W czołówce najbardziej sparaliżowanych amerykańskich portów lotniczych znalazły się: Hartfield-Jackson Atlanta International Airport, Las Vegas-Harry Reid International.
Burze śnieżne pustoszyły USA w Wigilię Bożego Narodzenia. Wiatr o prędkości sięgającej 100 km/h. doprowadził do śmierci 22 osób, a 1,8 mln Amerykanów odciął od dostaw prądu. W Toledo, Ohio doszło do karambolu z udziałem 50 pojazdów. Zginęło 4 kierowców.
W niektórych częściach kraju opady śniegu osiągnęły rekordowe rozmiary. W Buffalo spadło 56,6 cm białego puchu, podczas gdy dotyhczasowy największy opad wyniosł 32 cm. Miało to miejsce w 1976 r.
A.W.K.
Źródło: CNN, tvn24.pl