Świdziński: Australia w ramach sojuszu „AUKUS” nawiązuje trwałą relację militarną ze Stanami Zjednoczonymi

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Albert Świdziński – analityk Strategy & Future, który dokonuje cotygodniowego podsumowania wydarzeń ze świata geopolityki.

Albert Świdziński, ekspert Strategy & Future dokonuje geopolitycznego podsumowania tygodnia. Zdaniem dyrektora analiz najistotniejszym wydarzeniem tego tygodnia było ogłoszenie powstania nowego formatu bezpieczeństwa na Zachodnim Pacyfiku – dokonało się to z inicjatywy przywódców Australii, Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii.

Celem sojuszu „AUKUS” jest zapewnienie bezpieczeństwa i stabilizacji w rejonie Pacyfiku. Przywódcy podkreślali, że ma on łączyć wymiar krajowy z przemysłowym i technologicznym.

Pierwszym projektem w ramach „AUKUS” będzie nabycie przez Australię 8 okrętów podwodnych o napędzie jądrowym.

W praktyce decyzja ta wiąże Australię z USA umową na szkolenia wojskowe.

Ustalenia te definiują na nowo stan australijskich sił zbrojnych – pozostaje jednak pewien dylemat dotyczący konkretnego kierunku ich działania.

Pozostaje pytanie, czy jest to próba ochrony przed Chinami i Indonezją, czy współpraca ramie w ramie w Amerykanami.

Gość „Kuriera w samo południe” mówi również o premierze książki „Ryzyko”, której autorami są współpracownicy Washington Post – opisuje ona prezydenturę Trumpa, zawiera również opis działań ówczesnego/obecnego przewodniczącego kolegium połączonych szefów sztabu USA – gen Marka Mileya. Miał on bez poinformowania przełożonych dwukrotnie   dzwonić do swojego chińskiego odpowiednika.

Miley miał wówczas zapewniać, że rząd jest stabilny a Stany nie zamierzają atakować Chin – pojawiły się wątpliwości co do potencjalnej interpretacji działań USA na morzu południowo-chińskim.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Rakowski: Bliski Wschód będzie musiał zacząć podejmować samodzielne decyzje, pozbawione wpływów Waszyngtonu

Radio Wnet

Paweł Rakowski stwierdził, że wydarzenia, których rocznicę będziemy obchodzić 11.09, były kluczowe dla Bliskiego Wschodu, a konsekwencje zamachu na WTC odczuwalne są do dzisiaj. Zwrócił uwagę na to, że Izrael nie jest głównym beneficjentem trwających blisko 20 lat amerykańskich interwencji wojskowych:

20 lat temu Izrael miał ogromne problemy wewnętrzne. (…) Obecnie sąsiaduje z upadłymi Libanem i Syrią, które są przejęte przez Iran. Potężnym zwycięzcą ostatnich dwóch dekad nie jest, wbrew powszechnym opiniom, Izrael, lecz Iran.

Zaznaczył, że choć amerykańska zbrojeniówka zarobiła w ostatnich latach wiele pieniędzy, niektórzy eksperci twierdzą, że mogło to spowodować inflację dolara:

Amerykański podatnik płacił za obecność wojsk amerykańskich na Bliskim Wschodzie, a w tym czasie Chiny rosły w siłę; teraz widzimy, że w tej konfrontacji Ameryka wypada gorzej od swojego głównego konkurenta w bitwie o światową hegemonię.

Gość ocenił, że obecnie Rosja jest kluczowym graczem w grze o Bliski Wschód. Zaznaczył, że Moskwa ma duży wpływ na to, co dzieje się w Damaszku, Bagdadzie i Teheranie. Nawiązał również do ochłodzenia relacji izraelsko-rosyjskich:

Naftali Bennett po blamażu, który miał miejsce w Waszyngtonie, wie, że nie ma z Putinem o czym rozmawiać.

Rakowski stwierdził, że wycofanie wojsk amerykańskich z Iraku jest właściwie przesądzone, co według specjalisty jest dobrą informacją dla Iranu. Zaznaczył również, że pomimo ostatnich wydarzeń, z siłą Amerykanów liczy się w dalszym ciągu każde państwo. Wspomniał o niedawnych działaniach Waszyngtonu; zauważył, że Amerykanie relokują się z Zatoki Perskiej i przenoszą do Jordanii. Obecne relacje pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Izraelem ocenił następująco:

Pomimo problemów na linii Tel Awiw-Waszyngton nie można mówić o całkowitym kryzysie. Bliski Wschód będzie musiał zacząć funkcjonować w świecie, w którym będzie trzeba podejmować samodzielne decyzje, a nie w oparciu o wpływy Białego Domu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

S. S.

Dr Bartosiak: trwają prace nad grą strategiczną odzwierciedlającą realne scenariusze geopolityczne

Gościem „Kuriera w samo południe” jest dr Jacek Bartosiak, założyciel „Strategy and future” – opowiedział on o projekcie strategicznej gry komputerowej traktującej o geopolityce.

Głównym tematem rozmowy jest oficjalnie zapowiedziana gra komputerowa stworzona przez studio producenckie spod szyldu Play of Battle. Gracz ma w niej możliwość wzięcia udziału w „grze” geopolitycznej, której scenariusz obejmuje lata 2008-2030 – dr. Bartosiak wspomina, że rozgrywka odznaczać będzie się wielopoziomową narracją.

Rozgrywka obejmuje wiele elementów, nie jest to tylko wojna, ale też rywalizacja na wielu polach i domenach, np. technologicznej, gospodarczej, propagandowej, wojnie informacyjnej, cyberwojnie, obalania rządów, zabójstw, morderstw

Gra, której pomysłodawcą był amerykański politolog George Friedman, a jednym z współtwórców znany historyk Norman Davies, jest dość czasochłonnym przedsięwzięciem, na którego efekty będziemy musieli jeszcze nieco poczekać.

Prace koncepcyjne trwają od kilku miesięcy, wszystkie domeny są uaktywnione i trwają nad nimi prace, w których biorą udział fachowcy tacy jak Norman Davies, czy ludzie ze studia i deweloperzy. Jest to przygoda, ale trochę to zajmie, bo to jest kilka lat, jak taka gra powstaje. Mamy ambicję zmierzyć się z najlepszymi na świecie.

Rozgrywka, której współtwórcą jest dr Jacek Bartosiak, zawierać będzie co najmniej kilka opcji możliwych scenariuszy wydarzeń międzynarodowych. Niektóre z nich mogą przedstawiać rozwiązania, które trudno sobie na tą chwilę wyobrazić w świecie rzeczywistym.

Będzie kilka scenariuszy. Jednym z nich jest np. taki, że Amerykanie wychodzą z Europy i Europo, radź sobie sama w tej sytuacji, albo np. budowa międzymorza i trójmorza przez Polskę.

Zapraszamy do odsłuchania całej rozmowy!

PK

Dr Bartosiak: Amerykanie mają większe problemy niż Nord Stream 2 i Rosja

W najnowszym „Poranku WNET” gości ekspert ds. geopolityki, dr Jacek Bartosiak, który analizuje ostatnie wydarzenia na Białorusi pod kątem geopolitycznym.


W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim dr Jacek Bartosiak dokonuje geopolitycznej analizy ostatnich wydarzeń na Białorusi w związku z uprowadzeniem samolotu Ryanair na linii Ateny-Wilno. Jak wskazuje ekspert ds. geopolityki jest to kolejny poziom eskalacji na linii Zachód-Rosja:

To jest kolejny krok na linii eskalacyjnej, który ma pokazać – poniżej progu otwartej wojny, która może uruchomić Art. 5 – że i tak musicie się z nami liczyć. I, że nie możecie nam nic zrobić – komentuje dr Jacek Bartosiak.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego wskazuje, że ostatnie działania Rosji mieszczą się w szarej strefie i stanowią jeden z elementów prowadzonej przez wschodnie mocarstwo tzw. wojny hybrydowej:

To działanie w szarej strefie, przemocowe. (…) I to bardzo skutecznie rozbija spójność NATO i państw Zachodu, różnicując interesy państw zainteresowanych i nie zainteresowanych tą sprawą. (…) To jeden z instrumentów wojny nowej generacji jaką prowadzi Rosja.

Ekspert podaje również powody, dla których Rosja dopuszcza się przemocowych i niebezpośrednich działań. Według dr Jacka Bartosiaka jest to upomnienie, że bez Rosji nie sposób negocjować ładu w Europie:

Chcą zademonstrować to, że bez nich nie można ustalać spokoju w Europie i muszą być zaproszeni do spółki systemu europejskiego – zaznacza dr Jacek Bartosiak.

Ponadto, ekspert ds. geopolityki opowiada też o bieżących problemach Stanów Zjednoczonych. Zdaniem dr Jacka Bartosiaka są one dużo poważniejsze niż same spięcia z Rosją:

Amerykanie mają większe problemy niż Nord Stream i Rosja. Mają wielkie problemy z Chinami, problemy wewnętrzne, problemy z utrzymaniem globalnej obecności. I bardzo potrzebują Niemiec do tego żeby nie przegrać z Chinami.

Gość porannej audycji rozwija także temat polityki polsko-amerykańskiej. Według eksperta Polska pokłada w niej zbyt duże nadzieje, a spotyka nas raczej rozczarowanie:

Amerykanie nie zabezpieczają naszych interesów tak jak myślimy – mówi na antenie Radia WNET dr Jacek Bartosiak.

Ponadto, rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi także o rosyjskiej potrzebie ingerencji w sprawy Europy Wschodniej:

Rosjanie nie są w stanie wziąć udziału w dealu jakim jest system europejski bez ubezwłasnowolnienia Europy Środkowo-Wschodniej. (…) Państwa bałtyckie na pewno czują się zagrożone i to od kilku lat.

Na koniec, dr Jacek Bartosiak porusza kwestię dot. sposobu wykonywania politycznych analiz. Wskazuje na to, że należy zawsze patrzeć na strategię polityczną, a nie na poszczególne wypowiedzi polityków:

Polityk jest tylko pionkiem, który porusza się po matrycy zwanej strategia. Musi się podporządkować matrycy. Dlatego ważniejsza jest analiza tej matrycy niż tego co oni mówią – podkreśla dr Jacek Bartosiak.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!


N.N.

Dr Bartosiak: Jesteśmy jeszcze w drzemce strategicznej. W Rosji i Chinach trwa debata nad tym, że mamy już nowy świat

Dr Jacek Bartosiak o wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego, tekstach, które poleciłby prezesowi PiS do poczytania i uwiądzie polskiej myśli strategicznej.

Jarosław Kaczyńskim w niedawno udzielonym Interii wywiadzie przyznał, że czyta zbiór tekstów autorstwa dr. Jacka Bartosiaka. Ten ostatni stwierdza, że cieszy się z każdego nowego czytelnika. Stwierdza, że nie jest tym zaskoczony, biorąc pod uwagę, kto subskrybuje Strategy&Future.  Są to ludzie wysoko postatwieni. Dr Bartosiak sądzi, że na miejscu wicepremiera zacząłby od tekstu „Interesy Rzeczypospolitej a 14 punktów Pence’a”.

W wywiadzie, który też czytałem [Kaczyński] nawiązywał do tych wątków systemu społecznego, które obowiązuje w tej części świata.

Ekspert ds. geopolityki dodaje, że tekstem, który więcej mówi o obecnej sytuacji naszego kraju „Przeklęty dualizm a laudacja noblowska dla Olgi Tokarczuk”. Sądzi, że prezes PiS zapoznał się z tą analizą. Ocenia polską scenę polityczną z perspektywy geopolitycznej. Stwierdza, że

Jesteśmy jeszcze niestety w drzemce strategicznej wynikającej z takiego jednego modelu transformacji oraz innego modelu zwycięstwa nad Sowietami przez Zachód w szczególności Stany Zjednoczone, oraz uwierzeniem naprawdę w koniec historii.

Gość Kuriera w samo południe zaznacza, że trzeba skończyć z uwiądem myśli strategicznej. W Unii Europejskiej państwa mniejsze uznały, że mogą zdać się na te większe. W Chinach i Rosji zaś dostrzegają, że żyjemy już w nowym świecie. Ta refleksja musi się dojść do głosu także na Zachodzie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Bartosiak: Nadchodzi możliwe załamanie w wielu krajach Zachodu. Może czas wezwać rodaków z powrotem do Polski?

W nowym „Poranku WNET” ekspert ds. geopolityki, dr Jacek Bartosiak, mówi m.in. o problemach demograficznych Polski i rozwiązaniach dotyczących ściągania rodaków z powrotem do kraju.


W najnowszym „Poranku WNET” dr Jacek Bartosiak analizuje pogarszającą się sytuację demograficzną Polski. Ekspert szuka także rozwiązań dotyczących ściągania Polaków do kraju. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego przywołuje swoje fikcyjne przemówienie napisane w roli polskiego premiera, które odnosi się do migracji Polaków zagranicę:

W Strategy and Future piszemy co jakiś czas tzw. przemówienia symulowane ważne dla Polski, dla strategii polityki zagranicznej, dla bezpieczeństwa.(…) Polega to na tym, że wkładamy w usta polityków albo kluczowych decydentów w Polsce pewne opisy stanu oraz rozmaite prognozy i recepty.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego przybliża słuchaczom WNET czego dotyczyło jego najnowsze symulowane przemówienie premiera Polski na Wawelu:

To jest właśnie jedno z takich przemówień – ważne dla mnie, ponieważ pisałem je ponad miesiąc. To symulowane wystąpienie premiera na Wawelu, w którym ogłasza zbiorczy pakiet ustaw pt. „Prawo do powrotu”, zachęcające wszystkich Polaków na emigracji do powrotu do ojczyzny.

Ekspert ds. geopolityki pochyla się jednocześnie nad samym tematem emigracji Polaków na Zachód. Analizuje poszczególne fale emigracji, a także ich strukturę społeczną:

Musimy sobie również powiedzieć, dlaczego ludzie wyjeżdżali z Polski. (…) Nawet w III RP kolejne rzesze osób urodzonych w późnym PRL-u lub nawet na początku III RP wyjeżdżało na Zachód w poszukiwaniu lepszego życia – komentuje dr Jacek Bartosiak.

Gość porannej audycji skupia się także na potrzebie zmiany polskiej polityki rozwojowej. Opisuje m.in. kierunki promowane przez Strategy and Future:

W Strategy and Future uważamy, że była to archaiczna polityka nieradzenia sobie z problemami. I w tym długim, bo mającym dziesięć stron tekście dajemy do zrozumienia, że wiemy jak to wyglądało w przeszłości. Jednocześnie wskazujemy, że nie czas teraz na rozliczenia, ale na wyśpiewanie nowej pieśni.

Ekspert wskazuje na krążące nad Europą Zachodnią widmo kryzysu postpandemicznego. W jego obliczu, zdaniem geopolityka, jednym z rozwiązań mógłby być program zachęcający polskich obywateli do powrotu na łono ojczyzny:

Jeśli model rozwojowy się wyczerpuje, bo przecież nadchodzą wielkie zmiany w świecie i prawdopodobne załamanie w wielu krajach Zachodu – czas się zastanowić  czy nie wezwać rodaków z powrotem do Polski. Oczywiście, proponując im konkretne rozwiązania.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Dr Szymon Kardaś: Rosja nie zamierza rezygnować z wpływów w przestrzeni poradzieckiej

dr Szymon Kardaś, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich, dokonał analizy wydarzeń politycznych jakie miały miejsce w Rosji na przestrzeni mijającego roku.

Dr Szymon Kardaś w rozmowie z red. Łukaszem Jankowskim zwrócił uwagę na to, że jednym z najistotniejszych wydarzeń rosyjskiej polityki w 2020 roku były zmiany w konstytucji, wzmacniające system prezydencki.

Ten rok miał być zdominowany przez ważne wydarzenia polityczne. Już w styczniu w czasie orędzia, które prezydent Putin wygłaszał rokroczne przemówienie przed Zgromadzeniem Federalnym (…) zapowiedział dwie ważne rzeczy – zmianę rządu (…) i zmiany w konstytucji, które miały szeroki charakter i zostały przeprowadzone przez Putina błyskawicznie.

Dzięki poprawkom Władimir Putin będzie mógł ubiegać się ponownie o stanowisko prezydenta.

Nowelizacja konstytucji otwiera w tej chwili drogę (…) Putinowi do tego, by ubiegać się o urząd prezydencki w roku 2024 i jeżeli miałby na to ochotę również w roku 2030, bo te zapisy znoszą dotychczasowe ograniczenia.

Pozostałe zmiany także przyczyniają się do wzmocnienia rosyjskiego przywódcy.

Poza tym szereg poprawek wzmacnia system prezydencki. Jest także wiele poprawek dotyczących kwestii suwerenności, podkreślenia prymatu prawa krajowego nad międzynarodowym oraz kwestii społecznych, które mają świadczyć o tym, że władza gwarantuje obywatelom utrzymanie określonego poziomu życia.

Wydarzenia na Białorusi i w Górskim Karabachu pokazały, że Rosja nie zamierza rezygnować z utrzymania  strefy wpływów na terenie dawnego ZSRR. Świadczy o tym m.in. wsparcie dla Aleksandra Łukaszenki.

Niezależnie od dynamiki wydarzeń Rosja nie zamierza rezygnować z utrzymania swoich pozycji w przestrzeni, która jest traktowana jako strefa wpływów. (…) Poparcie jakiego udzieliła Rosja Aleksandrowi Łukaszence po sfałszowanych wyborach jest świadectwem tego, że Rosja nie godzi się na to, by w przestrzeni poradzieckiej dochodziło do zmiany władzy – stwierdził dr Kardaś.

Po takich protestach Łukaszenka jest słabszym partnerem do negocjacji. Słabszy Łukaszenka jest dla Moskwy wygodniejszym partnerem. Wyzwaniem jest to, że ten ruch protestu – dodał.

Moskwa wzmocniła swoją pozycję na Kaukazie.

Konflikt między Armenią i Azerbejdżanem to z jednej strony wpisuje się w rosyjską chęć zachowania wpływów w przestrzeni poradzieckiej a z drugiej kiedy obserwowaliśmy reakcję Moskwy na o co zaczęło dziać we wrześniu   (…) Moskwa przyjmowała postawę wyczekującą. Ostatecznie to co się stało po zawarciu rozumienia rozejmowego czyli rozlokowanie sił pokojowych, w warstwie politycznej wzmacnia Rosję. Zwiększa się rosyjska obecność na Kaukazie – ocenił gość Radia Wnet.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Prof. Miszczak: poprzez podpisanie traktatu handlowego z UE, Chiny zapewnią sobie status supermocarstwa

Pierwszym gościem w Poranku Radia Wnet był prof. Krzysztof Miszczak – politolog, Kierownik Zakładu Bezpieczeństwa SGH.

Ekspert analizował sytuację w Chinach w obliczu pandemii koronawirusa. Jak zauważył Państwo Środka wyszło z kryzysu w dość dobrej kondycji.

Ten cały rok był bardzo skomplikowany dla Chin (…) Dziś ważne jest to, że Chiny wyszły z kryzysu silniejsze i bardziej asertywne. Mają umiarkowany wzrost.

Wydarzenia mijającego roku wpłynęły na zmiany w chińskiej  doktrynie polityki międzynarodowej.

Zmieniła się logika chińskiej polityki zagranicznej. Odejście od starej doktryny 24 znaków (…), która zakładała pozostawanie na uboczu od głównego nurtu polityki międzynarodowej.

Prof. Miszczak nawiązał również do umowy handlowej pomiędzy UE z Chinami, która ma zostać podpisana wkrótce.

Dziś Chiny narzucają swoją politykę. Chiny przez tę umowę, która zostanie podpisana, zapewniły sobie status siły geopolitycznej na świecie i to dała im Unia Europejska. To niebywały krok, uważam, że negatywny.

Traktat handlowy nie jest w opinii eksperta korzystny dla Unii Europejskiej.

To pułapka. Zwycięzcą są Chiny, które zostały uznane za supermocarstwo i to pomimo tych refleksji, że Chiny to państwo niedemokratyczne, totalitarne – wskazuje.

Ta umowa nie jest korzystna dla UE, ona jest korzystna tylko dla tych krajów, które mają duże rynki zbytu w Chinach. Musimy się zdecydować, czy wspieramy aksjologicznie UE i jej wartości, czy robimy interesy z państwem totalitarnym – dodaje.


Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Jan Bogatko: Relacje polsko-niemieckie są bardzo dobre. Trwa jednak wojna medialna

Jan Bogatko podsumowuje rok 2020 w Niemczech, ze szczególnym uwzględnieniem pandemii koronawirusa i stosunków Berlina z zagranicznymi partnerami, w tym z Warszawą i Pekinem.

Korespondent Radia Wnet z Niemiec, zwrócił uwagę na najważniejsze wydarzenia rzutujące na sytuację w Niemczech. Obok pandemii były to także wybory prezydenckie w USA. Jak zaznaczył Jan Bogatko wygrana Joe Bidena to w pewnym sensie niemiecki sukces.

Rok 2020 był dla Niemiec przeciętny. To wynik przede wszystkim COVIDu. W relacjach międzynarodowych wielkim sukcesem była wygrana kandydata Niemiec w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.

W ocenie komentatora, wbrew medialnemu przekazowi, poprawne są także relacje polsko-niemieckie.

W relacjach polsko-niemieckich  rok nie był zły. Relacje miedzy rządami są bardzo dobre, nie ma żadnych zadrażnień. Jest jednak  stała napaść niemieckich mediów na Polskę. Dotyczy to nie tylko niemieckich mediów w Polsce ale także niemieckich mediów w Niemczech – stwierdził.

Niemieckie media znajdują się w rekach niemieckiej lewicy – wskazywał.

Odniósł się również do relacji na linii Berlin-Pekin.

Chiny  bardzo chlałyby odnowić Jedwabny Szlak, który prowadziłby z Pekinu do Lizbony i przechodziłby przez „wyrostek robaczkowy” Azji, jak określa się Europę. Chiny są tutaj bardzo obecne. Pamiętajmy, że zostały ponownie wprowadzone na europejskie salony przez zachodnich polityków.

 

Zapraszamy do wysłuchania całej relacji!

A.N.

 

 

Bruksela porozumiała się z Pekinem w sprawie umowy inwestycyjnej. Polska zgłasza zastrzeżenia

Polska zgłosiła swoje zastrzeżenia do umowy inwestycyjnej między UE a Chinami, którą wynegocjowała Komisja Europejska. Nasz kraj wyraził zaniepokojenie m.in. tempem rokowań.

Andrzej Sadoś, ambasador Polski przy Unii Europejskiej proszony o komentarz w tej sprawie zauważył, że:

 Umowa była negocjowana przez siedem lat, dlatego wyrażamy wątpliwość co do nagłego przyspieszenia i to trzy tygodnie przed rozpoczęciem prac przez nową amerykańską administrację. Powinna ona być, zdaniem Polski, włączona w rozmowy Unii Europejskiej z Chinami – powiedział.

Polscy dyplomaci zwracają uwagę pośpiech w rokowaniach i kwestie geopolityczne.

Uzgodnienia pomiędzy Komisją Europejską a Chinami jak na razie odbyły się na poziomie politycznym. Do wejścia umowy w życie koniecznie jest ratyfikowanie jej przez kraje unijne. Niezbędna jest także zgoda Parlamentu Europejskiego. Cały proces ratyfikacyjny może potrwać od roku do dwóch lat.

A.N.

Źrdło: IAR/PR 24