Samochód elektryczny w leasingu bez dopłaty. Branża wrze

Przedsiębiorca leasingujący flotę nie skorzysta z dopłat do nowych aut elektrycznych — wynika z ostatniej wersji projektu rozporządzenia ministra energii. Branża wrze i liczy na zmianę.

Zgodnie z projektem rozporządzenia ws. szczegółowych warunków udzielania oraz sposobu rozliczania wsparcia udzielonego ze środków Funduszu Niskoemisyjnego Transportu (FNT) w przypadku elektrycznych aut osobowych dopłata ma wynieść maksymalnie 30 proc. kosztów kwalifikujących się do objęcia wsparciem, ale nie więcej niż 36 tys. zł. Limit ceny takiego pojazdu to 125 tys. zł. W przypadku aut napędzanych wodorem maksymalne wsparcie to 100 tys zł, a gazem ziemnym 20 tys. W przypadku elektrycznych ciężarówek (do 3,5 tony) dopłata miałaby nie przekraczać 70 tys. zł; a w przypadku większych pojazdów ciężarowych 150 tys. zł (do 12 ton) i 200 tys. zł (powyżej 12 ton).

Jak podkreślił w rozmowie z DGP Maciej Mazur, prezes Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA), proponowana wersja przepisu wyklucza ze wsparcia Funduszu Niskoemisyjnego Transportu zarówno leasingodawców, jak i firmy, które biorą pojazdy w leasing, a nie kupują je za gotówkę.

Rzadko opłaca się kupować samochody za gotówkę. W Polsce 80 proc. floty firm jest leasingowane, dlatego rynek jest z powodu propozycji ministerstwa w stanie delikatnego wrzenia — podkreślił Mazur.

Dodaje, że eliminacja tej metody finansowania oznacza ograniczenie możliwości realnego wspierania rynku przez wykluczenie niemal wszystkich graczy finansowych.

Krzysztof Bolesta, wiceprezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych, również uważa, że to bardzo niedobrze, iż leasing został pominięty.

To główna forma pozyskiwania pojazdów do flot. Miejmy nadzieję, że to zostanie poprawione — powiedział DGP.

Wyraził jednocześnie nadzieję, że w końcu „żaba zamieni się w księżniczkę” i fundusz zostanie uruchomiony.

Ten projekt będzie stymulował rynek samochodów w przedsiębiorstwach, a polską specyfiką jest to, że zdecydowana większość sprzedaży nowych samochodów to zakupy firm. Niestety FNT nie ma rozporządzeń pozwalających na jego uruchomienie już bardzo długo. Blokuje to sprzedaż aut elektrycznych, bo wszyscy liczą na obiecane dotacje — wyjaśnił.

Wśród najważniejszych zmian, jakie pojawiły się w rozporządzeniu po konsultacjach, wymienił m.in. poszerzenie katalogu pojazdów elektrycznych objętych wsparciem w postaci dotacji.

Projekt rozporządzenia o dopłatach dla klientów indywidualnych ministerstwo ogłosiło 15 lipca. Ministerstwo zaznaczyło, że do tego projektu zostały zgłoszone liczne uwagi.

Jesteśmy w trakcie ich analiz. Dążymy do tego, aby działanie to zostało jak najszybciej uruchomione – wyjaśnia resort.

Konsultacje projektu dotyczące wsparcia dla konsumentów na zakup e-aut trwały do 22 lipca.

A.P.