Facebook usunął kolejną farmę rosyjskich trolli. Mieli oni wzbudzać podziały rasowe i tworzyć teorie spiskowe

Rosyjscy trolle z Petersburga publikowali informacje o sprawiedliwość rasowej w USA i Wielkiej Brytanii, spisku QAnon czy kampanii prezydenckiej w USA.

W dniu 1 września Facebook poinformował, że usunął niewielką sieć kont i stron powiązanych z rosyjską Agencją Badań Internetowych z Petersburga, która od czasu amerykańskich wyborów prezydenckich w 2016 r., wykorzystuje swoją aktywność w internecie do budowania podziałów politycznych w USA.

Pięć powiązanych kont zawiesił także Twitter, który stwierdził, że były one kontami spamerskimi i niewiele z nich otrzymywała retweety czy polubienia. Osoby prowadzące konta miały rekrutować „nieświadomych” niezależnych dziennikarzy, którzy następnie publikowali posty w języku angielskim i arabskim, skierowane głównie do lewicowych odbiorców. Zdjęcia fałszywych redaktorów zostały stworzone przy użyciu technologii graficznych.

Facebook podał we wtorek, że działalność sieci rosyjskiej fabryki trolli koncentruje się na Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Algierii i Egipcie oraz innych krajach anglojęzycznych, czy krajach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

Amerykańska firma wskazała, że ​​rozpoczęła badanie sieci na podstawie informacji z FBI, a wykryta sieć znajdowała się na wczesnym etapie rozwoju nim została usunięta. Sieć składała się z 13 kont na Facebooku i dwóch stron, które były obserwowane przez 14 000 kont.

Rosyjscy trolle publikowali informacje o globalnych wydarzeniach, takich jak sprawiedliwość rasowa w USA i Wielkiej Brytanii, NATO, spisek QAnon, kampania prezydencka prezydenta Donalda Trumpa i Joe Bidena.

Rosyjscy propagandziści zdołali wydać zaledwie 480 dolarów na reklamy na Facebooku, głównie w dolarach amerykańskich, nim zostali usunięci przez Facebooka.

Źródło: ABC

M.K.