Górecki: konflikt o Górski Karabach to być albo nie być dla Armenii

Górski Karabach / Wikimedia Commons

Do 2020 r. interesy Rosji i Zachodu były w tym regionie zbieżne. Wszyscy zgadzali się co do potrzeby zachowania spokoju. Teraz te interesy zaczynają się rozchodzić – mówi analityk.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Repetowicz: Konflikt o Górski Karabach się nie skończył, ale wszedł w fazę zawieszenia. Rosjanie mogą robić co chcą

 

Sylwestrowy Program Wschodni: podsumowanie roku 2022

Goście Wojciecha Jankowskiego, dr Jakub Olchowski i dr Konrad Zasztowt, podsumowali rok A.D. 2022

Olga Siemaszko z Wilna o rakiecie, która spadła na terytorium Białorusi 29 grudnia. Władze Białorusi natychmiast poinformowały, że była to rakieta S-300, która została wypuszczona ze strony Ukrainy: –Mińsk dalej eskaluje tę sytuację. Sekretarz generalny Ministerstwa Obrony Białorusi Aleksandr Walfowicz powiedział, że jest mało prawdopodobne, że ta rakieta przyleciała na Białoruś przypadkowo.

Dr Jakub Olchowski (Instytut Europy Środkowej, Katedra Bezpieczeństwa Międzynarodowego UMCS) dokonał podsumowania roku 2022, którego głównym tematem była inwazja rosyjska na Ukrainę. Gość PW zwrócił uwagę, że wszechobecna jest narracja rosyjska o denazyfikacji.

Oni się nie cofną, mam na myśli zdecydowaną część społeczeństwa rosyjskiego. Oni są tak przesiąknięci koncepcją wielkiej wojny ojczyźnianej i tego, że to Rosja została zaatakowana i to Rosja się musi bronić przed faszyzmem, cokolwiek by to znaczyło, że oni się nie cofną. Kreml i całe otoczenie polityczne jest „podwieszone” pod Putina. Więc jak nie będzie Putina, to nie będzie tych ludzi, oni z kolei się nie cofną, bo jakakolwiek przegrana to będzie dla nich koniec.

Skutkiem ubocznym i niechcianym rosyjskiej inwazji na Ukrainę było rozszerzenie NATO o Szwecję i Finlandię: „które dokona się dzięki działaniom Rosji. Po drugie Zachód się zjednoczył, jak nigdy do tej pory”.

Polacy i reszta Europy żyje, zdaniem Jakuba Olchowskiego, w pewnej bańce: -Nam się wydaje, że wszyscy myślą tak, jak my, że Rosja jest agresorem i Rosja jest zła. Wcale tak nie jest, ale nie dlatego, że Ameryka Południowa i Afryka nie jest prorosyjska, oni są po prostu antyzachodni, a przede wszystkim antyamerykańscy.

Dr Konrad Zasztowt (Wydział Orientalistyczny UW) zwrócił uwagę na to, jaki wpływ na Kaukaz miała wojna:

Trzeba zaznaczyć, że osłabnięcie wpływów Rosji na Kaukazie Południowym wpłynęło na relacje między Armenią a Azerbejdżanem. Chodzi tu o sytuację w regionie Górskiego Karabachu, gdzie od wojny w 2020 roku Rosja spełnia funkcję sił rozjemczych. Celem Azerbejdżanu jest przejęcie pełnej kontroli nad Górskim Karabachem, gdzie po wojnie 2020 roku Azerbejdżan przejął większość kontroli nad tym regionem. Co teraz robi Azerbejdżan? To jest próba wyparcia Rosji i Ormian z pozostałego Górskiego Karabachu.

Wojciech Jankowski podziękował i złożył życzenia wszystkim słuchaczom w imieniu swoim i Pawła Bobołowicza, Olgi Siemaszko i redakcji białoruskiej, Artura Żaka, Dmytra Antoniuka, Darii Hordijko i Piotra Mateusza Bobołowicza.


Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Program Wschodni: apel o pomoc humanitarną dla Mikołajowa, konflikt w Górskim Karabachu, przyszłość Białorusi

W audycji także o tym, jak wojna na Ukrainie odbierana jest w Bułgarii.

Doradca prezydenta Ukrainy Lech Ustenko  o pracach nad konfiskatą rosyjskiego mienia na Ukrainie.


Prezes oddziału odeskiego Związku Polaków na Ukrainie im Adama Mickiewicza Switłana Zajcewa apeluje o pomoc dla mieszkańców ostrzeliwanego Mikołajowa.  By przetrwać zimę, potrzebują ogrzewania i oświetlenia. Transport pomocy humanitarnej koordynuje pan Wojciech Łosiewicz tel. 505 783 458, Paczkomat ZAM06N Hrubieszowska 17, Zamość.


Ekspert z Wydziału Orientalistyki UW dr Konrad Zasztowt omawia bieżący stan konfliktu o Górski Karabach.


Białoruska dziennikarka Natalia Radina ocenia, że Zachód przez lata nie próbował zrozumieć sytuacji na Białorusi. Krytykuje otoczenie Swietłany Cichanouskiej za brak pomocy dla więźniów politycznych.

Rozmówczyni Pawła Bobołowicza odnotowuje duże zainteresowanie Białorusinów wstępowaniem do pułku Kalinowskiego. Jak stwierdza, do utrzymania niepodległości Białorusi konieczne jest członkostwo w UE i NATO, a tak długo jak akcesja nie będzie możliwa, kluczowe znaczenie ma sojusz z Ukrainą, Litwą i Polską.


Dr Żaneta Pawłowicz z Uniwersytetu Sofijskiego wspomina czteroletni okres pracy w Mariupolu oraz mówi o losach najbliższych współpracowników z tamtejszej uczelni. Piotr Mateusz Bobołowicz o prorosyjskich nastrojach w Bułgarii.

Arkadiusz Legieć: aktualna sytuacja międzynarodowa sprzyja agresywnym działaniom Azerbejdżanu

Mapa oficjalnych granic Armenii i Azerbejdżanu / Fot. Golden / CC BY-SA 4.0

„Jeśli Rosja nie zdoła tego rozstrzygnąć w sposób dla siebie korzystny, to podważy jej możliwość do utrzymywania swoich wpływów na obszarze postsowieckim”- mówi analityk ds. Kaukazu i Azji Centralnej.

Arkadiusz Legieć zauważa, że dotąd do największych eskalacji azersko-ormiańskiego konfliktu dochodziło na spornym terytorium Górskiego Karabachu. Obecnie Azerbejdżan ostrzeliwuje bezpośrednio Armenię. Baku wykorzystuje fakt, że Rosja- najważniejszy sojusznik Armenii – zaangażowana jest na Ukrainie (a na dodatek nie najlepiej tam sobie radzi).

Aktualna sytuacja międzynarodowa sprzyja agresywnym działaniom Azerbejdżanu; okienko możliwości dla Baku stworzyła ukraińska kontrofensywa.

Analityk ds. Kaukazu i Azji Centralnej PISM zauważa, że dotąd toczone były rozmowy pokojowe między Armenią a Azerbejdżanem.

Azerbejdżan, pozorując rozmowy pokojowe, zwiększał presję militarną wobec Armenii

Kwestią sporną jest wyznaczenie granicy między krajami, wytyczenia korytarza przez Armenię do azerbejdżańskiej eksklawy- Nachiczewana i określenie statusu Górskiego Karabachu.

Azerbejdżan dysponuje przewagą  na każdym polu nad Armenią.

Czytaj także:

Azerbejdżan ostrzeliwuje Armenię. Trwają walki pozycyjne na granicy

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk wskazuje, że Armenia jest w stanie się bronić, ale bez wsparcia z zewnątrz nie odeprze azerskiego natarcia.

Rosja bardzo mocno zaangażowała się na Ukrainie i nie ma za bardzo środków do interwencji na Kaukazie

Rosja obecnie skupia się na Ukrainie. Nie za bardzo ma chęć i środki, by interweniować na Kaukazie. Nie oznacza to jednak, że tego nie zrobi.

Jeśli Rosja nie zdoła  tego kryzysu na Kaukazie rozstrzygnąć w sposób dla siebie korzystny, to będzie podważało możliwość Rosji do utrzymywania swoich wpływów nie tylko na Kaukazie, ale na całym obszarze postsowieckim.

Premier Armenii Nikol Paszynian po ataku na swój kraj rozmawiał z prezydentami Rosji i Francji. Legieć wyjaśnia, że Francja ze swoją wpływową diasporą ormiańską jest ważnym partnerem dla Armenii. Paryż angażował się w proces pokojowy w ramach grupy mińskiej.

Działania Azerbejdżanu w trudnej sytuacji stawiają Unię Europejską.

Unia Europejska potrzebuje współpracy energetycznej z Azerbejdżanem. Z drugiej strony, Baku narusza integralność terytorialną sąsiedniego państwa, co powinno się spotkać z reakcją Brukseli.

A.P.

Wojciech Górecki: mamy do czynienia z testowaniem stanowczości Moskwy

Armenia, zamach stanu?

Flag of Armenia in Yerevan / Fot. TheFlyingDutchman, CC 3.0

Analityk Ośrodka Studiów Wschodnich o rozpoczętym na nowo konflikcie ormiańsko – azerskim.

Wojciech Górecki mówi o przyczynie na nowo rozpoczętego konfliktu ormiańsko – azerskiego. Siły Azerbejdżanu wkroczyły do wioski Faruch będącej pod kontrola Armenii.

Zdaniem Baku było to testowanie pozycji wyjściowych swoich wojsk, Erywań uznał to za akt agresji.

Analityk Ośrodka Studiów Wschodnich mówi też o roli Federacji Rosyjskiej w tym konflikcie. Rosja zaapelowała o wycofanie sił azerskich z obszarów kontrolowanych przez Armenię. Azerbejdżan nie chce tego uczynić.

Azerbejdżan, jeżeli nie nastapi reakcja Rosji, będzie testował na ile może sobie pozwolić.

K.B.

Dr Michał Patryk Sadłowski: Władimir Putin chciałby cofnąć bieg XX w. Posługuje się on retoryką słowianofilów

Featured Video Play Icon

Dr Michał Patryk Sadłowski/Foto. Radio Wnet

Ekspert ds. Rosji i obszaru postsowieckiego o orędziu Władimira Putina, jego wizji historycznej, uznaniu republik ludowych i rosyjskich interwencjach wojskowych.

Dr Michał Patryk Sadłowski komentuje orędzie rosyjskiej głowy państwa do narodu. Władimir Putin dość konsekwentnie krytycznie wypowiadał się od początku swej politycznej kariery o Leninie, a zwłaszcza o jego polityce narodowościowej.

Władimir Lenin był takim politykiem, który przynajmniej formalnoprawnie zagwarantował określone prawa dla nie Rosjan a przede wszystkim dla Ukraińców.

Dr Michał Sadłowski wyjaśnia, że Putin docenia mocarstwowość, ale rozumie też słabości jakie trapiły Związek Radziecki. Jak dodaje,

Wizja historii, którą wyznaje Władimir Putin jest charakterystyczna dla ludzi, którzy zaczynali karierę polityczną w latach 90.

Rosyjski prezydent chciałby cofnąć zmiany jakie zaszły między Rosją a Białorusią i Ukrainą po 1917 r. Podkreśla on, że kraje te stanowią część jednej Rusi.

On napisał, że Ukraina i Rosja to jest taka jedna przestrzeń historyczno-duchowa.

Dr Michał Sadłowski ocenia, że uznanie DRL i ŁRL nie oznacza koniecznie rezygnacji z porozumień mińskich.

Jeszcze płyną z Moskwy sygnały świadczące o tym, że Rosjanie są jeszcze skłonni negocjować z Zachodem i ze Stanami Zjednoczonymi. Jeżeli udałoby się porozumieć to […] będzie to traktowane jako nadanie specjalnego statusu dla tych ziem.

Federacja Rosyjska według swej narracji nadała obu samozwańczym republikom specjalny, ponieważ wbrew porozumieniom mińskim nie zrobiła tego Ukraina. Ekspert wskazuje na precedensy w siłowej zmianie granic.

Takie coś stało się już prawie dwa lata temu w Górskim Karabachu.

Władimir Putin może wskazywać na przykład Górskiego Karabachu i Kazachstanu jako przykładu udanych interwencji rosyjskich, powstrzymujących dalszy przelew krwi.

Rosja Władimira Putina jest Rosja okresu przejściowego.

Władimir Putin dąży do zupełnego podporządkowania procesów politycznych państwu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Tajna wojna irańsko-izraelska. Rakowski: na pierwsze strony gazet wróciły sprawy zaginięć sprzed 40 lat

Ekspert ds. bliskowschodnich o konflikcie Izraela z Iranem oraz zawirowaniach między Azerbejdżanem i Armenią oraz roli Turcji, Rosji i Iranu w tym sporze.

Paweł Rakowski komentuje irańskiego ministra spraw zagranicznych w Moskwie.  Hosein Amir-Abdollahijan skarżył się Siergiejowi Ławrowowi na postawę Azebejdżanu.

Spór między Baku a Teheranem trwa już od roku. Iran jest wielkim przegranym wojny w Górskim Karabachu, jeszcze większym niż Armenia.

Baku swoimi działaniami kwestionuje integralność terytorialną Iranu.  Rosną też obawy Armenii przed kolejnym atakiem.  Gość „Kuriera w samo południe”, że sytuacja w regionie jest jeszcze bardziej napięta ze względu na mocarstwowe plany Turcji.

Umocnienie pozycji Ankary jest poważnym zagrożeniem dla Moskwy, która będzie chciała rozładować napięcie.

Poruszony zostaje również temat kryzysu gazowego. Paweł Rakowski przytacza komentarze publicystów, z których wynika, że Iran chętnie wysłał by surowiec do Londynu, jednak temat szybko upadł.

Rozmówca Adriana Kowarzyka informuje ponadto, że w Izraelu mówi się o wieloletniej „wojnie między wojnami” z Iranem.  Teheran próbuje poznać prawdę o zaginięciu swoich dyplomatów sprzed 40 lat.

Naftali Bennet przyznał, że Mossad porwał z terytorium Syrii irańskiego generała.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Program Wschodni: Konflikt w Górskim Karabachu nie dobiegł końca

W „Programie Wschodnim” ze Lwowa Wojciech Jankowski wraz z gości dotykają tematu konfliktu azersko-ormiańskiego w Górskim Karabachu, muzycznej kultury Podkarpacia oraz śmierci Witolda Aszuraka.

Prowadzący: Wojciech Jankowski

Realizacja: Andrzej Borysewicz, Eldar Pedorenko


Goście:

Artur Żak – dziennikarz

Jolanta Danak – Gajda – Wiceprzewodnicząca SDP w Rzeszowie

Sławomir Gowin – pisarz, dziennikarz i poeta

dr Konrad Zasztowt – pracownik naukowy Instytutu Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego


Pierwszy gość audycji, wieloletnia dziennikarka Radia Rzeszów, twórczyni audycji folklorystycznych,  Jolanta Danak – Gajda, mówi o muzycznej kulturze Podkarpacia:

To jest region pogranicza więc ścierają się tam wpływy wschodnie i południowe. Słychać np. w muzyce czardasze, słychać wpływy austrowęgierskie więc lendlery, walczyki i sztajerki – komentuje dziennikarka.

Drugim rozmówcą Wojciecha Jankowskiego jest Sławomir Gowin. Pisarz opowiada o swoim ostatnim utworze muzycznym „Białoruski Szlak” poświęconemu białoruskiemu więźniowi politycznemu, Witoldowi Aszurakowi, który w maju b.r. zmarł w kolonii karnej w Szkłowie. Artysta opowiada o swojej współpracy z Maciejem Wróblewskim, który zainicjował pracę nad wyjątkową pieśnią:

Wszyscy widzieliśmy te smutne relacje telewizyjne z aresztu, w którym Aszurak przebywał. Maciej jeździ na Białoruś. Od jakiegoś czasu gra tam, śpiewa, przeżywa to wszystko dość głęboko. Zwrócił się do mnie żeby taki tekst napisać, bo poczuł potrzebę, że musi to wszystko z siebie wykrzyczeć – tłumaczy pisarz.

Trzeci gość „Programu Wschodniego”, dr Konrad Zasztowt, dotyka tematu konfliktu azersko-ormiańskiego w Górskim Karabachu. Jak podkreśla ekspert, spór między oboma państwami nie dobiegł jeszcze końca, ponieważ zwycięski dotąd Azerbejdżan nie osiągnął jeszcze wszystkich założonych celi:

Na jesieni – kiedy zwycięstwem Azerbejdżanu zakończyła się ta czterdziestocztero-dniowa wojna – mówiono, że jest to był przełom i, że konflikt dobiega końca. (…) To była przesadzona ocena, bo Azerbejdżan nie odzyskał całego terytorium Górskiego Karabachu – stwierdza orientalista.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Ilaha Karimova: twierdzenie, że Azerbejdżan przetrzymuje jeńców wojennych to dezinformacja

Koordynatorka Wspólnoty Azerbejdżańskiej w Polsce o konflikcie w Górskim Karabachu: ormiańskiej okupacji i zarzutach o przetrzymywanie jeńców wojennych.

Ilaha Karimova przedstawia konflikt w Górskim Karabachu z perspektywy Azerbejdżanu. Podkreśla, że ormiańska narracja, która przedstawia wojnę jako konflikt o podłożu religijnym mija się z prawdą. Wskazuje, że

W mediach społecznościowych słyszymy głównie wersję ormiańską.

Przypomina, że po rozpadzie ZSRR Ormianie wystąpili z roszczeniami wobec terenów Azerbejdżanu. Armenia przy wsparciu Rosji okupowała terytorium azerbejdżańskie- Górski Karabach i siedem otaczających go okręgów.

Podkreśla, że terytorium Azerbejdżanu było przez 30 lat pod ormiańską okupacją. Republika Górskiego Karabachu nie była uznawana przez nikogo.

Jak zaznacza Karimova, informacje jakoby Azerbejdżan przetrzymywał jeńców wojennych to dezinformacja. Podkreśla, że wszyscy jeńcy zostali Armenii przekazani.

Wszystkie osoby zatrzymane podczas działań wojennych zostały wydane.

Przetrzymywani przez Baku Ormianie to osoby zatrzymane w ramach akcji antyterrorystycznej prowadzonej już po wyzwoleniu azerbejdżańskich ziem spod okupacji.

Tutaj chodzi o około 60 obywateli Armenii -to jest grupa dywersyjna. Ona została zatrzymana w wyniku operacji antyterrorystycznych prowadzonych na niedawno wyzwolonych terenach Azerbejdżanu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Hraczja Bojadżjan: Azerbejdżan nadal przetrzymuje jeńców wojennych i szantażuje Armenię

Armenia, zamach stanu?

Hraczja Bojadżjan o nazwaniu przez prezydenta USA rzezi Ormian ludobójstwem oraz o konflikcie w Górskim Karabachu: torturowaniu jeńców, niszczeniu kultury i osiedlaniu dżihadystów w Górskim Karabachu.

Hraczja Bojadżjan zauważa, że Joe Biden nie jest, jak się mówi, pierwszym amerykańskim prezydentem, który uznał rzeź Ormian za ludobójstwo. Zbrodnię z 1915 r. mianem ludobójstwa określił 22 kwietnia 1981 r. Ronald Reagan. Szybko jednak wycofał się ze swoich słów pod presją Ankary. Gość Poranka Wnet przyznaje, że dotąd Waszyngton nie interweniował w konflikcie w Górskim Karabachu.

Mówi także o liście skierowanym do Prezydenta RP, który wzywa go do upamiętnienia rocznicy ludobójstwa Ormian.

Nasz gość zauważył, że prezydent Polski Andrzej Duda co roku nie wydaje żadnego oświadczenia dotyczącego tej rzezi. Inaczej sprawy się mają w przypadku Holocaustu.

Prezes Ormiańsko-Polskiego Komitetu Społecznego mówi także o sytuacji politycznej w kraju swych rodziców. Przypomina, że obecny armeński premier zaczynał z dużym kredytem zaufania.

Jednocześnie nie została rozwiązana sprawa jeńców wojennych. Zgodnie z podpisanym  traktatem pokojowym, wszyscy jeńcy wojenni powinni zostać wymienieni. Tymczasem

Bojadżjan stwierdza, że w proteście pod Pałacem Prezydenckim ws. sytuacji w Górskim Karabachu protestowało 3 tys. Ormian, podczas gdy według spisu z 2011 r. żyje ich w Polsce 1600.

Jak dodaje, Azerowie niszczą ormiańską kulturę na kontrolowanych przez siebie terytoriach Górskiego Karabachu. Osiedlani są tam dżihadyści z Syrii wraz z rodzinami.

Turcja chciałaby zrobić korytarz między swoim krajem a Azerbejdżanem, a co za tym idzie, z innymi krajami turkijskimi. Na drodze stoi jednak Armenia.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.