Karolina Baran: to miejsce wyjątkowe zarówno dla gości, jak i dla mieszkańców Szczecina

Gościem „Popołudnia Wnet” była Karolina Baran, dyrektor hotelu „Vulcan” w Szczecinie, która opowiedziała historii obiektu i jego ofercie.

Gościem „Popołudnia Wnet” była Karolina Baran, dyrektor kompleksu hotelowego „Vulcan” w Szczecinie, która przedstawiła  kilka ciekawostek związanych z historią samej budowli. Mówiła także o aktualnych planach jej rozwoju.

Hotel powstał na dwupoziomowym bunkrze, który był schronem przeciwatomowym. W tym momencie jest on adaptowany na strefę SPA – powstają tam jacuzzi, sauny, siłownia, a także planujemy otworzyć tam muzeum nawiązujące do historii Stoczni Szczecińskiej oraz tego miejsca.

Prowadzenie takiej działalności w dobie pandemii wiąże się z dużym ryzykiem. Hotelowi udało się jednak zniwelować straty.

Okres pandemii jest trudny dla całej branży turystycznej – na początku byliśmy przerażeni tą sytuacją, ale nie poddaliśmy się i udało nam się ją przetrwać, wyjść z tego obronną ręką.

Karolina Baran mówiła również o innych aspektach szerokiej oferty przedsiębiorstwa „Vulcan”, do których zaliczyć można m.in. centrum szkoleniowe dla marynarzy Vulcan Training and Consultancy, czy wystawy Instytutu Pamięci Narodowej.

To są wystawy Instytutu Pamięci Narodowej i są one związane z historią stoczni oraz terenów, gdzie powstał hotel.

Gość „Popołudnia Wnet” podkreślił również swoje przywiązanie do terenów Stoczni Szczecińskiej, które znajdują się w bliskim otoczeniu hotelu, zwłaszcza do jej estetycznych walorów.

Wieczorny widok na te tereny, zwłaszcza na suwnicę i pochylnię, tworzy niesamowity klimat. Jest to dla gości dość emocjonujący widok, który przywołuje wspomnienia – te oczywiście najbardziej wśród Szczecinian.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Protest branży hotelarskiej na Warmii i Mazurach. Przyłucki: w wielu powiatach zakażeń jest mniej od średniej krajowej

Ja rozumiem, że jest epidemia i rząd musi z nią walczyć, jednak nie może zakazywać przedsiębiorcom działalności – mówi właściciel folwarku Łękuk.

Krzysztof Przyłucki opowiada o proteście przedstawicieli branży hotelarskiej z Warmii i Mazur. Wskazuje, że:

Zamknięcie hoteli  w całym województwie jest bez sensu. W niektórych powiatach liczba zakażeń jest niższa od średniej krajowej.

Gość „Poranka WNET” zapewnia, że wszystkie hotele są gotowe do funkcjonowania w reżimie sanitarnym. Ubolewa nad nagłym trybem ogłoszenia decyzji o zaostrzeniu zasad antyepidemicznych w województwie warmińsko-mazurskim. Krzysztof Przyłucki wyraża wdzięczność wobec działaczy Konfederacji wspierających protest, dodaje jednak że ma on charakter apolityczny. Opowiada o tym, że pracownicy hoteli robią wszystko, by przetrwać okres zamknięcia sektora i znajdują sobie inne zajęcie.

Ja rozumiem, że jest epidemia i rząd musi z nią walczyć, jednak nie może zakazywać przedsiębiorcom działalności.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.