy zachować i dalej rozwijać. Należy podjąć dalsze odważne kroki w celu usunięcia utrzymujących się przeszkód, zwalczać nowe przeszkody i przeciwstawiać się protekcjonizmowi, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz UE. Działania na szczeblu krajowym, podejmowane w tym celu, powinny być komplementarne; nie powinny tworzyć dodatkowych barier lub zakłócać funkcjonowania jednolitego rynku. Dobrobyt socjalny obywateli europejskich pozostaje najważniejszym celem dla nas: standardy socjalne nie mogą być jednolite a postęp społeczny powinien podążać za wzrostem gospodarczym. Musimy wzmocnić reformy strukturalne, konkurencyjność, produktywność oraz Jednolity Rynek w celu przyspieszenia właściwej konwergencji gospodarek.

Powinniśmy skupić się na tych obszarach Jednolitego Rynku, które dostarczają najbardziej wymiernych efektów dla obywateli europejskich. Jest jeszcze duży potencjał do dalszego pogłębienia Jednolitego Rynku, w szczególności poprzez ukończenie budowy Jednolitego Rynku Cyfrowego i Unii Energetycznej, jak również w sektorze usług, gdzie powinniśmy realizować ambitną agendę. Jednocześnie powinniśmy wykorzystać synergię między różnymi politykami, mając na celu wspieranie wzrostu gospodarczego i konkurencyjności UE w skali globalnej.

W celu zapewnienia spójności gospodarczej i bezpieczeństwa socjalnego powinniśmy jak najlepiej wykorzystać istniejące instrumenty i zasady. Budżet UE powinien nadal służyć przewidywalnym i stabilnym inwestycjom długoterminowym. Badania i rozwój, infrastruktura oraz edukacja pozostają również kluczowymi obszarami. Również rola polityki spójności jest w tym zakresie niezastąpiona.

Relacje państw strefy euro i tych poza nią

Stabilna i odporna strefa euro jest niezbędnym warunkiem dla zdrowego środowiska gospodarczego całej Unii. Wszelkie nowe inicjatywy powinny być zaprojektowane w sposób przejrzysty i być otwarte dla wszystkich państw członkowskich. Instytucje UE wraz z państwami członkowskimi będą ułatwiać współistnienie różnych perspektyw w ramach jednolitych ram instytucjonalnych, zapewniając spójność, skuteczną operatywność mechanizmów unijnych oraz równość Państw Członkowskich wobec Traktatów. Poszanowanie integralności i niepodzielności Jednolitego Rynku, inkluzywność i otwartość, równe traktowanie państw członkowskich, niedyskryminacja niezależnie od waluty oraz poszanowanie kompetencji Rady oraz szacunek dla autonomii finansowej wszystkich państw członkowskich stanowią nadrzędne zasady zarządzania gospodarczego UE, które wzmogą jedność projektu europejskiego.

Bezpieczeństwo

Obywatele czują się bezpiecznie tylko wtedy, gdy są przekonani, że żyją w miejscu, gdzie zapewniona jest pełna kontrola granic zewnętrznych, i których właściwe instytucje dysponują wystarczającymi instrumentami, by chronić ludzi przed niebezpieczeństwem. Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy dokonaliśmy znacznych postępów w zakresie ochrony granic zewnętrznych UE. Teraz nadszedł czas, aby przywrócić prawidłowe funkcjonowanie strefie Schengen. Należy zapewnić, by swobodny przepływ osób w całej UE pozostał jednym z naszych największych osiągnięć, docenionych przez obywateli. Musimy zatem kontynuować działania w zakresie zewnętrznego wymiaru polityki migracyjnej, które zostały przyjęte na Malcie. Jednocześnie uważamy, że wciąż pozostaje do wykonania istotna praca w zakresie współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa wewnętrznego, mająca zasadnicze znaczenie dla ochrony życia naszych obywateli, przede wszystkim przed zagrożeniem terrorystycznym.

Otoczenie globalne

Naszą ambicją jest zapewnienie, by Unia pozostała globalnym graczem. W świetle dynamicznych zmian w obszarze globalnego zarządzania, UE musi być gotowa do podjęcia aktywnego przywództwa w kwestiach globalnych o znaczeniu europejskim. Bezpieczeństwo i obrona, a także Europejska Polityka Sąsiedztwa, zgodnie z ustaleniami zawartymi w Europejskiej Strategii Globalnej pozostają obszarami najwyższej wagi. Jesteśmy zobowiązani do dalszego wspierania naszych sąsiadów, zapewniając zrównoważone zaangażowanie w obu wymiarów Europejskiej Polityki Sąsiedztwa.

Poprzez wzmacnianie bezpieczeństwa i odporności oraz wsparcie suwerenności i integralności terytorialnej naszych sąsiadów, inwestujemy również we własne bezpieczeństwo. Należy zapewnić komplementarność między UE a NATO, zgodnie z ustaleniami podjętymi podczas warszawskiego szczytu NATO. Powinniśmy dążyć do pogłębienia naszej współpracy w dziedzinie obrony i wypracowania strategicznej autonomii europejskiej. Europejskie zdolności obronne muszą być rozwijane przy jednoczesnym zachowaniu roli NATO w zapewnianiu kolektywnej obrony w Europie.

Równocześnie w celu sprostania problemom geopolitycznych i bezpieczeństwa, Unia powinna dążyć do wzmocnienia stosunków transatlantyckich i kontynuować ścisłą współpracę z Wielką Brytanią.

Należy potwierdzić pozycję UE jako głównego, globalnego partnera handlowego, opowiadając się za otwartym, opartym na zasadach systemem handlu i kontynuować tworzenie nowych partnerstw opartych na zasadzie wzajemności i wzajemnych korzyści.

[related id=”5214″]

Państwa członkowskie – instytucje UE – współdziałanie obywateli

Stosunki między państwami członkowskimi a instytucjami powinny zapewnić pełne poszanowanie zasad pomocniczości i proporcjonalności. Nadal istotne znaczenie odgrywa zobowiązanie państw członkowskich i instytucji europejskich do współdziałania w duchu lojalnej współpracy zawarte w Deklaracji Berlińskiej. Tożsamości państw członkowskich oraz ich różne tradycje stanowią kluczowy atut i integralną część wspólnego projektu europejskiego. Wzmacniają one naszą wspólną odpowiedzialność za przyszłość Europy.

Należy wzmocnić demokratyczną kontrolę nad procesami legislacyjnymi i politycznymi UE na szczeblu krajowym. Należy przyznać bardziej istotną i definitywną rolę parlamentom narodowym, które konsekwentnie wpływają na zwiększanie legitymacji procesu decyzyjnego UE. Rada Europejska musi odgrywać kluczową rolę, wyznaczając główne cele polityczne. W szczególności Rada Europejska powinna dogłębnie omawiać kwestie z agendy europejskiej o dużym narodowym znaczeniu dla państw członkowskich. Aby odzyskać zaufanie Europejczyków, zarówno państwa członkowskie, jak i instytucje UE powinny zasadniczo zmienić swoje podejście do komunikacji – wobec obywateli, a także między sobą. Powinniśmy być szczerzy i bezpośredni w naszej komunikacji. Naszą wspólną odpowiedzialnością, instytucji i państw członkowskich, jest zapewnienie, że posługujemy się solidną i uczciwą narracją wobec połączonej Europy.

Kraje Grupy Wyszehradzkiej wierzą, że Deklaracja Rzymska powinna stać się drogowskazem do jeszcze większych sukcesów Unii. Unii opartej na zasadach wzajemnego szacunku i rzeczywistości, integracji, wspólnej odpowiedzialności za naszą wspólną przyszłość i jedności w różnorodności. Unii, która potrafi sprostać podstawowym, wspólnym wartościom określonym w Traktatach. Aby tak się stało, musimy podjąć odważne decyzje. Musimy opierać się na mapie drogowej z Bratysławy, a jej jasny harmonogram realizacji przełożyć na praktyczną wizję Unii Działania i Zaufania.

PAP/lk

W czwartek o godz. 10 w kancelarii premiera rozpoczęło się spotkanie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej

Rzecznik prasowy rządu polskiego: Spotkanie w Warszawie będzie dobrą okazją do wypracowania wstępnych ustaleń w najbardziej bieżących kwestiach związanych z funkcjonowaniem UE i jej przyszłości.

 

Rozmowy premierów V4 mają dotyczyć m.in. bieżących kwestii związanych z funkcjonowaniem UE i jej przyszłości, zwłaszcza po Brexicie.

Spotkanie premierów Polski Beaty Szydło, Czech Bohuslava Sobotki, Węgier Viktora Orbana i Słowacji Roberta Fico ma potrwać do godz. 12. Według rzecznika rządu Rafała Bochenka podczas spotkania omówione zostaną zarówno sprawy związane z funkcjonowanie UE jak i problemy typowo regionalne. Na godz. 12.10 zaplanowano konferencję prasową.

Bochenek podkreślił w środę, że za kilka dni odbędzie się kolejny szczyt Rady Europejskiej w Brukseli, a 25. marca – szczyt jubileuszowy w Rzymie z okazji 60. rocznicy podpisania traktatów rzymskich. Dlatego, dodał, rozmowy przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej będą dotyczyć także problemów europejskich.

Spotkanie w Warszawie będzie dobrą okazją do wypracowania wstępnych ustaleń w najbardziej bieżących kwestiach związanych z funkcjonowaniem UE i jej przyszłości, zwłaszcza po opuszczeniu wspólnoty przez Wielką Brytanię – dodał Bochenek.

Najbliższy szczyt państw UE odbędzie się 9-10 marca w Brukseli; jego tematami mają być gospodarka, bezpieczeństwo i migracja. Rada Europejska ma też wybrać swojego przewodniczącego na okres od 1 czerwca do 30 listopada 2019 r.

Obecny szef Rady Donald Tusk zadeklarował podczas nieformalnego szczytu przywódców UE na Malcie, że jest gotów kontynuować swoją pracę jako przewodniczący Rady Europejskiej, gdy w maju zakończy się jego pierwsza kadencja na tym stanowisku. Brytyjski dziennik „Financial Times” w poniedziałek poinformował, że premier Beata Szydło sonduje inne kraje Unii Europejskiej w sprawie możliwości zastąpienia Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej przez eurodeputowanego PO Jacka Saryusza-Wolskiego.

Bochenek poinformował też, że wśród tematów spotkania premierów V4 pojawi się na pewno kwestia jakości żywności produkowanej i dystrybuowanej na terenie Europy Środkowo-Wschodniej. Jak zaznaczył, „jest to sprawa istotna z uwagi na to, iż wiele międzynarodowych koncernów narusza albo stosuje inne normy jakościowe dotyczące żywności na terenie państw Europy Środkowej od tych, które są stosowane w pozostałych krajach UE, a to może to mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo konsumentów”.

Jak dodał, kwestia ta zostanie poruszona z inicjatywy premiera Słowacji Roberta Fico.

Grupa Wyszehradzka jest nieformalną, regionalną formą współpracy czterech państw Europy Środkowej: Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Za datę jej powstania przyjmuje się 15 lutego 1991 r. Prezydencja w Grupie pełniona jest na zasadzie rotacji i trwa rok. Od 1 lipca 2016 r. do 30 czerwca 2017 r. prezydencję w Grupie sprawuje Polska.

PAP/lk