Jastrzębski: Pieniądze mające uratować Liban przed bankructwem mogą rozpłynąć się w kieszeniach Hezbollahu

Odziały Hezbollahu z flagami

Podczas gdy przejściowy rząd Libanu oczekuje na odpowiedź IMF w sprawie ewentualnej pożyczki, protestujący uważają, że jedynym rozwiązaniem będzie wymiana elit rządzących.

Al-Arabiya

  1. Głównym wyzwaniem rządu Diaba w Libanie będzie odwiedzenie darczyńców od finansowania Hezbollahu: były Ambasador USA

Były Ambasador USA w Libanie (2004-2008) Jeffrey D. Feltman powiedział, że głównym wyzwaniem stojącym przed tymczasowym rządem Hassana Diaba i jego planem uzdrowienia państwa będzie przekonanie darczyńców, aby nie zwiększali finansowania dla Hezbollahu. Zdaniem ambasadora jest to kluczowe dla powstrzymania Hezbollahu przed rozciągnięciem swej hegemonii na wszystkie sektory państwa.

W swym artykule opublikowanym na stronie amerykańskiego Brooking Institution specjalizującej się w sprawach i badaniach polityczno-gospodarczych, Feltman podkreśla, że o ile wcześniejsze plany rządowe uwzględniały wzmocnienie prawowitych instytucji państwowych kosztem organizacji pozarządowych, w tym przede wszystkim Hezbollahu, o tyle w obecnej sytuacji taka strategia nie spełni swego zadania.

Dyplomata uzasadnia swoją tezę pisząc, że obecny rząd polega przede wszystkim na wsparciu ze strony Hezbollahu i jego parlamentarnych sojuszników. Wobec tego, albo plan naprawy państwa polegnie tak jak poprzednie, albo doprowadzi do dopompowania Hezbollahu. “Jakkolwiek by nie było, pieniądze darczyńców przepadną” stwierdza dyplomata.


Komentarz: Jednym z darczyńców jest Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF). Tydzień temu, 1 maja rząd Diaba złożył prośbę do IMF o pożyczkę. Niemniej wielu protestujących uważa, że to nie pomoże, i że jedyną drogą do uzdrowienia kraju pozostaje wymienienie zastałych elit politycznych. Społeczeństwo odczuwa niepewność związaną z przyszłością Libanu, stojącego dziś na krawędzi bankructwa. Ceny jedzenia i podstawowych produktów codziennego użytku rosną w zatrważającym tempie. Inflacja wzrasta.

Być może najlepszym przykładem rozgoryczenia społeczeństwa są wznoszone przez protestujących okrzyki. Daje się słyszeć pośród nich ,,Mołotowa, Mołotowa, miast świeczki, dajcie Mołotowa” i licytowanie się między portestującymi a żołnierzami kto właściwie jest już bardziej głodny.


Według Feltmana siły stojące za obecnym rządem nie widzą pożytku w stabilizowaniu sektora finansowego Libanu. Co więcej, będą starały się one zdyskredytować przeciwników osi Hezbollah-Syria-Iran zarzucając im korupcję, która wszak jest zjawiskiem powszechnym w Libanie.

Dyplomata dodał, że przywódca Hezbollahu Hasan Nasr Allah zakilnając się, że nie jest w jego intencji zniszczyć sektor bankowy Libanu, sam sobie zaprzecza. “W ostatniej odezwie ciskał gromy na libańskie banki, za to, że nie chciały dołożyć się do zapełnienia luki finansowej w skarbie państwa”, mówi Feltman, dodając, że „ jeżeli wskazuje to na cokolwiek, to właśnie na to, że Hezbollah plącze się w zeznaniach.”

Al-Jazeera

  1. Siły Rządu Zgody Narodowej atakują bazę Al-Watiyya na południe od Trypolisu a przewodniczący Rady Prezydenckiej przyklaskuje rozwiązaniom pokojowym

We wtorek siły Rządu Zgody Narodowej (GNA) podjęły próby oczyszczenia bazy Al-Watiyya z sił Marszałka Chalify Haftara. Jest to ostatni duży przyczułek samozwańczego władcy Libii na zachodzie kraju. Baza, której powierzchnia liczy 40 km kwadratowych, oddalona jest o 140 kilometór od Trypolisu.

W ataku na bazę bierze udział około 500 pojazdów opancerzonych sił Rządu Zgody Narodowej. Siły naziemne przypuszczające szturm na mocno ufortyfikowaną bazę zostały wsparte lotnictwem Rządu Zgody Narodowej, informuje korespondent Al-Jazeery.

Obrońcy odpowiedzieli rakietami naprowadzanymi na podczerwień, a także ostrzałem z innego typu broni. Napastnicy odnieśli straty. Anonimowy oficer sił Rządu Zgody Narodowej poinformował Al-Jazeerę, że lotnictwo zniszczyło pięć wozów opancerzonych Libijskiej Armii Narodowej (LNA) podległej Haftarowi. Ten sam kontakt poinformował również, że oddziały Rządu Zgody Narodowej znalazły się pod ostrzałem moździeży.

Ofensywa na bazę Al-Watiyya jest kontynuacją kampanii Rządu Zgody Narodowej, w ramach której z rąk Marszałka Haftara odbito już niemal wszystkie miasta na zachodnim wybrzeżu Libii z wyjątkiem Tarhuny położonej o 80 kilometrów na południowy wschód od Trypolisu. Lotnictwo Rządu Zgody Narodowej podejmuje ciągłe ataki mające na celu odcięcie dostaw wysyłanych przez Haftara do Tarhuny.

Siły Rządu Zgody Narodowej wprowadziły zakaz przemieszczania się w środkowych i zachodnich regionach objętych działaniami wojskowymi.

Co się natomiast tyczy areny politycznej, szef Rady Prezydenckiej Rządu Zgody Narodowej Fayez As-Sarraj poparł wszelkie inicjatywy polityczne zmierzające do znalezienia pokojowego rozwiązania trwającego kryzysu. As-Sarraj pochwalił zwycięstwa i ofiary poniesione przez wojsko, a także podkreślił konieczność zwarcia szeregów w celu pokonania agresora.

As-Sarraj wezwał wszystkie stronnictwa i siły polityczne, aby zobowiązały się do zasypania podziałów i wznowienia dialogu pod egidą ONZ. Dialog ten ma na celu zwłaszcza zrealizowanie umowy politycznej, zgodnie z którą ma powstać nowa Rada Prezydencka złożona z prezydenta, dwóch wiceprezydentów i szefa rządu. Innym sugerowanym rozwiązaniem może być wejście na drogę konstytucyjną i zorganizowanie wyborów parlamentarnych w najbliższym możliwym czasie.

W swym artykule Al-Jazeera informuje również o licznych protestach organizacji humanitarnych, korporacji i zrzeszeń lekarzy przeciwko rzekomym zbrodniom wojennym i zbrodniom przeciwko ludzkości popełnianym przez Haftara w Libii.

Wymieniane przykłady takich działań to opóźnianie eksportu libijskiej ropy naftowej, odcięcie dostępu do wody pitnej milionom libijczyków, a także zbombardowanie przynajmniej czterech szpitali. Podejrzewa się, że w placówkach tych poddawano leczeniu pacjentów chorych na COVID-19.

 

Reuters

  1. Obawy inwestorów o wyczerpanie się rezerw liry tureckiej powodują jej rekordowo niski spadek

W czwartek wartość liry tureckiej w stosunku do dolara wyniósł 7,27. Tym samym wartość tureckiej waluty spadła poniżej rekordowo niskiego poziomu z 2018 roku. To już piąta sesja na giełdzie kończąca się niepomyślnie dla Turcji, która straciła 3,584 obywateli w walce z koronawirusem.

Poziom liry ustablizował się po tym jak organ nadzoru bankowego ogłosił zawieszeni transakcji lirą dokonywanych przez BNP Paribas, Citibank i UBS, pod pretekstem, że banki te nie są w stanie terminowo sprostać zobowiązaniom w lirze tureckiej.

 

As-Sahra Al-Maghribiya

  1. W dobie pandemii COVID-19 sąd w Casablance prowadzi rozprawy poprzez wideokonferencje

Chcąc zminimializować rozprzestrzenianie się koronawirusa, Sąd Pierwszej Instancji w Casablance prowadzi rozprawy w niemalże pustej sali. Znajdują się na niej jedynie sędziowie, policja sądowa, protokolant, wielki ekran przymocowany do jednej ze ścian i komputer umieszczony tuż przed sędzią prowadzącym rozprawę.

Dzięki wideokonferencji, sąd łączy się z oskarżonym znajdującym się w specjalnie do tego przygotowanej sali więzienia Oukache. Taki tryb postępowania wymaga jednak uprzedniej zgody oskarżonego, informuje portal As-Sahra, dodając, że mimo pewnych zakłóceń w połączeniu, wysłuchiwanie i odpowiadanie oskarżonemu przebiegało gładko.

Zdalny tryb prowadzenia rozpraw sądowych ma docelowo być wdrożony we wszyskich sądach Maroka.

Przewodniczący Sądu Pierwszej Instancji w Casablance Abdel Aziz Shakrouf powiedział, że jak dotąd wszystkie rozprawy realizowane zdalnie przebiegały bez zarzutu i zachowały wszelkie znamiona niezależnego sądownictwa. Przewodniczący podkreślił także, że różni działacze i organizacje prawnicze i związane z wymiarem sprawiedliwości wyrażały się przychylnie w stosunku do nowej metody postępowania sądowego. Jedną z tych organizacji jest Izba Prawników w Casablance.

– Naszą intencją jest jedynie chronić więźniów i inne osoby zaangażowane w postępowanie sądowe przed niebezpieczeństwem związanym z zainfekowaniem się koronawirusem – zapewnił Abdel Aziz Shakrouf.

Jastrzębski: Chalifa Haftar ogłasza się jedynym władcą Libii, co jego przeciwnicy uważają za dobrą minę do złej gry

Podczas gdy Marszałek realizuje sny o intronizacji, libański rząd z spogląda na Międzynarodowy Fundusz Walutowy z nadzieją, że ten załata jego tonącą gospodarkę.

Al-Jazeera

  1. Haftar ogłasza się władcą Libii, Rząd Zgody Narodowej uznaje to za przykrywkę dla jego porażek

Marszałek Libijskiej Armii Narodowej (LNA) Chalifa Haftar ogłosił upadek porozumienia politycznego zawartego między przyjazną mu Izbą Reprezentantów (HoR) a Rządem Zgody Narodowej (GNA). W obliczu fiaska tegoż porozumienia, Marszałek Haftar ogłosił się władcą całej Libii.

Wcześniej, to jest 23 kwietnia, Haftar wezwał obywateli Libii, aby porzucili wspomniane porozumienie i wyłonili spośród siebie instytucje, które uważaliby za godne przewodzenia krajowi.

Rada Prezydencka Rządu Zgody Narodowej zareagowała na taki rozwój sytuacji stwierdzeniem, że od chwili oświadczenia ,,żaden kraj nie będzie mógł już zasłaniać się prawowitością Haftara”. Rada dodała, że Marszałek zwrócił się nawet przeciwko tym instytucjom politycznym, które go włożyły mu w dłoń cugle władzy.


Komentarz: Libijska Rada Prezydencka to organ powołany na mocy umowy z 17 grudnia 2015 roku. Jest on uznawany na arenie międzynarodowej jako ciało rządzące Libią i zwierzchnie wobec Rządu Zgody Narodowej w Trypolisie.


To właśnie ten rząd został wezwany przez wspieraną przez Haftara Izbę Reprezentantów w Tobruku do rozpoczęcia kompleksowego dialogu.

Członek Rady Prezydenckiej Muhammad ‘Ammarii ostrzegł przed ,,niszczycielską rolą Zjednoczonych Emiratów Arabskich” zmierzających do ,,podziału Libii”. ‘Ammari dodał, że Rząd Zgody Narodowej będzie kontynuować walkę przeciwko Haftarowi, gdyż ten, roszcząc sobie pretensje do uznania za władcę Libii, nie stanowi partnera w dalszej pracy politycznej.

‘Ammari powiedział Al-Jazeerze, że nie będzie rozwiązania kryzysu politycznego w Libii nim nie zostanie osądzona junta Haftar.


Komentarz: ‘Ammariemu chodzi tu o przewrót dokonany przez Marszałka oraz podległych mu byłych oficerów Kaddafiego przeciwko jednoizbowemu parlamentowii Libii znanemu jako Powszechny Kongres Narodowy (GNC). Haftar dokonał przewrotu 16 maja 2014 roku rozpoczynając Operację Godność (Operation Dignity), po tym jak Kongres jednostronnie przedłużył swoją kadencję. 20 maja 2014 roku Kongres rozpisał nowe wybory parlamentarne, w celu przekazania władzy uznawanej podówczas przez ONZ Izbie Reprezentantów z siedzibą w Tobruku. Ówczesny premier ‘Ali Zeidan został odsunięty od władzy przez Kongres. W odpowiedzi na tę potwarz wraz 40 posłami poparł Chalifę Haftara i Operację Godność.


W 2015 roku Chalifa Haftar został oficjalnie uznany za dowódcę Libijskiej Armii Narodowej (LNA) przez Izbę Reprezentantów. Później w 2015 rok armia podzieliła się na Libijską Armię Narodową i Armię Libijską, z czego ta druga okazała swą lojalność wobec Rządu Zgody Narodowej w Trypolisie.

Od tamtego czasu obie siły walczą ze sobą w ramach Drugiej Libijskiej Wojny Domowej, natomiast od sierpnia 2016 roku ONZ zmieniło front i zaczęło uznawać Rząd Zgody Narodowej za prawowite przedstawicielstwo obywateli Libii. Haftar naturalnie odmówił uznania Rządu Zgody Narodowej, co skłoniło USA i ich sojuszników do twierdzenia, że Marszałek zagrażał stabilności Libii. Dziś, mimo pewnych strat terytorialnych na zachodzie kraju, Haftar kontroluje większość terytorium libijskiego.

Stany Zjednoczone nie uznały samodzielnej ,,intronizacji” Haftara, czemu dała wyraz ambasada USA w Trypolisie. ,,Zmiany w strukturze politycznej Libii nie mogą być narzucane poprzez jednostronne deklaracje,” oznajmiła ambasada.


Komentarz: Z kolei Kreml podkreślił we wtorek, że utrzymuje kontakty z oboma stronami konfliktu libijskiego. Według Moskwy jedyną drogą do pokoju jest polityczna i dyplomatyczna komunikacja. Niemniej rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych wyraziło zdziwienie nagłym przejęciem władzy przez Marszałka Chalifę Haftara.


Al-Arabiya

  1. Po ponownym wybuchu niezadowolenia, ulice niektórych miast znów świecą pustkami

Północne libańskie miasta Al-Minaa’ i Trypolis świecą pustkami podczas gdy siły porządkowe doprawadzają je do stanu użyteczności po wtorkowych demonstracjach.

Do starć między demonstrantami a Wojskiejm Libańskim doszło we wtorkowy wieczór. Walki i zaczepne potyczki trwały do północy. W ruch poszły kamienie, fajerwerki, konary drzew. Włamywano się do bankomatów i punktów wymiany walut. Wojsko odpowiedziało ślepą amunicją i granatami łzawiącymi. W walce rannych zostało w sumie 30 osób.

W Sydonie protestujący wtargnęli do budynku telefonii Alfa Company, obrzucili pałac byłego premiera i założyciela firmy telekomunikacyjnej Mikati Nadżiba Miqatiego.


Komentarz: Forbes wycenił Miqatiego na 3,3 miliarda dolarów w kwietniu 2015 roku, co oznaczało, że był wówczas najbogatszym mężczyzną w Libanie. Nic więc dziwnego, że tłum dał upust swemu rozgoryczeniu atakując właśnie jego pałac – symbol znienawidzonego establishmentu.


Libańczycy nie musieli długo czekać aż ich rząd poczuje, jak grunt pali mu się pod nogami. Już dziś, to jest w czwartek 30 kwietnia Premier Libanu Hassan Diab ogłosił plan rozwiązania największego kryzysu trawiącego kraj od końca Libańskiej Wojny Domowej w 1990 roku. „Rozwiązanie kryzysu” to eufemistyczna metafora, znacząca tyle co, „zwrócenie się do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (IMF) z prośbą o pomoc finansową”.

– Jeśli uzyskamy pomoc, a z bożą pomocą tak się stanie, to umożliwi to nam przetrwać tę trudną fazę gospodarczą, która może potrwać nawet do 5 lat. Jeśli zaś o wysokość pomocy IMF chodzi, to podlega ona negocjacji – powiedział Premier Diab, dodając, że wszyscy ministrowie wyrazili poparcie dla niniejszego pomysłu.

Pomysł najprostszy, acz zdecydowanie nie rewolucyjny. Już ponad tydzień temu Tunezja uzyskała dotację od IMF na ratowanie swojego sektora turystycznego. A fundusz czyni, co ma zapisane w statucie, to jest stabilizuje instytucje finansowe krajów rozwijających, co na papierze ma pomóc im przetrwać. Efektywność tej pomocy jest dyskusyjna, a to ile finansowej pomocy IMF przekaże teraz Libanowi, może okazać się kroplą w morzu 200 miliardów dolarów, które fundusz przekazuje ponad 35 krajom.

BBC Arabic

  1. Egipska szafiarka aresztowana za „naruszanie” moralności publicznej

Dwudziestoletnia Egipska influencerka i instagramerka Hanin Hossam została aresztowana 23 kwietnia za „naruszenie” moralności i „sprzedawanie (własnego) ciała” na mediach społecznościowych, w tym TikToku.


Komentarz: Aresztantka jest studentką Wydziału Archeologii Uniwersytetu Kairskiego specjalizującą się w archeologii Grecji, choć trafniejszym byłoby stwierdzenie, że na codzień pełni rolę egipskiej szafiarki, sama zaś nazywa się „Piramidą Egiptu”.

Hanin ma 770,000 obserwujących na Insta, gdzie reklamuje kosmetyki i elementy damskiej garderoby muzułmańskiej. Na YouTubie 1.5 może pochwalić się 1,5 miliona subskrypcji, na TikToku zaś 1,2 miliona „folołersów”.

Na TikToku można zobaczyć jak Hossam wykonuje podrygi, przez niektórych identyfikowane jako taniec, do najnowszych przypadkowych dźwięków, które niektórzy uznają za utwory muzyczne. Innymi razy dzieli się ze swymi fanami radami co do ubioru i doboru akcesoriów.


BBC informuje, że jej aktywność przyciąga wiele uwagi i pociąga za sobą nieuniknione ryzyko pojawiania się komentarzy o podtekście seksualnym.

Hanin została oskarżona także o podżeganie innych obywateli do popełniania podobnych wykroczeń. Ponadto, prokuratura Egipska jest zdania, że młoda kobieta pojawiła się w klipach wideo, gdzie zachęca obywatelki do rozmów i interakcji z mężczyznami za pieniądze.

Oskarżenie to dotyczy zareklamowania przez Hanin aplikacji Likee firmy Bigo.


Komentarz: Jest to singapurska platforma do tworzenia i udostępniania krótkich filmów oraz relacji na żywo, dostępna dla komórkowych systemów operacyjnych iOS i Android.


W październiku 2019 roku firma wprowadziła nową opcję do swojej aplikacji. Teraz użytkownicy są zachęcani, aby polecać innym Likee, w zamian za co otrzymują pieniądze.

BBC informuje, że od 2017 roku liczba, zwłaszcza azjatyckich, nastolatków promujących aplikacje typu Likee wzrosła geometrycznie. Według BBC wartość chińskiego rynku streamingowego wyniosła pod koniec 2017 roku 5 miliardów dolarów.

Istotnie Hanin stworzyła wideo, w którym informuje o tym, że założyła konto na Likee, ponieważ „to nasze siedzenie po domach nas niszczy. Mnóstwo ludzi straciło pracę. Mnóstwo ludzi ma teraz kłopoty finansowe. Dlatego założyłam konto na Likee.” Ponadto, Hanin zaprosiła swoje fanki, aby też zakładały konta w tejże aplikacji.


Komentarz: W historii tej istotnym jest, że od 2018 roku rząd Egiptu ma wgląd w i prawo do usunięcia każdej grupy na mediach społecznościowych, której liczebność przewyższa 5,000 członków. Jest to prawo prewencyjne. Rząd pamięta jaką rolę mobilizacyjną odegrały media społecznościowe podczas Wiosny Arabskiej. Nie dziwi też, że nie podoba mu się sianie defetyzmu w dobie pandemii koronawirusa.


 

Waszczykowski: Problem emigrantów zostanie rozwiązany, kiedy zakończone zostaną konflikty w Syrii i w Libii

Witold Waszczykowski o tym, jak UE powinna rozwiązać problem migrantów z Południa, powodach dla których Turcja nie ustąpi w sprawie Syrii i o zaangażowaniu Rosji w regionalnych konfliktach.

Witold Waszczykowski  podkreśla, że Unia Europejska powinna rozwiązać problemy wewnętrzne Syrii. Rozwiązywałoby to problem migrantów z Syrii, dla których Turcja, otworzyła swoje granice. Do Europy więc ruszyła fala migrantów. Znajdują się na granicy z Grecją do której przybyli w akcie solidarności europejscy politycy. Tymczasem jak zaznacza europoseł Komisja Europejska powinna zwalczać problem migracji u źródeł, a tymczasem:

Unia Europejska nie rozwiązuje konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, który niedawno eskalował. Nie widać postępu w rozwiązywaniu konfliktu libijskiego […] konfliktu syryjskiego.

Waszczykowski mówi o potrzebie porozumienia UE z Turcją. Ta pierwsza przekazała tej drugiej pieniądze. Nie trafią one jednak wprost do tureckiego budżetu, ale muszą zostać przeznaczone na uzgodniony cel.

Turcy nie ustąpią, bo chodzi im o kwestię kurdyjską. Kurdowie to duży naród, który żyje w czterech państwach […] Turcy boją się, że Kurdowie syryjscy stworzą jakąś niepodległą enklawę.

Ankarę, jak mówi były szef MSZ należy wesprzeć jako sojusznika z NATO i państwo stowarzyszone z Unią, które czeka w kolejce by do niej wstąpić. Przypomina, że musiała ona się do niedawna mierzyć z problemem Państwa Islamskiego w sąsiednim Iraku. Nasz gość mówi także o działaniach Rosji, która prowadzi wojnę hybrydową z Ukrainą, popiera syryjski rząd, a w Libii wspiera gen. Haftara wbrew popieranemu przez Zachód rządowi w Trypolisie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Jastrzębski: TripAdvisor, Motorola i 110 innych firm uwikłanych w izraelskie osadnictwo na Zach. Brzegu – ONZ ujawnia

Tymczasem w Syrii mieszkańcy wioski ścierają się z siłami USA.

Al-Jazeera

1. ONZ ujawnia firmy uwikłane w izraelskie działania osadnicze na Zachodnim Brzegu

Airbnb, Expedia, TripAdvisor, Motorola i producent żywności General Mills to tylko niektóre spośród 112 firm uwikłanych w izraelskie działania osadnicze na Zachodnim Brzegu.

94 firmy zarejestrowane są w Izraelu, 18 w 6 innych krajach, a dokładnie USA, Francji, Holandii, Luksemburgu, Tajlandii i Wielkiej Brytanii. Pośród zagranicznych firm znalazły się, dość kontrowersyjnie, Francuska spółka budowlana Egis Rail i Brytyjska JC Banford Excavators.

W swoim oświadczeniu ONZ wyraziło obawy dla łamania przez wspomniane firmy praw człowieka.

– Zdaję sobie sprawę z tego, że ten problem był i będzie wysoce kontrowersyjny. Wynik raportu oparty jest o wnikliwe i dokładne badanie. Odzwierciedla on poważne obawy co do tego bezprecedensowego i skomplikowanego problemu – powiedział Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet.

Według jej biura, raport nie uwzględnia prawnych charakterystyk działań osiedleńczych czy natury uwikłania wspomnianych firm.

W listopadzie 2018 roku Airbnb oznajmiło, że uniemożliwi korzystanie ze swej aplikacji na Zachodnim Brzegu. Natomiast w kwietniu 2019 firma zmieniła zdanie, postanawiając, że utrzyma możliwość zgłaszania i korzystania z noclegów na Zachodnim Brzegu. Firma poinformowała, że zarobione pieniądze przekaże międzynarodowym organizacjom humanitarnym.

Komentując decyzję ONZ, Minister Spraw Zagranicznych Palestyny Riyad al-Maliki obwieścił ,,tryumf prawa międzynarodowego”. Oficjel wezwał ONZ do ,,wystosowania rekomendacji i instrukcji dla tych firm, aby natychmiast zakończyły swoje działania związane z osadnictwem.”

Ze swojej strony Premier Palestyny Mohammed Shtayyeh zagroził międzynarodowym pozwem przeciwko firmom wskazanym w raporcie komisji. Polityk zażądał również ,,natychmiastowego zamknięcia wszystkich głównych biur i oddziałów wymienionych firm znajdujących się na terytorium nielegalnych izraelskich osiedli, ponieważ ich obecność przeczy międzynarodowym rezolucjom.”

Jaka była reakcja Izraela? ,,Haniebna kapitulacja” – tak na temat publikacji ONZ wyraził się Minister Spraw Zagranicznych Izraela Israel Katz.

To pierwszy raz gdy komisja ONZ domagała się danych od korporacji dotyczących ich działalności na tak wielką skalę.

Około 600,000 osiedleńców żyje na okupowanym Zachodnim Brzegu i w anektowanej przez Izrael wschodniej Jerozolimie pośród około 2,9 milionów Palestyńczyków.

 

2. Rada Bezpieczeństwa ONZ żąda zawieszenia broni w Libii i oskarża siły Haftara o blokowanie żeglugi powietrznej

Rada Bezpieczeństwa ONZ podjęła rezolucję o wsparciu szczytu w Berlinie dotyczącego Libii poprzez zażądanie od stron konfliktu zawieszenia broni. Na tym się jednak nie skończyło. ONZ oskarżyła siły Marszałka Chalify Haftara o blokowanie żeglugi powietrznej z i ku Libii.

Siły Marszałka Haftara oznajmiły, że nie pozwolą ONZ na korzystanie z portu lotniczego w Mitygii.

Czternastu członków Rady Bezpieczeństwa poparło rezolucję, Rosja wstrzymała się od głosu. Rezolucja obliguje członków ONZ do niewikłania się w konflikt libijski i do niepodejmowania jakichkolwiek działań mogących wzmóc jego eskalację.

Rada wyraziła swoje zaniepokojenie rosnącym udziałem najemników w bataliach toczonych pomiędzy stronami wojny domowej. Podkreślono również potrzebę, aby Komisja Sankcji ONZ przykładała większą uwagę do aktorów łamiących postanowienia rezolucji ONZ dotyczącej zakazu eksportu uzbrojenia do Libii.

Misja wysłana przez ONZ do Libii wyraziła swoje ubolewanie faktem porażki przezeń poniesionej. Powodem braku rezultatu misji było niezezwolenie przez siły Marszałka Chalify Haftara na lądowanie na lotnisku w Mitygii. Członkowie misji wyrazili obawę, że decyzja Marszałka wielce utrudni działania humanitarne.

 

3. Erdogan: Turcja dosięgnie rządowe siły syryjskie gdziekolwiek by się nie znalazły

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że jego siły dosięgną syryjską armię, gdziekolwiek by się nie znalazła, jeżeli choćby jednemu tureckiemu żołnierzowi cokolwiek się stało.

 

SANA

  1. Sytuacja dystrybucji gazu w Syrii

Jednoizbowy parlament Syrii znany jako Zgromadzenie Ludowe wysłuchał raportu ministra nafty i bogactw naturalnych ‘Alego Ghaim.

Minister potwierdził przybycie tankowca z gazem do wybrzeża syryjskiego. Przybicie do portu jednostki zostało opóźnione o 14 dni z powodu blokad handlowych nałożonych na Syrię. Ghaim zaznaczył, że regularność dostaw surowca pozwala, mimo tego opóźnienia, na zaspokojenie potrzeb obywateli, również dzięki nowemu mechanizmowi dystrybucji gazu.

Minister wykazał, że dzienne zapotrzebowanie na gaz do użytku domowego wynosi 1 200 ton. Minister dodał, że po tym jak krajowa produkcja gazu osiągnęła 50% dziennego zapotrzebowania, spadła ona do 25% w wyniku ataków na ośrodki dystrybucji, do których doszło w minionym tygodniu.

Oficjel stwierdził, że spadek lokalnej produkcji gazu i jego dystrybucji ,,boleśnie odbił się” na obywatelach. Natomiast parlamentarzyści domagali się większej transparentności i otwartości mediów na obywateli, a także żeby media tłumaczyły problemy i trudności w dostawach gazu. Domagano się również doprecyzowania alternatywnych sposobów dostarczania gazu oraz możliwych rozwiązań mających umożliwić systematyczne dostawy gazu.

Parlamentarzyści podkreślili potrzebę stworzenia mechanizmu dostaw butli gazu do rannych wojskowych i ich rodzin. Wezwali oni również do stworzenia nowej strategii dostaw gazu, która pozwoliłaby obywatelom nieposiadającym telefonów komórkowych na łatwiejsze uzyskanie surowca.

Minister nafty i bogactw naturalnych ‘Ali Ghaim powiedział, że czas dostawy butli gazowych już został skrócony z 3 do 2 dni. Dodał, że subskrybenci dostaw gazu otrzymują informacje o dostawie na swoje telefony komórkowe. Obecny system pozwala dowolnej osobie zarejestrować się w sposób elektroniczny w biurze dostawcy gazu poprzez zeskanowanie elektronicznej karty subskrybenta. Następnie osoba ta jest w stanie sprawdzać swoją pozycję w kolejce osób oczekujących na butle z gazem.

2. Ranni w starciach z amerykańskimi okupantami w wiosce Khirbet ‘Amo w rejonie Al-Qamishli. Ludność bierze odwet i niszczy cztery wozy pancerne.

Mieszkaniec wioski Khirbet ‘Amo poniósł męczeńską śmierć, zaś inny został ranny od pocisków amerykańskich. Oddziały USA otworzyły ogień do mieszkańców wioski znajdującej się na wschód od miasta Al-Qamishli. Mieszkańcy zebrali się przy posterunku wojska syryjskiego, aby uniemożliwić przejazd amerykańskich wozów opancerzonych. Wynikło starcie, w którym mieszkańcy zaatakowali ,,oddziały okupanta” wycofujące pod eskortą powietrzną myśliwców USA.

Korespondenci SANA donieśli, że kolumna wozów armii USA składała się z czterech pojazdów podróżujących drogą As-Sues “Alaya” przez Khirbet ‘Amo. Według sany wozy dotarły do posterunku nad ranem, gdzie czekały na nie setki mieszkańców wioski, aby uniemożliwić im przeprawę i zmusić do zawrócenia.

Siły USA użyły ostrej amunicji w celu rozproszenia tłumu, który odpowiedział ogniem i uszkodził cztery pojazdy opancerzone izraelskiej produkcji. Amerykanie wezwali posiłki w liczbie 5 kolejnych pojazdów.

Po wycofaniu się żołnierzy USA, mieszkańcy powiedzieli korespondentom SANA, że nie godzą się na obecność sił amerykańskich w Syrii i że będą bronić każdej piędzi syryjskiej ziemi żelazną pięścią.

 

Al-Arabiya

  1. Bahrajn pozywa osoby uwikłane w pranie brudnych pieniędzy na rzecz Iranu

Prokurator Generalny Bahrajnu Ali bin Fadl Al-Buainain przedstawił zarzuty masowego prania brudnych pieniędzy osobom związanym z dwoma irańskimi bankami.

Proceder był realizowany przez Future Bank założony w Bahrajnie. Faktycznie bank był kontrolowany przez dwa banki irańskie, dokładnie Narodowy Bank Iranu, znany również jako Melli, a także Bank Saderat Iran.

Bulanda bi-l-’Arabi

  1. Warsztat samochodowy działający w języku arabskim

Warsztat samochodowy Al-Amir w podwarszawskiej miejscowości Błonie oferuje usługi mechanika, elektryka, blacharza i wymiany olejów. Plakat sporządzono w języku arabskim i umieszczono na FB. Warsztat kusi klientów długim doświadczeniem, konkurencyjnymi cenami i szybką realizacją usług.

 

 

Jastrzębski: Deal Stulecia Trumpa legitymizuje izraelskie osiedla, koronawirus dotarł do Emiratów

Podczas gdy Turcja krytykuje Deal Stulecia, libijska armia podległa Marszałkowi Haftarowi oskarża Ankarę o wspieranie bojowników ISIS i Al-Kaidy w Libii.

Al-Jazeera

1. Plan pokoju dla Bliskiego Wschodu Donalda Trumpa

Po ponad dwóch latach dyskusji i opóźnień, Prezydent US Donald Trump ogłosił plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu, znany również pod sloganem ,,ugody stulecia”. Według architekta planu Jareda Kushnera, Trump nazwał plan ,,ostatnią szansą” dla Palestyńczyków na własne państwo, pokój i dobrobyt.

Palestyńscy przywódcy uznali propozycję Trumpa za ,,spisek”, stwierdzając, że takie rozwiązanie ,,nie przejdzie”.

W najogólniejszym zarysie, plan Trumpa raczej zapewnia bezpieczeństwo Izraelowi, niż samostanowienie Palestynie i odbiega w pewnym stopniu od rozwiązania dwupaństwowego zaproponowanego w Oslo tak, aby zadowolić izraelską prawicę.

Jednym z punktów pokoju dla Bliskiego Wschodu jest propozycja, aby Izrael wstrzymał budowę osiedli na 4 lata, podczas gdy wielkość terytorium znajdującego się pod palestyńską kontrolą miałaby być zwiększona dwukrotnie.

Niemniej wybudowane już osiedla zostaną uznane za legalne, a temu sprzeciwiali i będą sprzeciwiać się Palestyńczycy. W sobotę gabinet premiera Netanjahu ma zagłosować nad planem aneksji ziem, na których wybudowano osiedla.

,,Około 97% Izraelczyków na Zachodnim Brzegu będzie włączonych do przyległych terytoriów Izraela. Tymczasem około 97% Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu zostanie włączona do terytorium należnego Palestynie. Wymiana ziemi odda w ręce Państwa Palestyny terytorium porównywalne do tego sprzed 1967 roku.”

Izraelczycy przebywający w enklawach nieprzyległych do Izraela mogą w nich pozostać ciesząc się dostępem do Izraela i jego ochroną.

W bardziej konkretnym rozumieniu, Państwo Palestyńskie będzie składać się z Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy połączonych siecią wiaduktów i podziemnych tuneli. Palestyńczycy w Gazie znajdującej się pod kontrolą Hamasu będą mogli wymienić swoje ziemie na inne położone w Izraelu tuż przy granicy z Egiptem. Warunkiem takiego rozwiązania jest zawieszenie broni na linii Gaza-Izrael, a także usunięcie Hamasu. Ponadto Izrael ma utrzymać zwierzchność nad wodami terytorialnymi Gazy.

Co do Jerozolimy, to pozostanie ona pod kontrolą Izraela, Palestyńczycy zaś za swoją stolicę obiorą miasto Abu Dis pod zmienioną nazwą ,,Al-Quds”, co po arabsku de facto znaczy ,,Jerozolima”. Państwo Palestyna będzie mogła wystosować także inną nazwę, jeśli uzna takową za stosowną. Abu Dis położone jest na wschód od Jerozolimy.

Palestyński prezydent Mahmoud Abbas skomentował taką propozycję słowami ,,Jerozolima nie była wystawiona na sprzedaż.”

Plan zakłada również przemieszczenie izraelskich obywateli palestyńskiego pochodzenia zamieszkujących tak zwany ,,Trójkąt” na terytorium Izraela tuż obok okupowanego terytorium Palestyny do nowopowstałego Państwa Pelestyny.

Dolina Jordanu znajdująca się pod okupacją Izraela od 1967 ma pozostać pod jego suwerenną kontrolą. Palestyńskie przedsiębiorstwa mają mieć zapewniony do niej dostęp.

Izraelskiej kontroli nad doliną Jordanu sprzeciwia się Jordania.

Iran, Turcja i Jordania skrytykowały ,,Deal Stulecia” Trumpa.

 

2. Zjednoczone Emiraty Arabskie potwierdzają pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem.

ZEA potwierdziły, że emiraccy lekarze poddali leczeniu rodzinę, która niedawno powróciła z epicentrum epidemii w chińskim mieście Wuhan. Rodzina pochodzi z Chin i składa się z 4 osób, z których każda została zdiagnozowana jako nosiciel wirusa.

– Wszyscy członkowie rodziny są w stanie stabilnym a sytuacja została opanowana poprzez zastosowanie się do najpotrzebniejszych środków ostrożności wdrażanych na całym świecie w przypadku zainfekowania koronawirusem – przekazało ministerstwo zdrowia ZEA.

Niewiadomym pozostaje, w którym z siedmiu emiratów przebywa zarażona rodzina.

 

3. Senator: tłumienie dysydentów w Arabii Saudyjskiej jest niepokojące

Demokratyczny Senator US Robert ,,Bob” Menendez powiedział na forum Komisji Spraw Zagranicznych Senatu Stanów Zjednoczonych, że zabójstwo saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego, więzienie aktywistów oraz poddawanie ich torturom jak i domniemane wykorzystywanie użytkowników Twittera do szpiegowania opozycji wykazuje niepokojącą skłonność Saudów do używania technologii w celu stłamszenia opozycji.

W liście do Departamentu Stanu Stanów Zjednoczonych, senator zażądał wyjaśnień dotyczących plotek o uwikłaniu rządu saudyjskiego we włamanie na telefon założyciela firmy Amazon i właściciela gazety Washington Post Jeffa Bezosa. W rzekome włamanie ma być osobiście uwikłany Książę Koronny Arabii Saudyjskiej Muhammad bin Salman. Włamanie na telefon Bezosa miało służyć poddaniu go szantażowi.

Menendez wezwał również do przedstawienia szczegółów dotyczących prób pozbycia się amerykańskich oficjeli podjętych przez Rijad.

Senator określił wykorzystywanie oprogramowania szpiegowskiego przez Księcia Koronnego Muhammada bin Salmana celem wyłudzenia informacji od obywatela amerykańskiego za prowokujące nowe obawy. Obawy te dotyczą zdolności rządu saudyjskiego do wykorzystywania technologii w celu podminowania bezpieczeństwa narodowego USA.

 

SANA

  1. Wojsko rządowe przemieszcza się na zachód od Aleppo oczyszczając Khan Tuman z terrorystów

Wojsko starło się z terrorystami z Dżabhat An-Nusra będącej komórką Al-Kaidy w Syrii. Korespondencji Sany w Aleppo poinformowali, że wojsku udało się przełamać front organizacji terrorystycznych po przeprowadzeniu ostrzału artyleryjskiego i rakietowego na ich pozycje w Ma’arrat i Khan Tuman.

Część z terrorystów poległa w walce, reszta w panice wycofała się w głąb zachodniej prowincji Aleppo. Jeden z dowódców polowych poinformował, że tertyorium wokół Ma’arrat i Khan Tuman zostały całkowicie oczyszczone. Dodał również, że siły Arabskiego Wojska Syryjskiego pozostają w najwyższej gotowości, aby wykonać rozkazy dalszego zwalczania terroryzmu.

Należy znieść sankcje nałożone na Syrię ponieważ pomagają one terrorystom: wysłannik rządu Asada do ONZ

Stały przedstawiciel rządu Asada do ONZ Bashar Al-Ja’afari podkreślił konieczność zniesienia sankcji i zakończenia krzywdzących, jednostronnych działań gospodarczych wystosowanych przeciwko Syrii przez niektóre państwa.

Poza przyczynieniem się do wzrostu w siłę terroryzmu, sasnkcje krzywdzą syryjskich obywateli. Wysłannik podkreślił jednak, że mimo presji jakiej poddawany jest lud syryjski, nie zrzeknie się on swojej suwerenności i nie pozwoli na mieszanie się w jego narodowe wybory.

 

2. Syria rozpoczęła produkcję płynów hamulcowych

Rafineria Olejów w Homsie rozpoczęła produkcję wysokiej jakości oleju hamulcowego o specyfikacjach porównywalnych do cieczy tego typu dostarczanych z zagranicy.

Dyrektor rafinerii Subhi Al-Hassan powiedział, że otwarto jeszcze jedną linię produkcyjną dedykowaną płynom odpornym na zamarzanie. Decyzja ta podyktowana została wzrostem popytu na tego typu ciecze.

 

 

Al-Arabiya

  1. Libijska Armia oskarża Turcję o wspieranie ISIS

Ahmad Abuzayed Al-Masmari – rzecznik Libijskiej Armii Narodowej (LNA) podległej Marszałkowi Chalifie Haftarowi – powtórzył oskarżenia jego formacji wobec Turcji. Al-Masmari poinformował, że Turcja pomaga bojownikom ISIS i Al-Kaidy przedostać się na terytorium Libii. Co więcej, rzecznik LNA stwierdził, że Turcja umożliwia bojownikom ISIS i Al-Kaidy stacjonowanie na wybrzeżu libijskim.

Jednak uwikłanie Turcji w sprawy Libii zaszło jeszcze dalej. Rzecznik Libijskiej Armii Narodowej poinformował o zaobserwowaniu ,,gromadzeniu się syryjskich najemników wspieranych przez Turcję na obrzeżach miasta Misrata, a także w pobliżu granic z Tunezją”.

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

 

Jastrzębski: nie będzie interwencji wojskowej w Libii, do Egiptu płynie izraelski gaz, inwestycje w Meknesie

Egipt dzięki odkryciu pola naftowego Zohr w 2015 i izraelskiemu gazowi jest obecnie samowystarczalny, ale popyt na gaz rośnie, przez co gazowa sielanka minie w przeciągu 5 lat.

Al-Jazeera

  1. Nie będzie pokoju w Libii bez dialogu między Libijczykami

Takie są wnioski szczytu ONZ w Berlinie mającego przesądzić o przyszłości Libii.

W dokumencie podsumowującym szczyt wezwano do całkowitego i stałego zawieszenia broni między Libijską Armią Narodową (LNA) Marszałka Chalify Haftara reprezentującą Izbę Reprezentantów (HoR) a Rządem Zgody Narodowej. Stwierdzono również, że wewnątrzlibijski dialog jest jedynym gwarantem zakończenia konfliktu.

Tekst postanowień końcowych szczytu wzywa strony konfliktu i ich sojuszników do całkowitego zaprzestania działań militarnych.

Uczestnicy szczytu zobowiązali się nie uczestniczyć w konflikcie zbrojnym w Libii i nie mieszać się w wewnętrzne sprawy tego kraju.

Niemniej wezwano do powołania międzynarodowej komisji mającej przeprowadzić mediację między stronami konfliktu. Ponadto, nakłaniano zwaśnione strony do rozpisania niezależnych wyborów oraz powołania rządu spośród parlamentarzystów każdej ze stron.

Uczestnicząca w szczycie Angela Merkel powiedziała, że postanowiono stworzyć radę wojskową złożoną z 5 wojskowych ze strony Rządu Zgody Narodowej i 5 przedstawicieli sił Haftara. Rada ma się spotkać w przyszłym tygodniu.

Z kolei Mike Pompeo wyraził swoją nadzieję, że ustalenia szczytu i podjęte w ich wyniku działania przyczynią się do wzrostu dostępności libijskich rafinerii ropy naftowej.

 

2. Izraelski gaz płynie do Egiptu

W połowie stycznia br., izraelski gaz popłynął do Egiptu zgodnie z postanowieniami umowy zawartej w lutym 2018 roku. Import gazu będzie trwać 15 lat począwszy od stycznia 2020. Zarówno premier Netanjahu jak i izraelski minister energii Yuval Steinitz nie posiadają się z radości.

Khalid Fu’ad, korespondent gospodarczy Al-Jazeery, zadaje pytanie czy również i Egipt ma się z czego cieszyć, zwłaszcza w obliczu odkrycia pola naftowego Zohr w 2015 na egipskim terytorium morskim. Eksploatacja tego pola zapewniła Egiptowi gazową samowystarczalność. Obecna egipska produkcja gazu wynosi około 198 miliardów litrów na dzień. Nadmiar surowca eksportowany jest do Jordanii i ośrodka skraplania Edco a także w Damietcie. W niedalekiej przyszłości Egipska wydajność produkcji gazu ma osiągnąć około 227 miliardów litrów dziennie.

Niemniej wraz ze wzrostem konsumpcji gazu, samowystarczalność Egiptu skończy się za trzy do pięciu lat. Według korespondenta Al-Jazeery, w pierwszych latach realizacji umowy, Egipt będzie sprzedawać izraelski gaz w Europie, później zaś zacznie nim łatać rosnące zapotrzebowanie krajowe. Ponadto, Egipt zyska finansowo dzięki sprzedaży gazu a także skraplaniu go w swoich ośrodkach Edko i Damiett.

Według autora atrakcyjność egipskiego gazu w porównaniu z rosyjskim jest dla Europy niższa, gdyż importowanie skroplonego gazu drogą morską jest bardziej kosztowne niż sprowadzanie go rurociągiem. Ponadto, autor sugeruje, że ceny LPG będą spadać w 2020 roku.

Jeśli zaś chodzi o zyski ze skraplania gazu na jakie Egipt może liczyć, to w przypadku ośrodka skraplania w Damiettcie, państwo egipskie posiada jedynie 20% udziałów, 80% zaś firma Union Venusa. Tymczasem Shell i inni partnerzy posiadają 76% udziałów w skraplarni Edko, państwo egipskie tylko 24%. Wynika z tego, że wpływy Egiptu z udziału w opłatach ze skraplanie gazu wynoszą nie więcej niż 25%.

Sprawa jest jednak bardziej złożona. Praca ośrodka skraplania w Damiettcie została zawieszona z powodu nieuregulowanej sytuacji prawnej. Państwo egispkie jest winne Union Venusa grzywnę wysokości 2 miliardów dolarów. Oznacza to, że niemal połowa zdolności skraplania gazu w Egipcie jest zablokowana.

 

As-Sahra’ Al-Maghrebiya

  1. Maroko w obliczu globalnej migracji

Były przewodniczący Marokańskiej Narodowej Rady Praw Człowieka Idris Al-Yazmi powiedział, że problem migracji przyjął globalną skalę, a Maroko znalazło się blisko centrum tego zjawiska. Al-Yazmi podkreślił, że zjawisko migracji nie jest nowe, natomiast doszło do jego wzmożenia w latach 60 i 70 XX wieku. Jednak obecnie, według Al-Yazmiego, migracja prowokuje pytanie o globalizację gospodarczą świata i wiąże się z rozluźnieniem restrykcji handlowych. Liberalizacja ta wymaga otwarcia granic i pozbycia się ograniczeń przemieszczania dóbr i kapitału. Powstaje też pytanie jak takie rozluźnienie wpłynie na kraje rozwijające się i biedne.

Odnośnie do Maroka, Al-Yazmi zauważa, że kraj przeistoczył się z kraju emigracji, w cel imigracji. Wspomniał on również o wyzwaniach jakie Maroko odczuwa w związku z przyjmowaniem migrantów z krajów południowych, to jest państw środkowo i południowoafrykańskich. Kraje te cierpią na brak okoliczności do rozwoju społeczno-gospodarczego, zauważył, dodając, że właśnie z tego powodu rolą państwa marokańskiego jest umożliwienie imigrantom takiego właśnie rozwoju choćby w stopniu minimalnym.

Według Migration Policy Institute, Senegalczycy i obywatele Wybrzeża Kości Słoniowej stanowią po ponad 20% imigrantów w Maroku. Tymczasem Gwinejczycy stanowią od 10 do 15%, Kameruńczycy od 10 do 15%, Malijczycy od 5 do 10%, tak samo obywatele Republiki Środkowej Afryki, zaś obywatele Nigru, Nigerii, Togo i Beninu poniżej 5%.

 

2. Jak wskrzesić ismailijską stolicę?

W dawnej stolicy dynastii Ismailitów Meknesie znajdującej się w Maroku odbyła się konferencja poświęcona rozwojowi jej turystyki.

Według szefa Regionalnej Rady Turystyki w Meknesie Adila At-Turaba, fakt że miasto cieszy się ogromną uwagą mediów międzynarodowych takich jak France 2 czy Russia Today stanowi dowód bogactwa jego dziedzictwa historycznego. Według oficjela jest to doskonały pretekst do rozwoju sektora turystycznego w Meknesie.

At-Turab uważa, że obecnie najważniejszym zadaniem jest jeszcze szersze rozpropagowanie nienamacalnego jak i namacalnego dziedzictwa kultury Meknesu, w tym wyjątkowości lokalnych rękodzieł.

Ze swej strony, szef spółki Al-Mashrou As-Sittiniyya Mohammad Raouf zauważył, że od 1996 roku Meknes figuruje na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Raouf podkreślił, że miasto posiada wszelkie udogodnienia dzięki pobliskiemu lotnisku Fez Sayes, aby przyjąć nowe inwestycje turystyczne. Inwestycje te pozwoliłyby na rozwinięcie się nie tylko miasta, lecz całego regionu.

Podczas konferencji podkreślano dobre usytuowanie Meknesu między Fezem a Rabatem, a także fakt przebiegania przez miasto autostrady. Eksperci zauważyli, że obecnie w Meknesie znajduje się 76 hoteli oferujących w sumie 4000 łóżek. Podsumowano, że do końca października 2019 roku liczba nocy spędzonych w tychże hotelach wyniosła 200,000. Obecnie realizowanych jest 11 inwestycji turystycznych o łącznej wartości 293 mln dirhamów.

W 2019 roku rozpoczęto 5-letni projekt inwestycji turystycznych o wartości 800 mln dirhamów.

 

Al-Arabiya

  1. Amerykanin pojmany przez An-Nusrę oskarża katarski bank o finansowanie porywaczy

Amerykański fotoreporter Matthew Shrayer pozwał Katarski Bank Islamski (QIB) o finansowanie Jabhat An-Nusra, to jest gałęzi Al-Kaidy w Syrii, które pojmało Shrayera w 2012 roku, gdy próbował przekroczyć syryjsko-turecką granicę. Był więziony przez 211 dni, aż udało mu się uciec.

Shrayer powiedział, że QIB wspiera ,,Hitlera i Yusufa Al-Qardawiego”. Yusuf Al-Qardawi to jeden z najbardziej szanowanych znawców prawa islamskiego na świecie. Ukończył egipski uniwersytet Al-Azhar, przebywa w stolicy Kataru Dosze. Znany jest z prowadzonego przez siebie programu TV “Szariat i Życie” emitowanego na kanale Al-Jazeera. Oglądalność programu waha się od 40 do 60 milionów widzów na świecie. Jego nauki bazują między innymi na wartościach Hassana Al-Banny – założyciela Bractwa Muzułmańskiego.

W 60-stronicowym pozwie napisano, że bank pośredniczył w przekazywaniu datków przez osoby prywatne i spółki bojownikom walczącym w Syrii. Pozew zawiera również szczegóły pojmania i torturowania Matthew Shrayera.

 

Rudaw

  1. Prezydent Autonomicznego Regionu Kurdystanu Nechirvan Barzani spotkał się z Trumpem w Davos

Było to pierwsze spotkanie między kurdyjskim i amerykańskim prezydentem od 2015 roku, kiedy to Masoud Barzani spotkał się z Barakiem Obamą.

– Od dawna chcieliśmy się spotkać. Nasza relacja była i jest doskonała. Świetnie jest tutaj z Panem być, dziękuję bardzo – Donald Trump powiedział Barzaniemiu i dziennikarzom po zakończeniu spotkania.

Trump mówił przede wszystkim o Syrii i o zawieszeniu ognia zawartym między Turcją a Rożawą w październiku 2019 roku po tureckiej invazji na Północno-Wschodnią Syrię.

– Jak wiecie, opuściliśmy Syrię z pozycji granicznych. Świetnie to wyszło z Turcją. Wyszło znacznie lepiej niż ktokolwiek by kiedykolwiek pomyślał. Turcy mają teraz tę tak zwaną safe-zonę – mówił Trump.

– Doceniam wszystko co zrobiliście, aby utrzymać bezpieczeństwo… Mamy ropę i zostawiliśmy żołnierzy z powodu ropy, tej ropy, którą zabraliśmy, a poza tym pracujemy nad tym. Ślicznie ją zabezpieczyliśmy. Mamy też tysiące więźniów ISIS. Przejęliśmy ponad 100% kalifatu. To bardzo interesujący region – powiedział Trump cytowany przez Rudaw.

Rola Barzaniego w konflikcie kurdyjsko-tureckim sprowadzała się do deeskalacji poprzez porozumienie się z rządem Asada i Rosją w celu znalezienia rozwiązania.

Podczas spotkania Barzani wyraził obawy o rozgrywanie amerykańsko-irańskiego konfliktu na terytorium Iraku. Niemniej podziękował również Prezydentowi Trumpowi w imieniu Kurdystanu za jego ,,przywództwo” i ,,wsparcie”.

RFN chce odejść od węgla do 2038 r. i otwiera nową elektrownię węglową. Rybińska: Kto otwiera bloki węglowe na 18 lat?

Aleksandra Rybińska o wojnie domowej w Libii i o tym czemu Rosja naciskała na zawieszenie broni oraz o niemieckim odchodzeniu od węgla, ekologach przykutych do drzew lasu Hambach i Grecie Thunberg.

Aleksandra Rybińska o sytuacji w Libii. W Berlinie negocjowano zawieszenie broni między walczącymi stronami: oficjalnym rządem w Trypolisie a siłami gen. Chalify Haftara. Na jego ostatniego nacisk by zgodził się na zawieszenie broni wywierała Rosja, z której pochodzą najemnicy wspierający libijskiego wojskowego. Moskwie bowiem, jak zauważa, dziennikarka nie zależy na zwycięstwie generała, gdyż wtedy ten mógłby się od niej uniezależnić. Lepsza z perspektywy Kremla jest więc obecna sytuacja. Rybińska podkreśla, że w Libii podobnie jak w Syrii krzyżują się interesy wielu graczy polityki międzynarodowej. Turcja wspiera rząd w Trypolisie, z którym podpisała umowę na wydobycie libijskich złóż gazu. Libijskimi surowcami interesują się także Włoch i Francja, a Niemców ten kraj zajmuje jako element szlaku migracyjnego do Europy. Nieobecni zaś są Amerykanie. Dziennikarka mówi także o odchodzeniu Niemiec od węgla, które zgodnie z zawartym porozumieniem ma nastąpić do 2038 r.

Rząd federalny porozumiał się z krajami związkowymi w których wydobywa się węgiel, takimi jak: Nadrenia-Północna Westfalia, Saksonia, Saksonia-Anhalt […] które wydobywają głównie węgiel brunatny.

Do tej daty zamknięte mają być niemieckie elektrownie węglowe. Oznacza to, że nowo otwarta elektrownia węgla kamiennego Datteln IV funkcjonować będzie, zgodnie z ustaleniami, jedynie 18 lat. Odejście od węgla jest dobrą wiadomością dla ekologów broniących lasu Hambach z którego zostały, jak mówi rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego, tylko dwa lub trzy kilometry. Zlikwidowana zostanie bowiem kopalnia odkrywkowa dla której wycięto większość liczącego tysiące lat lasu. Zaprzestanie wycinki nie oznacza jednak, że ekologowie zejdą z drzew do których się przykuli. Jest to bowiem, jak stwierdza Rybińska, ich praca. Dziennikarka tygodnika „Sieci” mówi też o przyjeździe kontrowersyjnej 16-letniej aktywistki Grety Thunberg do Polski.

Okazało się niedawna, że jej konto w mediach społecznościowych prowadzi jej ojciec, pracownik ONZ-u zresztą. Ona w zasadzie wszystko, co mówi czyta z kartki. Ktoś próbował przeprowadzić z nią wywiad bez kartki i nie potrafiła powiedzieć pół zdania.

Nastolatka pojawiła się w Kleszczowie, by nagrać film o zakładzie w Bełchatowie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

W libijskiej wojnie domowej walczą ze sobą drony z Turcji i z Chin

W trwającej wojnie domowej w Libii obie strony używają bojowych bezzałogowców. Libijska Armia Narodowa chińskich dronów Wing Loong I/II, a siły powietrzne rządu w Trypolisie tureckich TB2 Bayraktar.

Jak podaje portal Defence 24, bezzałogowce Wing Loong zostały zakupione przez ZEA w 2017 r. i oddane do dyspozycji stojącego na czele Libijskiej Armii Narodowej gen. Chalify Haftara. Libijski wojskowy wrócił do kraju z emigracji w czasie rewolucji, do której się przyłączył. Po nieudanym puczu podporządkowane mu siły opanowały Bengazi, tworząc opozycyjny wobec Rządu Jedności Narodowej w Trypolisie ośrodek władzy. Samoloty, śmigłowce i drony Haftara operują m.in. z bazy w Al-Khadim. Lotnisko położone jest we wschodniej Libii, zdjęcia satelitarne z 2016 r. wskazywały w bazie co najmniej dwa bezzałogowce Wing Long I/II.

Nad Libią drony  typu Wing Loong I (i być może II) wykonują misje bojowe uzbrojone m.in. w chińskie przeciwpancerne rakiety kierowane, m.in. LJ-7, czyli eksportową wersję pocisku powietrze-ziemia HJ-10. Ciężki chiński Wing Loong II (Chengdu Aircraft Industry Group — CAIG) może przebywać w powietrzu ok. 20 godzin i dysponuje zasięgiem operacyjnym 4 tys. km. Wobec słabości lotnictwa oficjalnego rządu drony wykonują całodobowe ataki na cele naziemne, w tym bazy lotnicze, raczej bez problemów. Niemniej jednak do tej pory potwierdzono co najmniej jedną stratę Wing Loong. 3 sierpnia 2019 r. siły podległe rządowi w Trypolisie zestrzeliły w rejonie Misraty bezzałogowiec chińskiej produkcji, zidentyfikowany jako Wing Loong II, sił powietrznych gen. Haftara. Zdjęcia wraku wskazują, że bezzałogowiec uzbrojony był w kilka pocisków LJ-7.

Rząd w Trypolisie jest wspierany  przez Turcję, która dostarcza do Libii broń, pojazdy, doradców wojskowych itd. Dysponuje on tureckimi uderzeniowymi TB2 Bayraktar (Baykar Makina). TB2 są szeroko wykorzystywane w Libii do misji bojowych, atakując cele naziemne. Przypuszcza się, że bezzałogowce mogły być częścią dużej partii uzbrojenia tureckiego, które przypłynęło do Libii 18 maja br. na pokładzie statku Ro-Ro „Amazon” z portu Samsun (m.in. MRAP Kirpi i Vuran). Bayraktar operują m.in. w rejonie Trypolisu, gdzie toczą się od kilku miesięcy walki, a jedna z maszyn została uchwycona 9 czerwca br. na filmie wideo.

Prawdopodobnie zarówno Wing Loong, jak i TB2 Bayraktar, obsługiwane są i kierowane przez specjalistów – odpowiednio – emirackich i tureckich. Źródła libijskie wskazują, że na czele zespołu tureckich specjalistów i doradców, z bazą w rejonie Trypolisu, stoi turecki gen. Irfan Tur Ozsert.

Jastrzębski: 60 nielegalnych uchodźców zginęło w nalocie na obóz w Trypolisie, uniknięto wojny turecko-egipskiej

Samozwańczy marszałek Chalifa Haftar pojmał 6 tureckich marynarzy, czym sprowokował groźby nalotów tureckich sił powietrznych, co z kolei nie spodobało się Egiptowi.

Al-Ahram

1. Wstrzymano ruch powietrzny na lotnisku Mitiga w Trypolisie

Do zdarzenia doszło w środę, po tym, jak jedyne funkcjonujące lotnisko w stolicy Libii Mitiga zostało zbombardowane przez nieznane siły powietrzne. Ani Al-Ahram, ani też informacja na profilu FB lotniska, na którą gazeta się powołała, nie udzielają żadnych dodatkowych informacji.

 

Dr Magdalena El-Ghamari – Collegium Civitas:

W ramach operacji „Koniec zdrady”, na zagrożenie ataku ze strony Turcji na Libię, Egipt wysłał 1 lipca eskadrę myśliwców do bazy Muhammad Najib na pograniczu egipsko-libijskim, zapowiadając użycie siły wobec jakichkolwiek naruszeń strony tureckiej.

Komentarz: Wysłanie eskadry nad granicę egipsko-libijską było związane z groźbą ataku wystosowaną przez Turcję wobec Marszałka Chalifa Haftara, którego siły wojskowe pojmały 6 tureckich marynarzy. Do eskalacji konfliktu nie doszło, ponieważ Haftar wypuścił marynarzy.

 

Al-Jazeera

1. Lotnictwo ZEA wycofuje się z Jemenu…

ale jemeńsko-emiracki konflikt o wyspę Sokotrę trwa.

 

2. Od zaprzeczenia do ofensywy — Iran przekracza czerwoną linię wzbogacania uranu 

Minister Spraw Zagranicznych Iranu Javad Zarif poinformował, że Iran wzbogacił ponad 300 kg uranu w stosunku 3,67 procent i że piłka jest teraz po stronie Europy, która ma wywiązać się ze swoich zobowiązań zgodnie z literą umowy nuklearnej.

Według Zarifa, Europa ma do spełnienia 11 postanowień umowy nuklearnej, z których jeszcze żadnego nie zrealizowała. Ponadto, irański minister podkreślił, że INSTEX, czyli instrument regulujący wymianę handlową między Iranem a Unią Europejską, w żaden sposób nie mieści się wśród tych zobowiązań.

Wiceminister Spraw Zagranicznych Iranu Abbas Araghchi powiedział, że państwa europejskie nic nie przedstawiły Iranowi, dodając, że najmniejszą rzeczą, jaką Europejczycy muszą uczynić to kupować irańską ropę naftową i umożliwić transakcje bankowe.

Według Al-Jazeery europejscy dyplomaci oczekiwali pozytywnej reakcji ze strony Iranu na wieść o tym, że trwają dyskusje na linii Europa-USA w sprawie sankcji nałożonych na Iran, zwłaszcza że Unia Europejska żyje mylnym przekonaniem, że Irańczycy najbardziej obawiają się przyłączenia się wszystkich do tej pory niezależnych państw do ekonomicznego oblężenia ich kraju.

Tymczasem, Al-Jazeera informuje, Teheranowi jest już obojętne czy Unia Europejska faktycznie przyłączy się do sankcji Waszyngtonu, czy też nie, po tym, jak poparła je w 2018 roku.

Sankcje doprowadziły do tego, że Irańczycy postrzegają Europę jako dobrego policjanta a

Stany jako złego glinę chcącego osłabić Iran i doprowadzić do powtórzenia scenariuszy z Libii i Iraku, napisała Al-Jazeera.

 

3. Tunezyjski prezydent wychodzi ze szpitala 

Prezydent Tunezji al-Beji Qaed as-Sibsi wyszedł ze szpitala wojskowego po tym, jak trafił do niego w zeszły czwartek z powodu, jak ujęła to Al-Jazeera, poważnej niedyspozycji.

Hospitalizacja prezydenta zbiegła się z samobójczym zamachem bombowym w Tunisie, w którym zmarło dwóch zamachowców, jeden oficer wojskowy, a ośmiu żołnierzy zostało rannych, co sprowokowało plotki i domysły.

Tuż po ogłoszeniu informacji o hospitalizacji prezydenta, pojawiły się plotki o jego śmierci, które jednak zostały zdementowane przez najbliższe otoczenie as-Sibsiego.

 

Al-Arabiya

1. 40 uchodźców zginęło podczas nalotu na Trypolis 

Przedstawiciel libijskiej służby zdrowia poinformował, że w środowym nalocie na obóz dla nielegalnych uchodźców w Tadżwaraa’, znajdujący się na obrzeżach Trypolisu, zginęło 40 osób, a 80 zostało rannych.

Al-Jazeera podała dzisiaj rano, że liczba martwych wynosi już 60 osób.

Atak zaowocował sprzecznymi informacjami na temat tego, kto za nim stał. Różne strony konfliktu libijskiego oskarżają siebie nawzajem. Pierwsze oskarżenia padły pod adresem wojsk Rządu Zgody Narodowej, któremu zarzucono, że chce się pozbyć uchodźców.

Oskarżana jest też druga strona konfliktu, czyli Wojsko Libijskie lojalne wobec Marszałka Chalify Haftara, które od 4 kwietnia prowadzi wzmożone walki z Rządem Zgody Narodowej toczące się w pobliżu Trypolisu.

Wspomniany Rząd wezwał ONZ do wysłania misji śledczej, która miałaby zbadać miejsce nalotu i udokumentować ,,tę zbrodniczą operację”.

Tymczasem Dowództwo Generalne Wojska Libijskiego podległego Marszałkowi Haftarowi poinformowało, że atak został wykonany przez siły Rządu Zgody Narodowej przy użyciu ognia moździerzowego. Celem ataku miało być przykrycie niedawnych porażek wojskowych Rządu, oczernienie Haftara i wykreowanie nieprzychylnej mu opinii publicznej.

 

2. Turcja na skraju politycznego i gospodarczego kryzysu

Turecki dziennikarz specjalizujący się w sprawach Bliskiego Wschodu i wykładowca w Instytucie Studiów Tureckich Uniwersytetu Sztokholmskiego Cengiz Çandar powiedział, że ponowne zwycięstwo Akrama Imam Oglu – kandydata opozycji na prezydenta dystryktu i miasta Istambuł – ma wielkie znaczenie, gdyż wybory na to stanowisko, których ponowne rozpisanie nastąpiło na wniosek prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, stały się de facto referendum powszechnym w sprawie jego rządów.

– W pierwszych wyborach na prezydenta Stambułu różnica między kandydatem opozycji i koalicji rządzącej wyniosła 13 tysięcy na korzyść tego pierwszego. Tymczasem, podczas powtórzonych wyborów różnica ta wzrosła do 800 tysięcy na korzyść kandydata opozycji. Oznacza to, że społeczeństwo odrzuca rządy Erdogana jak i rozporządzenia wydawane poprzez swój niedemokratyczny prezydencki system – powiedział dziennikarz.

Dziennikarz powiedział również, że sytuacja polityczno-gospodarcza jego kraju zapowiada poważny kryzys. Wyraził swoją opinię, że wolność słowa jest nieobecna za rządów Erdogana.

Pracujący niegdyś jako doradca licznych polityków i tureckich przywódców takich jak byli premierzy Turcji Turgut Ozal i Suleyman Demirel, dziennikarz powiedział Al-Arabiya Net, że partia Erdogana zmierza do wewnętrznego rozpadu.

Çandar stwierdził również, że „Erdogan zupełnie stracił kontakt z rzeczywistością i pomimo koalicji z Partią Narodowego Działania (MHP), perspektywa jego utrzymania się przy władzy do wyborów 2023 roku stoi pod znakiem zapytania.”

– Jeśli Erdogan będzie naciskać na zakup rosyjskich rakiet ziemia-powietrze modelu S-400, a wygląda na to, że będzie, to sankcje amerykańskie zostaną wprowadzone bardzo szybko i bardzo negatywnie wpłyną na gospodarkę, która już cierpi z powodu niepowstrzymanej inflacji, do której należy dodać wzrost długu zagranicznego i brak aktywności zagranicznych inwestorów – mówił Çandar, dodając, że – te wszystkie problemy mogą doprowadzić do przedterminowych wyborów w 2020 roku, w przeciwnym razie Turcja zdryfuje w odmęty chaosu.

 

3. W Syrii odkryto 200 ciał w zbiorowym grobie w ar-Raqqa 

Regionalna grupa wyspecjalizowana natknęła się na to znalezisko, a oględziny wykazały, że 200 zabitych to ofiary Państwa Islamskiego.

Według lokalnych źródeł w północnej Syrii grób zbiorowy składa się z dziesiątek jam grobowych, z których każda zawiera około 5 ciał. Niektórzy z zamordowanych byli ubrani w pomarańczowe uniformy nawiązujące do amerykańskiego więzienia w Zatoce Guantanamo.

 

4. Statki z ropą naftową rzekomo zmierzające do Syrii zatrzymane w Gibraltarze

Doszło do zatrzymania dokładnie 5 statków transportujących ropę naftową do Syrii pomimo nałożonego embarga.

— Mamy wszelkie przesłanki, by twierdzić, że jeden ze statków Grace 1 transportował na swoim pokładzie nierafinowaną ropę do syryjskiego portu Banias należącego do rządu Asada obłożonego sankcjami — powiedział Brytyjski Szef Ministrów Gibraltar Fabian Picardo.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

Jastrzębski: „Arabski Soros” wieszczy trzecią wojnę światową, Exxon pod ostrzałem, Mursi zmarł podczas przesłuchania

Ekonomista i myśliciel Talal Abu-Ghazaleh uważa, że wojny z Iranem nie będzie, ponieważ USA potrzebują wroga, aby kontynuować inwestycje na Bliskim Wschodzie i handlować bronią.

Al-Jazeera

1. Świat zmierza do kryzysu ekonomicznego i trzeciej wojny światowej

Ekonomista, ojciec chrzestny arabskiej rachunkowości, założyciel międzynarodowego holdingu TAG-Org, palestyński myśliciel Talal Abu-Ghazaleh powiedział Al-Jazeerze, że ,,świat stoi u bram trzeciej wojny światowej, której stronami będą dwaj tytani, to jest USA i Chiny, natomiast jej powodem stanie się gospodarka światowa.”

Abu-Ghazaleh uważa, że okres stagnacji, recesji i wzrostu cen w jakim znalazł się świat doprowadzi do trzeciej wojny światowej. Według myśliciela światowy kryzys ekonomiczny rozpocznie się  w Stanach Zjednoczonych, które dopuszczając się jednopłaszczyznowych działań jakimi są na przykład sankcje nałożone na wrogie im państwa takie jak Chiny, Iran, Korea Północna i inne.

Abu-Ghazaleh wyraził przekonanie, że efekt tych sankcji dotknie gospodarkę USA i wpłynie na nią bardzo negatywnie w sposób identyczny do tego, w jaki kraje obłożone amerykańskimi sankcjami doznały trudności gospodarczych.

Ekonomista-myśliciel przewiduje, że prezydent USA Donald Trump wypowie Chinom regularną wojnę wojskową w roku 2020, to jest w roku wyborów prezydenckich w USA, w celu zgromadzenia jak największego elektoratu poprzez poddanie go presji stanu wojny.

Co do wojny z Iranem, Abu-Ghazaleh stwierdził, że jest ona i pozostanie czysto medialna. Gość Al-Jazeery dodał, że pożyteczną sytuacją dla USA jest utrzymanie wrogich stosunków z Iranem w celu zachowania napięcia w regionie Bliskiego Wschodu i Półwyspu Arabskiego pozwalających Stanom Zjednoczonym na kontynuowanie transferów, obrotu pieniądza, handlu bronią i inwestycji. To wszystko jest możliwe jedynie dzięki obecności Iranu i dlatego USA nie rozpoczną z tym państwem wojny.

 

2. Mursiemu pozwolono leżeć na ziemi przez więcej niż 20 minut

Powołując się na brytyjski lewicowy dziennik the Independent, Al-Jazeera podała, że egipska policja jest oskarżona o przyczynienie się do śmierci byłego prezydenta Egiptu Muhammada Mursiego, który stracił przytomność przebywając w klatce dla oskarżonych podczas poniedziałkowej rozprawy sądowej w Kairze i runął na ziemię.

Powołując się na towarzyszy Mursiego, Independent informuje, że przez 20 minut nikt nie udzielił pierwszej pomocy byłemu prezydentowi Egiptu, podczas gdy ten leżał na podłodze. Mursi miał cierpieć na zaawansowaną cukrzycę, nadciśnienie i marskość wątroby.

Informacje te stoją w sprzeczności z tymi przekazanymi przez prokuratora generalnego, według którego Muhammad Mursi został natychmiastowo przewieziony do kairskiego szpitala, gdzie wkrótce zmarł. Za przyczynę śmierci uznano zawał.

Abdullah Haddad, którego ojciec i rodzony brat byli przesłuchiwani przez sąd razem z Mursim, wyjawił, że naoczni świadkowie powiedzieli mu, iż żaden ze strażników nie wydał się zaniepokojony tym, co się stało, i że nikt nie okazał chęci pomocy Mursiemu, gdy ten upadł na podłogę.

 

3. Aparat bezpieczeństwa chciał przekupić Braci Muzułmańskich i Muhammadem Mursim przed jego śmiercią

W trakcie ostatniego tygodnia Ramadanu oraz tuż po Id al-Fitr kończącym święty miesiąc Islamu, al-Jazeera weszła w posiadanie informacji o zwiększonym zainteresowaniu egipskiego Aparatu Bezpieczeństwa Narodowego osobą byłego prezydenta Muhammada Mursiego przetrzymywanego w ściśle strzeżonym więzieniu ‘Aqrab (pl. skorpion) znajdującym się na południu Kairu.

Źródła wywodzące się z organizacji Humans Rights Watch poinformowały Al-Jazeerę, że aparat bezpieczeństwa wezwał kilku uwięzionych decyzyjnych przedstawicieli Bractwa Muzułmańskiego i opozycji tuż przed i zaraz po Id al-Fitr celem przedyskutowania powodów odrzucenia przez Mursiego możliwości pójścia na jakiekolwiek ustępstwa na rzecz obecnego rządu. Zadawano również pytania o wizję jaką Bractwo roztacza na przyszłość i jego gotowość do politycznego pojednania.

Wysoki rangą przedstawiciel aparatu bezpieczeństwa zapytał uwięzionych przywódców Bractwa Muzułmańskiego w jak daleko idących dyskusjach jest gotów wziąć udział Mursi, a także kogo chcieliby wyznaczyć na poprowadzenie dialogu z byłym prezydentem w celu poinformowania go o rozwoju sytuacji.

Ten sam oficer poinformował Braci, że Mursi nie powróci na fotel prezydencki, że wojsko nie dokona przewrotu przeciwko obecnemu prezydentowi Abd al-Fattahowi as-Sisiemu i że lud nie zorganizuje rewolucji, co potwierdzają dane Aparatu Bezpieczeństwa Narodowego. Składający propozycję zażądał również jasnej odpowiedzi na temat wymiany informacji między Bractwem Muzułmańskim a palestyńską partią Hamas, do której doszło 11 czerwca bieżącego roku.

Według źródeł Al-Jazeery, uwięzieni przywódcy Bractwa zaprzeczyli jakoby chcieli zorganizować przewrót wojskowy wraz ze wszystkimi jego konsekwencjami i wezwali rząd do zaoferowania swojej wizji rozwiązania kryzysu politycznego w kraju.

 

4. Siły Porozumienia wchodzą do libijskiego miasta Ghayran i przejmują kontrolę nad głównym ośrodkiem operacyjnym Haftara

Źródła wojskowe z Rządu Libijskiego Porozumienia poinformowały, że jego siłom wojskowym udało się zapanować nad całym terenem miasta Ghayran oddalonego o 100 km od Trypolisu. Ponadto, siły Porozumienia weszły do głównego ośrodka operacyjnego wojsk Marszałka Chalify Haftara. To z tegoż ośrodka koordynowane są ataki na stolicę Libii Trypolis.

 

5. Udaremniony zamach stanu w Etiopii zbiera plon śmierci wśród wysokich oficerów

Szef bezpieczeństwa prowincji Amhara Asaminew Tsige podejrzany o próbę zamachu stanu w prowincji Amhara, do którego doszło w poniedziałek, został zastrzelony zaraz po ucieczce ze swojej kryjówki.

Kilka godzin później z rąk własnych ochroniarzy zginął szef sztabu armii Etiopii Saer Mekonnen. Do morderstwa doszło w jego domu w Addis Ababa.

 

Al-Arabiya

1. Rakieta niewiadomego pochodzenia uderza w amerykańską firmę naftową Exxon w Iraku

Rakieta uderzyła w iracką siedzibę amerykańskiego giganta naftowego Exxon znajdującą się na południowych obrzeżach irackiego miasta Basra. Na zdarzenie, do którego doszło w środę, władze iraku odpowiedziały, że nikomu nie pozwolą pogwałcać bezpieczeństwa Iraku.

– Wymierzymy cios stalową pięścią w każdego, kto próbuje wdrożyć agendę sprzeczną z pożytkiem Iraku i zakłócić spokój i porządek – poinformował iracki organ bezpieczeństwa.

W wyniku ataku rannych zostało dwóch irackich pracowników Exxon. Rakieta średniego zasięgu została wystrzelona z katiuszy i wylądowała 100 metrów od kwatery pracowniczej.

W konsekwencji ataku, Exxon zadecydował o ewakuowaniu 20 zagranicznych pracowników ze swojej siedziby w Basrze.

 

2. Podczas gdy pożary w północnej Syrii trwają, ludzie proszą Boga o litość

Naturalne bądź spowodowane przez ludzi, pożary w północnej Syrii trwają. Jeden z nich, który pochłonął pola uprawne w pobliżu wioski Al-Jawadiyah w powiecie al-Haskah, został uwieczniony na nagraniu wideo wykonanym przez kobiety uciekające w popłochu przed kilkumetrową ścianą ognia zbliżającą się do ich domostw.

Pozostałe pożary w powiatach Al-Haskah, Deir az-Zoor i ar-Raqqa pochłonęły wielkie połacie pól uprawnych, co doprowadziło do znaczącego zmniejszenia się dostępności pszenicy i innych zbóż na rynku.

Według korespondenta al-Jazeery, pożary rozprzestrzeniły się na wschód kraju i grożą znajdującym się tam polom naftowym.

 

3. Książę Koronny Muhammad bin Salmana z wizytą w Korei Południowej

Podczas spotkania w Błękitnym Pałacu w Seulu z Prezydentem Korei Południowej Moonem, Książę Koronny Muhammad bin Salmana wyraził radość z faktu, że Korea Południowa i Królestwo Arabii Saudyjskiej łączy strategiczne partnerstwo na płaszczyźnie politycznej, społecznej, bezpieczeństwa, obronności, gospodarki i kultury.

Muhammad bin Salman wspomniał o programie rozwoju Królestwa Arabii Saudyjskiej, tzw. Saudi Vision 2030, opartego na trzech filarach: kwitnąca gospodarka, aktywne społeczeństwo i ambitna ojczyzna. Książę Koronny zauważył, że rzeczone działania rozwojowe mające uczynić z Arabii Saudyjskiej interkontynentalny łącznik świata, pokrywają się z chwalebnym planem pięcioletnim (2017-2022) Korei Południowej i że oba państwa mogą czerpać pożytek z efektu synergii jaki wyniknąłby z podpisania memorandów i umów o współpracy w sektorze społecznym, energetycznym, produkcji samochodów, telekomunikacji piątej generacji (5G), zdrowia, szkolnictwa i kultury.

– Istnieje niewykorzystana szansa na bilateralną współpracę i zwiększenie wymiany handlowej, inwestycji, rozwój zdolności obronnych, rozwój ekonomiczny poprzez rozwinięcie wspólnej produkcji i rozwój kapitału ludzkiego – powiedział Muhammad bin Salman.

Prezydent Korei Północnej przyjął z aprobatą wizję rozwoju saudyjsko-koreańskiej współpracy przedstawioną przez Księcia Koronnego.

 

4. Szef sztabu algierskiego wojska powtarza, że nie żywi ono ambicji politycznych

Wiceminister Obrony Algierii i Szef Sztabu Narodowo-Ludowego Wojska Algierskiego Ahmed Qayed Saleh zapewnił, że wojsko będzie stale towarzyszyć ludowi Algierii w pełnym znaczeniu słowa ,,towarzyszyć”.

Podkreślił, że dowództwo wojska nie żywi ambicji politycznych, dodając: ,,naszą jedyną ambicją jest służba krajowi i aby wiernie towarzyszyć temu dobremu i cnemu ludowi.”

 

Rudaw – największa agencja informacyjna w Irackim Kurdystanie

1. Kurdyjskie partie żądają, aby “zatopieni Arabowie” wrócili na swoje rodzinne ziemie

Partie kurdyjskie w Syryjskim Kurdystanie wezwały władze syryjskie do przesiedlenia tzw. Zatopionych Arabów na ich rodzinne ziemie. Arabowie ci zostali sprowadzeni do północno wschodniej Syrii w połowie lat 70-tych zgodnie z założeniami planu “Arabski Pas”, który miał zmienić strukturę etniczną regionu tak, aby stała się bardziej arabska, na niekorzyść Kurdów.

Około 4,000 arabskich rodzin zostało przesiedlonych ze swych wiosek w prowincjach ar-Raqqa i Aleppo zalanych podczas budowy tamy Tabqa. Rodzinom tym wybudowano 41 wiosek na terytorium kurdyjskim, natomiast nazwy istniejących tam wiosek kurdyjskich zarabizowano.

Według Rudaw, program ,,Arabski Pas” pozbawił setki tysięcy Arabów ziem i własności. Agencja podaje, w sprzeczności z innymi źródłami, że w latach 70-tych przesiedlono nie 4,000 a 40,000 Arabów, których liczba powiększyła się do dziś dziesięciokrotnie.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski