Szumska: Próbując uzyskać pożyczkę na zakup kopalni złota czułam się jak Walt Disney

Elżbieta Szumska o przejęciu przez nią kopalni złota w Złotym Stoku i legendach z nią związanych.

Elżbieta Szumska / Fot. Jan Dudziński

Elżbieta Szumska mówi o tym, jak została przewodniczką. Jak mówi, kiedy w 1996 r. została otworzona podziemna trasa turystyczna, poszukiwano przewodników. Postanowiła zatrudnić się, choć z wykształcenia jest technikiem weterynarii rolnej. Rok później miała miejsce powódź tysiąclecia, po której „udziałowcy kopalni złota stracili nadzieję, że ruch turystyczny wzmoże się”.

„Szukałam banku, który udzieli mi pożyczki na wykup udziałów.”

Szumska postanowiła wtedy wykupić udziały w kopalni. Uzyskanie kredytu na ten cel nie było łatwe. Dopiero 102. bank zgodził się udzielić jej pożyczki. Jak mówi, wielu nie wiedziało, że w Polsce w ogóle jest kopalnia złota.

Gertruda wyprowadza z czeluści kopalnianych zagubionych górników, a teraz już turystów.

Właścicielka kopalni mówi także o legendach z tym miejscem związanych. Kopalnia ma długą historię sięgającą 1273 r., kiedy to ks. śląski Henryk IV Probus wydał cystersom przywilej na wydobycie złota. W 1565 r. miała miejsce katastrofa, w której zginęła część pracujących w kopalni górników. Ich szczątki do dzisiaj nie zostały wydobyte. Marzeniem Szumskiej jest dotarcie do nich i godny pochówek XVI wiecznych górników. Z zaginionymi górnikami związana jest legenda o Gertrudzie, która w poszukiwaniu swego zaginionego męża weszła do kopalni, z której nigdy już nie wróciła. Według opowieści od tego czasu ma pomagać zaginionym w kopalni wyjść na zewnątrz.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.M.T./A.P.