Pietrzak: W Warszawie nie ma żadnych pomników polskich zwycięstw, bo przez trzy wieki rządzili nią nasi okupanci

Jan Pietrzak o znaczeniu upamiętnienia Bitwy Warszawskiej dla Polski i Polaków, trudnościach w zrobieniu tego, walce kulturowej w Polsce i wpływach okupantów.

Jan Pietrzak o postawieniu pomnika upamiętniającego stulecie zwycięstwa w bitwie warszawskiej. Rozmowy w tej sprawie były prowadzone przez kilka lat z warszawskim Ratuszem. Przewodniczący Towarzystwa Patriotycznego podkreśla, że ze strony władz miasta były to „rozmowy pozorowane”. Nie chciały dać miejsca na budowę pomnika, podczas gdy „w międzyczasie sprzedawali swe działki swym znajomym”.

Na każdym koncercie, na każdej imprezie cały czas mówiłem o tym z uporem maniaka. Bardzo się cieszę, że władze państwowe się za to zabrały.  Władze samorządowe, co pokazuje Westerplatte, często nie mają zrozumienia dla polskiej historii.

Pietrzak mówi o swoich staraniach na rzecz promocji idei postawienia pomnika upamiętniającego Bitwę Warszawską. Wobec braku współpracy ze strony warszawskiego magistratu powstała idea, by zlokalizować go na obszarze Wisły, która podlega nie miastu, a ministrowi środowiska. Rozmowy na temat zlokalizowania łuku triumfalnego na kładce lub bezpośrednio w rzece zostały zakłócone przez zmianę na stanowisku szefa Ministerstwa Środowiska.

20 lat trwała niepodległość. […] Niemcy nie mogli wytrzymać, że Polska była niepodległa.

Twórca kabaretu „Pod Egidą” podkreśla, że w stolicy Polski nie ma pomników upamiętniających polskie zwycięstwa, gdyż „Warszawą przez blisko trzy stulecia rządzili okupanci”, a do dzisiaj w instytucjach władzy i kultury są ich przedstawiciele. Ci zaś wolą, by Polacy płakali nad pomnikami swej martyrologii, wstydzili się swej historii, byli pokorni i pracowali spokojnie. Tymczasem upamiętnienie Bitwy Warszawskiej jest ważne, zarówno po to, by pokazać polskim dzieciom, jakie zwycięstwa Polacy odnosili, jak i po to, żeby uświadomić zagranicznych turystów i polityków, którzy o tak ważnej dla Europy batalii jak Bitwa Warszawska nawet nie słyszeli. Dodaje, iż „Pałac Kultury jest obelgą dla Polaków”, jednak nie powinniśmy mówić o jego rozbieraniu, skoro nie jesteśmy w stanie postawić pomnika. Trwa, jak mówi, wojna kulturowa między „kulturą tradycji i miłości dla bohaterów” a kulturą te wartości odrzucającą.

Krwi nie wołamy, zdobyczy nie chcemy,

Nie chcemy mordów, do łupiestw niezdolni,

Tylko odzyskać Ojczyznę pragniemy,

Tylko być wolni!

Walka o niepodległość Polski trwa już 250 lat, od czasów konfederatów barskich. Pietrzak przywołuje ich pieśń [właściwie utwór „Do Boga” St. Witwickiego i F. Lessela z 1830 r.-przyp. red.], w której śpiewają, że chcą „Tylko być wolni!”. Podkreśla, że to żądanie by „tylko” Polska była Polską, przewija się przez nasze dzieje i choć to tak skromny postulat to jego realizacja jest nad wyraz trudna. Jesteśmy bowiem wyzyskiwani przez sąsiadów od trzech stuleci.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.