Paweł Hreniak: Dolny Śląsk staje się najlepiej skomunikowanym miejscem w kraju

Co zmieniło się na Dolnym Śląsku w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy? Czy można wierzyć Rafałowi Trzaskowskiemu? Paweł Hreniak o tym, dlaczego należy głosować na Andrzeja Dudę.

Paweł Hreniak o kampanii prezydenckiej na Dolnym Śląsku, którą prowadzi również osobno w tym województwie. Przekonuje Dolnoślązaków do oddania głosu na Andrzeja Dudę:

To będą takie wybory, w których każdy głos będzie ważny.

Poseł PiS mówi, co przez ostatnie pięć lat zmieniło się na Dolnym Śląsku. Podkreśla zakończenie wielu inwestycji komunikacyjnych.

Dolny Śląsk staje się najlepiej skomunikowanym miejscem w kraju.

Przypominamy, że na Dolnym Śląsku wygrał Duda. Wszakże wrocławianie nie byli przychylni podczas I tury obecnej głowie państwa. W stolicy Śląska Andrzej Duda zdobył 28% poparcie. Jednak już nieodległych od Wrocławia gminach urzędujący prezydent wygrywał w I turze, osiągając ponad 60% głosów.

Poseł PiS krytykuje Rafała Trzaskowskiego zarzucając mu, że jednego dnia mówi jedno, a drugie drugie. Podkreśla, że potrzebna jest „bliska współpraca rządu i prezydenta, przy Senacie, który blokuje dobre rozwiązania”. Dodaje, że

Ludzie zostali włączeni na nowo w cykl funkcjonowania państwa, znowu czują się obywatelami.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Bronowicki: Trwa regermanizacja Wrocławia, polskie ślady są niszczone. Upamiętniony jest wynalazca gazów bojowych

W jaki sposób w stolicy Śląska traktuje się polskie ślady przeszłości, a jak niemieckie? Kto rządzi we Wrocławiu? Piotr Bronowicki o problemach miasta i dziejach swojej rodziny.


Piotr Bronowicki zdradza, że losy jego rodziny są symptomatyczne dla mieszkańców stolicy Dolnego Śląska:

Moja mam urodziła się w 1925 r. w kolonii Bacaje, gmina Szumsk […] województwo tarnopolskie. 18 lat później cudem przeżyła rzeź wołyńską […] W 1950 r. przyjechała do Wrocławia, odbudowywała to miasto.

Stwierdza, że od kiedy w 1991 r. wrócił do Wrocławia ze praktyk w Stanach Zjednoczonych to miastem rządzi de facto ta sama trójka ludzi : Janisław Muszyński, Rafał Dutkiewicz i „pani Ewa z mediów”. Wrocławianin zauważa, że

We Wrocławiu praktycznie nie było bezrobocia przez te lata.

Jednocześnie jednak w dawnej stolicy pruskiego Śląska widać, jak mówi, działania na rzecz regermanizacji. Świadczyć o tym ma nacisk konserwatorów by właściciele przedwojennych kamienic przywracali niemieckie napisy. Tymczasem

Tablicę upamiętniającą pierwszą polską księgarnię we Wrocławiu wyrzucono na śmietnik.

Nie upamiętnia się przedwojennej Polonii wrocławskiej, polskich jeńców wojennych, pionierów wrocławskich. W 2013 r. powstało zaś Towarzystwo Upiększania Wrocławia, które nawiązuje do niemieckiego stowarzyszenia założonego w 1893 r. Bierze ono za cel m.in. upominanie się o „czeskie, austriackie i niemieckie rozdziały dziejów miasta”. Towarzystwo domaga się „upamiętnienia wybitnych mieszkańców naszego miasta, pamięć o których została po II Wojnie Światowej świadomie zatarta”. Piotr Bronowicki zauważa, że

Takim wybitnym mieszkańcem okazał się Fritz Haber, zbrodniarz wojenny, który wynalazł gaz bojowy użyty w czasie I wojny światowej […] Zresztą laureat Nagrody Nobla.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Krzysztof Kunert: Im dalej od dużych aglomeracji, tym większa przewaga Dudy. W dużych miastach wygrywa Rafał Trzaskowski

Krzysztof Kunert opowiada, jak głosowali Dolnoślązacy w wyborach prezydenckich w I turze, poparciu dla kandydatów i rynku medialnym w tym regionie.


Dziennikarz Krzysztof Kunert w porannej rozmowie Radia Wnet podaje szczegółową analizę wyników wyborczych na Dolnym Śląsku opisując rezultaty poszczególnych kandydatów w dużych miastach, powiatach i mniejszych ośrodkach. Wskazuje przy tym, że:

Im dalej od wielkich aglomeracji, tym większa jest przewaga kandydata Zjednoczonej Prawicy. Czym bardziej wchodzimy do centrum miast dużych miast. Tutaj wygrywa kandydat Platformy Obywatelskiej.

Gość Krzysztofa Skowrońskiego zwraca również uwagę na wyniki Szymona Hołowni i Krzysztofa Bosaka. Kandydat Konfederacji zdaniem Kunerta uzyskał całkiem niezły wynik na Dolnym Śląsku, natomiast wyborcy Szymona Hołowni mogą czuć się „zniesmaczone” poparciem jaki ten kandydat udzielił Rafałowi Trzaskowskiemu.

Krzysztof Kunert nie podejmuje się jednak jednoznacznej ocenie kto wygra w drugiej turze wyborów prezydenckich na Dolnym Śląsku:

Wrocław, Dolny Śląsk raczej jest podzielony między dwoma kandydatami. Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski (…) Czy ta druga dwójka [Krzysztof Bosak i Szymon Hołownia – przyp. red.] jest w stanie tutaj przechylić wagę zwycięstwa zwycięstwa. To jest jedna wielka niewiadoma.

Gość „Poranka Wnet” dokonuje także analizy regionalnego rynku medialnego wskazując na działające tam redakcje, portale i gazety lokalne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Wicemarszałek Krzyżanowski: Wyborcy są rozczarowani deklaracją Hołowni. Przepływy poparcia nie są pewne

Wicemarszałek województwa dolnośląskiego Marcin Krzyżanowski o wyborach prezydenckich 2020, elektoracie Szymona Hołowni, incydentach wyborczych i kondycji samorządów lokalnych.

Marcin Krzyżanowski stwierdza,  że wybory prezydenckie na Dolnym Śląsku przynoszą pozytywne refleksje, gdyż 5 lat temu wybory wygrał tam Bronisław Komorowski,a w tym roku zwycięstwo odniósł prezydent Andrzej Duda (38% głosów na Dolnym Śląsku).

Wicemarszałek dodaje także, że druga tura może przynieść duże rozczarowanie, ponieważ przepływy pomiędzy elektoratami kandydata Szymona Hołowni (14%), a Rafała Trzaskowskiego (35% głosów) nie są oczywiste.

„Tego nie wiadomo jak zachowają się wyborcy Szymona Hołowni (…) Ja znam kilku co najmniej wyborców Szymona Hołowni, którzy tak chętnie i tak od razu na pana Rafała Trzaskowskiego nie zagłosują (…) Ja myślę, że sprawa jest nierozstrzygnięta i te przepływy pomiędzy kandydatami do samego końca będą stały pod znakiem zapytania”.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego ocenia, że wskazania Hołowni, aby głosować na Rafała Trzaskowskiego mogą być niezrozumiałe dla jego elektoratu i być może część wyborców tego kandydata nie weźmie udziału w wyborach.

Marcin Krzyżanowski odnosi się także do zniszczonych plakatów prezydenta Andrzeja Dudy. Wskazuje, że niepokoi go duża skala agresji i zniszczeń banerów wyborczych obecnego prezydenta. Uspokaja jednak, że tego typu zachowania na szczęście nie przenoszą się na ataki fizyczne, dlatego też tego typu polaryzacja mieści się w atmosferze demokratycznej walki wyborczej.

Gość „Poranka Wnet” odpowiadając na pytanie o spadek dochodów dla samorządów lokalnych oświadcza, że podczas rządów „Dobrej zmiany” przychody podatkowe samorządów stale rosły. Zapisy wprowadzone podczas kadencji Andrzeja Dudy, przyznające miejsca opozycji wśród przedstawicieli komisji rewizyjnej w radach gmin, powiatach i sejmikach jest tego przykładem.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

 

M.K.

 

Wrocław: Zatrzymania w związku z wyłudzeniami VAT. Zamieszana naczelnik jednego z Urzędów Skarbowych

O rozbiciu szajki działającej również na rynku międzynarodowym poinformowała „Gazeta Wrocławska”.

Jak poinformowała na swojej stronie internetowej „Gazeta Wrocławska”, naczelnik jednego z Urzędów Skarbowych stolicy Dolnego Śląska jest podejrzana o współpracę z zorganizowaną grupą przestępczą, zajmującą się wyłudzeniami zwrotów podatku VAT. Działająca na rynku międzynarodowym szajka została rozbita przez policjantów z dolnośląskiej komendy z Wydziału do Walki z Korupcją wspólnie z Prokuraturą Regionalną we Wrocławiu. Zatrzymano również radcę prawnego. Niewykluczone są dalsze aresztowania.

Jak podaje dziennik, wyłudzenia miały miejsce przy fikcyjnym handlu folią stretch. Antyterroryści z dolnośląskiej komendy zatrzymali pięciu członków grupy w ciągu jednego dnia w różnych miejscach. Wśród nich jest szef grupy.

Jak ustalono w toku prowadzonego śledztwa, podejrzana w trakcie pełnienia urzędu naczelnika urzędu skarbowego, w zamian za korzyści majątkowe i osobiste miała udzielać pomocy zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez jednego z wrocławskich radców prawnych.

Przez siebie firmy pozorowały obrót towarami – głównie folią stretch. Zakup towaru na terenie kraju dokumentowany był fakturami nieodzwierciedlającymi rzeczywistych transakcji, a następnie z wykorzystaniem innych firm miał opuszczać teren kraju z zastosowaniem zerowej stawki VAT.  Następnie, osoby podejrzane występowały o zwrot podatku, który nie został zapłacony na wcześniejszych etapach obrotu towarem.

Według wstępnych szacunków, straty Skarbu Państwa wyniosły kilka milionów złotych. Jest jednak możliwe, iż grupa ma na swoim koncie wyłudzenia na znacznie większą skalę. Obecnie Policja i prokuratura nadal wyjaśniają okoliczności tej sprawy.

Zatrzymanym grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

A.W.K.

W ciągu ostatnich pięciu lat zadłużenie Polaków wzrosło niemal trzykrotnie

2,7 mln dłużników z zaległościami finansowymi sięgającymi łącznie 54,7 mld zł — takie dane podaje Krajowy Rejestr Dłużników. To o 182% więcej niż pięć lat temu.

Jak stwierdził, cytowany przez portal polskieradio24.pl, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej  Adam Łącki, jeszcze pięć lat temu średnie zadłużenie dłużnika było niższe o 11 tys. zł. Wiodło nam się gorzej, ale mieliśmy mniejsze długi.

Wraz ze wzrostem stopy życiowej, zwiększyły się też nasze potrzeby oraz — niestety — zaległości.

Rosną pensje, a z nimi i apetyt na dobra konsumpcyjne. Ludzie zaczynają więcej kupować i pożyczać, bo sądzą, że będzie ich na to stać. Jest to jednak, jak mówi Łącki, myślenie życzeniowe.

Od lat przeważają mężczyźni, którzy stanowią 63 proc. dłużników, największa grupa niesolidnych płatników to 30-, 40-latkowie i mieszkańcy najmniejszych miejscowości (do 5 tys. osób).

Podaje KRD BIG. Zgodnie z tym, struktura zadłużenia pozostaje niezmienna od lat.

Z województw najbardziej zadłużone jest Mazowsze (8,1 mld zł), za nim Śląsk (7,7 mld zł) i Dolny Śląsk (5,1 mld zł). Najmniejszą sumę zadłużenia- nieco ponad 1 mld zł ma woj. podlaskie, a za nim są województwa opolskie (1,1 mld zł) i świętokrzyskie (1,2 mld zł).

A.P.

Stach: Na współpracy KGHM Polska Miedź S.A. ze szkołami korzystają obie strony

Co się wychyla, pozwala przetapiać złomy i jest elementem strategii KGHM Polska Miedź S.A.? Odpowiada Radosław Stach.

Radosław Stach, wiceprezes Zarządu ds. Produkcji KGMH Polska Miedź S.A. mówi o upamiętnieniu przez spółkę powstania warszawskiego, na obchody rocznicy którego zakłady wyprodukowały 200 specjalnych znaczków Polski Walczącej.

Nazwa pochodzi od tego, że on faktycznie się wychyla, kiedy jest wytapiana surówka, a sam piec pozwala przetapiać miedź, przy innym poziomie pierwiastków niż są przy wytapianiu miedzi.

Gość „Poranka WNET” tłumaczy, czym jest piec wychylno-topielno-rafinacyjny. Jak mówi, że „piec to jeden z naszych elementów strategii”. Jak dodaje jest to „druga odnoga”, która pozwala na wytapianie miedzi nie tylko z katod, ale również pozwala przetapiać złomy.

Jednym z elementów ciągu technologicznego jest tzw. zakład hydrotechniczny, który odbiera szlamy pomiedziowe, które są wytwarzane przez zakłady wzbogacania ród. Jest to nieodłączny element naszej produkcji, który musi istnieć.

Istotną rzeczą, jak stwierdza Stach jest utrzymanie płynności lokowania odpadów pomiedziowych. Sam zakład określa jako jeden z absolutnie najbezpieczniejszych tego typu na świecie.

Program kompetentni to współpraca przemysłu miedziowego, KGHM-u ze szkołami, które są w naszym regionie dolnośląskim, ale także w wielu innych częściach Polski. […] Wychodzimy tu naprzeciw […] aby młodzież kształciła się w kierunkowych aspektach, które są teraz potrzebne w KGHMie.

Rozmówca Tomasz Wybranowskiego mówi ponadto o projekcie Kompetentni w branży, który na razie skupia się głównie na szkołach dolnośląskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Piotr Koper (Złoty pociąg): Wytypowałem 12 miejsc w których głęboko pod ziemią występują dziwne anomalie

-Badania przeprowadzone w 2017 roku wykazują, iż skarb znajduje się na głębokości ok. 18 metrów. – dodaje Piotr Koper, poszukiwacz złotego pociągu.

 

Piotr Koper, znany z szukania złotego pociągu, który zelektryzował opinię publiczną informacją o fakcie odnalezienia prawdopodobnego miejsca, w którym znajduje się domniemany pociąg III Rzeszy. Między listopadem 1944 a końcem stycznia 1945 roku, miał on wyruszyć z Wrocławia w kierunku Wałbrzycha, jednak na dworzec w Wałbrzychu nigdy nie dotarł.

Jak wspomina rozmówca Tomasza Wybranowskiego, w 2017 roku przeprowadził on zaawansowane badania, dzięki który udało mu się wytypować 12 miejsc:

Tam, głęboko pod ziemią, występują anomalie świadczące o miejscu, w którym powinien znajdować się złoty pociąg.

Jak dodaje, same prace poszukiwawcze są o tyle ciężkie, iż teren, który trzeba przebadać, znajduje się na terenie należącym do pięciu różnych właścicieli. Koszt całej operacji Piotr Koper ocenia na 250 tysięcy złotych:

Badania przeprowadzone w 2017 roku wykazują, iż skarb znajduje się na głębokości ok. 18 metrów.

Piotr Koper narzeka również na brak dialogu pomiędzy grupami z Dolnego Śląska, pasjonującymi się historią oraz szukającymi tego skarbu:

Środowisko to jest niezwykle podzielone. Każdy trzyma informacje na siebie i liczy na to, że to jemu się uda. Brak jest myślenia szerszego, perspektywicznego.

Dodaje także, iż miasto nie chce pomóc w poszukiwaniach. Podkreśla, że można byłoby zrobić dużo więcej i mocniej partycypować w przedsięwzięciu poszukiwawczym, chociażby poprzez organizację oficjalnego spotkania i zaproszenia do rozmów burmistrza, konserwatora zabytków oraz historyków:

To jest właśnie sposób na to, aby wiele tematów i wiadomości przekazać. Mając zaplecze w postaci konserwatora zabytków oraz historyków, można by ruszyć temat bardziej dogłębnie.

 

Gwóźdź: Dolny Śląsk potrzebuje równomiernego rozwoju [VIDEO]

Jak powinien rozwijać się Dolny Śląsk i jakie działania są podejmowane na rzecz tego województwa — odpowiada Marcin Gwóźdź, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

Marcin Gwóźdź mówi o rozwarstwieniu na Dolnym Śląsku. Województwo jest drugie pod względem PKB  w Polsce. Jednak o ile na północy, najbogatsze regiony wrocławski o lednicko-głogowski przekroczyły 100% średniej unijnej, to na południu regiony  jeleniogórski i  wałbrzyski reprezentują odpowiednio 50 i 55% śr. unijnej.

Potrafimy zabiegać o interesy słabszych subregionów w Komisji Europejskiej.

Wicemarszałek mówi także o zabiegach podejmowanych we współpracy z samorządowcami o pozyskanie środków na rzecz rozwoju subregionów takich jak wałbrzyski. Jest on jednym z 41 europejskich po górniczych terenów, które potrzebują wsparcia w transformacji.

Robimy wszystko by te lokalne społeczności zintegrować.

Gwódź opowiada także o wsparciu dla poszczególnych wsi, jakie oferowane jest w ramach konkursów zw. z „piękną wsią”. W ramach jednej z takich inicjatyw gmina może uzyskać 30 tys. zł na konkretny cel.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!


K.T./A.P.

Jacek Herberger i Mariusz Dubiel: Na Dolnym Śląsku znajdują się prawdziwe turystyczne perełki

Jacek Herberger i Mariusz Dubiel opowiadają o sukcesach i problemach branży turystycznej na Dolnym Śląsku i o tym, czemu firmom opłaca się działać w ramach większej grupy.

Jacek Herberger, członek Zarządu Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej i Mariusz Dubiel, prezes Zarządu SKI-RAFT SPÓŁKA Z O.O. opowiadają o prowadzonych przez ich firmę turystyczną spływach pontonowych na Nysie Kłodzkiej. Pomimo że cieszą się wielkim zainteresowaniem, to przeszkodą w popularyzacji tej rozrywki w Kłodzku jest potrzeba zbudowania połączenia między miastem a drogą krajową nr 8. W lutym 2018 r. podpisano umowę na opracowanie do 2020 r. koncepcji przebudowy tej trasy od Wrocławia (Magnic) do Kłodzka na drogę ekspresową.

Poszerzamy ofertę przez skracanie odcinków.

Na Nysie Kłodzkiej znajduje się przesmyk bardzki — „najpiękniejszy odcinek w Polsce”. Przedsiębiorcy planują poszerzać własną ofertę przez większą różnorodność dostępnych tras, dostosowanych do umiejętności, tak by ze spływu mogli korzystać tak ludzie doświadczeni, jak amatorzy czy rodziny z dziećmi.

Każdy wiadomo, chodzi załatwić różne sprawy, każdy we własnym interesie. Starać się o jakieś dotacje, środki pozyskać. Spotykaliśmy się my jako atrakcje w różnych miejscach, stwierdziliśmy, że łatwiej będzie te środki uzyskać razem, niż będziemy się starać o to pojedynczo.

Dubiel i Herberger mówią o powstaniu grupy Turystyczna Trzynastka, która obecnie łączy już 16 podmiotów. Jak mówią, dzięki współpracy wielu podmiotów ich głos jest głośniej słyszany, niż wtedy kiedy działały pojedynczo. Przyciągają oni obecnie 4 mln turystów rocznie. Prezes Zarządu SKI-RAFT SPÓŁKA Z O.O. odsyła na stronę spółki.

Wystawiliśmy miejsc na 300 osób i nie starczyło.

Rozmówcy Tomasza Wybranowskiego mówią także od Dolnośląskim Festiwalu Muzycznym, którego VII edycja będzie miała miejsce w tym roku. Inicjatywa Magdaleny Cornelius, mimo pewnych kontrowersji z nią związanych, przyciągnęła liczbę osób przekraczającą oczekiwania organizatorów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.