Waszczykowski: Oferta Francji jest bardzo bogata, a potrzeby Polski bardzo duże

Współpraca przy energii atomowej i modernizacji armii czy ideologia i naciski na detente wobec Rosji? Witold Waszczykowski o perspektywach jakie stwarza wizyta prezydenta Francji w Polsce.


Witold Waszczykowski i wizycie prezydenta Francji w Polsce, podczas której zostaną poruszone między innymi kwestie gospodarcze, polityki NATO oraz unijne.

Prezydenccy ministrowie zapowiadają podpisanie jakiś poważnych umów.

Zwraca uwagę na zapowiedzi ze strony francuskiej przestrzegając by nie brać ich za pewnik. Przypomina, że Paryż „zawetował rozszerzenie Unii na Bałkany”. Dodaje, że Francja realizuje swoje interesy w skali globalnej.

Rozmowa z przedstawicielem takiego kraju jest ciekawa, bo można rozmawiać o wszystkim.

Były szef MSZ zaznacza, że dla Polski istotna będzie „rozmowa o Rosji i jej zamiarach”. Polski rząd nie może się zgodzić na zignorowanie kwestii konfliktu rosyjsko-ukraińskiego w imię „business as usual z Rosją”. Z tego konfliktu muszą być wyciągnięte refleksje.

Prezydent Macron jest dość nieprzewidywalny w swych przemówieniach.

Zdaniem posła do Parlamentu Europejskiego możliwe jest zamrożenie stosunków między Polską i Francją, jeśli podczas wizyty padłyby niestosowne słowa. Byłoby to ze szkodą dla obu krajów, gdyż Francja ma dużo Polsce do zaoferowania, a Polska ma duże potrzeby. Możemy wykorzystać francuski sprzęt wojskowy, jak systemy rakietowe czy okręty podwodne dla modernizacji polskiej armii. Z Francją moglibyśmy też nawiązać współpracę w kwestii rozwoju energii jądrowej w Polsce.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zwraca uwagę, że potrzeba refleksji nad Brexitem i błędami po obu stronach, które do niego doprowadziły. David Cameron nie chciał bowiem wyprowadzić swojego kraju z Unii, natomiast wypowiedzi Donalda Tuska, który „groził piekłem przywódcom Wielkiej Brytanii”, zdaniem naszego gościa doprowadziły do zwycięstwa Borisa Johnsona. Podobnie arogancja trójkąta Paryż-Bruksela-Berlin wobec innych państw Unii Europejskiej, a w szczególności Polski, jest przyczyną starć na arenie międzynarodowej.

Albo Francja wróci do normalnych zasad biznesowych, albo będzie dalej zajmowała się sprawami ideologicznymi.

Waszczykowski komentuje także wypowiedź Donalda Tuska, który stwierdził, że niepodległość Szkocji przyjąłby z entuzjazmem. Nasz gość krytycznie podchodzi do słów byłego polskiego premiera, ponieważ niepodległość Szkocji rzutuje na bezpieczeństwie NATO. Wielka Brytania jest jest jednym z krajów Sojuszu obecnych na jego wschodniej flance, więc jej osłabienie przez „rozbicie dzielnicowe” nie jest w interesie Polski.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Stefanik: Francja i Rosja mogą szukać wspólnego stanowiska wobec działań Indii w Kaszmirze

Czy Indie będą dla światowego handlu nowymi Chinami? Czy Rosja odbuduje wpływy w Afryce, a Francja na Bałkanach? Odpowiedzi może przynieść spotkanie prezydentów Rosji i Francji.

Zbigniew Stefanik mówi o mającym się odbyć 19 sierpnia spotkaniu prezydentów Rosji i Francji. Jest to kolejne spotkanie Władymira Putin i Emmanuela Macrona, którzy wcześniej spotkali się we Francji, a potem w Rosji. Jak mówi korespondent, spotkanie będzie wielowątkowe.

Francja z pewnością oczekują zbliżenia z Rosją w kwestii Indii, ponieważ zarówno Francja, jak i Rosja eksportują broń do Indii. Indie są więc partnerem gospodarczym dla Moskwy i Paryża.

Kwestia Kaszmiru i trudniejszych relacji indyjsko-pakistańskich, o której Stefanik mówił w środowym „Poranku WNET”, będzie z pewnością poruszona. Być może obie strony będą chciały wypracować wspólne stanowisko przed sesją Rady Bezpieczeństwa ONZ, na której problem ten będzie poruszony. Kwestia Indii jest tym bardziej istotna, że jak stwierdza dziennikarz wobec konfliktu handlowego Chin i Stanów Zjednoczonych „dla Zachodu głównym partnerem handlowym stają się Indie”.

Nowy Jedwabny Szlak nie jest do końca po myśli Francji.

Francja zaś niechętnie patrzy na gospodarczą ekspansję Chin w Europie. Zahamowaniu jej miała służyć zablokowana przez KE fuzja między Alstomem a Siemensem. Jak mówi Stefanik „francuskie władze obawiają się, że chiński kapitał przejmie środki transportu w Unii Europejskiej”.

Francja i inne państwa zachodnie obawiają się, że Rosja może wykorzystać Serbię i serbską mniejszość w Bośni do destabilizacji regionu.

Korespondent Radia WNET przypomina, że 15 lipca Macron odbył podróż do Belgradu. Jak mówi,  „Francja chce powrócić na Bałkany po 20 latach”. Stwierdza, że Paryż chce odbudować uprzywilejowaną pozycję, jaką miał w Serbii, a wcześniej w Jugosławii, a którą utracił, popierając w 1999 r. działania NATO ws. Kosowa.

Algierscy wojskowi dość niechętnie podchodzą do współpracy z Rosją, obawiają się, że podzielą los oficerów syryjskich.

Kolejnym tematem, jaki prawdopodobnie poruszą obaj prezydenci, jest sprawa Maghrebu, który Francja postrzega jako swoją naturalną strefę wpływu. Rosja zaś, jak stwierdza Stefanik, próbuje odbudować swoje wpływy w Afryce, jakie miała w latach 70., w czasach późnego Breżniewa. Dodaje, iż „mówi się, że to Sowieci utworzyli algierskie służby specjalne, ale również algierską armię, która pozostaje największą na kontynencie”. Obecnie algierscy oficerowie są nastawieni sceptycznie do współpracy z Rosją, po tym, jak syryjscy generałowie zostali zmuszeni do wykonywania rozkazów niższych od nich stopniem rosyjskich doradców wojskowych. W Tunezji odbędą się niedługo wybory prezydenckie, co prowokuje pytanie, czy mówi się, że to Sowieci utworzyli algierskie służby specjalne, ale również algierską armię, która pozostaje największą na kontynencie również w tym kraju.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Danuta Lemoyne: Zaproszenie Władimira Putina do Wersalu było elementem kampanii parlamentarnej Emmanuela Macrona

Gościem Poranka Wnet była Danuta Lemoyne – dyrektor polsko-francuskiej szkoły w Paryżu. Głównym tematem rozmowy były zbliżające się wybory parlamentarne oraz spotkanie Emmanuela Macrona z Putinem.

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego w Poranku Wnet powiedziała, że we Francji nadal panuje duży zamęt, a zbliżające się wybory 11 i 18 czerwca dodatkowo go potęgują:

– Nie wiemy, w jakim kierunku Francja pójdzie – czy prezydent Emmanuel Macron otrzyma większość parlamentarną. We wszystkich sferach panuje we Francji chaos.

Polska w szczególności śledzi relacje francusko-rosyjskie:

– Zaproszenie Władimira Putina do Francji było ogromnym zaskoczeniem. Można podejrzewać, że nowemu prezydentowi może zależeć na osłabieniu NATO, jednak na ten moment są to tylko przypuszczenia.

Na spotkaniu prezydentów Macrona i Putina głównym tematem miały być sprawy związane z LGBT.

– Francuzi podkreślali, że Macron będzie walczył o te kwestie podczas rozmowy z Putinem.

Danuta Lemoyne odniosła się również do innych tematów, które były poruszane podczas spotkania, m.in. sankcji, wymiany gospodarczej i wzajemnych relacji:

– Mówi się, że ta przyjaźń francusko-rosyjska wróci do protokołu dyplomatycznego. Poprawa relacji z Rosją została bardzo ciepło przyjęta przez Francuzów. Moim zdaniem w tych spotkaniach chodzi jednak głównie o to, aby Emmanuel Macron zaistniał jako opozycja do prezydenta François Hollande’a.

Gość Radia Wnet skomentowała również stosunek mediów francuskich do prezydenta Donalda Trumpa:

– Prezydent Ameryki nie cieszy się sympatią we Francji. Francuzi podchodzą do niego sceptycznie, a dla mainstreamu jest on wcieleniem samego zła. Podobnie sceptyczne są tzw. media niezależne, które we Francji zaczynają dopiero się tworzyć.

Danuta Lemoyne powiedziała też, że Macron wykorzystuje klęskę Marine Le Pen:

– Główny cel Macrona to walka o większość parlamentarną i wizyta Władimira Putina ma temu służyć. Wszyscy wiedzą, jakie były sympatie Marine Le Pen względem Rosji – w ten sposób Macron zagrodził drogę sympatykom Frontu Narodowego. Prawica została całkowicie rozbita.

Na zakończenie rozmowy Danuta Lemoyne opowiedziała o prowadzonej przez siebie polskiej szkole we Francji. Placówka sama się finansuje, jest otwarta zarówno dla dzieci i młodzieży, jak i dla dorosłych. Jej celem jest promowanie języka polskiego i polskiej kultury.

– Daliśmy szansę wszystkim zainteresowanym kulturą polską. Mamy przedszkole, szkołę podstawową, a także zajęcia dla dorosłych. To miejsce, które pomaga zrozumieć Francuzom, jacy jesteśmy my, Polacy, bo tej wiedzy brakuje we Francji.

JN