Przedwyborcze Studio Dublin 7 lutego 2020 – Paweł Winiewski, znawca biografii o. Bocheńskiego, Bogdan Feręc – Polska-IE

Wydanie Studia Dublin na dzień przed przyśpieszonymi wyborami w Republice Irlandii. Dzień przed wyborami parlamentarnymi niespodziewanie prowadzi w sondażach Sinn Féin i jej liderka Mary Lou McDonald.

W gronie gości:

Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com
Paweł Winiewski – dziennikarz, znawca biografii ojca Józefa Bocheńskiego


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)


Powody do zadowolenia ma także liderka Sinn Fein, Mary Lou MacDonald, która na Szmaragdowej Wyspie cieszy się 41. procentową sympatią badanych wyborców. O ponad 10 procent wyprzedza ona liderów Fine Gael i Fianna Fail. 

W jutrzejszych irlandzkich wyborach powszechnych po raz pierwszy staną w szranki takie partie jak: Aontú, Irlandzka Partia Wolności, Partia Narodowa czy ugrupowanie RISE.

 

W Studiu Dublin składamy także życzenia dla Fundacji Kultury Irlandzkiej i Krzysztofa Schramma, jej założyciela  i wicekonsula honorowego Republiki Irlandii w Poznaniu. Wczoraj tej zasłużonej i zaprzyjaźnionej ze Studiem Dublin i irlandzką rozgłośnią NEAR FM organizacją „stuknęło” siedemnaście lat!

Pozdrawiamy serdecznie z Kramarskiej w szczególnym, urodzinowym nastroju:) 17 lat temu powstała Fundacja ☘💚 nie ma czasu na świętowanie bo dokładnie tak jak to było 17 lat jesteśmy w okresie gorących przygotowań do „Dni św.Patryka”:) dziękujemy wszystkim, którzy są z nami od tych 17 lat i tych, którzy dołączyli do grona naszych przyjaciół przy kolejnych imprezach. – powiedział Krzysztof Schramm.

 

Jutro (8 lutego 2020) Irlandczycy pójdą do urn wyborczych. Mieszkańcy Republiki Irlandii wybiorą nowy parlament w przyśpieszonych wyborach. Mieszkańcy Szmaragdowej Wyspy wybiorą 159 z 160 posłów do Dáil Éireann (opowiednik polskiego Sejmu).

W czerwcu 2011 zmniejszono liczbę członków izby niższej parlamentu Republiki Irlandii z 166 do 158 i zmniejszono liczbę okręgów z 43 do 40. Po kolejnych zmianach mamy teraz na Wyspie 39 okręgach wyborczych. 160 mandat automatycznie obejmie ustępujący Przewodniczący Rady – Seán Ó Fearghaíl. W Studiu Dublin przypomnieliśmy system parlamentarny i sposób głosowania. Wyborcy głosują tutaj w ordynacji proporcjonalnej, czyli pojedynczego głosu przechodniego.

 

 

 

Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com komentowali ostatnie gorące sondaże wyborcze. Sensacyjnym liderem na ostatniej prostej kampanii w Republice Irlandii jest Sinn Féin na którą chce głosować 25 procent wyborców na Wyspie.

Sinn Féin wyprzedza wiodące partie Fianna Fail (23 procent) i Fine Gael (21 procent). Według sondażu pracowni Ipsos MRBI, na Sinn Fein chce głosować 25 proc. ankietowanych, na drugim miejscu znalazła się największa partia opozycyjna Fianna Fail z dwudziestotrzyprocentowym poparciem, a dopiero na trzecim rządząca obecnie Fine Gael premiera Leo Varadkara.

Co ciekawe, przed dwoma tygodniami odsetek zamierzających głosować na zbierające najwięcej głosów przez ostatnie dziesiątki lat dwie największe partie (Fianna Fail i Fine Gael) poszybował w dół  odpowiednio o 2 i 3 punkty procentowe. Sinn Féin zyskała 4 punkty.

 

 

Irlandczycy spodziewają się zmiany w sposobie i w stylu rządzenia krajem. Stąd nie należy się dziwić wyrazom poparcie i sympatii dla Mary Lou MacDonald i  Sinn Féin. – powiedział szef portalu Polska-ie.com Bogdan Feręc.

Mary Lou McDonald. szefowa republikańskiej Sinn Fein. Fot. Oireachtas PSI License

 

Te słowa zdaje się potwierdzać fakt, że liderka ugrupowania Mary Lou MacDonald również cieszy się największym zaufaniem irlandzkich wyborców.

Ma do niej zaufanie 41 procent respondentów. Sympatia wyborców dla urzędującego jeszcze premiera Leo Varadkara (Fine Gael) i  lidera opozycyjnej Fianna Fail – Michaela Martina kształtuje się na poziomie 31 procent.

Dodać trzeba, że liderka Sinn Féin Mary Lou McDonald nie kapituluje w sprawie  zjednoczenia Irlandii i przeprowadzenia powszechnego referendum w tej kwestii. Jak podkreśla Bogdan Feręc, Mary Lou McDonald zrywa także z terrorystyczną spuścizną partii związaną z działalnością Irlandzkiej Armii Republikańskiej. 

 

 

Gary Moore. Fot. Nymf (talk). Wikimedia Commons CC BY-SA 3.0

6 lutego 2020 roku minęło dziewięc lat odkąd Gary Moore odszedł na drugą stronę luster. Irlandzki syn Belfastu był jednym z największych wirtuozów gitary, choć … niestety niedoceniany. Podkreślano w recenzjach, że

„miał ogromne wyczucie w grze wyczarowując dokładnie tyle dźwięków ile trzeba”.

Co ważne, Gary Moore nie potrzebował żadnych dodatkowych efektów, aby wzmocnić swój gitarowy przekaz. Grał w rodzaju natchnionego gitarowego wieszcza, który raz staje się nastrojowym lordem Byronem, aby za chwilę przemienić się w Oscara Wilde’a gitary. Już wtedy wykreował swój specyficzny styl. Bez znaczenia było już co w danej chwili gra, heavy metal, rock domieszką hard, eksperymentatorski fussion, czy najsmakowitszy blues. Biały blues. Zawsze było wiadomo, że to On.

W roku 1985 Gary Moore zdeklasował konkurencję albumem „Run For Cover”. Dla wielu krytyków i fanów muzyki rockowej to najdoskonalsze dzieło czarodzieja gitary z Belfastu. Trudno się dziwić. Rozmach produkcji, dobór znakomitych utworów i udział w sesji gwiazd z panteonu hard ‘n’ heavy (by wymienić tylko Phila Lynnotta, basistę Glena Hughesa – ex – Deep Purple, czy perkusistę Charlie Morgan) i znakomita produkcja przyniosły oczekiwany efekt!

Od tytułowego „Run For Cover” po kończący, z popowym sznytem i wiosną miłości w powietrzu, „Listen To Your Hearbeat” nie ma tu słabych momentów. Jednym z największych przebojów Gary Moore’a w historii (obok „Parisienne Walkways”) okazał się wydany na singlu „Out In The Fields”.

Muszę wspomnieć także „Military Man”. Piosenkę skomponował i zaśpiewał Phil Lynnott dla którego był to [niestety] łabędzi śpiew. Złowiony na złowieszczą wędkę alkoholizmu i narkotyków dla swego przyjaciela wykrzesał mnóstwo energii i siły by zajaśnieć pełną gamą na „Run For Cover”.

„Military Man” zaczyna się werblem i ciężkim, powtarzalnym i motorycznym riffem w który wtapia się mocny śpiew Lynnotta. Potem przychodzi uspokojenie, balladowy zmierzch koresponduje z przesłaniem lirycznym tekstu. Syn, który w mundurze musi walczyć, mówi matce, że kiedyś napisze dla niej najpiękniejszy miłosny list. To jeden z najtkliwszych momentów w muzyce rockowej po wieczność.

Prywatnie był bardzo skromnym człowiekiem, typem wyspiarskiego dżentelmena w każdym calu. Jak mawiał pasją Jego życia była muzyka. A muzyka była Jego życiem. Jego znakami firmowymi były (i będą na zawsze) TO charakterystyczne brzmienie, oraz długo wydobywane dźwięki, które wywołują drżenia serca i spragnionej światła duszy.

Jego gra, muzyczne dokonania i niezwykłe koncerty zawsze będą inspirować, tak gitarzystów, jak i miliony fanów na całym globie. Cała prawda o Nim – a imię Jego: GARY MOORE. Nasze wspomnienie w Studiu Dublin.

 

 

 

Rok 2020 został ogłoszony przez Senat RP rokiem ojca Józefa Marii Bocheńskiego OP. Senat postanowił uczcić 25. rocznicę śmierci tego wielkiego logika i filozofa. Po raz pierwszy prowadzący Studio Dublin zetknął się z myślą ojca Bocheńskiego za sprawą książki „Sto zabobonów”. Był rok 1987, a książka ukazała się poza normalnym obiegiem wydawniczym (tzw. drugi obieg). 

Ojciec Bocheński w sposób bezkompromisowy ganił intelektualistów kolaborujących z komunizmem (nazywał ich „zgniłkami”, przy czym jak sam podkreślał jest to stwierdzenie naukowe, oznaczające ludzi, którzy nie wierzą w prawdę oraz są produktem rozkładającego się społeczeństwa). Po roku 1989 domagał się nie tylko konsekwentnej dekomunizacji, ale również eliminacji z życia politycznego „lizusów, ludzi bez charakteru, bez kręgosłupa”.

O. Józef Maria Bocheński OP , który do końca życia używał imion zakonnych: Innocenty Maria, dożył sędziwego wieku 93 lat. Było to życie niezwykłe. Był znanym filozofem i logikiem, jednym z najwybitniejszym znawców filozofii marksizmu (i jego krytyk), jeden z najznamienitszych na świecie sowietologów, który napisał:

Marksizm-leninizm, jest prawdopodobnie najbogatszym zbiorem zabobonów, jaki kiedykolwiek utworzono. Jego wyznawcy są typową sektą z typowym guru. Ich poglądy, a mianowicie marksizm, zawierają między innymi tak zwany naukowy światopogląd, materializm dialektyczny, scjentyzm, historiozofię, ekonomizm, zabobonną teorię klas, wiarę w postęp, aby tylko te gusła wymienić.

W roku poświęconym przez polski Senat ojcu Bocheńskiego, na antenie Radia WNET przybliżamy postać tego niezwykłego myśliciela i filozofa, i gorącego polskiego patrioty. 

Przewodnikiem po pasjonującym żywocie ojca Bocheńskiego i jego myśli jest Paweł Winiewski, który jako ostatni przeprowadził wywiad z autorem „Podręcznika mądrości tego świata” i „Katastrofy pacyfizmu”

 

 

Partnerem Radia WNET i Studia Dublin

 

                                                       Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin © 2020

 

Irlandia u progu 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Sto lat temu – 14 grudnia 1918 roku – wszystko się zaczęło.

Kiedy powoli kończył się koszmar I wojny światowej Irlandczyków dzieliła wizja przyszłości Zielonej Wyspy. Katolickie Południe i Zachód marzyły o zrzuceniu zależności brytyjskiej, Ulster natomiast po raz kolejny szykował się do walki o jedność korony brytyjskiej siłą.     Trzeba także dodać, że oceny zrywu narodowościowego z 1916 roku, zwanego Powstaniem Wielkanocnym nie były jednoznaczne. W zgodnej opinii historyków (m.in. Norman Davies, Peter J. Marshall) powstanie […]

Kiedy powoli kończył się koszmar I wojny światowej Irlandczyków dzieliła wizja przyszłości Zielonej Wyspy. Katolickie Południe i Zachód marzyły o zrzuceniu zależności brytyjskiej, Ulster natomiast po raz kolejny szykował się do walki o jedność korony brytyjskiej siłą.

 

Aresztowanie Eamona de Valery po upadku Powstania Wielkanocnego. Przed karą śmierci uratował go fakt, że posiadał paszport amerykański.

 

Trzeba także dodać, że oceny zrywu narodowościowego z 1916 roku, zwanego Powstaniem Wielkanocnym nie były jednoznaczne. W zgodnej opinii historyków (m.in. Norman Davies, Peter J. Marshall) powstanie to wywołała wąska grupa rewolucjonistów, której nie można nazwać reprezentatywną, gdy mowa o walce na rzecz autonomii i niepodległości Irlandii. Oddajmy głos Normanowi Davies:

„W okresie nasilania się narodowych sentymentów odroczenie wprowadzenia Home Rule w roku 1914 miało zatem poważne i nieprzewidziane konsekwencje. Doprowadziło najpierw do wybuchu zbrojnego powstania niewielkiej grupy separatystów [pod wodzą Patricka Pearse’a – przyp. T.W.], a następnie, po stłumieniu powstania siłą, do gwałtownej przemiany w irlandzkiej opinii społecznej. W ciągu 4 lat przewagę zdobyły żądania już nie autonomii politycznej, lecz niepodległości. Irlandia miała stworzyć precedens, który odbił się szerokim echem w całym imperium.”

 

Jak hartowała się stal – odrodzenie wolnej Irlandii 

 

Po jesiennych wyborach w Zjednoczonym Królestwie, które odbyły się 14 grudnia 1918, grupa 78 posłów z Irlandii kategorycznie odmówiła zasiadania i czynnego brania udziału w posiedzeniach w Westminsterze. Irlandzcy posłowie i jedyna posłanka – Konstancja hrabina Markiewicz (angielskie imię i nazwisko tej bohaterki Powstania Wielkanocnego / Easter Rising o polskich korzeniach to Constance Gore – Booth) ustanowili działalność parlamentu w stołecznym Dublinie – Dail Eireann.

Przekształcenie tej dzielnicy w autonomiczną prowincję Zjednoczonego Królestwa w 1920 r. przyśpieszyło wybuch wojny pomiędzy Irlandczykami a brytyjskimi pseudo militarnymi oddziałami policyjnymi tak zwanych „podpalanych” (Black and Tans – nazwa pochodziła od koloru ich mundurów). Podczas walk z „podpalanymi” zasłynął Michael Collins, który stosując metody walki partyzanckiej i wywiadowcze, zlikwidował sieć brytyjskich agentów.

 

Jedna z niewielu fotografii najbliższych współpracowników Michaela Collinsa (góruje nad resztą). Collins, pseudonim Big, stosując metody wywiadu i walki partyzanckiej, w ciągu trzech lat zlikwidował najważniejszych brytyjskich agentów i tajnych współpracowników tajnej policji.

 

Działania chłopców Collinsa (pierwszy zaczyn Irlandzkiej Armii Republikańskiej) sparaliżowały działalność prawie wszystkich agend i instytucji brytyjskich na terenie Irlandii. Wyjątek stanowiły tylko 3 hrabstwa wschodniego Ulsteru. Po okresie walk nadszedł czas na rokowania przy okrągłym stole.

6 grudnia 1921 r. uzgodniono brzmienie traktatu angielsko-irlandzkiego, który w sposób formalny konstytuował Wolne Państwo Irlandzkie – Irish Free State, które posiadało status dominium zależnego (podobnie jak Australia czy Nowa Zelandia).

Nominalnie władcą kraju w dalszym ciągu pozostawał monarcha angielski. Traktat ostatecznie ratyfikowano w roku 1922. Na jego mocy 6 hrabstw Ulsteru pozostało w granicach Zjednoczonego Królestwa jako samorządna prowincja Irlandii Północnej. Reszta hrabstw (26) weszły w skład Wolnego Państwa Irlandzkiego.

Zdaniem historyków ów traktat był wynikiem daleko idących ustępstw obu stron. Norman Davies, na stronach swojej historycznej opowieści „Wyspy”, pisze m.in.:

„Lloyd George [premier Anglii] zrezygnował z koncepcji autonomii podległej Westminsterowi. Michael Collins zrezygnował z żądań ustanowienia w pełni niepodległej i niezależnej republiki. Praktycznie rzecz biorąc, obaj zrezygnowali z koncepcji zjednoczonej Irlandii i niechętnie przyjęli podział jako fait accompli.”

Lojalność?! Tak, ale…

 

Jednym z najtrudniejszych do zaakceptowania, ale ostatecznie przyjętym, punktem traktatu był obowiązek składania przez irlandzkich posłów przysięgi lojalności względem króla. Traktat postanawiał także o tym, iż o dalszej przyszłości Ulsteru, ciążącego do Londynu, zdecyduje jego lokalny parlament w Belfaście. Traktat podpisali przywódcy irlandzkiej delegacji: Artur Griffith oraz dowódca i założyciel IRA Michael Collins.

 

Eamon de Valera, wybitny irlandzki mąż stanu. Prezydentem wolnej Irlandii został w 1932 roku.

Charyzmatyczny przywódca Irlandczyków Eamon de Valera (urodzony w 1882 r. w Nowym Jorku w rodzinie katolickiej, z matki Irlandki i ojca Kubańczyka; premier i późniejszy prezydent kraju) odmówił podpisania dokumentu.

O tym, jak kontrowersyjna była to sprawa, niech świadczy burzliwy i dramatyczny przebieg obrad parlamentu i sam wynik głosowania: 64 głosy „za”, a 57 głosów „przeciw”. Eamon de Valera ustąpił z urzędu premiera i zapowiedział walkę o całkowite zjednoczenie Wyspy. 

Podejście do zawartego z Anglikami traktatu podzieliło nie tylko polityków, ale i całe społeczeństwo. Traktat wzbudził ogromne kontrowersje i stał się wkrótce przyczyną wybuchu wojny domowej. Część członków IRA nigdy nie zaakceptowała traktatu.

Rozłam stał się faktem. Bojownicy IRA popierający traktat nazwali się Armią Wolnego Państwa Irlandzkiego, zaś jego oponenci – IRA antytraktatową. Ci irlandzcy fundamentaliści republikańscy w znacznej części działali wcześniej we frakcji zbrojnej Irlandzkich Ochotników (1913 rok). Jako IRA – antytraktatowa, w roku 1925, dali początek partii Fianna Fail, której pierwszym przywódcą stał się de Valera.

 

Zamieszki i pierwsze wybory prezydenckie 

12 lutego 1922 r. wybuchły u Belfaście, trwające cztery dni, krwawe zamieszki, które pochłonęły prawie 30 zabitych. Do rozruchów doszło także w Cork, Limerick i Dublinie.

 

Gmach Four Courts. Fot. Tomasz Wybranowski.

14 kwietnia oddziały Irlandzkiej Armii Republikańskiej zajęły gmach Czterech Sądów – Four Courts w Dublinie (na fotografii). W odwecie 23 maja rząd Irlandii Północnej zdelegalizował IRA. W maju odbyły się pierwsze, w pełni niezależne i demokratyczne wybory.

Pierwszym prezydentem został Artur Griffith. Żołnierze IRA antytraktatowej i ich polityczni mocodawcy, kiedy nie odnieśli sukcesu wyborczego, wszczęli pod koniec czerwca kolejne działania zbrojne. Ich ofiarami byli wielcy piewcy i orędownicy walki o niepodległość Irlandii. W niewyjaśnionych do końca okolicznościach, umiera nagle pierwszy prezydent Arthur Griffith.

 

Irish fighter and hero Michael Collins – Irlandzki wojownik i bohater – jak mówią do dzisiaj o nim Irlandczycy.

 

Zabójstwo Michaela Collinsa

 

Niespełna 10 dni później ginie w zasadzce przygotowanej przez IRA zginął jej założyciel, Michael Collins. Pomimo zamieszania na scenie politycznej, rozruchów, zamieszek i bratobójczych walk trwały prace nad Ustawą Zasadniczą.

5 grudnia 1922 r. przyjęto Konstytucję. Stało się to na niespełna 24 godziny przed wygaśnięciem (zawartego tylko na rok) traktatu irlandzko-angielskiego. Konstytucja głosiła, iż Wolne Państwo Irlandzkie jest równoprawnym członkiem brytyjskiej rodziny.

Za język narodowy uznano irlandzki (gaelicki). Język angielski także dopuszczono do oficjalnego użytku. Władza ustawodawcza należała do króla i dwóch izb irlandzkiego parlamentu: izby poselskiej i senatu. Każdy członek parlamentu musiał złożyć królowi przysięgę wierności. Prawo wyborcze do sejmu (czynne i bierne) przysługiwało wszystkim obywatelom, którzy ukończyli 21 lat, natomiast do senatu odpowiednio 30 i 35 lat.

Ciekawostką jest to, iż odstępstwem od reguł demokratycznych wyborów było prawo każdego – istniejącego w chwili wejścia w życie konstytucji – uniwersytetu do desygnowania trzech senatorów. Tak zresztą dzieje się do tej pory. W obecnej kadencji senatu zasiada po trzech przedstawicieli National University of Ireland oraz University City of Dublin.

 

Od wojny do Konstytucji

 

6 grudnia 1922 r. Ulster formalnie opuścił Wolne Państwo Irlandzkie. Walki nasiliły się. 24 maja 1923 r. Eamon de Valera wydał rozkazał zaprzestania walk (dump arms). Wojna domowa została zakończona, ale jej bilans to 927 ofiar śmiertelnych i przeszło 5 tys. rannych.

Trzy lata później Eamon de Valera założył partię Fianna Fáil (Żołnierze Losu). Głównym celem ugrupowania było całkowite zniesienie wszelkich zależności od Anglii, a także zjednoczenie Wyspy. Dążeniom do siłowych rozwiązań popieranych przez Sinn Féin (polityczne skrzydło IRA) de Valera zamierzał przeciwstawić zabiegi dyplomatyczne i presję opinii międzynarodowej, szczególnie tej w USA, gdzie zamieszkiwało już w tym czasie prawie 9 milionów obywateli o irlandzkich korzeniach.

W tym czasie „Pieśń Żołnierska” (Soldier’s Song) została irlandzkim hymnem narodowym.

11 grudnia 1931 r. parlament brytyjski uchwalił „Statut westminsterski” (Statute of Westminster). Statut powoływał do życia Brytyjską Wspólnotę Narodów (British Commonwealth of Nations). Anglia uznała w tym akcie prawnym suwerenność wszystkich swoich „białych” dominiów, w tym i Irlandii (oprócz Wolnego Państwa Irlandzkiego w skład Commonwealth weszły Nowa Fundlandia, Kanada, Australia, Nowa Zelandia i Afryka Południowa).

 

Od tego czasu Irlandia nie miała żadnych powiązań natury instytucjonalnej z państwem brytyjskim. To wydarzenie było ukoronowaniem działań Eamona de Valery, który w 1932 r. został prezydentem Republiki Irlandii. Stopniowo sytuacja w kraju stabilizowała się, czego przykładem była delegalizacja IRA (18 czerwca 1936 r.).

1 lipca 1937 r. naród irlandzki w powszechnym referendum przyjął projekt Konstytucji, która stanowiła, że Irlandia to demokracja parlamentarna. Ostatecznie odrzucono monarchię, a tym samym status dominium. Wedle zapisów konstytucyjnych głową państwa został prezydent (wybierany w wyborach powszechnych).

Nazwę kraju zmieniono na Éire (Ireland). Przyjęcie Konstytucji oznaczało uzyskanie przez Irlandię pełnej niezależności. Pierwszym prezydentem Éire został Douglas Hyde.

 

Irlandia podczas II wojny światowej

 

W chwili wybuchu II wojny światowej Irlandia ogłosiła neutralność i przez cały czas trwania działań wojennych skrupulatnie tego przestrzegała. Z tego też powodu Irlandii groziła okupacja ze strony Brytyjczyków.

Groźba ta została zażegnana w chwili, kiedy irlandzki rząd zezwolił na stacjonowanie amerykańskich żołnierzy. Pierwsze oddziały przybyły na Zieloną Wyspę w styczniu 1942 r. Ostro przeciwko temu protestował de Valera, który obawiał się nasilenia bombardowań irlandzkich miast przez lotnictwo hitlerowskie.

 

Tomasz Wybranowski

/artykuł ukazał się po raz pierwszy na łamach miesięcznika „Wyspa” (nr 4 (8) z 2007 roku, oraz portalu wyspa.ie – redaktor naczelny Tomasz Wybranowski/