Dr Rzymkowski: Powrót Donalda Tuska do polskiej polityki to wygrana dla PiS

Dr Tomasz Rzymkowski o wyborach na RPO: kandydaturze Roberta Gwiazdowskiego i tym, jak będą głosować senatorzy Koalicji Polskiej; a także o powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki i Partii Razem.

Dr Tomasz Rzymkowski wyjaśnia, że niezasiadanie w Komisji Sprawiedliwości nie przeszkadza mu w śledzeniu jej prac. Komentuje wybory Rzecznika Praw Obywatelskich. Zuzannę Rudzińską-Bluszcz nazywa kandydatką „tysiąca organizacji George’a Sorosa”.

Uważam, że tutaj nasz kandydat pan prof. Piotr Wawrzyk uzyska większość, jeśli nie na tym posiedzeniu, to na kolejnym posiedzeniu Sejmu.

Na sugestię, że Zjednoczona Prawica mogłaby poprzeć kandydaturę Roberta Gwiazdowskiego stwierdza, że nie ma on poparcia trzech senatorów Koalicji Polskiej. Michał Kamiński z Unii Europejskich Demokratów deklaruje bowiem poparcie dla Rudzińskiej-Bluszcz. Zauważa, że sam prof. Gwiazdowski przyznaje, iż nie ma szans na bycie wybranym na RPO przez Sejm.

Jego start w wyborach na Rzecznika Praw Obywatelskich miał raczej na celu zwrócenie uwagi na agendę, o której mówi pan prof. Gwiazdowski.

Poseł PiS odnosi się też do możliwości powrotu przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej do polskiej polityki. Stwierdza, że powrót Donalda Tuska to trzecia kadencja dla Prawa i Sprawiedliwości. Były premier nie jest bowiem jego zdaniem politykiem lubianym.

Gdyby Donald Tusk miał poczucie tego, że Polacy oczekują jego powrotu to ponad pół roku temu zareagowałby na apele kolegów partyjnych i […]  wystartowałby w wyborach na prezydenta Rzeczpospolitej. Nie zdecydował się, bo bał się, że przegra wybory.

Zaznacza, odnosząc się do koncepcji powstania wspólnego bloku opozycji, że nie wyobraża sobie sojuszu „marksistów” z Razem z „gdańskimi liberałami” z PO. Niechętny takiemu rozwiązaniu byłby też, jak ocenia, Włodzimierz Czarzasty. Rozmówca Łukasza Jankowskiego precyzuje, że Partia Razem to trockiści.

Słyszałem, że w urodziny Adolfa Hitlera chcą przedstawiać projekty ustaw dotyczące sprzedaży narkotyków w polskich aptekach.

Partia Razem i Konfederacja, jak mówi, wspólnie walczą o swobodny dostęp do narkotyków w Polsce.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Tomasz Rzymkowski, Piotr Woyciechowski, Wojciech Biedroń, Jan Piekło, Bartosz Brzyski – Popołudnie WNET – 19.01.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

Tomasz Rzymkowski – poseł PiS;

Piotr Woyciechowski – ekspert ds. bezpieczeństwa;

Wojciech Biedroń – dziennikarz tygodnika Sieci;

Olga Doleśniak-Harczuk – Instytut Staszica i miesięcznik Nowe Państwo;

Jan Piekło – dyplomata, były ambasador RP w Kijowie;

Bartosz Brzyski – Klub Jagielloński


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Franciszek Żyła


Tomasz Rzymkowski

Dr Tomasz Rzymkowski wyjaśnia, że niezasiadanie w Komisji Sprawiedliwości nie przeszkadza mu w śledzeniu jej prac. Komentuje wybory Rzecznika Praw Obywatelskich. Zuzannę Rudzińską-Bluszcz nazywa kandydatką „tysiąca organizacji George’a Sorosa”. Stwierdza, że prof. Robert Gwiazdowski nie ma poparcia trzech senatorów PSL-u. Zauważa, że sam prof. Gwiazdowski przyznaje, iż nie ma szans na bycie wybranym na RPO.

Poseł PiS stwierdza, że powrót Donalda Tuska do czynnej polityki to trzecia kadencja dla Prawa i Sprawiedliwości. Były premier nie jest bowiem jego zdaniem politykiem lubianym. Dodaje, że nie wyobraża sobie sojuszu marksistów z Razem z liberałami z PO.


Piotr Woyciechowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Piotr Woyciechowski powraca do sprawy śmierci ks. Franciszka Blachnickiego. Uważa, że IPN powinien wyjaśnić, czy braki związane z jego sekcją zwłok są wynikiem zaniedbania, czy celowej dywersji. Zauważa, iż w szczątkach księdza znaleziono ślady nikotyny, podczas, gdy kapłan nie palił. Woyciechowski podkreśla, że potrzeba wyjaśnień na odstąpienie od tak elementarnej czynności jak ekshumacja zwłok. W zeszłym roku przeprowadzono w końcu sekcję zwłok.

Ekspert ds. bezpieczeństwa wskazuje na znalezienie dokumentów związanych ze śledztwem związanych z niemieckim śledztwem wokół śmierci ks. Blachnickiego. Śledczy niemieccy badali ucieczkę małżeństwa Gontarczyków z RFN. Nasz gość stwierdza, że minister sprawiedliwości powinien w końcu zainteresować tą sprawą.


Wojciech Biedroń / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Wojciech Biedroń mówi, że w KRS-ie ścierały się frakcje jastrzębi i gołębi – zwolenników szybkiej reformy sądownictwa i popierających ewolucyjną drogę. Ta ostatnia związana z sędzią Leszkiem Mazurem przegrała. Dziennikarz tygodnika Sieci wskazuje na podejście byłego przewodniczącego KRS do korespondencji z TSUE, której nie przekazywał innym sędziom. Wskazuje na spotkanie na jakie sędzia Mazur miał się umówić się w obcej ambasadzie.

Biedroń stwierdza, że istnieje według doniesień medialnych negatywna opinia prawna ws. prawomocności odwołania przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa.


Olga Doleśniak-Harczuk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Olga Doleśniak-Harczuk komentuje wybór Armina Lascheta na szefa CDU. Jest to, jak mówi, kandydat środka. Nie sądzi by udało mu się unowocześnić chadeków, bądź przywrócić im chadeckość. W memach Lascheta pokazuje się z doklejoną głową Merkel. Sam zainteresowany w komentarzu dla kanału drugiego niemieckiej telewizji nie powiedział wiele więcej nad to, co mówił w czasie wyborów wewnątrzpartyjnych. Premier Nadrenii Północnej-Westfalii jako kanclerz Niemiec byłby kontynuatorem polityki Angeli Merkel. Wieloletnia szefowa niemieckiego rządu federalnego jest, jak stwierdza dziennikarka, marką samą w sobie. Laschet będzie popierać uzależnienie wypłat środków unijnych od oceny praworządności. Pod względem stosunku do Rosji nie różni się od większości niemieckich polityków. Opowiadał się on za łagodnym podejściem do Rosji. Jak zauważa Doleśniak-Harczuk „nie znajdziemy żadnego niemieckiego premiera, który nie miałby dobrego stosunku do Rosji”. Szefowie rządów niemieckich krajów związkowych zabiegają o zniesienie sankcji na Federację Rosyjską.


Jan Piekło | Fot. Paweł Bobołowicz

Jan Piekło komentuje zatrzymanie Aleksieja Nawalnego. Ten ostatni wykazał się niebywałą odwagą decydując się na powrót do kraju po nieudanym zamachu na niego. Nasz gość przypomina losy Chodorkowskiego, który spędził lata w kolonii karnej. Przyznaje, że sporo Ukraińców negatywnie podchodzi do Nawalnego, który stwierdził, że nie oddałby Krymu, a Rosjanie i Ukraińcy to w zasadzie jeden naród. Jak wskazuje były ambasador RP w Kijowie, gdyby były kandydat na prezydenta Rosji mówił inaczej, to Władimir Putin nie musiałby się go bać, gdyż nie miałby poparcia Rosjan. Stwierdza, że próby przewidzenia jak zachowałby się opozycjonista po dojściu do władzy to „wróżenie z fusów”. Ocenia, że Rosja pozostaje dla nas zagrożeniem i najlepszą opcją byłby jej rozpad, taki jak zachodnich imperiów kolonialnych. Przypomina sprawę Borisa Niemcowa. Zginął on, tak jak inni wrogowie Kremla.


Bartosz Brzyski wyjaśnia czemu polskie miasta przodują w statystykach najbardziej zanieczyszczonego powietrza. Wskazuje, że wiedza o tym, jak szkodliwy jest smog dla naszego zdrowia to kwestia ostatnich lat. Przedstawiciel Klubu Jagiellońskiego tłumaczy w jaki sposób opracowana zostanie mapa naszego kraju uwzględniająca zanieczyszczenie powietrza. Opracowane zostały nowe mechanizmy pomocy w wymianie pieców. Przykład Krakowa pokazuje, że pomagają też surowe zakazy. Królewskie miasto stołeczne przestało być stolicą smogu, ale wymienia się tą ostatnią godnością z Warszawą i Poznaniem.

Gość Popołudnia Wnet wskazuje, że wraz z procesem termomodernizacji spada popyt na węgiel, co jest sprzeczne z interesami części grup w rządzie. Można się spodziewać, że kolejne miasta wzorem Krakowa będą wymuszać na swych mieszkańcach zakaz palenia węglem.

Dr Rzymkowski: By ograniczyć cenzurę narzucaną przez korporacje, niezbędne będzie działanie na poziomie międzynarodowym

Poseł PiS wskazuje, że granicą wolności słowa może być jedynie kodeks karny. Mówi o konieczności okiełznania ambicji wielkich koncernów technologicznych.

Dr Tomasz Rzymkowski mówi, że zawieszenie kont społecznościowych Donalda Trumpa jest kontynuacją zjawiska, z którym mamy do czynienia od dłuższego czasu. Polega ono na pozaprawnym narzucaniu politycznie poprawnych idei.

Już przed kilkoma laty banowano konta polskich polityków, nie pochylając się nawet nad publikowanymi przez nich treściami. Gigant technologiczny w brutalny sposób egzekwuje opracowane przez siebie normy.

Jak przypomina parlamentarzysta, w polskim porządku prawnym nie jest dopuszczalna żadna forma cenzury prewencyjnej. Ingerencja w treści publikowane w Internecie powinna mieć miejsce w przypadku popełnienia przestępstwa.

Mamy do czynienia z rozjazdem między prawem państwowym a praktyką działania wielkich korporacji. Bez umów na poziomie międzynarodowym nie będziemy mogli ograniczyć popełnianych przez nie nadużyć.

Gość „Popołudnia WNET” zwraca uwagę, że przeciwko zablokowaniu Donalda Trumpa na Facebooku i Twitterze wypowiedziała się kanclerz Niemiec Angela Merkel. Jak dodaje:

Zagwarantowanie wolności słowa i wolności sumienia leży w interesie zarówno prawicy, jak i lewicy.

Zdaniem parlamentarzysty zapowiedzi wszczęcia przez Demokratów procedury impeachmentu przeciwko Donaldowi Trumpowi kłócą się z zapowiadanym przez Joe Bidena narodowym pojednaniem. Dr Rzymkowski ocenia, że:

Istnieje szansa, że Trump będzie się ubiegał o prezydencką nominację Partii Republikańskiej za 4 lata.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Rzymkowski: Umowa koalicyjna obejmuje też obowiązek wspólnego głosowania, nie tylko współdecydowania o polityce rządu

Dr Tomasz Rzymkowski o nowomowie lewicy i popieranym przez międzynarodowe korporacje planie stworzenia idealnego konsumenta oraz o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy i ratyfikacji unijnego porozumienia.

Musimy twardo bronić znaczenia pojęć. Nie będziemy się licytować z lewicą na większe durnostwa.

Dr Tomasz Rzymkowski odnosi się do nowomowy nowej lewicy, którą nazywa oderwanym od rzeczywistości bełkotem. „Aby rozpocząć rewolucję społeczną trzeba zacząć od języka” – wyjaśnia. Zamiast „kobieta” mówi się więc na skrajnej lewicy „osoba z macicą”. Innym przykładem jest próba normalizacji aborcji. Dodaje, że „celem tej rewolucji jest stworzenie człowieka zniewolonego, zakłamanego”. Proces ten wspierają wielkie korporacje, które, jak wyjaśnia nasz gość pragną zarabiać tu i teraz:

Chcą stworzyć człowieka uzależnionego wyłącznie od konsumpcji człowieka który myśli wyłącznie w sposób taki stricte mistycznych chce odczuwać wyłącznie przyjemności nie chce mieć żadnych zobowiązań ma być człowiekiem nieodpowiedzialnym.

Protesty w sprawie pracowników polskiego Amazona to, jak sądzi, teatrzyk polityczny na użytek elektoratu. Stwierdza, że obecnie lewica w Polsce nie ma charakteru socjalnego. Polska lewica obecnie

Nie walczy o przywileje socjalne, nie walczy o lepszą służbę zdrowia, zabezpieczenia różnej maści. Walczy przede wszystkim w sferze światopoglądowej, walczy o nowego człowieka

Poseł PiS podkreśla, że narracja lewicowa jest oderwanym od rzeczywistości graniem na emocjach. Przypomina, że bolszewicy rozwijali wizję nowego, lepszego świata po obaleniu cara. Skończyło się zaś biedą, terrorem i niewolą.

To jest ten sam mechanizm, który proponowała w 1917 r. rewolucja bolszewicka.

Dr Rzymkowski w kontekście Strajku Kobiet zauważa, że w jego rodzinnym Kutnie na protestach było więcej ochraniających funkcjonariuszy policji niż samych uczestników. Polityk mówi także o sytuacji wewnątrz Zjednoczonej Prawicy:

Nie widzę żadnego kryzysu, widzę marketing polityczny.

Solidarna Polska idzie w ostrą retorykę, aby rywalizować z Konfederacją o eurosceptyczny rząd dusz. Nie sądzi, aby był problem w ratyfikacji przez polski Sejm unijnego porozumienia. Uchyla się od pytania, czy mogłaby powstać koalicja bez udziału Solidarnej Polski, ale z Kukizem i z cichym poparcie PSL-u. Wyłamywanie Solidarnej Polski z głosowań w Sejmie ocenia jako niezręczne. Przypomina, że umowa koalicyjna przewiduje konieczność wspólnego glosowania, nie tylko wspólnego zasiadania w rządzie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Tomasz Rzymkowski, Andrzej Kohut, Jerzy Kwieciński, Alfred Bujara – Popołudnie WNET – 15.12.2020

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

dr Tomasz Rzymkowski – poseł PiS;

Andrzej Kohut – ekspert Klubu Jagiellońskiego ds. amerykańskich;

Jerzy Kwieciński – prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa;

Alfred Bujara – przewodniczący Sekretariatu Krajowego Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ  „Solidarność”


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Marcin Głos


Rzymkowski Tomasz. fot. Kondrat Tomasz

Dr Tomasz Rzymkowski odnosi się do lewicowej nowomowy, którą nazywa oderwanym od rzeczywistości bełkotem. „Aby rozpocząć rewolucję społeczną trzeba zacząć od języka” – wyjaśnia. Zamiast „kobieta” mówi się więc na skrajnej lewicy „osoba z macicą”. Innym przykładem jest próba normalizacji aborcji. Dodaje, że „celem tej rewolucji jest stworzenie człowieka zniewolonego, zakłamanego”. Proces ten wspierają wielkie korporacje. Nasz gość wyjaśnia, że pragną one zarabiać tu i teraz. Pomoże im w tym stworzenie człowieka hedonistycznego, uzależnionego od nieustannej konsumpcji. Protesty w sprawie pracowników polskiego Amazona to, jak sądzi, teatrzyk polityczny na użytek elektoratu. Poseł PiS podkreśla, że narracja lewicowa jest oderwanym od rzeczywistości graniem na emocjach.

„To jest ten sam mechanizm, który proponowała w 1917 r. rewolucja bolszewicka”- dodaje dr Rzymkowski. Bolszewicy rozwijali wizję nowego, lepszego świata po obaleniu cara. Skończyło się biedą, terrorem i niewolą. Odnosząc się do Strajku Kobiet zauważa, że w Kutnie na jego protestach było więcej funkcjonariuszy policji niż samych uczestników.

Polityk odnosi się do sytuacji wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Nie sądzi, aby był problem w ratyfikacji przez polski Sejm unijnego porozumienia. Wyłamywanie Solidarnej Polski ocenia jako niezręczne. Przypomina, że umowa koalicyjna przewiduje konieczność wspólnego glosowania, nie tylko wspólnego zasiadania w rządzie.


Joe Biden i Donald Trump / Fot. Gage Skidmore, Wikimedia Commons

Andrzej Kohut wskazuje, że nadzieje prezydenta Donalda Trumpa na podważenie wyniku wyborów prezydenckich są coraz bardziej wątłe. Do Sądu Najwyższego Teksas  zgłosił wniosek o unieważnienie wyborów w czterech stanach. Zdominowany przez nominatów republikańskich SN oddalił wniosek bez rozpatrywania. Ekspert Klubu Jagiellońskiego ds. amerykańskich wskazuje, że nazywanie Joego Bidena prezydentem-elektem było uzasadnione już po podliczeniu głosów. Oficjalne gratulacje złożyli zwycięskiemu Demokracie prezydent Polski Andrzej Duda i prezydent Rosji Władimir Putin.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego sądzi, że Trump będzie podtrzymywał narrację o ukradzionych wyborach także po 20 stycznia, gdyż pozwoli mu to zmobilizować wyborców. Były już wówczas prezydent będzie karmił swych wyborców narracją o walce dobra ze złem. Wskazuje, że na początku wielu Republikanów nabierało wody w usta, ale z czasem coraz więcej działaczy republikańskich podejmuje wersję o sfałszowaniu wyborów.


Jerzy Kwieciński

Jerzy Kwieciński ocenia, że ostatnie negocjacje unijne są najtrudniejszymi jakie pamięta. Ścieżka prowadząca do porozumienia była wyboista na gruncie politycznym i prawnym. Przypomina, że już dwa lata temu ostrzegał, iż porozumienia ws. budżetu nie będzie łatwe. Wydawało się, że lipcu udało się je wynegocjować. Okazało się ono jednak kruche. Postanowiono bowiem połączyć wydawanie pieniędzy z praworządnością.  Prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa wskazuje, że unijna polityka spójności stanowi trzecią część wydatków unijnych. Grupie krajów płatników netto nadawała przed brexitem Wielka Brytania. Zdawało się, jak mówi, że teraz do porozumienia będą dążyć Niemcy.

„Polska jest liderem w wykorzystaniu funduszy europejskich. Jesteśmy stawiani jako wzór”- wskazuje dr Kwieciński. Wyjaśnia na ile obecne porozumienie wytrąca Komisji Europejskiej narzędzie do arbitralnego utrącania funduszy unijnych. Wskazuje, że wytyczne są traktowane przez KE jako wiążące. Komisja wydała komunikat, że będzie w pełni respektować konkluzje Rady Europejskiej.

Gość „Popołudnia WNET”, że tak dużego budżetu Unia Europejska nie miała. Polska dostanie z niego 70 mln zł. „Nawet opozycja przyznaje, że jest to duży sukces Polski”- podkreśla. Dodaje, że system wykorzystywania środków unijnych w Polsce dobrze działa.

Zauważa, że Fundusz Odbudowy jest czymś nowym, więc zarządzanie nim będzie trudniejsze niż np. środkami ze wspólnej polityki rolnej. Ocenia, że pieniądze powinny trafić do gospodarki na początku przyszłego roku, żeby Fundusz miał sens. Były wiceminister rozwoju przypomina przyjmowane przez rząd strategie w ramach których wykorzystywane były unijne środki. Wskazuje, że 40 proc. środków z Funduszu Spójności zarządzane było przez samorządy. „Potencjał do tego, żeby zrobić to sprawnie jest”- stwierdza. W 2015 r., jak mówi, Polsce groził przepadek części środków unijnych ze względu na politykę rządu PO-PSL, który zajmował się polityką, a nie zarządzaniem.


Alfred Bujara komentuje protest pracowników polskich magazynów Amazon. „Pracownicy upominają się przez związki zawodowe o swoje prawa”- zaznacza. Polscy pracownicy handlu chcą takich warunków jak mają ich koledzy po fachu na Zachodzie. Jak wskazuje  przewodniczący Sekretariatu Krajowego Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ  „Solidarność”, Amazon to potężna korporacja. Podkreśla potrzebę zachowania wolnej od handlu niedzieli „którą próbuje się nam zabrać”. Rozmówca Łukasza Jankowskiego wskazuje, że pierwsza niedziela handlowa była wielką klapą i nie była potrzebna. Informuje o możliwości podpisania petycji skierowanej do rządzących i pracodawców.

Dr Rzymkowski: Na niepodległość powinniśmy patrzeć jak na zadanie, które ciągle musimy realizować

Parlamentarzysta PiS o definicji patriotyzmu i wyzwaniach związanych z obroną niepodległości.

Dr Tomasz Rzymkowski wskazuje, że niepodległość jest punktem, w którym naród jest traktowany podmiotowo na arenie międzynarodowej. Wyraża pogląd, że problem z identyfikacją państwową części społeczeństwa nie jest zjawiskiem nowym:

Przytłaczająca większość narodu czuje brzemię odpowiedzialności za państwo.

Ludzi rozumiejących znaczenie polskości można dzisiaj znaleźć także w środowiskach lewicowych. Dr Rzymkowski zauważa, że dyskusja nt. kwestii związanych z suwerennością naszego kraju bardzo się ożywiła w ostatnich latach:

Większość społeczeństwa uważa, że powinniśmy mieć możliwość sami o sobie decydować, tylko nieliczni chcą oddać większość kompetencji Unii Europejskiej.

Jak dodaje parlamentarzysta:

Na niepodległość powinniśmy patrzeć jak na zadanie, które ciągle musimy realizować. Wciąż jest dla niej wiele zagrożeń.

Jednym z takich niebezpieczeństw są rewolucyjne idee głoszone przez liderki tzw. Strajku Kobiet:

Niemcy miały grupę Bader-Meinhof, my mamy grupę Lempart-Suchanow. W każdym kraju są ludzie dla których państwo jest problemem, a nie wartością.

Przechodząc do bieżącej polityki, poseł PiS wyraża przekonanie, że większość parlamentarna obozu Zjednoczonej Prawicy nie jest zagrożona.

Nie wiem, czy obecnie jest właściwy moment na realizowanie własnych ambicji, tak jak to robi były minister Ardanowski.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Rzymkowski: Prezydencki projekt ws. aborcji może nie zyskać większości w parlamencie. Nie będzie obowiązywać dyscyplina

Dr Tomasz Rzymkowski o kłamstwach lewicy dotyczących finansowania Kościoła przez państwo oraz o postulatach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, które zaczynają być rewolucyjno-polityczne.


Dr Tomasz Rzymkowski wskazuje, że wbrew temu, co twierdzi lewica, Kościół w Polsce nie jest utrzymywany przez państwo. Fundusz Kościelny stanowi bowiem rekompensatę za to co komuniści odebrali Kościołowi.

Są to niewielkie środki finansowe z punktu widzenia państwa, kilkanaście milionów rocznie.

Wskazuje, że postulaty Strajku Kobiet odbiegają od tego, czego chcą umiarkowani uczestnicy protestów. Zakładają one aborcję na życzenie zamiast powrotu do kompromisu i dodaje do tego poparcie dla innych lewicowych postulatów.

Ja się wsłuchuję w głos Jarosława Kaczyńskiego, który jednoznacznie przyznał, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest wiążący.

Poseł PiS odnosi się do prezydenckiej inicjatywy ustawodawczej ws. aborcji. Propozycję ugaszenia sporu przez prezydenta Andrzeja Dudę uważa jako nieskuteczną. Już tydzień temu protesty wyszły poza ramy sporu o aborcję stając się  wystąpieniami radykalnej lewicy. Przywołuje protesty Black Lives Matter w Stanach Zjednoczonych.

To jest próba zaimplementowania nam tego, co się zaczęło pod koniec maja w chwili śmierci człowieka, który nadużywał farmaceutyków, pana Floyda.

Nasz gość przyznaje, że prezydencki projekt może nie zyskać większości w parlamencie. Nie będzie w tej sprawie obowiązywać dyscyplina. Ocenia, iż projekt „cofa nas do stanu sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego”.

Jeśli wsłuchujemy się w głosy partii poza Prawem i Sprawiedliwością, to nie słyszałem żadnego ugrupowania, które deklaruje umiarkowanie poparcie dla tego rozwiązania.

[Prezydencką propozycję poparło Porozumienie Jarosława Gowina- przyp. red.]

Należy przy tym poczekać jeszcze na wydanie uzasadnienia wyroku. Tymczasem projekt piątki dla zwierząt nie będzie dalej procedowany przez Sejm. Za kilka tygodni ma ukazać się nowy projekt ustawy, czyniący, jak mówi, zadość postulatom obrońców praw zwierząt bez naruszania interesów ekonomicznych rolników.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Rzymkowski: Jestem gotów ponieść konsekwencje dbania o interesy swoich wyborców

Dr Tomasz Rzymkowski wyjaśnia czemu głosował przeciwko tzw. piątce dla zwierząt i mówi o jej skutkach dla poparcia PiS oraz o poprawkach, jakie może uchwalić Senat.

To, że głosowałem sprzeciw nie było spowodowane tym, że tam są elementy dotyczące ochrony praw zwierząt, bardziej widzę kwestie uderzające w polskich rolników.

Dr Tomasz Rzymkowski stwierdza, że czuje się „w 100%” posłem PiS, pomimo krytyki, jaką władze partii skierowały w stronę tych parlamentarzystów, którzy sprzeciwili się uchwaleniu ustawy o ochronie zwierząt. Polityk ocenia, że ta ustawa godzi w interesy polskich rolników, i może się przyczynić do spadku poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości, szczególnie na wsi. Wskazuje, że nie robi nikomu wyrzutów z powodu tego, że ktoś głosuje za aborcją, choć on sam jest przeciw. Analogicznie sądzi, że nikt nie powinien mieć pretensji do niego, że wyżej stawia ludzi od zwierząt.

Tą ustawę należy potraktować jako światopoglądową- […] czy można kosztem dobra człowieka dawać przywileje zwierzętom.

Gość „Popołudnia WNET” wyraża nadzieję, że Senat poprawi ustawę w ten sposób, że interesy rolnictwa zostaną zabezpieczone, a ostateczne regulacje będą „autentycznie prozwierzęce”. Mówi się o poprawkach zmieniających uprawnienia „zwierzęcych ORMO”, czy wykreślających zakaz uboju rytualnego na eksport. Wskazuje, że pozostaje pytanie, co z ustawą zrobi prezydent, gdy ta trafi na jego biurko.  Dr Rzymkowski zdaje sobie sprawę, że postąpił wbrew woli swego klubu, jednak jak deklaruje:

Jestem gotów ponieść konsekwencje dbania o interesy swoich wyborców.

Zauważa, że przed głosowaniem rozmawiał z ministrem Ardanowskim i „posłuchał się fachowca”. Wskazuje na problem zgodności ustawy z prawem unijnym. Poseł PiS przewiduje, że zawirowania wokół ustawy o ochronie zwierząt zwrócą istotną część elektoratu wiejskiego w stronę PSL-u i Konfederacji. Ludowcy mogą odzyskać wyborców, a opierająca się na młodym elektoracie wielkomiejskim Konfederacja zyskać nowych. Wątpi natomiast, by partia rządząca mogła zyskać zaufanie nowych wyborców przez „piątkę dla zwierząt”:

Proszę się zapytać p. Sylwii Spurek, czy po uchwaleniu ustawy jej zdanie na temat Prawa i Sprawiedliwości się zmieniło.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.