Dr Konrad Zasztowt, Halina Cieszkowska, Arkadiusz Legieć, Daniel Obajtek – Popołudnie WNET – 14.07.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Krzysztof Skowroński.

Goście Popołudnia WNET:

Dr Konrad Zasztowt – Specjalista ds. tureckich;

Halina Cieszkowska – weteranka powstania warszawskiego, aktorka;

Liliana Wiadrowska – Polka na Bałkanach;

Arkadiusz Legieć – analityk ds. Kaukazu i Azji Centralnej, PISM;

Maryla Ścibor Marchocka – autorka książki „Sprawiedliwi”;

Daniel Obajtek – prezes PKN Orlen


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Wydawca: Jan Gromnicki

Realizator: Marcin Głos


Dr Konrad Zasztowt / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Dr Konrad Zasztowt komentuje ogłoszone przekształcenie Hagii Sophii z muzeum w meczet. Dawna chrześcijańska świątynia była muzeum od rządów Kemala Paszy Ataturka. Nasz gość zauważa, że modlitwy muzułmańskie w Hagii Sophii odbywają się już od pewnego czasu. Nie jest to więc aż taka rewelacja, choć wzbudza to emocja także w samej Turcji. Dr Zasztowt ocenia, że ruch ten ma być dla prezydenta Erdoğana pokazem siły dla tureckiego społeczeństwa. Zauważa, że sytuacja chrześcijan tureckich się od kilku lat pogarsza.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi także o tureckim zaangażowaniu w Syrii wskazując, że doprowadziło ono do konfliktu z Rosją, z którą Turcja współpracuje.


Halina Cieszkowska komentuje wynik wyborów prezydenckich. Przyznaje, że nigdy nie była zaangażowana politycznie, ale idee prawicy zawsze były jej bliższe. Ucieszyła ją reelekcja Andrzeja Dudy. Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego wskazuje, że wygrał on niewielką przewagą, co powinno skłaniać do przemyśleń na temat popełnionych błędów, które mogły się do tego przyczynić. Podkreśla, że wybrany na II kadencję prezydent okazuje szacunek swojemu niedawnemu kontrkandydatowi.

Uczestniczka powstania warszawskiego wspomina swoją młodość. Mówi o swoich korzeniach rodzinnych. W jej żyłach płynie krew litewska, rusińska i tatarska. Opowiada jak będąc harcerką przy okazji defilad trzeciomajowych miała okazję widzieć na żywo marszałka Józefa Piłsudskiego. Ten zachęcał harcerki do okazywania radości. Halina Cieszkowska pamięta jak płakała, gdy Piłsudski zmarł.


Liliana Wiadrowska, czyli Polka na Bałkanach. Fot. zbiory własne.

Liliana Wiadrowska mówi o Mariborze w Słowenii do którego się przeprowadza. Chwali okoliczne wzniesienia, które są pokryte kapliczkami. Komentuje trwające protesty w stolicy Serbii. Jej mieszkańcami wstrząsnęło wideo na którym widać brutalną pacyfikację demonstracji przeciw obostrzeniom epidemiologicznym. Serbowie oskarżają swego prezydenta o zapędy autorytarne i wykorzystywanie obostrzeń do wzmocnienia swej władzy.

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego informuje, że wobec protestujących został użyty gaz łzawiący z 1990 r.


Flag of Armenia in Yerevan / Fot. TheFlyingDutchman, CC 3.0

Arkadiusz Legieć mówi o największych od lat starciach na granicy Armenii i Azerbejdżanu. Obydwie strony obwiniają przeciwników o rozpoczęcie walk i nie chcą głośno mówić o swoich stratach. Zauważa, że Armenia jest członkiem Eurazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej i „rosyjskiego NATO”. Rosja jest ważnym sojusznikiem dla tego kraju przeciw silniejszemu od niego Azerbejdżanowi. Armenia jest izolowana w regionie przez Turcję i Azerbejdżan, a konflikt z tym ostanom blokuje potencjał tego państwa, które zadłuża się na rzecz wysiłku zbrojnego. Oba skonfliktowane kraje są liderami jeśli chodzi o odsetek budżetu przeznaczanego na wydatki wojskowe.

Specjalista komentuje także sytuację na armeńskiej scenie politycznej. Premier Nikol Paszinian nie przebiera w środkach jeśli chodzi o walkę z opozycją nie cofając się przed wygaszaniem mandatów poselskich.


Fragment muralu upamiętniającego ludobójstwo na Wołyniu /Warszawa ul Młynarska/ autor: Mikołaj Ostaszewski

Maryla Ścibor Marchocka  opowiada o Ukraińcach, którzy ratowali Polaków w czasie rzezi wołyńskiej narażając się na śmierć z rąk banderowców. Autorka książki  „Sprawiedliwi” w swojej pracy uwzględniła poza relacjami zebranymi przez historyków także te, które sama wysłuchała. Zdradza, że jej rodzina pochodzi z Podola. Opowiada historię Jurko Pawluka. Przeżył on wstrząs, gdy zobaczył śmierć polskiej rodziny, którą sam wskazał rezunom. Następnie pomagał on rannym. Innym był Tkaczuk, który miał bardzo duże ziemie. „Tak starał się ratować Polaków, że aż kradł łódki sąsiadom”.


Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek | Fot. materiały PKN Orlen

Daniel Obajtek mówi o pozytywnie zakończonych negocjacjach z Komisją Europejską ws. połączenia PKN Orlen z Lotosem. Podkreśla, że Orlen realizuje swoje zapowiedzi, czy jeśli chodzi o fuzje z Energą i Lotosem, czy rozwijanie nowych technologii. Zapowiada, że będzie dążyć do wymiany aktywów w zachodniej części Europy.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego dodaje, że przejęcie PGNiG przez Orlen pozwoli Polsce na transformację energetyczną. „W Polsce jest miejsce na jeden koncern multienergetyczny” . Zaznacza, że „pora skończyć z tym, że wszyscy robią interesy w Polsce poza nami”. Na uwagę, że prezes takiego koncernu może być ważniejszy od samego premiera odpowiada, że w ogóle nie należy na to patrzeć w tych kategoriach. Podkreśla, że ważniejszy jest premier z którym współpraca przebiega bardzo dobrze.

Prezes PKN Orlen zaznacza, że „wszystkie formacje w Polsce chciały ten proces przeprowadzić”. Ocenia, że planowane fuzje zostaną dokończone w ciągu dwóch lat. Obecnie, jak informuje, trwa rozwój elektrowni gazowych.

KE pozwala na fuzję PKN Orlen z Lotosem. Daniel Obajtek chce przejąć też PGNiG

Warunkową zgodę na fuzję dwóch koncernów energetycznych wyraziła Komisja Europejska. PKN Orlen zapowiada już kolejne fuzje.

Komisja Europejska zgodziła się na połącznie PKN Orlen z Lotosem pod warunkiem sprzedaży przez ten ostatni 30% akcji i 80% stacji. Prezes PKN Orlen komentował decyzję KE na wtorkowej konferencji prasowej podkreślając jej wagę:

Wykonujemy przełomowy krok w historii PKN Orlen. Po twardych negocjacjach uzyskaliśmy zgodę na przejęcie Grupy LOTOS na warunkach znacznie lepszych niż te proponowane pierwotnie przez KE. Jesteśmy gotowi do ekspansji i skutecznego konkurowania na nowych europejskich rynkach.

O fuzji dwóch polskich firm naftowych Daniel Obajtek  mówił na antenie Radia Wnet już półtora roku temu stwierdzając, że „taka fuzja powinna mieć miejsce 20 lat temu”. W rozmowie w maju podkreślał z kolei, że sprawa ta jest kwestią polskiej racji stanu. Wskazywał na badanie prowadzone przez PKN Orlen nad paliwami alternatywnymi. Wagę nowych technologii podnosił w swoim wystąpieniu  na konferencji premier Mateusz Morawiecki:

Przed nami dekady inwestowania w nowe technologie. Nasze spółki, te wielkie, czempiony, to w skali europejskiej zaledwie średnie firmy. Aby konkurować z takimi gigantami, jak BG, Shell, nie mówiąc już o chińskich spółkach, potrzebne są konsolidacje.

A.P.

Daniel Obajtek: Fuzja PKN Orlen i Energii to polska racja stanu. Musimy pracować nad alternatywnymi paliwami

Daniel Obajtek o regulacji cen paliw na rynku, zależności tych ostatnich od cen ropy, konieczności pracy nad alternatywnymi paliwami oraz o tym, czemu potrzebna jest nam fuzja Orlenu z Energą.

Będziemy starali się trzymać odpowiedni poziom cen paliw.

Daniel Obajtek podkreśla, że Orlen od lat działa na rzecz stabilizacji cen paliwa. Te ostatnie zaś jedynie w 20% zależą od cen ropy. Choć ropa tanieje to zwiększają się koszty logistyki. Walutą rozliczeniową jest dolar, którego kurs wynosi ponad 4 zł.

Musimy pracować nad alternatywnymi paliwami.

W przeciągu 15-20 lat Obajtek uważa, że tradycyjne paliwo będzie wypierane przez nowszą technologię. W związku z tym polskie przedsiębiorstwo realizuje badania nad paliwami wodorowymi:

Wzmacniamy cały czas pion energetyczny. Również wzmacniamy przemysł petrochemiczny.

Dodaje, że „taki koncern jak Orlen już 15-20 lat temu powinien mieć centrum badawczo-rozwojowe”.  Podkreśla, że musimy sami mieć konw-how, by dostosowywać się do zmian wynikających także z transformacji energetycznej planowanej przez UE.

Obajtek mówi także o inwestycji, jaką jest elektrownia gazowa w Ostrołęce. Pierwotnie miała być węglowa. Prezes PKN Orlen mówi, iż przejęcie Energi jest finalizowane.

Łączymy się, żeby mieć kilka filarów swojej działalności. Inwestujemy w elektrownie wodno-parowe.

Opowiada o procedurze przed Komisją Europejską w celu uzyskania zgody na połączenie koncernów. KE przesunęła ogłoszenie decyzji na lipiec, co jak mówi, jest dobrą decyzją, bo gdyby miała wydać decyzję negatywną, to już by to zrobiła.

Robimy wszystko, by ten proces jak najszybciej się zakończył […] jesteśmy praktycznie na finale.

Jest to mozolna procedura związana z wielesetstronicową dokumentacją, która musi być poddana analizie.  Prezes PKN Orlen zauważa, że 60% zysków spółka czerpie spoza polskich rynków. Zaznacza, iż fuzja dwóch koncernów jest konieczna, by zrealizować założenia nowego Zielonego Ładu. Obecnie bowiem:

Nie posiadamy w Polsce spółek, które mogłyby realizować transformację energetyczną.

Naszemu krajowy potrzebny jest, jak mówi, jeden silny sektor energetyczny. Zaznacza, że

Tu nie chodzi o ambicjonalne dążenie PKN Orlen, tylko o Polskę.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prezes Orlenu: Jest duża szansa, że grupę Energa przejmiemy jeszcze w tym miesiącu

Daniel Obajtek o zgodzie KE na przejęcie przez Orlen energetycznej spółki Energa, fuzjach i inwestycjach spółki, jej przygotowaniu na ciężkie czasy i tym, co mają wspólnego z niskimi cenami paliwa.

Prezes polskiego koncernu paliwowo-energetycznego mówi, że przejęcie zapewne nastąpi jeszcze w kwietniu. Prace nad fuzją, jak mówi, trwają już dwa lata.

Musimy budować multienergetyczny koncern, abyśmy byli bardziej odporni na zawieruchy rynkowe […] Ma to podłoże ekonomiczne i to związane z bezpieczeństwem gospodarczym […] Fuzje robi się na ciężkie czasy.

Orlen przejmie Energę poprzez zakup akcji. Większą jednakże transakcją jest przejęcie przez Orlen Grupy Lotos. Komisja Europejska jeszcze nie wypowiedziała się na ten temat. Niebawem prawdopodobnie przedstawi swoje zastrzeżenia. Daniel Obajtek wyjaśnia, iż jest to normalna reakcja Brukseli. Kiedy Orlen dostanie zastrzeżenia, zaczną się pertraktacje. Fuzje to tylko jeden sposób, w jaki spółka się rozwija:

Oprócz robienia fuzji bardzo mocno inwestujemy […], bo koncern się buduje na dwa sposoby poprzez akwizycje i poprzez inwestycje. Więc też ten drugi filar inwestycyjny bardzo mocno idzie i nie zwalnia ani na krok.

Podkreśla, że „Wszystkie procesy inwestycyjne, które ma Orlen, idą zgodnie z terminem „. Ponadto nasz gość mówi o spadkach cen ropy, co przekłada się na coraz tańsze paliwo. Cena tego ostatnie, jak wyjaśnia, wiąże się polityką spółki, gdyż „wszyscy mamy cenę za baryłkę w Europie taką samą, a w Polsce paliwa są najtańsze, bo my prowadzimy odpowiedzialną politykę”. Tłumaczy wagę ochrony własnego rynku w dobie kryzysu związanego z koronawirusem:

Teraz każdy z nas musi dbać o własną gospodarkę, więc tak naprawdę to robią teraz Francuzi, to robią teraz Niemcy.  Naprawdę starajmy się dbać o naszą gospodarkę starajmy się kupować wyroby, które są polskie, bo w ten sposób będziemy pomagać polskim firmom.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

PKN Orlen jest obecny w około stu krajach na sześciu kontynentach. Przez 4 lata zarobił 23 mld zł i chce je inwestować

Polska potrzebuje dużych inwestycji w energetykę, a one wymagają inwestora, który będzie posiadał odpowiednie środki. Łącząc siły, będziemy bardziej efektywni. To jest wręcz polską racją stanu.

Krzysztof Skowroński, Daniel Obajtek

Z Danielem Obajtkiem, Prezesem Zarządu największej polskiej spółki akcyjnej – Polskiego Koncernu Naftowego Orlen, rozmawia Krzysztof Skowroński.

Jaki jest cel przejęcia przez Orlen grupy kapitałowej Energa?

Gdy obejmowałem stanowisko szefa Orlenu, zapowiadałem, że musi on stać się spółką multienergetyczną i konsekwentnie ten cel realizuję. Rozwój PKN ORLEN w tym kierunku wpisuje się w megatrendy i działania realizowane przez inne, międzynarodowe koncerny z branży paliwowej. Dywersyfikacja źródeł przychodów zwiększa bowiem odporność spółki na wahania rynkowe i zmiany w otoczeniu makroekonomicznym. W ten sposób budowana jest dodatkowa wartość dla klientów i akcjonariuszy. Właśnie tak swoją działalność biznesową rozwijają już regionalni gracze – konkurenci Grupy ORLEN, czyli węgierski MOL, austriacki OMV czy włoskie Eni, a także światowi giganci, jak BP, Shell czy Total. W ciągu czterech lat Orlen zarobił 23 mld zł. Chcemy te pieniądze dobrze zainwestować. Oprócz inwestycji w unowocześnianie rafinerii czy rozbudowę petrochemii, angażujemy się również w energetykę. PKN Orlen już jest czwartym producentem energii elektrycznej w Polsce. Ten obszar chcemy rozwijać, dlatego inwestujemy w farmy wiatrowe na morzu, w nisko- i zeroemisyjne źródła wytwarzania energii. Przejęcie Energi zwiększy jeszcze bardziej możliwości rozwoju tego obszaru. Połączenie Energi z Orlenem ma charakter komplementarny. Skorzystają na tym obie spółki. My mamy doskonale rozwiniętą sprzedaż, a Energa sieć dystrybucyjną. Chcemy wykorzystać efekty synergii. Dzięki temu m.in. będziemy mogli zaproponować klientom kompleksowe usługi.(…)

Mamy długą historię udanych akwizycji. Żadna spółka przejęta przez Orlen na tym nie straciła. W każdym przypadku fuzje dały impuls do rozwoju przejmowanych spółek.

Przykładem jest włocławski Anwil, w który inwestujemy 1,3 mld zł, by zwiększyć o połowę moce wytwórcze nawozów. Mamy wizję, jeżeli chodzi o rozwój Energi, będziemy w nią inwestować. To opłaci się Orlenowi, ale zdecydowanie opłaci się też Enerdze.

Czy projekt przejęcia Lotosu jest od strony prawnej i finansowej dopracowany? Kiedy Komisja Europejska powie „tak”, będzie można to szybko zrobić? W naszym Radiu mówimy: wnet.

To bardzo skomplikowany proces. Wymaga wielu badań, wycen i analiz. Do tego dochodzą też tzw. warunki zaradcze. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z naszą konkurencją, której opinie Komisja także bierze pod uwagę. Rozmawiamy również z Komisją. Ta transakcja wiąże się z koncentracją hurtu i detalu. Ma także wpływ na rynki zewnętrzne, bo przecież jesteśmy obecni nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Orlen 60% swoich przychodów uzyskuje spoza rynku polskiego. Z tego więc powodu Komisja bada też koncentrację na każdym rynku Unii Europejskiej, na którym działamy. My również to robimy, dostarczamy analizy. Poza tym Orlen produkuje nie tylko paliwa, lecz także nawozy, energię, środki smarne czy oleje. Grupę tworzą również spółki zależne, które wykonują różnego rodzaju usługi i które później też zostaną połączone. W tych przypadkach także bada się poziom koncentracji. To bardzo trudny proces, ale robimy wszystko, by przeprowadzić go jak najszybciej, bo bez wątpienia będzie on korzystny zarówno dla obu spółek, akcjonariuszy, klientów, polskiej gospodarki, jak i bezpieczeństwa energetycznego kraju.

Na całym świecie rosną obciążenia regulacyjne. W związku z tym trzeba szukać pewnych możliwości optymalizacji.

Dziś powinniśmy robić wspólne zakupy ropy, bo przez to uzyskujemy większe wolumeny i jesteśmy atrakcyjniejszym klientem. Dzięki temu nie rozmawiamy z trzecim, czwartym pośrednikiem, tylko bezpośrednio z narodowymi koncernami. I to po pierwsze gwarantuje dobry biznes, a po drugie – bezpieczeństwo państwa.

Gdyby doszło do tego połączenia, to które miejsce w Europie będzie zajmował Orlen?

Wszystkie wielkie firmy, z którymi konkurujemy, połączyły się już 20–30 lat temu. Miały odwagę, by przeprowadzić konsolidacje, tworzyć spółki multienergetyczne. U nas tej odwagi wcześniej nie było. Było za dużo niezdrowej polityki. Zwłaszcza za czasów Platformy i PSL-u, ale i jeszcze wcześniej.

Nikt nie miał odwagi zmienić tego postsowieckiego układu spółek. Każdy musiał mieć własny żłóbek, przy którym się żywił. Nikogo nie obchodziła globalna gospodarka. I wszyscy tracili, a przede wszystkim Polacy.

A jeżeli chodzi o nasze miejsce w Europie – wśród koncernów, z którymi rozmowy są trudniejsze i które nie są zbyt przychylne konsolidacji, jest np. BP z ponad 130 miliardami dolarów kapitalizacji. Tymczasem my, nawet po połączeniu, będziemy mieć około 16 mld dolarów. Dzięki fuzji powstanie spółka, która będzie miała możliwości inwestycyjne. To, by do tego doszło, jest wręcz polską racją stanu. Polska potrzebuje dużych inwestycji w energetykę, a one wymagają inwestora, który będzie posiadał odpowiednie środki. Łącząc siły, będziemy bardziej efektywni. (…)

Jakim sportem się Pan Prezes interesuje?

Zdecydowanie lubię kolarstwo. Tym bardziej cieszę się, że w zeszłym roku do Grupy Sportowej Orlen dołączyli utalentowani kolarze torowi. (…)

Poprzez sport najlepiej buduje się rozpoznawalność marki. Tak robią wszystkie liczące się firmy na świecie. Marka ma również swoją cenę i wartość.

Ale przede wszystkim poprzez sport promujemy naszą Najjaśniejszą Rzeczpospolitą, i to na całym świecie. Bardzo mocno inwestujemy w promowanie naszego kraju poprzez barwy narodowe w sporcie.

Choćby nawet ostatnią decyzją związaną z tym, że jesteśmy tytularnym sponsorem zespołu Alfa Romeo Racing Orlen, którego zawodnicy ścigać się będą w bolidzie w biało-czerwonych barwach. Trzecim kierowcą teamu został Robert Kubica. Formułę 1 przed telewizorami ogląda dwa miliardy ludzi na świecie. To jest sto czterdzieści godzin emisji na cały świat. Proszę sobie wyobrazić, jak wtedy rośnie rozpoznawalność i firmy, i kraju.

Cały wywiad Krzysztofa Skowrońskiego z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem pt. „Kierunek: Orlen” znajduje się na s. 12 marcowego „Kuriera WNET” nr 69/2020, gumroad.com.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach.

Wersja elektroniczna aktualnego numeru „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem gumroad.com. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Cena „Kuriera WNET” w wersji elektronicznej i w prenumeracie pozostaje na razie niezmieniona.

Następny numer naszej Gazety Niecodziennej znajdzie się w sprzedaży 9 kwietnia 2020 roku!

Wywiad Krzysztofa Skowrońskiego z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem pt. „Kierunek: Orlen” na s. 12 marcowego „Kuriera WNET”, nr 69/2020, gumroad.com

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Prezes PKN Orlen: Nasza firma jest jedną z najlepiej rozwijających się firm w tej części Europy [VIDEO]

Daniel Obajtek o tym jak rozwija się PKN Orlen i jak korzystają na tym inne firmy, zmianach w zarządzaniu spółkami państwa i swojej znajomości z Robertem Kubicą.


Daniel Obajtek opowiada o otwarciu pierwszym dziecięcym hospicjum na Litwie, w którym brał udział. PKN Orlen wniósł wielkie pieniężny wkład w budowę ośrodka. Następnie mówi o chęci przejęcia przez jego przedsiębiorstwo Energi.

Produkujemy więcej energii elektrycznej niż Energa.

PKN Orlen złożył do Komisji Europejskiej wniosek dotyczący przejęcia wytwórcy i sprzedawcy energii elektrycznej. Natomiast sprawa fuzji Orlenu z Grupą LOTOS S.A. trwa. KE powinna wydać decyzję jeszcze w tym roku, co do operacji.

Lotos to zdecydowanie trudniejszy proces, zdecydowanie większe formalności. Do połowy roku decyzja będzie.

Prezes PKN Orlen przedstawia jego wyniki za czasów rządów PiS i koalicji PO-PSL. Okazuje się, że wyniki w ciągu ostatnich czterech lat (23 mld zysku netto) są w porównaniu z ośmioma latami PO-PSL (2,9 mld złotych zysku) rewelacyjne. Krytykuje panujący za poprzedniej ekipy rządzącej „postsowiecki układ spółek”, na którym tracili Polacy. Zauważa, że jeśli chodzi o koncentrację kapitału to „BP kapitalizacji ma ponad 130 mld dolarów”, podczas gdy Orlen nawet po fuzji z Lotosem będzie miał 16 mld.

Nasza firma jest jedną z najlepiej rozwijających się firm w tej części Europy.

Obajtek tłumaczy, dlaczego akcje Orlenu na giełdzie staniały. Wynikają one z ogólnych niepokojów na giełdzie. Przypomina, że „jeszcze osiem miesięcy temu były powyżej stu złotych”. Omawia reanimacje spółek prowadzone przez Orlen. Ocalona została rafineria Orlen Południe. Na nogi stanął też Orlen Lietuva. Nasz gość podkreśla, że z firm będących w grupie Orlen, aż 99%  zarabia. Ponadto  opowiada o zaangażowaniu Orlenu w sport, w szczególności w Formule 1.

Jako Orlen interesujemy się bardzo dużo sportem.

Wsparcie dla sportu jest dobre dla budowania marki. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego wspomina swoją rozmowę z Robertem Kubicą i początki swej znajomości ze sportowcem.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

W płockiej rafinerii Orlenu powstanie instalacja visbreakingu. To kolejny etap budowy multienergetycznego koncernu

Realizacja projektu pochłonie ponad miliard złotych. Umożliwi zwiększenie produkcji oleju napędowego o 200 tys. ton rocznie.

Jak poinformował portal wnp.pl, w płockiej rafinerii Orlenu zbudowana zostanie instalacja visbreakingu. Najnowsza inwestycja będzie się wiązała z kosztem rzędu 1 mld złotych, a sama instalacja ma powstać w ciągu 3 lat i umożliwić produkcję dodatkowo ponad 200 tys. ton oleju napędowego rocznie.  Tak decyzję o realizacji projektu uzasadnił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek:

 Orlen buduje multienergetyczny koncern i musi stale myśleć o wszelkich procesach akwizycyjnych.

Za realizację inwestycji odpowiedzialne będzie  konsorcjum KTI Poland i IDS Bud. Jej celem  jest pogłębienie przerobu ropy i wzrost generowanej marży.
Orlen w 2019 r. osiągnął rekordowy przerób ropy na poziomie 33,9 mln ton oraz najwyższą w historii firmy sprzedaż 43,3 mln ton.

Szczegółowe informacje na temat projektu inwestycji ogłoszono w środę (5 lutego) na wspólnej konferencji prasowej w nowym centrum multimedialnym PKN Orlen, które mieści się w warszawskim biurze Orlenu przy ulicy Bielańskiej. Prezes  Obajtek przekonywał, że koncern musi inwestować w główną działalność, czyli w rafinerię, by wchodzić w produkty wysokomarżowe. Zaznaczył, że inwestycja powinna dać szybki zwrot i szybko zacząć generować zyski. Według PKN Orlen, zysk operacyjny EBITDA może wzrosnąć dzięki nowej instalacji o 340-415 mln zł rocznie.

Nadchodzące miesiące mają być przełomowe dla koncernu znad Wisły z dwóch powodów – trwają finalne negocjacje dotyczące fuzji Orlenu z Lotosem, koncern przygotowuje się też do przejęcia Energi. W ostatnim czasie doszło również do istotnych zmian kadrowych w obu paliwowych spółkach. Mogą one oznaczać przygotowania do wejścia w operacyjną fazę fuzji.

A.W.K.

PKN Orlen zostaje w Formule 1. Robert Kubica kierowcą testowym Alfy Romeo

Członkowie teamu będą zobowiązani do większego zaangażowania w działania eventowe Orlenu. Spółka kontynuuje współpracę z polskim kierowcą, gdyż w minionym sezonie przyniosła jej bardzo duże zyski.

PKN ORLEN został tytularnym sponsorem zespołu Alfa Romeo Racing w sezonie 2020 Formuły 1. W ramach współpracy Robert Kubica dołączy do zespołu, a logotyp ORLEN będzie głównym elementem malowania bolidu i kombinezonów. Nazwa koncernu będzie również używana w oficjalnej komunikacji zespołu Alfa Romeo Racing ORLEN. Umowa z Alfa Romeo Racing przewiduje ponadto, znacznie większe niż do tej pory, zaangażowanie kierowców i członków zespołu w działania eventowe PKN ORLEN, w tym w szczególności wsparcie organizowanej przez koncern największej imprezy motoryzacyjnej w Polsce, VERVA Street Racing.

Sam Robert Kubica w nowym sezonie będzie pełnił inną rolę niż w ostatnim, kiedy to pierwszy raz od wypadku w 2011 r. był kierowcą wyścigowym F1. Zostanie kierowcą rezerwowym, którego rolą  jest testowanie innowacji wprowadzanych przez team.  Polski kierowca tak skomentował dołączenie do Alfy Romeo:

Nasza współpraca z PKN Orlen dotychczas układała się świetnie i cieszę się, że zostajemy razem na kolejny sezon. Zaczynam nowy rozdział w karierze dołączając do Alfa Romeo Racing Orlen. To zespół, który zajmuje szczególne miejsce w moim sercu i miło będzie zobaczyć znajome twarze, które pamiętam jeszcze z Hinwil. Czas i okoliczności się zmieniły, ale jestem przekonany, że determinacja i głód sukcesu pozostaną niezmienne. Liczę, że moje doświadczenie pozwoli nam wspólnie wykorzystać szanse, które czekają w nadchodzącym sezonie.

Oświadczenie dla prasy wydał również prezes zarządu PKN ORLEN Daniel Obajtek. Napisał w nim:

W sporcie podobnie jak w biznesie, bardzo ważna jest konsekwencja. Kiedy w ubiegłym roku wspieraliśmy powrót Roberta Kubicy do Formuły 1, wiedzieliśmy, że tworzymy historię sportu, ale też otwieramy nowy rozdział w historii marki ORLEN. Miniony sezon przerósł nasze oczekiwania w kontekście korzyści uzyskiwanych dzięki obecności w najbardziej prestiżowych wyścigach świata. Sama wartość ekspozycji naszego logotypu po 16 wyścigach przekroczyła 110 mln zł, znacząco zwiększyliśmy również zyski sieci detalicznej. Budowa globalnej rozpoznawalności marki pozwoliła nam też na rozpoczęcie procesu co-brandingu, w ramach którego docelowo wszystkie europejskie stacje naszej sieci mają działać pod jednym szyldem. Dziś robimy kolejny ważny krok na tej drodze wiążąc się z zespołem o olbrzymiej tradycji i historii. Naszym ambasadorem pozostaje Robert Kubica, niezmiennie lubiany, jeden z najszybszych kierowców świata .

Na stronie spółki czytamy, jakie efekty marketingowe przyniosło zaangażowanie  Orlenu w F1:

Z przeprowadzonych przez spółkę analiz efektywności wynika, że udział Roberta Kubicy w tegorocznych wyścigach Formuły 1 przyczynił się w Polsce do wzrostu oglądalności tej dyscypliny o ponad 630%. Globalny ekwiwalent z ekspozycji marki ORLEN podczas transmisji telewizyjnych po 16 wyścigach sezonu 2019 przekroczył 110 mln zł. Według badań ARC Rynek i Opinia w ciągu całego sezonu znacząco wzrosła też znajomość marki ORLEN jako sponsora Roberta Kubicy. W tych samych badaniach co piąty polski kierowca zadeklarował, że ze względu na wsparcie przez koncern Roberta Kubicy częściej korzysta z oferty stacji ORLEN. Potwierdzeniem tego był istotny wzrost sprzedaży w detalu. Zysk operacyjny w tym segmencie po III kwartałach 2019 r. wzrósł o prawie 600 mln zł w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. O 4 proc. wzrosła sprzedaż paliw w całej Grupie, wyraźnie zwiększyła się też sprzedaż oferty pozapaliwowej, czyli np. produktów gastronomicznych.

A.W.K.

Obajtek: Fuzja PKN Orlen z Grupą Lotos oznacza, że będzie on zdecydowanie silniejszą firmą w Polsce

Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen opowiada o procedurze związanej z pozyskaniem firmy Ruch S.A. oraz o intensywnej współpracy z firmą Lotos S.A.

 

 

W pierwszej kolejności Ruch S.A. miał bardzo słabą sytuację finansową, były postępowania układowe, które zostały podważone przez sąd I instancji. Sąd II instancji stwierdził, że postępowe układy nadal są w mocy, w związku z tym nam otworzyło się pole. Złożyliśmy wniosek do komisji o koncentrację w tym zakresie, więc uruchamiamy procedury związane z pozyskaniem firmy Ruch S.A. – mówi prezes PKN Orlen.

Jak mówi Obajtek: Czym szybciej, tym lepiej. Z racji tego w jakiej kondycji finansowej jest Ruch, w związku z tym ten proces musi dziać się błyskawicznie. Wniosek trafił do komisji, ona najprawdopodobniej w ciągu miesiąca odeśle go do Urzędu Ochrony Konkurencji Konsumenta, tam proces może potrwać dwa lub trzy tygodnie, natomiast firma Orlen negocjuje z właścicielem oraz przygotowuje wszystkie warianty w tym zakresie.

Mamy już plan biznesowy, ale robimy również pozostałe analizy w tym zakresie. Ruch jest to firma, która ma tradycję i pewną markę, w związku z tym chcemy zapiąć pewne procesy w nasz biznes. Jako Orlen także posiadamy sprzedaż detaliczną i zakup Ruchu spowoduje również optymalizację pewnych kosztów i logistyki czyli całej obsługi – twierdzi gość „Popołudnia WNET”.

Jeżeli chodzi o LOTOS S.A., PKN Orlen bardzo intensywnie współpracuje z tą firmą. Zgodnie z harmonogramem przeszliśmy do drugiej fazy czyli fazy ostatecznej skupiającej się na głębszych analizach i chcielibyśmy jak najszybciej uzyskać zgody komisji koncentracje w tym zakresie.

Jest to ważne zadanie zarówno dla Orlenu jak i dla Lotosu, gdyż powstanie firma, która będzie prężnie się rozwijać, a także będzie miała jeszcze większe, pozytywne oddziaływanie na gospodarkę. Połączenie uwolni pewne synergie, wspólny zakup ropy będzie nas bardziej stabilizowało w przypadku cen paliw – mówi Daniel Obajtek.

Jak dodaje rozmówca: Mamy wpływ na to, jak my tą baryłkę ropy przerobimy i jak litr ropy mniej obciążymy kosztami. Jeżeli będziemy kupować większą ilość ropy to cena jednostkować będzie się bardziej stabilizować. Fuzja oznacza, że będziemy zdecydowanie silniejszą firmą w Polsce. 

M.N.

Obajtek: Fuzja Orlenu i Lotosu powinna mieć miejsce już 20 lat temu, ale nie było przez te wszystkie lata woli działania

Prezes Orlenu uważa, że połączenie się dwóch polskich gigantów naftowych będzie korzystne dla gospodarki całego państwa. To ważne, bo większość podobnych koncernów takie fuzje ma już za sobą

Daniel Obajtek mówi w Poranku WNET o fuzji Orlenu z Lotosem. W połowie bieżącego roku Komisja Europejska powinna zadecydować czy wyraża zgodę na fuzję dwóch polskich firm naftowych. Prezes Orlenu uważa, że połączenie się dwóch przedsiębiorstw będzie korzystne dla gospodarki państwa polskiego. – Taka fuzja powinna mieć miejsce 20 lat temu – dodaje.

Jak zapewnia, większość zagranicznych odpowiedników Orlenu już dawno ma takie fuzje za sobą.

Obajtek porusza też temat badań przeprowadzonych przez Orlenu w kwestii paliw alternatywnych. Polski koncern paliwowo-energetyczny rozwija się aktualnie pod kątem elektromobilności. Na stacjach Orlen z czasem będzie coraz szerszy dostęp do ładowarek do samochodów elektrycznych.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!