W ostatnim czasie przypadki dewastacji grobów nasiliły się – Marek Zaniewski o skandalu w Mikuliszkach

Kwatera Szarych Szeregow Cmentarz Wojskowy na Powazkach/Fot. A. Grycuk (CC A-S 3.0, Wikipedia)

Wiceprezes Związku Polaków na Białorusi komentuje zbezczeszczenie grobów żołnierzy AK w Mikuliszkach na Białorusi. Mówi jak wygląda sytuacja Polaków za wschodnią granicą.

Marek Zaniewski komentuje dewastacje polskich grobów w Mikuliszkach (więcej piszemy o tym TUTAJ). Podkreśla, że nie jest to pierwszy przypadek takiego działania na Białorusi.

Kilka dni temu doszło do zbezczeszczenia grobu w Jodkiewiczach. Nieznani sprawcy zniszczyli pomnik i wydobyli szczątki dwóch polskich żołnierzy. Nie wiemy dokąd je zabrali.

Ostatnie ataki to kolejny cios dla polskiej społeczności za wschodnią granicą. W więzieniu wciąż przebywa były prezes Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut. Niedawno wyszła z niego pełniąca tę samą funkcję Andżelika Borys. Sytuacja naszych rodaków nie jest łatwa i zdaniem Marka Zaniewskiego nie ulegnie poprawie.

K.B.

Skandal na Białorusi! Tamtejsze władze zdewastowały groby żołnierzy AK

Kamień upamiętniający poległych żołnierzy 7. Pułku Piechoty Legionów AK "Garłuch", Cmentarz Wojskowy na Powązkach w Warszawie/ Foto. Monikoska/ Creative Commons

W miejscowości Mikuliszki znajdowała się kwatera poległych żołnierzy AK. Władze białoruskie zrównały ją z ziemią przy pomocy ciężkiego sprzętu.

Kwatera składała się z wmurowanych 22 krzyży, na których znajdowały się dane pochowanych tam w 1944 roku żołnierzy. Władze Białorusi przy pomocy ciężkiego sprzętu zdewastowały to miejsce, zrównując je z ziemią. Nie jest to pierwszy akta zbezczeszczenia grobów polskich bohaterów narodowych u naszych wschodnich sąsiadów. Do podobnych sytuacji doszło już w Bogdanach, Bobrowiczach, Dyndyliszkach, Iwiu, Oszmianie, Jodkiewiczach.

Działania Białorusinów spotkały się z reakcją polskich władz. Jak podkreślił w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina:

Zdecydowanie potępiamy tworzenie przez miejscowe władze atmosfery przyzwolenia na takie praktyki. Sprzyja im wydatnie oszczercza antypolska kampania prowadzona przez białoruskie środki masowego przekazu.

K.B.

Źródło: DoRzeczy