Nowelizacja ustawy przewiduje przede wszystkim podniesienie akcyzy na używki (alkohole i papierosy) o 10 proc. i zaproponowanie Mapy Akcyzowej, czyli postulowanego przez rynek harmonogramu zmian stawek podatku na kolejne lata – po 5 proc. r/r w latach 2023-2027 (w przypadku alkoholu) oraz po 10 proc. w latach 2023-2027 (w przypadku papierosów, tytoniu do palenia i wyrobów nowatorskich). Jak zaznacza Krzysztof Kouyoumdijan,
Dla rynku spirytusowego nie oznacza to nic dobrego. Dla konsumentów także.
Może się okazać, że butelka wódki, która dotąd kosztowała ok. 22 zł będzie kosztować 50 zł. Zdaniem naszego gościa celem rządu jest wyłącznie odniesienie większych wpływów do Skarbu Państwa.
Tak drastyczna podwyżka nie jest uzasadniona.
Wskazuje na problem nielegalnego rynku alkoholowego dla którego wzrost akcyzy oznacza wzrost dochodów. Obecnie nawet kilkanaście procent rynku alkoholu to czarna strefa. Po podwyżkach akcyzy
Produkcja lewej wódki przez przestępców stanie się niesamowicie opłacalna.
Grupy przestępcze używają spirytusu skażanego, który jest odkażany. Picie takiego alkoholu stwarza zagrożenie dla zdrowia.
Gość Poranka Wnet zauważa, że po przejęciu CEDC przez Grupę Maspex ponad 50 proc. udziałów w polskim rynku spirytusowym będzie w rękach przedsiębiorców krajowych. Utrudnienie sytuacji producentów na rynku wewnętrznym odbija się niekorzystnie na możliwości ich działanie także za granicą.
Wódka jest tylko pretekstem. […] Jakość produkcji rolnej mamy doskonałą.
Kudżymindżian zgadza się, że należy walczyć z alkoholizmem. Jednak rozwiązaniem nie jest uderzanie po kieszeni wszystkich spożywających alkohol.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.