Prezes Black Red White: Ocalenie wszystkich miejsc pracy jest niemożliwe. Tarcza antykryzysowa nie zadowoli wszystkich

Dariusz Formela o działaniu Black Red White w dobie państwowej kwarantanny, tym, ile na niej straci i ilu pracowników będzie musiało zwolnić oraz o tym, czego oczekuje od tarczy antykryzysowej.

Brak płynności oznacza dyskusję na temat przyszłości firmy i jej pracowników.

Dariusz Formela tłumaczy, jak wygląda sytuacja firmy Black Red White. Polskie przedsiębiorstwo zatrudnia 7,5 tys. pracowników w Polsce, tysiąc za granicą, a w 300 sklepach partnerskich pracuje łącznie 2,5 tys. ludzi. Przez kwarantanne straty miesięczne BRW wynoszą ok. 80 mln zł- przychód spadnie o 95% w eksporcie i o 85% na rynku wewnętrznym.

Każdy podmiot trudniący się handlem detalicznym będzie miał problem z przetrwaniem. I to nie dotyczy tylko małych czy średnich firm […] Wszyscy na tym kryzysie stracą.

Prezes Black Red White podkreśla, że tarcza antykryzysowa nie zadowoli wszystkich i nie rozwiąże wszystkich problemów. Musi ona być uchwalona jak najszybciej. Im później wejdą do życia przepisy zapisane w tarczy, i im dłużej trzeba będzie czekać na powrót koniunktury, tym więcej pracowników będzie zwolnionych. Z tych ostatnich od kilkudziesięciu do kilkuset może stracić pracę w BRW.

Na pewno nie będziemy przedłużać umów, które kończą się w ciągu najbliższych trzech miesięcy.

Zaznacza, że nie ocalenie wszystkich miejsc pracy jest niemożliwe. Nasz gość oczekuje więc, iż przepisy szybko będą obowiązywać w polskim prawodawstwie. Ma nadzieję, że w związku z tarczą nie trzeba będzie zmierzyć się ze skomplikowaną biurokracją.

Oczekuję jasnych i prostych wytycznych, w jakim kierunku przeprowadzać zmiany.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.