Serhij Tomilenko, Żanna Bezpiatczuk, Stanisław Kozluk – Program Wschodni z 9 listopada 2019 r.

W Programie Wschodnim: O polskiej ambasadzie w Kijowie i polskiej pomocy dla więźniów Kremla, a także sprawie Burisma Holdings.

Goście Programu Wschodniego:

Frumin Halajdiuk – zespół muzyczny;

Stanisław Kozluk – „Ukrianski Tyzden”;

Serhij Tomilenko – Stowarzyszenie Dziennikarzy Ukrainy;

Żanna Bezpiatczuk – dziennikarka BBC Ukraina;

Bartosz Cichocki – ambasador RP na Ukrainie;

Edem Bekirow – działacz krymsko-tatarski;

Małgorzata Gosiewska – wicemarszałek Sejmu.


Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Jan Dudziński


Część pierwsza: 

Frumin Halajdiuk to ukraiński zespół grający na ulicy. Zawiera w sobie różne gatunki muzyczne. W ich repertuarze można usłyszeć m.in. „Summertime”, „The shadow of your smile”, „Yellow leaves” oraz „Fly me to the moon 5-le petit pleur”.

W Polskiej ambasadzie w Kijowie odbyło się spotkanie z uwolnionymi więźniami Kremla – obywatelami Ukrainy bezprawnie przetrzymywanymi na terenie Federacji Rosyjskiej. Część więźniów zostało wymienionych we wrześniu tego roku.

Bartosz Cichocki – mówi, że w wielu wypowiedziach brzmiał apel o solidarność i słychać było dużo słów wdzięczności.

Nadal co najmniej 100 osób jest nielegalnie przetrzymywanych na terytorium Rosji. Obradowaliśmy decyzje jednostronnie. To spotkanie pomaga nagłaśniać na arenie międzynarodowej sprawę przetrzymywanych obywateli ukraińskich na terenie Federacji Rosyjskiej – mówi gość „Programu Wschodniego”.

Rozmowy dotyczą osób dotkniętych przez wojnę, które formalnie są na wolności, ale stracili pracę bądź mają stany depresyjne. To spotkanie ma na celu koordynacje działań różnych ambasad. Jak dodaje: Chodziło nam o skontaktowanie ogniw pozytywnej walki dla Ukrainy. Takimi problemami nie można zajmować się raz na jakiś czas, ale przynajmniej raz na miesiąc. 

Małgorzata Gosiewska  – twierdzi ,że chodzi o to, aby świat nie zadowolił się tym, że część jeńców udało się oswobodzić. „Trzeba pamiętać, że okupacja Krymu wciąż trwa. Spotkanie ma przypominać światu, że w tym kraju toczy się wojna i należy się jej wsparcie” – podkreśla.

Jak dodaje: To musi dziać się równolegle, a politycy europejscy muszą pomyśleć o zasadach, na podstawie których Europa powinna funkcjonować. Jeśli trzymamy się zasad, to pokazujmy to również na przykładzie Ukrainy.

Pomagamy dzieciom, które żyją na Donbasie. Pomagamy szkoląc psychologów i przygotowując służby ukraińskie w zakresie psychologicznych i psychiatrycznym. Będziemy się mocno angażować w dalszą walkę uwolnienia jeńców – mówi wicemarszałek Sejmu.

W spotkaniu wzięli udział m.in. zwolnieni ukraińscy marynarze i skazany na 12 lat więzienia ukraiński korespondent Roman Suszczenko, a także działacz krymsko-tatarski Edem Bekirow oskarżony o przewożenie 12 kilogramów trotylu i 190 naboi. Dziewięć miesięcy w kremlowskich wiezieniach pogorszyło dodatkowo stan zdrowia Bekirowa, już po uwolnieniu przeszedł on kolejną operację na serce.

Edem Bekirow przypomina, że olbrzymią grupę wciąż uwięzionych w Rosji stanowią Krymscy Tatarzy, a polska inicjatywa przypomina o wciąż uwięzionych.

Jak zaznacza: Po pierwsze szczególne znaczenie ma to dla tych, którzy pozostali tam. To miejsce płaszczyzna, gdzie możemy mówić, jakie mamy problemy, co nas martwi. Możemy zwracać się z prośbami do społeczeństwa. Byłoby bardzo dobrze, jakby takie spotkania odbywały się częściej.

Stanisław Kozluk opowiada o dwóch kategoriach więźniów, którzy znajdują się na terytorium Rosji i okupowanego Krymu oraz Donbasu.

Pierwsza kategoria to więźniowie polityczni jest ich ok. 80-110, druga zaś grupa to więźniowie, jeńcy, którzy znajdują się na terenie okupowanego Donbasu, jest to liczba ok. 200 osób – mówi gość Pawła Bobołowicza.

Jak dodaje: Przede wszystkim najwięcej sprawa Rosja wszczynała przeciwko tatarom krymskim, ale niedawno powróciły też sprawy z zarzutem prowadzenia wojny agresywnej. Szczególnie zagrożeni są Ukraińcy, którzy mają obywatelstwo innych krajów. Ministerstwo Sprawiedliwości probuje znaleźć jakieś rozwiązanie, ale twierdzi, że na Federacje Rosyjską nie ma gotowych recept.

Serhij Tomilenko mówi o spotkaniu w Parlamencie, którego tematem było bezpieczeństwo dziennikarzy. Jak mówi: To spotkanie odbyło się po 2-letnim okresie walki. 

Sergiej Tomilenko podkreśla, że dziennikarze chcą, aby widoczne były postępy w obszarze dziennikarskim.

„Tutaj akcent stawiamy na te sprawy, które nadal nie zostały rozstrzygnięte. Domagamy się sprawiedliwości. Wielkim plusem było to, że powołano funkcjonariuszy wysokiego szczebla, którzy będą składali raporty z postępów tej sprawy” – opowiada.

Dziennikarze dostają wielkie wsparcie od organizacji międzynarodowych, współdziała z nami misja monitoringowa ONZ, dostaje wsparcie od międzynarodowej rady dziennikarz.

Donald Trump / Fot. Sgt. Amber Smith / CC 3.0

Żanna Bezpiatczuk przygląda się sprawie kolejnych wątków sprawy Trump-Załenski. Gość opowiada o kongresie, w którym padły słowa o pomocy wojskowej i wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych.

„Jeśli Ukraina chciała otrzymać pomoc wojskową to musiała wszczynać śledztwo przeciwko firmie Burisma Holdings. Jest to nieporozumienie, gdyż śledztwo prowadzone było jedynie przeciwko jej właścicieli” – mówi gość „Programu Wschodniego”.

Kijów i Ukraina nie posiadają żadnej odpowiedzi. Zdecydowały się milczeć, gdyż nie chcą zostać narzędziem polityki Stanów Zjednoczonych, a także nie chcą zostać wykorzystane przez Donalda Trumpa.


Posłuchaj całego „Programu Wschodniego” już teraz!