Niedzielski dementuje: Nie będzie żadnych ograniczeń w dostępie do opieki zdrowotnej dla osób niezaszczepionych

Gościem Poranka Wnet był minister zdrowia Adam Niedzielski, który odniósł się do Narodowego Programu Szczepień oraz ograniczeń w dostępie do służby zdrowia dla osób niezaszczepionych.


Adam Niedzielski w rozmowie z Magdaleną Uchaniuk odniósł się do swojej wcześniejszej, szeroko komentowanej wypowiedzi, dotyczącej ograniczeń w dostępie do publicznej służby zdrowia dla osób niezaszczepionych na koronawirusa. Na pytanie, czy takie  rozwiązania są rozważane, jednoznacznie zaprzeczył.

Absolutnie nie będzie żadnych ograniczeń – zapewnił.

Wcześniej w rozmowie z WPROST minister zdrowia mówił, że: „W wielu krajach toczy się dyskusja co do ograniczenia dostępu do różnych usług publicznych dla niezaszczepionych. I my też to rozważamy. Na przykład tylko zaszczepieni będą mieć uproszczony dostęp do pewnych usług medycznych”.

Adam Niedzielski zaznaczył jednak, że z wypowiedzią na ten temat wiąże się „cały szereg nieporozumień”.

Ta wypowiedz dotyczyła dostępu do usług publicznych a nie medycznych. Na pewno ze szczepieniem czy statusem osoby zaszczepionej będziemy chcieli powiązać oczywiste, nie przywileje, a konsekwencje tego, że jest się zaszczepionym przed wirusem – powiedział na antenie Radia Wnet.

Osoby zaszczepione nie będą musiały odbywać kwarantanny np. po kontakcie z osobą zakażoną.

Jeżeli jest sytuacja, że po kontakcie z osobą zakażoną ktoś musi odbywać kwarantannę, to oczywiście osoba zaszczepiona nie będzie musiała odbywać tej kwarantanny.

Adam Niedzielski mówił także o zapowiadanym funduszu kompensacyjnym dla osób dotkniętych niepożądanymi odczynami po szczepieniu na koronawirusa.

Mamy rzeczywiście przygotowane założenia takiego funduszu, który będzie w taki uproszczony sposób dokonywał wypłat w razie pojawienia się tego niepożądanego odczynu poszczepiennego.

Jak wskazywał ryzyko powikłań po szczepieniu jest niewielkie.

Zwróćmy uwagę, że te odczyny poszczepienne pojawiają się szalenie rzadko.

Pytany o to, dlaczego inne szczepienia obowiązkowe w Polsce  nie są objęte podobnym funduszem, powiedział że jest przewidywane jego rozszerzenie. Obecnie osoby dotknięte niepożądanym odczynem poszczepiennym mogą ubiegać się o odszkodowanie od Skarbu Państwa na drodze cywilnej.

Odnosząc się do kwestii weryfikacji tego, kto poddał się szczepieniu przekazał, że projektowany jest specjalny system potwierdzający ten fakt.

Na pewno będziemy chcieli przekazać taką możliwość, żeby każda osoba zaszczepiona mogła potwierdzić ten fakt, chociażby korzystając z jakichś rozwiązań elektronicznych.

W rozmowie został poruszony także temat statystyki występowania innych chorób niż COVID-19.

To jest taka specyficzna sytuacja kiedy innych chorób mamy troszeczkę mniej. Gdy patrzymy na zachorowana na grypę w stosunku  rok do roku, takich zachorowań mamy mniej. Na koniec dnia interesuje nas liczba zgonów, która teraz wróciła już do średniej statystycznej – powiedział Adam Niedzielski.

 

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

 

A.N.

 

Cudowne ozdrowienie Klemensa Murańki i inne argumenty przeciwko szczepieniom na Covid-19/ Felieton Jana A. Kowalskiego

Procesy naturalne i zdrowy rozsądek nie przynoszą korzyści korporacjom. Biznes pojawi się wtedy, gdy człowiek będzie działał jedynie pod wpływem medialnych impulsów i rozporządzeń administracji.

Trzeba nie byle jakiej siły woli, żeby w dwa dni uporać się z plagą ludzkości w postaci Covid-19. I taką właśnie wykazał się nasz skoczek narciarski Klimek Murańka. Bo przecież testy crp mylić się nie mogą. Natężył się i pokonał Covid-19. Skoczył trochę gorzej, ale jakie to ma teraz znaczenie? Światowej sławy już nikt mu nie odbierze. Zatem, zamiast się szczepić, może wzorem naszego skoczka – natężymy się? 😊

To było poważnie. A teraz jeszcze bardziej.

Weszliśmy właśnie w nowy rok i w okres szczepień nieprzebadaną szczepionką na Covid-19. I zamiast merytorycznej dyskusji za i przeciw, mamy tylko klasyczne bicie piany.

Klasyczne bicie piany ideologicznych zwolenników wszelkich szczepień. Posuwających się do chwytów poniżej pasa i szantażu moralnego. Jednak szantaż na mnie nie działa, bo moim rodzicom udało się umrzeć przed tym szaleństwem. Patriotyzm zaś wyssałem z mlekiem matki i nie musi mnie teraz pouczać żaden z braci Karnowskich. Tym bardziej jakiś krytyk filmowy.

Pewnie wielu z Was uważa, że to wszystko nie trzyma się kupy. Oczywiście, nie trzyma się, dlatego poszukajmy dziury w całym. W końcu od tego jest wolna prasa, nieprawdaż?

Ideologia i doktryna – niech one tu przez chwilę porządzą bez wchodzenia w argumenty. Zaczynam!

1.   Z chrześcijańskiego punktu widzenia przyjęcie szczepionki jest sprzeczne z wyznawanym światopoglądem. Ratowanie życia doczesnego nie może odbywać się za wszelką cenę. O czym przypomnieli w ostatnim czasie: kardynał Pujats, abp Lenga, abp Peta, biskup Schneider i biskup Strickland. I co w jasny sposób zakomunikował nam II tysiące lat temu Pan Jezus – założyciel Kościoła. A później potwierdzili to wszyscy święci, od świętego Szczepana począwszy. Dlatego nie dajmy się zwieść kolejnej herezji, jaka rozpleniła się w murach Kościoła, że to życie ludzkie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, za co każdy chrześcijanin powinien być gotowy swoje życie poświęcić (dokładniej opiszę to w moim chrześcijańskim cyklu).

2.   No dobrze, a jeżeli ktoś jest niewierzący? – zapytało mnie ostatnio moje dorosłe dziecko. Odpowiadam. Jeżeli ktoś jest niewierzący, a kieruje się dobrem gatunku ludzkiego, to tym bardziej nie powinien się szczepić. Popatrzmy na robaki. One tym szybciej zwalczają zagrożenie, im szybciej się zarażą. Słabsze giną, a mocniejsze się uodparniają i płodzą jeszcze bardziej odporne pokolenie. Tak samo ludzie – trochę większe robaki. Tak, Moi Drodzy Darwiniści, selekcja naturalna sama rozwiąże problem Covid-19. Szczepionka tylko zaburza i zniekształca proces dziejowy, logikę i prawdę ewolucji. Nie dziękujcie za to napomnienie, zaszczepiony towarzyszu Miller!

Jak widzicie, ideologia i doktryna, boże czy ludzkie, tylko zniechęcają do szczepień.

Zatem o co chodzi w tej wszechświatowej presji na powszechność, a zanim się obejrzymy – przymus szczepień – bo bez nich nikt nie będzie mógł sprzedać ani kupić, ani pracować, ani polecieć?

Najbardziej mylą się, jak prawie zawsze, tak zwani rozsądni. Odrzucają oni wszelkie teorie spiskowe. I wykazują, że przecież depopulacja (zarzut płaskoziemców w stosunku do Billa Gatesa) obniżyłaby drastycznie zyski korporacji. Zatem nie mogą one za tym stać. Możemy się pośmiać.

Chodzi jednak o coś zupełnie innego. Chodzi o podstawowy zamach na naturę człowieka, tak jak rozumiemy ją my, chrześcijanie. Zamach na wpisaną w konstytucję dziecka bożego wolną wolę, na wolność życia w sposób niezależny od władzy świeckiej. To dlatego zamyka się kościoły i niszczy rodzinę – instytucje, które bronią wolności człowieka przed władzą totalitarną. I tu trzeba jasno powiedzieć, że tylko kościoły chrześcijańskie bronią wolności człowieka. I dlatego szaleni totaliści walczą jedynie z naszą łacińską cywilizacją, zostawiając inne w całkowitym spokoju.

Gdy po obaleniu instytucji ochronnych uda się człowieka zniewolić, wtedy pojawi się też interes globalnych korporacji.

Procesy naturalne i zdrowy rozsądek nie przynoszą korzyści korporacjom. Biznes pojawi się wtedy, gdy zaniknie całkowicie chrześcijański rozum, a człowiek będzie działał jedynie pod wpływem medialnych impulsów i rozporządzeń administracji. Wówczas będzie można podliczyć, ile dany osobnik może zjeść korporacyjnych syfów, żeby mógł się potem przez długie lata korporacyjnymi lekarstwami leczyć. I nawet niech nie próbuje samodzielnie umierać.

I o to toczy się obecna pandemiczna rozgrywka. Jak najwięcej ludzi rodzić (in-vitro), jak najwięcej szczepić, jak najwięcej zatruwać, jak najwięcej leczyć, jak najwięcej doprowadzać do śmierci! Czy może istnieć pewniejszy biznes, nawet po potrąceniu prowizji dla administracji, które z przyzwyczajenia jeszcze nazywamy rządami?

Jan Azja Kowalski

PS Czy prawnicy z mojego ulubionego Ordo Iuris mogliby się zająć bezprawnymi pogróżkami, jakie pod moim adresem (nie zaszczepię się) wygłasza minister zdrowia Adam Niedzielski?

Kraska: powstanie fundusz odszkodowań dla dotkniętych skutkami ubocznymi szczepień przeciwko COVID-19

Projekt funduszu odszkodowań dla osób, u których wystąpią skutki uboczne po szczepieniu na Covid jest przygotowywany w Kancelarii Premiera. Pojawi się jak najszybciej – powiedział wiceminister Kraska.

Projekt funduszu odszkodowań dla osób, u których wystąpią skutki uboczne po szczepieniu na Covid jest przygotowywany w Kancelarii Premiera. Będzie konsultowany. Ponieważ ruszyły już szczepienia, ten fundusz pojawi się jak najszybciej – podał w czwartek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Polityk zapytany o dokładną datę powstania funduszu wskazywał na styczeń.

Chcemy, żeby powstał specjalny fundusz, który zabezpieczałby osoby, które poddały się szczepieniu i u których mogłyby wystąpić ewentualne skutki uboczne – powiedział wiceminister zdrowia.

Po nowym roku będzie to już miało na pewno jakieś ramy prawne – dodał.

Kraska potwierdził, że będzie to projekt rządowy.

 Ten projekt jest przygotowywany w Kancelarii Premiera. Będzie konsultowany. Ponieważ ruszyły już szczepienia, ten fundusz pojawi się jak najszybciej – przekazał.

Przypomnijmy, że pierwsza dostawa szczepionki dotarła do Polski z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs w piątek. Transport trafił do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim. Tu został rozdzielony i dotarł do 72 tzw. szpitali węzłowych. W nich od niedzieli zaczęły się pierwsze szczepienia przeciw COVID-19.

Do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek szczepionki.

A.N.

Źródło: „Trójka” PR

 

Prof. Gut: W zwalczaniu pandemii wiele zależy od zdecydowania władzy i zachowania ludzi

Gościem porannej audycji Radia Wnet był wirusolog, prof Włodzimierz Gut, który przeanalizował przebieg pandemii koronawirusa i przypomniał kilka faktów.

Profesor Włodzimierz Gut zaznaczył, że najważniejszym czynnikiem warunkującym sukces w zwalczaniu pandemii jest to w jaki sposób zachowają się ludzie i w jakim stopniu dostosują do reżimu sanitarnego.

Jak zwykle na początku są różne błędy, przypisywano funkcje przedmiotom, przypisywano funkcje ludziom. (…) Okazało się, że wszystko zależy od dwóch elementów: od zdecydowania władzy i od zachowania ludzi – powiedział gość „Poranka WNET”

Naukowiec stwierdził także, że chińskie dane dotyczące zwalczania pandemii nie są wiarygodne.

Chińczycy wprowadzili bardzo twardą blokadę i ich dane wyglądają na naciągnięte.


Jak zauważył:

Udało się dość szybko uruchomić około 70 różnych programów przygotowania szczepionek, każdy inną, wśród nich cały repertuar z wyjątkiem jednego typu szczepionek – atenuowanych.

Przypomniał również, że koronawirus ma swoje źródło wśród zwierząt.

Wirus pochodzi ze świata zwierząt. Koronawirusy najczęściej występują wśród nietoperzy, zresztą jest ich dość sporo.

 


Odniósł się również do wyjścia USA ze Światowej Organizacji Zdrowia.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Dr Zaczyński: nie wiadomo na jak długo szczepienie da nam odporność na COVID-19

Dyrektor Szpitala Tymczasowego na Stadionie PGE Narodowy mówił w Radiu Wnet o znaczeniu szczepień, budowaniu trwałej odporności oraz argumentach osób sceptycznych wobec szczepień.

Dr Artur Zaczyński wczoraj, jako jeden z pierwszych, poddał się szczepieniu przeciw SARS-Cov-2.  Zapewnił, że nie występują u niego żadne niepożądane objawy. Zwrócił uwagę, że nie każdy objaw pojawiający się po szczepieniu oznacza powikłanie.

Mogą też towarzyszyć inne choroby i będziemy myśleć że to będzie odczyn poszczepienny, a tak naprawdę będzie to inna choroba, niezwiązana ze szczepieniem.


Zdaniem lekarza należy się cieszyć, że 57% zamierza się zaszczepić, ale również trzeba przekonywać do szczepień tych, którzy pozostają sceptyczni.

Dr Zaczyński zwraca uwagę, że szczepionka na koronawirusa musi być przyjmowana w dwóch dawkach. Od momentu zaszczepienia do pojawienia się przeciwciał musi upłynąć odpowiedni czas.

Pamiętajmy, że samo zaszczepienie nie zwalnia nas z przestrzegania dystansu, maseczek i dezynfekcji. Fakt zaszczepienia nie daje nam odporności (…) potrzeba nam kilkanaście dni, aby wykształciły się przeciwciała i dały ochronę.


Jak zauważył dużym znakiem zapytania jest to, na jak długo szczepionka zbuduje naszą odporność.

Fakt zaszczepienia powinien nam dać odporność na dwa lata, ale to wszystko jest nowe, nie wiadomo czy będą to dwa lata, czy rok.


Zapytany, czy utrzymywanie szpitala na Stadionie Narodowym ma sens w obliczu niewykorzystania jego potencjału, odpowiedział:

Musi być coś prewencyjnego, czym zabezpieczamy, ustawimy punkty szczepień na Stadionie Narodowym i personel który jest zaangażowany w tworzenie tego szpitala będzie brał udział w szczepieniu masowym.

Radosław Pyffel: Śledztwo w sprawie rzeczywistych źródeł pandemii rozpocznie się dopiero po jej oficjalnym zakończeniu

Radosław Pyffel mówił w Poranku Radia Wnet o początkach pandemii, śledztwie dotyczącym źródeł koronawirusa, wygranych w walce z pandemią oraz aktualnej sytuacji w Chinach.

Radosław Pyffel, kierownik studiów chińskich na Akademii Leona Koźmińskiego,  na antenie Radia Wnet wskazywał, że nadal nie wiemy,  jakie jest rzeczywiste pochodzenie koronawirusa. Śledztwo w tej sprawie zacznie się dopiero po oficjalnym zakończeniu pandemii. Jak przewiduje ekspert może to nastąpić w perspektywie roku.

Myślę, że tak naprawdę jeszcze nie wiemy skąd ten wirus się wziął. Jest cała masa spekulacji na ten temat. (…) W maju okazało się ze Chinom udało się przeforsować zapis, że do śledztwa w tej sprawie dojdzie, gdy pandemia się zakończy (…) i wtedy też  poznamy odpowiedź WHO.

Jak podkreślił koronawirus zaskoczył świat i szybko stał się zjawiskiem ogólnoświatowym.

To było ogromne zaskoczenie dla wszystkich. (…) Koronawirus dość szybko wyszedł poza chiny i od lutego stal się zjawiskiem globalnym.

Wskazywał na wygranych w walce z pandemią.

W Chinach jednak sytuacja wygląda inaczej niż na całym świecie i w ogóle w perspektywie 2020 roku możemy mówić o zwycięzcach walki z pandemią – na pewno są to Chiny Kontynentalne, Tajwan i Korea Południowa.


Pamiętajmy, że poza ostrym lockdownem, jaki zrobiły Chiny, zamknięto granice . (…) Fakty są takie, że w Chinach życie wróciło do normalności, ludzie zaczęli jeździć między miastami i praktycznie od maja życie toczy się normalnie. (…) Gospodarka zaczęła powoli wracać do stanu sprzed 2020 roku.

A.N.

Szczepionki na koronawirusa dotarły już do Polski

W nocy z 24 na 25 grudnia z Belgii do Polski wyruszył transport szczepionek na koronawirusa. Samochód przekroczył już polską granicę – poinformował w piątek wieczorem prezes ARM Michał Kuczmierowski.

Pierwsza partia 10 tysięcy szczepionek wyruszyła do Polski w nocy z 24 na 25 grudnia z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs, by trafić do magazynu ARM w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim.

Prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski przekazał w piątek po godz. 22, że  szczepionki przekroczyły polską granicę na przejściu granicznym w Świecku

Szczepionki dotrą do magazynu ARM zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, czyli w granicach godz. 6 rano – poinformował.

Szczepionki przewożone są busem w dwóch specjalnych kartonach z suchym lodem w ultra niskiej temperaturze około -75 st. Celsjusza.

W następnym tygodniu Pfizer dostarczy kolejne 300 tys. dawek. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami rządu do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek. Będą one dzielone na pół. Jedna część pozostanie w magazynie agencji w ultra niskiej temperaturze, druga trafiać będzie do punktów, w których odbywać się będą szczepienia.

 

A.N.

Źródło: TVP INFO

Prof. Gut: Decyzja o szczepieniach będzie należała do pracodawcy

W ciągu najbliższych dni szczepionki przeciw Covid-19 dotrą do Polski, a po świętach rozpocznie się proces szczepień- powiedział wirusolog prof. Włodzimierz Gut w Popołudniu WNET.


Wkrótce do Polski dotrze nieduża ilość szczepionek firm Pfizer i BioNTech, która zdaniem prof. Włodzimierza Guta powinna wystarczyć na zaszczepienie osób w grupie najwyższego ryzyka tzn. lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, mieszkańców domów spokojnej starości.

W rozmowie z Łukaszem Jankowskim wirusolog stwierdził, że decyzja o szczepieniu pracowników będzie należała do pracodawców, ze względu na to, że dopuszczając ludzi do pracy z osobami chorymi na Covid-19 pracodawca będzie tracić swoich pracowników, którzy będą zmuszeni poddać się kwarantannie.

Zdaniem gościa Popołudnia WNET koronawirus cały czas mutuje, ale jego receptor i przebieg kliniczny niczym się nie różni od formy pierwotnej.

Kwarantanna narodowa powinna trwać od wigilii, bo nie jestem zwolennikiem liczenia zgonów.

Prof. Włodzimierz Gut zapytany o decyzję dotyczącą narodowej izolacji, mającej trwać od 28.12 do 17.01 i godziny policyjnej w sylwestra przyznał, że jego zdaniem lockdown powinien trwać już od wigilii, aby uniknąć masowego przemieszczania się ludności, co potem będzie skutkowało większą skalą zachorowań, a następnie zwiększoną ilością zgonów.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

D.R

Przełom w walce z COVID-19? Szczepionka na koronawirusa zatwierdzona przez unijną agencję

Europejska Agencja Leków (EMA) zdecydowała o autoryzacji szczepionki przeciw Covid-19 firm Pfizer i BioNTech – poinformowali w poniedziałek przedstawiciele EMA na konferencji prasowej w Amsterdamie.

EMA czyli agencja Unii Europejski zajmuje się wydawaniem zaleceń dotyczących leków. To do Komisji Europejskiej  należy ostateczna decyzja w sprawie zatwierdzenia danej substancji. Opinia EMA stanowi jednak zazwyczaj istotny  w sprawie takich decyzji.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zapowiedziała, że Komisja Europejska jeszcze w poniedziałek wyda decyzję dotyczącą dopuszczenia do obrotu szczepionki firm Pfizer i BioNTech w UE.

To decydujący moment w naszych staraniach o dostarczenie Europejczykom bezpiecznych i skutecznych szczepionek! EMA (Europejska Agencja Leków) właśnie wydała pozytywną opinię naukową na temat szczepionki BioNTech/Pfizer. Teraz będziemy działać szybko. Oczekuję decyzji Komisji Europejskiej dzisiejszego wieczoru – napisała von der Leyen na Twitterze.

Szef EMA Emer Cook zaznaczył natomiast,

Badanie wykazało też skuteczność szczepionki na poziomie ok. 95 proc. u osób zagrożonych ciężkim przebiegiem Covid-19, w tym u osób z astmą, przewlekłą chorobą płuc, cukrzycą i wysokim ciśnieniem krwi.

Podkreślił również, że wedle obecnego stanu wiedzy nic nie wskazuje,  że szczepionka nie będzie działała w przypadku nowej odmiany koronawirusa.

EMA przekazała , że zaleciła pozwolenie na dopuszczenie szczepionki do obrotu dla osób od 16. roku życia. Zastrzegła jednocześnie, że w badaniach klinicznych nie wzięła udział wystarczająco duża liczba kobiet, by wydawać zdecydowane rekomendacje.

Oznacza to, że decyzje dotyczące podawania szczepionki kobietom w ciąży będą musiały być podejmowane indywidualnie, na podstawie indywidualnej oceny ryzyka – powiedział Cook.

A.N.

Źródło: prawo.pl

Stomatolog: Ilość skutków ubocznych po przechorowaniu Covid może być większa niż po szczepieniu

Katarzyna Łoza-Sołtyk o szczepieniach dla lekarzy i tym, czemu nie trzeba bać się szczepionki.

Katarzyna Łoza-Sołtyk mówi, iż lekarze, razem z którymi pracuje, są już zgłoszeni do szczepień na Covid-19. Sama także podda się szczepieniu w terminie zerowym. Odnosi się do obaw ludzi, którzy boją się szczepić.

Staram się podchodzić chłodno i kalkulować wszystkie ryzyka. Trudno się dziwić ludziom, że się obawiają.

Stomatolog stwierdza, że potencjalne skutki zachorowania na Covid-19 są poważniejsze niż odczyny poszczepienne, jakie mogą się pojawić. Bardziej opłaca się więc zaszczepić. Wskazuje, że badania nad szczepionką na koronawirusa są prowadzone od 17 lat.

Jest to szczepionka, na którą rozpoczęto pracę podczas pierwszego SARS z 2003 r.

Obecnie jedynie przystosowano ją do obecnej odmiany koronawirusa. Nie jest więc prawdą, by szczepionka była nieprzebadana.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.