Halicki: Dążymy do wyborów. Nie mamy pewności, czy znów nie będziemy mieli do czynienia z czymś, co będzie wyboropodobne

Andrzej Halicki o zmianie kandydata KO, tym, czy na Kidawę-Błońską była wywierana presja i czemu jej kampania poszła tak źle oraz o nowej ordynacji wyborczej i tym, co trzeba jeszcze w niej zmienić.

Andrzej Halicki komentuje wybór nowego kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Zauważa, że dyskusja miała charakter bardzo otwarty, bo z udziałem obu kandydatów: wybranego ostatecznie Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego. Ocenia, że to dobry dzień dla tej partii. Odpowiadając na pytanie, czy na kandydatkę KO była wywierana presja stwierdza:

Myślę, że to jej decyzja. Sama chciała ją ogłosić.

Krytykuje Zjednoczoną Prawicę za dążenie do ponownego wyboru Andrzeja Dudy za wszelką cenę. Zdaniem eurodeputowanego, Małgorzata Kidawa-Błońska jest ofiarą walki Koalicji Obywatelskiej o niedopuszczenie do „majowej usługi pocztowej”, jak Andrzej Halicki nazywa niedoszłe wybory 10 maja.

80%, a może i więcej naszych wyborców nie brało pod uwagę wzięcia udziału w wyborach w maju.

Nie zgadza się z oceną dra Rafała Chwedoruka, który stwierdził, że winę za niskie sondaże kandydatki KO ponosi winę jej sztab, który nie potrafił podkreślić jej zalet i ukryć jej wad. Podkreśla, że była wicemarszałek Sejmu „zapłaciła wysoką cenę” za wielomiesięczną kampanię o to, żeby wybory nie odbywały się w najgorszym momencie pandemii.

Gość „Popołudnia WNET” negatywnie ocenia działania polskiego rządu w związku z epidemią koronawirusa. Mówi, że władza zupełnie nie radzi sobie z obecnymi wyzwaniami. Poruszony zostaje również temat nowych zasad przeprowadzania wyborów. Europoseł Halicki stwierdza, że zmiany idą w dobrym kierunku, ale „diabeł tkwi w szczegółach”.

Mam nadzieję, że Senat poprawi na kolanie pisaną nową ordynację. W dalszym ciągu nie jest organizatorem PKW. Ta ordynacja powinna być poprawiona.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zapewnia, że Senat nie będzie blokował nowej ustawy o wyborach prezydenckich, przeanalizuje ją jednak bardzo dokładnie. Jak twierdzi, wybór Rafała Trzaskowskiego, „młodego, samorządowego polityka”, na kandydata do najwyższego urzędu w państwie, jest bardzo pozytywnym sygnałem:

Cieszę się, że młode pokolenie dochodzi do głosu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Dr Chwedoruk: Po podniesieniu wieku emerytalnego nastąpił ostatni znaczny transfer wyborców PO do PiS-u

Czemu Polacy zobojętnieli na afery, co będzie główną kwestią w tej kampanii wyborczej, jakie podziały społeczne kumuluje spór PO-PiS i czemu krytykuje reformę Gowina? Odpowiada dr Rafał Chwedoruk.

Dr Rafał Chwedoruk analizuje przebieg obecnej kampanii wyborczej. Stwierdza, że zasadniczą kwestią tych wyborów będzie to jak dalece PiS-owi uda się zmobilizować swoich wyborców.

Elektorat tej partii bardzo się poszerzył i do tradycyjnych wyborców, którzy są niezwykle lojalni, doszli nowi wyborcy, nieufni, niezwykle trudni do zmobilizowania i niezwykle łatwi do zdemobilizowania.

Politolog podkreśla, że „nadzwyczajnej mobilizacji PiS zawdzięcza swoje zwycięstwa nad Koalicją Europejską, co takie łatwo wbrew pozorom nie było”. Tym, co przy metodzie D’Hondta, może pomóc PiS-owi, jest odpływ części wyborców Platformy do SLD.

Dr Chwedoruk stwierdza, że „w sposób rewolucyjny nic nie jest w stanie zmienić nastrojów wyborców”. Ostatnią aferą, która była „game-changerem” kampanii wyborczej była afera Rywina. Obecnie żadne prawdziwe czy domniemane afery nie wpłyną znacznie na wynik wyborów, gdyż wyborcy obecnie głosują albo przeciw komuś, albo na mniejsze zło lub po prostu odrzucają przekaz drugiej strony.

Ta niewinna wojna domowa Platformy i PiS-u z czasem zaczęła kumulować różne osie podziału w polskim społeczeństwie.

Gość „Poranka WNET” zauważa, że wokół sporu między dwiema głównymi polskimi partiami zogniskowały się podziały nie tylko ściśle światopoglądowe, ale też społeczne (centrum i peryferie) i tożsamościowe.

Po podniesieniu wieku emerytalnego nastąpił chyba ostatni wielki transfer wyborców bezpośrednio z Platformy do Prawa i Sprawiedliwości. Ta reforma w Polsce wywołała jeszcze większy rezonans niż w innych państwach zachodnich. Platforma Obywatelska nie zdała sobie sprawy ze skali problemu.

Dr Chwedoruk podkreśla znaczenie podniesienia wieku emerytalnego dla zmiany preferencji politycznych wyborców.

Profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego odnosi się także do reformy szkolnictwa wyższego wicepremiera Gowina, którą ocenia bardzo krytycznie.

W poważnych mediach powinno się używać poważnych słów, ale poza niecenzuralnymi nie cisną mi się inne na ocenę tej reformy. Reformy, która dereguluje uniwersytety i inne uczelnie publiczne i która co może być zaskoczeniem, jest sprzeczna z programem Prawa i Sprawiedliwości z poprzednich wyborów. Uniwersytet w tradycyjnym rozumienia tego słowa ograniczy swoje funkcjonowanie.

Akademik zwraca uwagę na olbrzymi wzrost władzy rektorów, jaki będzie skutkiem reformy. Przestrzega przy tym przed ślepym podążaniem za wzorcami zachodnimi:

Istotą [reformy] będzie to, że polski naukowiec za pieniądze polskiego podatnika będzie zmuszony publikować w zachodnich, komercyjnych czasopismach należących do prywatnych przedsiębiorstw. Nauka na Zachodzie stała się biznesem, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.