W 2019 r. szef resortu spraw wewnętrznych i sportu Berlina Andreas Geisel zgłosił pomysł ubiegania się przez stolicę Niemiec o organizację Igrzysk Olimpijskich w 2036 r. razem z innym państwem. W wywiadzie udzielonym wówczas gazecie „Tagesspiegl” polityk SPD nie wykluczał ubiegania się o organizację IO wspólnie z Warszawą.
W opublikowanym w Wielką Sobotę artykule, Richard Meng, prezes Niemieckiego Towarzystwa Olimpijskiego w Berlinie i Frank Kowalski, przewodniczący i dyrektor organizacyjny Lekkoatletycznych Mistrzostw Europy w Berlinie w 2018 roku, zaproponowali, aby partnerem stolicy Niemiec był izraelski Tel-Awiw. Zdaniem Geisela realizacja takiego pomysłu,
[Byłby to] oczywiście silny sygnał na rzecz pokoju i porozumienia między narodami, wysłany w poczuciu pełnej świadomości naszej bolesnej historii i obrzydliwego nadużycia idei olimpijskiej przez narodowych socjalistów.
Izraelski Komitet Olimpijski przychylnie przyjął potencjalną kandydaturę Berlina, jednak nie odniósł się do pomysłu wspólnej organizacji niemiecko-izraelskiej. Na przeszkodzie tej ostatniej stoją reguły Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, które nie przewidują wspólnego ubiegania się o bycie gospodarzem igrzysk przez dwa państwa lub dwa miasta. Zalecane jest za to, aby część zmagań sportowych odbywało się poza granicami gospodarza.
Ostatnie Igrzyska Olimpijskie w Niemczech odbyły się w 1972 r. w Monachium. W 2015 r. swoją kandydaturę na rok 2024 r. zgłosił Hamburg. Została ona jednak wycofana po negatywnym wyniku referendum.
A.P.
Źródło: dw.com