Dlaczego przewodzi Pan oddawaniu polskich złóż węgla zagranicznym przedsiębiorcom? List otwarty do Dominika Kolorza

Związki zawodowe z przywódcami na listach płac pracodawców nie mają żadnej wiarygodności. Trzeba być pozbawionym honoru, godności oraz szacunku dla siebie i innych, by funkcjonować w takich układach.

Ogólnopolski Komitet Obrony Polskich Zasobów Naturalnych

Panie przewodniczący Kolorz!

(…) Kiedy za rządów PO-PSL import węgla do Polski przekroczył 10 milionów ton, Pan na granicach organizował blokady. Kiedy w ubiegłym roku jego import przekroczył 13,3 miliona ton – Pan siedział cicho jak mysz pod miotłą. W tym roku import węgla przekroczy 15 milionów ton, a Pan zachowuje się jak struś i chowa głowę w piasek. (…)

Jakim prawem wywiera Pan nacisk na rządzących, by – sprzeniewierzając się narodowi będącemu prawowitym właścicielem bogactw naturalnych na terytorium Polski – pospołu z Panem i kliką Panu podobnych zdrajców interesu narodowego – przystąpili jak najprędzej do sfinalizowaniu aktu grabieży, jakim jest przekazanie KWK „Krupiński” w zagraniczne posiadanie? Ściślej mówiąc, w posiadanie zagranicznych funduszy emerytalnych, pomnażających środki dla swoich podopiecznych w bogatych państwach, bazujących na ogłupiającym i zaślepiającym chciejstwie polskich urzędasów związkowych, nie mających nic wspólnego z przywódcami związkowymi autentycznie i perspektywicznie dbającymi o byt obecny oraz przyszły ludzi pracy? (…)

Z czego budżet państwa polskiego będzie czerpał środki na zaspokojenie tych zobowiązań, czyli regularne wypłacanie emerytur już w niedalekiej przyszłości, na spłatę ogromnego zadłużenia państwa, jeżeli liczące się przedsiębiorstwa produkcyjne, korporacje handlowe i usługowe należą do właścicieli zagranicznych, płacą symboliczne podatki, przy eksporcie – 0% podatku VAT – oraz lokują lwią część zysków za granicą, a rolnictwo polskie doprowadzane jest do całkowitej zapaści?

Co pozostanie, jeżeli Pan z kolesiami dodatkowo odda obcym najcenniejsze polskie surowce naturalne – ostatnią bazę, na której można by wypracowywać sukcesywnie dochody, uniemożliwiając ogłoszenie upadłości Polski i jej ostateczny rozbiór?

Czemu ma służyć naiwne przekonywanie górników, że zagraniczne przedsiębiorstwa nie będą starały się wprowadzać metod podziemnego zgazowania węgla, przez co oni nie będą tracić miejsc pracy? Otóż na świecie metody te są bardziej dopracowane niż w Polsce. Natomiast Polska ma duże prawdopodobieństwo stać się poligonem doświadczalnym dla wdrażania tych metod, tak jak została sprowadzona ostatnio do rangi międzynarodowego śmietniska. (…)

Nadto wzywamy Pana do zaprzestania haniebnych i destrukcyjnych działań na szkodę Państwa i narodu Polskiego. Wzywamy Pana oraz wszystkich górników do włączenia się w starania, jakie podejmuje nasz Komitet, zmierzające do przywrócenia eksploatacji węgla w KWK „Krupiński” oraz udostępnienia złoża węgla koksowego pod zarządem utworzonej w tym celu spółdzielni.

Skandaliczne decyzje podjęte w sprawie tej kopalni spotkały się ze zdecydowanym potępieniem społecznym, jak i wolą zorganizowania zbiórki funduszy na przywrócenie w niej wydobycia węgla. Również Pańska postawa i działania, Panie Przewodniczący, są zdecydowanie potępiane.

Czy takie działania podpadają pod określenie zdrady interesu narodowego Polaków?

Cały List Otwarty Obywatelskiego Komitetu Obrony Polskich Zasobów Naturalnych do Dominika Kolorza znajduje się na s. 1 lipcowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 49/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

List Otwarty Obywatelskiego Komitetu Obrony Polskich Zasobów Naturalnych do Dominika Kolorza na s. 12 lipcowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 49/2018, wnet.webbook.pl

Dominik Kolorz: Walka o kolejne kopalnie jest przed nami, ale nie potrafię się pogodzić z likwidacją „Krupińskiego”

– Następnych kopalni węgla już nie pozwolimy oddać tak łatwo. Do działań rządu w górnictwie mam coraz więcej zastrzeżeń – podkreślił przewodniczący „Solidarności” regionu śląsko-dąbrowskiego.

Gość Poranka Wnet krytycznie odniósł się do działania rządu oraz ministerstwa energii w zakresie restrukturyzacji kopalni węgla kamiennego. – Największym sukcesem rządu na Śląsku, mówiąc w dużym cudzysłowie, jest to, że udało się doprowadzić do rozbicia ruchu związkowego. To rozbicie służy temu, że te kopalnie są tak spokojnie likwidowane.

Zdaniem gościa Poranka Wnet, rządowe plany zamykania kopalń spotkają się ze zdecydowanym sprzeciwem strony związkowej, jeśli nie dojdzie do zmiany polityki. – Ocena rządowego programu restrukturyzacji nie może być pozytywna. My na Śląsku pamiętamy, co się działo w kampanii wyborczej, kiedy wszyscy politycy z Prawa i Sprawiedliwości nas zapewniali, że nie będzie powtórki z polityki Platformy Obywatelskiej. Niestety po półtora roku doszło już do zamknięcia dwóch kopalń, a szykuje się zamknięcie kolejnych trzech.

Jak podkreślił Dominik Kolorz, obecna sytuacja finansowa spółek węglowych pozwalała na uratowanie KWK „Krupiński”. – To, że JSW, która ma bardzo dobre wyniki, nie chce inwestować w KWK „Krupiński”, w kopalnię, która ma doskonałe złoże, jest przejawem złego zarządzania. Tutaj ministerstwo energii dało się ograć Unii Europejskiej i zbyt mocno zagwarantowało, że niektóre kopalnie będzie likwidować. Ale w momencie podpisania porozumień  sytuacja gospodarcza była zupełnie inna, nie było tak dobrej koniunktury na węgiel, to powinno zmienić podejście rządu do kwestii porozumień z Brukselą.

– Być może uda się zawiązać spółkę pracowniczą, znaleźć inwestora i dalej pracować, tak aby nie marnować skarbu narodowego, jakim jest polski węgiel – podkreślił w Poranku Wnet Dominik Kolorz.

Przewodniczący „Solidarności” podkreślał, że w połączeniu dwóch górniczych spółek istnieje ryzyko dla całej branży. – Sytuacja rynkowa jest teraz dobra i połączenie PGG z KHW w efekcie końcowym powinno wywołać pozytywny efekt synergii. Ale z drugiej strony obserwujemy niebezpieczne eksperymenty w zarządzaniu i mimo, że mamy ssanie na węglowej, to nie potrafimy go wydobywać w większej ilości, aby zapełnić rynek.

Dominik Kolorz wskazał, że jest możliwość ekspansji rynkowej dla polskiego węgla, jednak w ostatnim roku produkcja węgla energetycznego spadła. – Unia zaimportuje w tym roku około 160 milinów ton węgla, więc mamy rynek zbytu tuż pod nosem, a nie potrafimy z tego korzystać. Musimy dozbroić infrastrukturalnie i organizacyjnie nasze kopanie, aby następnie, kiedy przyjdzie dekoniunktura na rynku węgla, cały sektor był na to gotowy.

ŁAJ