Jastrzębski: Bardzo napięte stosunki egipsko-tureckie pogarsza zaangażowanie obu państw w Libijską Wojnę Domową

Najstarsza egipska gazeta Al-Ahram odcięła się od artykułu swojego byłego dziennikarza, w którym sugeruje istnienie propozycji normalizacji stosunków egipsko-tureckich.

ANF i Al-Ahram

  1. ANF: Al-Ahram zaprzecza jakoby popierało reset w egipsko-tureckich relacjach; Al-Ahram: Układanie się z Turcją to układanie się z organizacją terrorystyczną 

Kurdyjsko-rożawiańska agencja informacyjna ANF News z siedzibą w Amsterdamie poinformowała, że Tureckim mediom nie udało się wykorzystać do swoich celów propagandowych artykułu popełnionego przez byłego dziennikarza najstarszej egipskiej gazety Al-Ahram.

Artykuł napisany przez byłego dziennikarza Al-Ahram Mohameda Sabreena zatytułowany „Propozycja normalizacji turecko-egipskich relacji” został opublikowany w tureckich mediach i przedstawiony jako wyraz pojednawczej intencji oficjalnych egipskich instutucji. Artykuł ten wywołał zaniepokojenie pośród niektórych państw Bliskiego Wschodu nękanych przez Turcję, w tym Grecji i Cypru. Według ANF artykuł nie podaje argumentów przemawiających za tym, że Egipt miałby chcieć poprawić swoje relacje z Turcją, której polityka jest jawnie wroga i anty-egipska.

Sama gazeta Al-Ahram odcina się od artykułu i jego autora. Medium wydało w środę oświadczenie redaktora naczelnego ‘Alaa Thabeta, który podkreślił, że polityka Egiptu wobec Turcji dyktowana jest przez oficjalne instytucje, na czele których stoi prezydent i Ministerstwo Spraw Zagranicznych Egiptu. Tym samym poglądy Sabreena nie odzwierciedlają stanowiska ani Al-Ahram, ani egipskiego państwa.

Redaktor naczelny Al-Ahram powiedział wręcz, że turecki reżim „ jest wrogo nastawiony wobec Egiptu, ponieważ gości i chroni grupę terrorystyczną, poprzez co zaprzepaszcza historyczne relacje pomiędzy Egiptem a Turcją.”


Komentarz: Owa terrorystyczna grupa to oczywiście Bractwo Muzułmańskie zakazane w Egipcie i uważane za organizację terrorystyczną.

– Al-Ahram uważa wezwanie do normalizacji relacji z tureckim reżimem za tożsame z normalizacją stosunków z organizacją terrorystyczną – napisał Thabet.

Al-Ahram napisała, że turecko-egipskie stosunki były napięte począwszy od 2013 roku, kiedy to odsunięto od władzy islamistycznego prezydenta Mohameda Morsiego będącego zarazem bliskim sojusznikiem tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana i rządu AK Parti.


Komentarz: Mohamed Morsi był bardzo blisko powiązany z Bractwem Muzułmańskim, a wręcz reprezentował jego interesy jako prezydent Egiptu.


Kair wielokrotnie oskarżał Ankarę o ingerowanie w wewnętrzne sprawy Egiptu, a także o udzielanie schronienia czołowym członkom Bractwa. Tym samym rząd Erdogana otwarcie krytykowała odsunięcie Morsiego i brał na cel obecnego prezydenta Abdel Fattaha As-Sisiego.

Komentarz: Jątrzącą się ranę w relacjach egipsko-tureckich jeszcze bardziej rozognił konflikt w Libii. Egiptowi, tak jak i Zjednoczonym Emiratom Arabskim, zależy na utrzymaniu jak największej części libijskiego terytorium w rękach Marszałka Chalify Haftara. Chodzi tu zwłaszcza o to, aby Haftar trzymał rękę na libijskich polach naftowych. Tymczasem Erdogan otwarcie popiera przeciwnika Marszałka Haftara jakim jest Rząd Jedności Narodowej w Trypolisie. Co więcej, Erdogan zdążył już wysłać tureckie oddziały do Libii w styczniu bieżącego roku. Ich rola ograniczyła się jednak do rozjemstwa, zgodnie z ustaleniami zawartymi z Wladimirem Putinem popierającym Haftara.


Al-Jazeera

  1. Dokąd uciekły siły Haftara i jaki będzie następny krok Rządu Zgody Narodowej po zdobyciu bazy lotniczej Al-Watiyya

Baza powietrzna Al-Watiyya padła pod naporem sił Rządu Zgody Narodowej. Ta uznawana przez ONZ struktura posiada już wszystkie najważniejsze bazy powietrzne w Zachodniej Libii.

Szalę zwycięstwa przeważyło zastosowanie dronów przez Rząd Zgody Narodowej. Ich atak o wtorkowym świcie, po którym nastąpiło natarcie lądowe, doprowadził do odwrotu oddziałów Marszałka Chalify Haftara.

Podczas nalotów został zniszczony gotowy do użycia rosyjski system obrony powietrznej Pancyr-S1. Al-Jazeera poinformowała, że podczas ataku siłom Rządu Zgody Narodowej udało się przejąć jeden z systemów tego typu.


Komentarz: Zaprojektowany przez jedną z wiodących firm zbrojeniowych w Rosji JSC Konstruktorskoe Buro Priborostroeniya (KBP), system obrony powietrznej Pancyr-S1 składa się z dwóch dwulufowych armat automatycznych 2A38M kalibru 30 mm oraz dwunastu przeciwlotniczych pocisków rakietowych 57E6 lub 57E6-E. System znajduje się w użyciu od 2012 roku. Wykorzystywany był tak w ramach Wojny Domowej w Syrii, Wojny w Donbasie, a także w Libijskiej Wojnie Domowej.

W libijskim teatrze wojennym, Pancyr-S1 zawitał za sprawą Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które w czerwcu 2019 roku przekazały go Libijskiej Armii Narodowej (LNA) dowodzonej przez Marszałka Haftara. Od tamtej pory do zdobycia bazy Al-Watiyya odnotowano pojedyncze udane eliminacje tychże systemów obronnych.

To dlaczego Pancyr-S1 nie odpowiedział ogniem w kierunku zbliżających się dronów pozostaje niejasne. Bierność systemu może wynikać z jego już wcześniej odnotowanej wadliwości. Myślę tu o kompromitującym wideo z nalotu przeprowadzonego przez siły powietrzne Izraela na 50 pozycji wojsk podległych Asadowi 10 maja 2018 roku. Jedna z wyrzutni Pancyr-S1 zupełnie zignorowała nadlatującą ku niej rakietę, pozostałe odpowiedziały ogniem, ale żaden z izraelskich samolotów nie został wówczas strącony.


Według źródeł Al-Jazeery oddziały Haftara broniące bazy wycofały się do górskich miejscowości Az-Zintan i Ar-Rajban położonych na południe od bazy Al-Watiyya.


Komentarz: Oba miasta znajdują się na południowych zboczach Gór Nafusa. Osiągające maksimum 900-paru metrów nad poziomem morza, góry te stanowić mogą utrudnienie dla ewentualnego pościgu wojsk Rządu Zgody Narodowej. Jedyne dobre połączenie z miastami prowadzi od miejscowości Yafran. Poniżej łańcucha góskiego Nafusa rozpościera się płaska, półpustynna równina. Dalsza ucieczka w tamtym kierunku narazić może wojska Haftara na kolejne ataki z powietrza.

Hodowle kóz, uprawy oliwek i zbóż oraz fig mogą zapewnić oddziałom Marszałka Chalify Haftara odpowiedni wikt na czas przegrupowania. W mieście Az-Zintan znajduje się także szpital.


Co natomiast planują dowódcy sił Rządu Zgody Narodowej? Następnym ich celem będzie wyparcie oddziałów Haftara z miasta Tarhuna znajdującego się około 80 kilometrów od stolicy Libii Trypolisu, przekonuje Al-Jazeera.

I choć agencja prasowa rozmawiała z pułkownikiem sił Rządu Zgody Narodowej Muhammadem Qanuno na temat kolejnych działań wojskowych, to oficer ów stwierdził, że są one ściśle tajne, wobec czego nie może ich ujawnić. Qanuno zapewnił jednak, że Rząd Zgody Narodowej będzie walczyć dopóki nie odzyska ostatniej piędzi libijskiej ziemi.

SANA

  1. Powierzchnia uprawy bawełny w prowincji Al-Hasakah powiększa się do 3,550 hektarów

W bieżącym sezonie powierzchnia upraw bawełny w północno-wschodniej, syryjskiej prowincji Al-Hasakah powiększyła się do 3 550 hektarów od początku prac rolnych w maju aż do środy.

Przewodniczący Departamentu Produkcji Roślinnej w Al-Hasakah inżynier Jalal Bilal powiedział korespondentowi SANA, że prace przy bawełnie są na ukończeniu. Bilal dodał, że już w chwili obecnej areał obsadzony bawełną przewyższył zeszłoroczny wynoszący
3 100 hektarów.

SANA informuje, że zeszłoroczna produkcja bawełny w prowincji Al-Hasakah wyniosła około 18 000 ton. Większość z niej została sprzedana centrom odziarniania bawełny w prowincjach Homs i Hama.

2. Czosnkowy urodzaj 

Obfite deszcze jakie nawiedzały dystrykt Al-Kiswa w prowincji Damaszek przez ostatnie dwa lata bardzo poprawiły jakość i ilość produkowanego tam czosnku. Warzywo to cechuje się niezwykle długą przydatnością do spożycia, jest naturalnym antybiotykiem i antyoksydantem, co czyni z niego idealne pożywienie i dodatek do potraw dla ludności Syrii nękanej niepokojami wojennymi.

Dzięki pomyślnej aurze pogodowej, udało się także zwiększyć areał pod uprawę czosnku, pisze SANA. Mimo to przychód z produkcji czosnku został zniwelowany przez wzrost ceny przyrządów niezbędnych do kultywowania upraw.

– Ceny czosnku na rynku są przystępne, kiedy weźmie się pod uwagę wysoki koszt jego uprawy i ogromny trud rolników pracujących przez bite 9 miesięcy – wyznał ‘Abd al-Halim, jeden z rolników, wyrażając swą nadzieję, że uda mu się zabezpieczyć odpowiednio dużo oleju napędowego i nawozu, aby wykorzystać poszerzony areał w nadchodzącym sezonie.

Al-Halim wyznaje, że z 3 hektarów swojej uprawy czosnku jest w stanie uzyskać dwie tony warzywa, jeżeli roślin nie dotknie choroba.

SANA pisze, że uprawa czosnku lokalnego, tzw. „ baladiy” i „ chińskiego” jest bardzo powszechna w Al-Kiswah, której gleba cechuje się szczególnie sprzyjającymi właściwościami. Jednak według rolnika imieniem Muhammad Dib Shouqal, to właśnie ,,czosnek chiński” cieszy się w Al-Kiswah największym powodzeniem. Jak informuje rolnik, został on sprowadzony z Chin i zasadzony tutaj w Al-Kiswah, gdzie przyjął się znakomicie dzięki wysokiej jakości glebie. Shouqal dodał, że rolnicy zbierają nasiona czosnku i zachowują je, aby móc zasiać je w kolejnym sezonie.

Inny rolnik tłumaczy, że o ile czosnek chiński jest preferowany przez jadłodajnie ze względu na swe duże rozmiary, to mniejszy czosnek lokalny łatwiejszy jest w przewozie i chętniej nabywany do celów produkcyjnych. Oba rodzaje czosnku, natomiast, nie różnią się smakiem.

Czosnek z Al-Kiswah różni się tym od tego uprawianego w pozostałych regionach Syrii tym, że ma w sobie więcej suchego miąższu, a przez to ma dłuższą datę ważności, jak tłumaczy przewodniczący Departamentu Rolnictwa w Al-Kiswah inżynier Hisham As-Sayyad. Przewodniczący dodaje, że w sezonie 2020 ziemia pod uprawę czosnku w Al-Kiswah wyniosła 150 hektarów. As-Sayyad zapewnia też, że już 3 000 ton czosnku znajduje się w kiswańskich magazynach.

Premier Morawiecki: Musimy na trwałe przebudować struktury produkcji. Chcemy, żeby świat był bez rajów podatkowych

Premier Mateusz Morawiecki o walce z koronawirusem, nowych testach i szczycie zachorowań oraz o kryzysie gospodarczym, potrzebie nowych podatków unijnych i likwidacji rajów podatkowych.

 

Jesteśmy wciąż na początku walki z koronawirusem. Wiele działań musi dopasować się do epidemii. Musimy, walcząc z nią, jednocześnie budować nowy model życia gospodarczego.

Jest szansa, że „będziemy w stanie poradzić sobie lepiej niż wiele innych krajów”- podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Zauważył przy tym, iż modelowanie obarczone  jest ogromnym marginesem błędu. Szczyt zachorowań prawdopodobnie nastąpi w maju lub czerwcu, ale nie ma co do tego pewności.

Promienie ultrafioletowe będą z całą pewnością pomocne w walce z koronawirusem.

Szef rządu przyznał, że „cały czas mamy sprzętu za mało”. Informuje, że „rozdysponowano blisko trzy miliony rękawiczek”. Do Polski trafiły nowe testy, a kolejne (800 tys.) są już zakontraktowane. Tematem wystąpienia były też konsekwencje gospodarcze epidemii:

Musimy na trwałe przebudować struktury produkcji w naszym kraju, by zapobiegać kolejnym nawrotom pandemii. Trzeba się zabezpieczyć na przyszłość.

Premier zauważył, iż „New York Times pisze, że ten kryzys jest największą zapaścią gospodarczą w ciągu ostatnich stu lat”. Wskazał na pomoc monetarną, jakiej udziela Europejski Bank Centralny w UE i Fundusz Rezerwy Federalnej w USA. Zaznaczył, że zwłaszcza teraz potrzebne jest wprowadzenie w Unii Europejskiej nowych podatków: cyfrowego, od śladu węglowego i od transakcji, o które jego rząd upomina się od dwóch lat. Potrzebujemy bowiem, jak zaznaczył, nowych środków unijnych.

Koniec z rajami podatkowymi! Raje podatkowe są wielkim ubytkiem środków dla wszystkich krajów. […] Chcemy, żeby świat był bez rajów podatkowych.

Premier podkreślił, że nie powinno być w Europie rajów podatkowych, takich jak Szwajcaria, Lichtenstein i Cypr.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Deptuch: Transport wojsk na manewry Defender 2020 trwa ponad miesiąc. Dla nas, w przypadku konfliktu, to jest wieczność

Tomasz Deptuch  o tym, jak Moskwa wymanewrowała Ankarę, rozgrywaniu państw europejskich przez Rosję, uchodźcach, manewrach wojsk NATO i pomocy sojuszników dla nas w przypadku konfliktu.


Tomasz Deptuch mówi, że Turcja miała już dość napływu migrantów na ich terytorium, dlatego otworzyli granice. Tym samym oznajmili Unii Europejskiej, że potrzebują jej wsparcia. Zastępca redaktora naczelnego magazynu „Układ Sił” zauważa, że wciąż jest 3,7 mln uchodźców w Turcji.  Ta ostatnia, jak stwierdza, został został wymanewrowana przez Rosję, która namówiła ją na taktyczny sojusz.

Syria złamała porozumienie, przeprowadziła atak.

Nasz gość opisuje konflikt w Syrii. Zauważa, że rozejm został zawarty po sześciogodzinnych rozmowach w Moskwie. Podkreśla, że Władimir Putin zawsze może go zerwać.

Rosja lubuje się by utrzymać podprogowy konflikt destabilizujący w regionie. […] Udało jej się prawie wyrwać Turcję NATO.

Deptuch stwierdza, że nasz sąsiad dąży do podtrzymywania tlących się konfliktów, takich jak na Ukrainie. Rozgrywa ona państwa europejskie dla swoich korzyści. Zauważa, że także Donaldowi Trumpowi zależy bardziej na dogadywaniu się z poszczególnymi krajami europejskimi. Zwraca uwagę, że Turcja i Gracja to „odwieczni rywale”, jeśli nie wrogowie. Dodaje, że tym, co powstrzymuje te kraje przed konfliktem jest ich wspólne członkostwo w Sojuszu. Przypomina sprawę Cypru podzielonego między greckojęzyczną Republikę Cypryjską a Turecką Republikę Cypru Północnego uznawaną przez Ankarę .

Stany Zjednoczone nie są zainteresowane jednością Europy.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego omawia przyszłe manewry Defender-Europe 2020, które będą największymi takimi od ćwierćwiecza.Do Europy przypłynie 20 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Udział w manewrach weźmie również dziewięć tysięcy marines stacjonujących w Europie oraz osiem tysięcy z państw sojuszniczych. Polskich żołnierzy będzie w liczbie trzech tysięcy. To wydarzenie, jak mówi nasz gość, ma za zadanie odstraszać Rosję od potencjalnego konfliktu. Podkreśla przy tym, że wojska na manewry potrzebują miesiąca by dotrzeć tutaj. Jeśli by miały przybyć w tym tempie do Polski po tym, jak nasz kraj zostanie zaatakowany, „to dla nas jest to wieczność”.

Chińskie fabryki wypadają z obiegu.

Deptuch sądzi także, że koronawirus będzie cofał proces pogłębiającej się globalizacji. Zaszkodzi on produkcji w Chinach.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Część krajów UE uzna niepodległość Państwa Palestyny? Tego obawia się izraelska administracja

Tel-Awiw jest zaniepokojony działaniami europejskich dyplomatów obawiając się, że zmierzają one do potępienia planu prezydenta Trumpa lub nawet do uznania niepodległości Państwa Palestyny.

Francja, Hiszpania, Portugalia, Finlandia, Malta, Irlandia, Belgia oraz Szwecja i Słowenia to kraje, których szefowie dyplomacji spotkali się w niedzielny na zaproszenie ministra spraw zagranicznych Luksemburga. Jean Asselborn, który zainicjował to niedzielne spotkanie pragnie przekonać państwa UE do uznania niepodległości Państwa Palestyny. Odbyło się ono w przeddzień spotkania wszystkich szefów dyplomacji krajów Unii. Nie jest to pierwsza taka inicjatywa ze strony długoletniego szefa luksemburskiej dyplomacji. Już w grudniu rozesłał on list (cytowany przez Onet.pl) do europejskich dyplomatów w którym pisał:

Uznanie Palestyny za państwo nie byłoby ani przysługą, ani pustym czekiem, ale prostym uznaniem prawa narodu palestyńskiego do własnego państwa. W żaden sposób nie byłoby to skierowane przeciwko Izraelowi. W istocie, jeżeli chcemy przyczynić się do rozwiązania konfliktu między Izraelem a Palestyną, nie możemy nigdy zapomnieć o warunkach bezpieczeństwa Izraela, a także o sprawiedliwości i godności narodu palestyńskiego.

Wówczas była to odpowiedź na decyzje prezydenta Donalda Trumpa, który uznał Jerozolimę za stolicę Izraela. Zdaniem Asselborna kraje Unii na proizraelską postawę Stanów powinny odpowiedź deklaracją propalestyńską. Teraz z krajów UE nie uznaje Palestynę za niepodległe Państwo uznają Cypr (od 1988) i Szwecja (od 2014 r.). Pozostałe, tak  jak  m.in. Polska utrzymują stosunki dyplomatyczne z Autonomią Palestyńską, ale nie uznają jej za niepodległe państwo.

Obecna inicjatywa Luksemburga związana jest z ogłoszonym przez Trumpra „dealem” stulecia. Wcześniej w tym miesiącu, jak przypomina portal ynet.nwes.com, szef unijnej dyplomacji Josep Borrell zagroził Tel-Awiwowi sankcjami jeśliby zdecydował się na jednostronną aneksje części Terytoriów Okupowanych, na których znajdują się osiedla żydowskie, zgodnie z planem Trumpa. Wypowiedź unijnego dyplomaty spotkała się z krytyką izrelskich władz, którym nie spodobało się również to, iż Borell na miejsce swojej pierwszej wizyty jako szefa dyplomacji UE wybrał Iran.

A.P.

Maciej Lisowski ( Lex Nostra): Przez 20 lat pracy spotkałem się z wieloma przykładami arogancji sędziów

Dyrektor fundacji Lex Nostra mówi o patologiach w praktyce funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości i przedstawia recepty na jego naprawę.

 

 

Dyrektor fundacji Lex Nostra Maciej Lisowski negatywnie ocenia funkcjonowanie polskiego sądownictwa. Za główną jego bolączkę uważa przewlekłość postępowań. Mówi, że jego fundacja przez 2o lat działalności pomogła 5 tysiącom osób. Zwraca uwagę na oderwanie od rzeczywistości części sędziów Sądu Najwyższego. Przytacza przykłady aroganckiej postawy sądów wobec wniosków przedkładanych przez obywateli:

Odmowa przyjęcia wniosku powinna być wydana na piśmie. Tak wyglądają te rzekome bezpieczniki, o których istnieniu mówi Sąd Najwyższy.

Maciej Lisowski mówi również o sytuacjach, kiedy w niektórych sprawach orzekali sędziowie, którzy wcześniej przejawiali emocjonalne podejście do badanych kwestii, np. przy wydawaniu polecenia tymczasowego aresztowania pośrednio przesądzając winę oskarżonego. Wskazuje na niechlujność proceduralną podczas niektórych procesów oraz „zamiatanie pod dywan” sędziowskich błędów. Dyrektor Lex Nostra relacjonuje również, że spotkał się w sytuacją, w której w procesie uczestniczył biegły wykluczony dyscyplinarnie z tego zawodu.

Niektóre zaniedbania sędziów mogą mieć poważne konsekwencje dla pozycji Polski w gospodarce światowej. Jeden z sądów zezwolił na wykupienie powiązanej z Rosją spółki cypryjskiej terenów, które miały być częścią Nowego Jedwabnego Szlaku.  Chodzi o terminal LPG w Plancie przy granicy z Białorusią. Dla jego sprawnego funkcjonowania potrzebna jest rozbudowa. Właściciel tych terenów, Mirosław Ciełuszecki, został skazany za rzekome działanie na szkodę własnej spółki,  W tym procesie oskarżony był również dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Marek Karp, który zginął w niewyjaśnionym nigdy wypadku samochodowym:

Zwykły Kowalski za spowodowanie takiego wypadku zostałby wysłany do więzienia.

Maciej Lisowski zwraca uwagę, że prawomocnie skazany Mirosław Ciełuszecki do tej pory nie doczekał się pisemnego uzasadnienia wyroku. stwierdza, że przez 30 lat w funkcjonowaniu polskiego sądownictwa bardzo niewiele się zmieniło.

Jako receptę na usprawnienie funkcjonowania sądów wskazuje przekazanie części mniej skomplikowanych praw do notariuszy i sędziów pokoju oraz zwiększenie dyscyplinarnej odpowiedzialności sędziów.

Nie może być władzy, która nie podlega kontroli. Sędziowie do tej pory podlegali iluzorycznej kontroli ludzi z własnej grupy.

Rozmówca spodziewa się, że prace nad reformą wymiaru sprawiedliwości w dalszym ciągu będą napotykać na opór rozmaitych czynników zewnętrznych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

UE poszerza zakres restrykcji przeciwko Rosji

Sankcje wprowadzono po aneksji Krymu w marcu 2014 r. Do listy osób objętych zakazem wjazdu na terytorium Unii dopisano organizatorów niedawnych wyborów lokalnych na Krymie.

Ambasadorowie państw członkowskich akredytowani przy instytucjach europejskich zdecydowali o rozszerzeniu unijnych sankcji na Rosję w związku z aneksją Krymu. Dziś formalnie tę decyzję zatwierdzą ministrowie ds. europejskich.

Unijne sankcje za anektowanie w 2014 r. przez Rosję należącego do Ukrainy Krymu obejmują zarówno zaangażowane w to osoby, jak i spółki zarabiające dzięki tej aneksji.  Do tej pory,  na liście podmiotów objętych sankcjami były 44 firmy oraz 170 osób. Restrykcje dotyczą zakazu wjazdu na teren Unii Europejskiej oraz zamrożenie aktywów.  Obłożeni nimi są rosyjscy politycy i wojskowi, a także członkowie ugrupowań separatystycznych. Na liście jest kilka osób z najbliższego otoczenia prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Od momentu  uchwalenia w marcu 2014 r.,  sankcje były już kilkakrotnie rozszerzane. Nakładane są na 6 miesięcy i jak dotąd zawsze były przedłużane.  Obecne obowiązują do 15 marca, dlatego Unia musiała opracować nowy ich zakres. Rozszerzenie restrykcji ma związek z wrześniowymi wyborami lokalnymi na Krymie. Dopisane do listy osoby były zaangażowane w ich przeprowadzenie.

Wprowadzenie sankcji nie odbyło się bez tarć wewnątrz Unii. Nieoficjalnie było wiadomo, że blokował je Cypr, który chciał w ten sposób wymusić zaostrzenie unijnych sankcji wobec Turcji, która prowadzi wiercenia w poszukiwaniu podmorskich złóż ropy naftowej i gazu na tych wodach wschodniej części Morza Śródziemnego, które stanowią wyłączny cypryjski obszar ekonomiczny. UE te wiercenia potępia, wzywa Turcję do ich zaprzestania, ale dotąd nie wprowadziła w związku z nimi żadnych poważnych sankcji.

Gdyby nie zastrzeżenia Cypru, rozszerzenie sankcji na Rosję za nielegalne w świetle prawa międzynarodowego wybory lokalne na Krymie nastąpiłoby jeszcze w ubiegłym roku. Wśród pozostałych unijnych państw członkowskich zgoda co do tego rozszerzenia była już bowiem w grudniu. Zwiększenie zakresu restrykcji było pomysłem Polski.

A.W.K.

Dr Bartoszewicz o programie Polska Bezgotówkowa: To totalna inwigilacja społeczna. Nie chcę takiego państwa i gospodarki

Dr Artur Bartoszewicz o tym, dlaczego likwidacja gotówki to zagrożenie dla wolności, o walce: o stabilny budżet i z rajami podatkowymi oraz braku zrozumienia dla Polski ze strony UE.

Jeśli były premier Luksemburga ma wpływ na kształtowanie się decyzji w Komisji Europejskiej, to jest to śmianie się nam w oczy.

Dr Artur Bartoszewicz o trudnej pozycji Polski w Unii Europejskiej. Głos naszego kraju ws. walki z rajami podatkowymi jest ignorowany. Na Cyprze i Luksemburgu można bowiem zarejestrować działalność gospodarczą, by prowadzić ją gdzie indziej, w ten sposób, jak mówi nasz gość, wyłudzając podatki. Ekonomista zarzuca krajom członkowskim UE brak jednolitości decyzyjnej. Mówi również o konsekwencjach uszczelnienia podatku VAT. Podkreśla, że premier „walczy o to, by budżet był stabilny, nie rozumiem takiego oczekiwania, że coś nie wyjdzie”. Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje także program Polska Bezgotówkowa:

To totalna inwigilacja społeczna […] Chyba nikt nie chciałby żyć w takim państwie. Nie chce takiego społeczeństwa; nie chcę takiej gospodarki; nie chcę takiego państwa

Czym jest program Polska Bezgotówkowa? To wspólna inicjatywa uczestników rynku usług płatniczych w Polsce (wydawców kart, agentów rozliczeniowych, organizacji Visa i Mastercard oraz Związku Banków Polskich i Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii), która ma promować obrót pieniądza w świecie cyfrowym.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Kierowcy w transporcie międzynarodowym objęci delegowaniem. Komisja transportu PE poparła tzw. pakiet mobilności

We wtorkowym głosowaniu Komisja transportu poparła zmiany w prawie zakładające m.in. obowiązek powrotu samochodów do kraju rejestracji firmy. Zmiany te krytykowane są przez szereg krajów, w tym nasz.

Projekt unijny zakłada m.in. ograniczenia dotyczące przewozów kabotażowych, czyli przewozów w innym kraju UE po dostawie transgranicznej. Przy utrzymaniu obecnego systemu wykonywania trzech takich operacji w ciągu tygodnia wprowadzono dodatkowo zasadę czterech dni przerwy zanim ten sam samochód będzie mógł wykonywać kolejne tego typu przewozy w tym samym kraju. Dodatkowo kierowcy zostaną objęci zasadą delegacji, tzn. będą objęci płacą minimalnej kraju w którym ma miejsce praca. Wykluczono przy tym tranzyt międzynarodowy tzn. przewożąc coś np. z Polski przez Litwą na Łotwę lub Estonię nie trzeba będzie stosować się do litewskiej płacy minimalnej. Wspomniane kraje są przeciwko nowym przepisom. Poza nimi, jak podaje za PAP portal Forsal, przeciwko zmianom głosowały: Bułgaria, Cypr, Malta, Rumunia i Węgry. W głosowaniu na grudniowym szczycie ambasadorów wstrzymały się Wielka Brytania i Belgia.

Krytycy zmian wskazują na ich protekcjonistyczny charakter. W Strasburgu Wiceszef KE Valdis Dombrovskis stwierdził, iż Komisja jest zawiedziona wynikami tych negocjacji PE z Radą UE. Łotysz wskazał na sprzeczność propozycji z założeniami unijnego Zielonego Ładu. Chodzi tu m.in. o obowiązkowe powroty ciężarówek do krajów rejestracji co osiem tygodni i restrykcje dotyczące operacji, w których wykorzystywane są co najmniej dwa środki transportu. Podkreślił, że takich propozycji nie było w pierwotnym projekcie.

A.P.

Konrad Zasztowt, Jan Skłodowski – Program Wschodni z 28 grudnia 2019 r.

Wojciech Jankowski podsumowuje ze swoimi gości rok 2019. Tematem rozmów są Turcja, Cypr i Karpaty.

Goście Programu Wschodniego:

Konrad Zasztowt – Wydział Orientalistyczny UW

Jan Skłodowski – prezes Stowarzyszenia Res Carpathica


Prowadzący: Wojciech Jankowski

Realizator: Paweł Chodyna


Dr Konrad Zasztowt / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Konrad Zasztowt opowiada o Turcji i jej usytuowaniu geograficznym. Morze Śródziemne, którego wschodnia część okazuje się być bogata w złoża gazu staje się przedmiotem konfliktów i rywalizacji. Jednym z graczy  o te złoża jest pozostająca w sporze z greckim Cyprem Turcja. Mówi o dziejach podzielonego między Turków i Greków Cypru. Podsumowuje także relacje Turcji z Rosją w mijającym 2019 r. i przypomina wcześniejsze stosunki obu krajów, takie jak zestrzelenie rosyjskiego samolotu przez Turcję i nieudany pucz przeciw Erdoğanowi.

Jan Skłodowski opowiada o założeniu i działalności Stowarzyszenia Res Carpathica oraz jej współpracy z europejskimi partnerami. Opowiada, gdzie się rozciągają Karpaty.


Posłuchaj całego „Programu Wschodniego” już teraz!

Jastrzębski: Erdogan nie wyklucza interwencji w Libii przeciwko Haftarowi, jeżeli zostanie o to poproszony

Po zauważeniu egipskiego sprzętu wojskowego wśród sił Haftara, Rząd Zgody Narodowej wezwał Turcję do realizacji postanowień turecko-libijskiej umowy o współpracy militarnej.

Al-Jazeera

  1. Libijscy oficjele krytykują wsparcie udzielone przez Kair siłom Haftara

Krytyka pochodzi od oficjeli i wojskowych Rządu Zgody Narodowej w Libii. Dotyczy ona wsparcia udzielonego Generałowi Khalifie Haftarowi w trakcie trwającej od kwietnia ofensywy na Trypolis.

Skarga została sprowokowana wypłynięciem zdjęć opublikowanych przez agencję informacyjną podległą siłom Haftara. Na zdjęciach widać egipskie wozy pancerne amerykańskiej produkcji wykorzystywane przez siły Haftara w walkach o stolicę.

Członek Najwyższej Rady Państwowej ‘Abd Ar-Rahman Ash-Shatir powiedział, że dostarczenie wozów opancerzonych siłom Haftara oznacza niebezpieczne zaognienie kryzysu libijskiego. Oficjel powiedział Al-Jazeerze, że ruch ten ma na celu postawienie stron konfliktu przed faktem dokonanym nim rozpocznie się szczyt w Berlinie. Szczyt ten ma służyć znalezieniu wyjścia z impasu szkodzącego Libii.

– Nie potępiam państw, które kupują tego typu broń, bo mają swój własny plan, który chcą zrealizować siłowo. Potępiam natomiast wielkie mocarstwa, które produkują broń lub mają prawo do jej produkcji i przemycają ją do Libii bez słowa sprzeciwu – powiedział Ash-Shatir dodając, że ma na myśli miał Francję, Chiny i USA.

Ash-Shatir podkreślił, że wsparcie udzielone Haftarowi przez Egipt jest pretekstem do natychmiastowego wypełnienia turecko-libijskiej umowy o wzajemnej obronie i wsparciu militarnym.

Wspomniane wozy pancerne zostały dołączone do 106 Brygady Specjalnych Sił Operacyjnych Madżahfal. Sprzęt dostarczony Haftarowi to najświeższy owoc egipsko-amerykańskiej współpracy zbrojeniowej. Jego nazwa to “Terrier LT-79”.

 

2. Atak strzeleców As-Shababu na hotel w Mogadiszu

Zamachowcy zaatakowali popularny hotel SYL znajdujący się w pobliżu pałacu prezydenckiego w Mogadiszu.

– Myśleliśmy, że to nasi, ale oni zaczęli ciskać w naszym kierunku granaty i otworzyli ogień, więc pokryliśmy ich naszym ogniem spod bramy hotelowej – jeden z policjantów powiedział agencji Reuters.

Zastępca somalijskiej policji Zakia Hussen poinformował, że służby bezpieczeństwa zabiły dwóch napastników na zewnątrz hotelu, a z dwoma pozostałymi starły się wewnątrz budynku.

– Ocalono 82 osoby w tym cywilów i oficjeli – Zakia zatweetował we wtorek.

Rzecznik As-Shababu ‘Abd Al-’Aziz Abu Mus’ab potwierdził, że jego organizacja stoi za atakiem.

Od wyparcia z Mogadiszu w 2011 roku, Ash-Shabab tracił przyczółki również w innych lokacjach w Somalii. Pomimo to nadal przeprowadza ataki w tym kraju, a także w sąsiedniej Kenji.

 

Hurriyet News

  1. Europa ‘przeżywa poważny kryzys przywódczy’: Erdoğan

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan powiedział w poniedziałek, że Europa przeżywa ,, poważny kryzys przywódczy”.

– Nie mogę powiedzieć, żeby jakikolwiek z obecnych Europejskich przywódców dawał dobry przykład – Erdoğan powiedział podczas Human Rights Day, dodając, że podobała mu się postawa poprzedniego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, a także premiera Włoch Silvia Berlusconiego, który, pomimo kontrowersji, przejawiał zdolności do współpracy.

– W Afryce istnieją przywódcy, z którymi możemy współpracować, czego Europa nie jest świadoma – powiedział turecki prezydent, dodając że bez względu na to czy się Donalda Trumpa lubi czy też nie, rozmowa z nim jest zawsze bardzo jasna.

Innym przywódcą, współpraca z którym według Erdoğan oparta jest na jawności to Władymir Putin.

Prezydent Turcji powiedział również, że Turcja mogłaby wysłać swoje wojska do Libii zgodnie z umową podpisaną jeszcze za czasów Muammara Kaddafiego, jeżeli Trypolis o to poprosi.

Na zakończenie Erdoğan wyznał, że zrezygnowałby z Pokojowej Nagrody Nobla, gdyby kiedykolwiek miałaby mu być wręczona. Swoją deklarację uargumentował tym, że odznaczenie takiego ,,mordercy” jakim według niego jest Peter Handke oskarżany o zaprzeczanie istnieniu bośniackiego ludobójstwa i podziw dla byłego serbskiego przywódcy Slobodana Miloševića, jest tożsame z uczestnictwem w opresji i zbrodni przeciwko Bośniakom.

 

Al-Arabiya

  1. W Algierii trwają wybory prezydenckie. Na ulicach protesty

Algierczycy biorą udział w pierwszych wyborach prezydenckich od czasu kiedy ostatni prezydent 'Abd Al-Aziz Buteflika zrezygnował z urzędu na fali ogólnokrajowych 10-miesięcznych protestów.

Szef Niezależnej Krajowej Komisji Wyborczej Muhammad Sharafi powiedział, że frekwencja jest dobra. Około 11 przed południem wynosiła ona 7.92%.

W międzyczasie ludzie wyszli na ulice Algieru, aby zaprotestować przeciwko wyborom pomimo licznej obecności policji. Protestujący zaczęli okupację ulicy Didouche Mourada aż do Głównego Urzędu Pocztowego.

 

SANA

  1. Czeska strona internetowa nazywa Palmyrę ,,brylantem pustyni”

Syryjska Rządowa Agencja Informacyjna podchwyciła artykuł czeskiej prasy, w którym Palmyra została nazwana ,,brylantem pustyni”, a królowa Zenobia ,,wzorem kobiety przepięknej, odważnej i ambitnej”.

W latach 270-272 Królowa Zenobia uniezależniła tereny wokół Palmyry od Imperium Rzymskiego odbierając mu Egipt, Palestynę i większą część Azji Mniejszej.