Studio Dublin – 17 kwietnia 2020 – Agnieszka Białek, Bogdan Feręc – Polska-IE.com, Jakub Grabiasz i Alex Sławiński

W piątkowe przedpołudnie w Radiu WNET, jak zwykle informacje z Republiki Irlandii. Nie zabraknie rozmów, analiz, przeglądów prasy i korespondencji. Dublin i Irlandia w czasach zarazy – tydzień piąty.

W gronie gości:

  • Agnieszka Białek – pedagog, trener, przedsiębiorca z Belfastu
  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com
  • Jakub Grabiasz – redakcja sportowa Studia 37 Dublin
  • Alex Sławiński – dziennikarz, poeta i literat – Studio Londyn Radia WNET

Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)

Tutaj wysłuchasz Wyspiarskiego Serwisu Radia WNET:

Bogdan Feręc, szef portalu Polska – IE. Fot.: arch. Bogdana Feręca.

W piątkowym Studiu Dublin tuż po serwisie Studia 37 „Irlandia – Wyspy – Europa – Świat” połączyliśmy się tradycyjnie z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE.com.  Największe wyspiarskie dzienniki donoszą o tym, że rośnie presja na irlandzki rząd. Leo Varadkar i jego ministrowie spotkali się na forach internetowych i kanałach społecznościowych z falą żądań, aby wzorem polityków z Nowej Zelandii obniżyli sobie uposażenia.
Obniżki pensji miałyby stać się na Zielonej Wyspie w opinii osób komentujących tę decyzję, o której poinformowała nowozelandzka premier Jacinda Ardern, wyrazem solidarności z mieszkańcami Irlandii, którzy w wyniku pandemii koronawirusa, stracili pracę i część dochodów.

Główne wezwania skierowane zostały do premiera Leo Varadkara, ministra zdrowia Simona Harrisa i wicepremiera Simona Coveneya, ale w internetowych wpisach, mówi się o całej irlandzkiej klasie politycznej.

Tymczasem Republika Irlandii szykuje się na wzrost zachorowań. W programie także słów kilka o pewnej informacji. Mianowicie wedle naszych ustaleń Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Dublinie, kontaktowała się z polskimi szkołami w Irlandii. Polskie szkoły zostały poinformowane o zawieszeniu (ergo:odebraniu) części funduszy.

W tej sprawie zastanawiająca jest też zmowa milczenia dyrektorów polskich szkół w Irlandii, ale jak do tej pory udało się ustalić, nakaz przyszedł z góry, co jest wysoce niepokojące. – mówi Bogdan Feręc.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z szefem Polska-IE.com Bogdanem Feręcem:

 

 

 

Agnieszka Białek/ Foto. Agnieszka Białek Zbiory własne

W Studiu Dublin połączymy się z naszą korespondentką Agnieszką Białek, która mieszka i pracuje w Belfaście. Wielka Brytania i Irlandia Północna w obliczu koronawirusa są nieco zagubione i czują się osierocone przez Londyn. Duch jednak nie gaśnie i zdecydowanie radzą sobie z wirusem tak politycy jak i mieszkańcy Ulsteru.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, który był zarażony koronawirusem i przebywał w londyńskim szpitalu św. Tomasza. Po opuszczeniu lecznicy  przechodzi teraz rekonwalescencję w Chequers, wiejskiej rezydencji szefa rządu w Ellesborough w hrabstwie Buckinghamshire, około 60 km od Londynu. Wciąż nie wiadomo, kiedy wróci do pracy.

Tymczasem brytyjski rząd przedłużył wczoraj późnym popołudniem (czwartek, 16 kwietnia 2020 roku) o co najmniej trzy tygodnie ograniczenia wprowadzone, aby powstrzymać epidemię koronawirusa. Poinformował o tym minister spraw zagranicznych Dominic Raab, który zastępuje premiera Johnsona.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Agnieszką Białek:

 

W Studiu Dublin nie może zabraknąć Jakuba Grabiasza. Czas zarazy koronowirusa unieważnił wydarzenia sportowe. Przed tygodniem informowaliśmy o kolejnych odwołanych, bądź przełożonych rozgrywkach sportowych, które zamarły totalnie.

Smutne jest to, że czas wiosny zawsze kojarzy się z tenisem i turniejami Rolanda Garrosa i Wimbledonem. Wiemy już, że Tour de France także odbędzie się w innym niż planowano terminie. Co z rozgrywkami golfa? Są plany, by je wznowić. Jakub Grabiasz opowie także o rocznicy zatonięcia Titanica, która w obliczu pandemii umknęła naszej uwadze w ubiegłym tygodniu.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Jakubem Grabiaszem:

 

Aleksander Sławiński. Fot. arch. prywatne.

Alex Sławiński, serce Studia Londyn opowiedział o życiu codziennym podczas epidemii koronawirusa w Londynie i na jego przedmieściach. Zwrócił uwagę na skutki uboczne powszechnej izolacji.

Długa izolacja na pewno nie będzie dobrze wpływać na nasze zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne. W wielu krajach już mamy potwierdzone informacje o tym, że chociażby ilość przemocy domowej wzrosła o jedną trzecią czy nawet o połowę. Ludzie zaczynają popełniać samobójstwa po prostu mówiąc bardzo kolokwialnie zaczynają świrować.

 

 

„Studio Dublin” zawsze w piątki na antenie Radia WNET, tuż po Poranku WNET Krzysztofa Skowrońskiego. 

 

Partner Radia WNET i Studia Dublin

 

                                     Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin © kwiecień 2020

 

 

Studio Dublin na antenie Radia WNET w piątki od 9:15. W czasach zarazy „Muzyczne Nocne Studio 37” od poniedziałku do piątku od 19:00 do 22:00.

Sławiński: Boris Johnson jest przytomny. Pokazuje swoim przykładem, że publiczna służba zdrowia nie jest taka zła

Alex Sławiński o złym stanie zdrowia Borisa Johnsona, życzeniach dla niego, zainteresowaniu Brytyjczyków i wychodzeniu przez tych ostatnich do parków.

Minister spraw zagranicznych przejął większość obowiązków po Borisie Johnsonie.

Alex Sławiński przybliża stan zdrowia Borisa Johnsona, który wziął tydzień urlopu, by się odizolować. W sobotę postanowiono przedłużyć izolację, a z soboty na niedzielę nastąpiło pogorszenie jego stanu zdrowia. Premier Wielkiej Brytanii w nocy trafił na oddział intensywnej terapii w St Thomas’ Hospital, ponieważ miał problemy z oddychaniem. Jeszcze nie wiadomo, jak się po nocy czuje premier. Wiadomo jedynie, że jest przytomny. Na prośbę Johnsona obowiązki szefa rządu przejął tymczasowo szef brytyjskiego MSZ Dominic Raab.

Boris Johnson pokazuje swoim przykładem, że publiczna służba zdrowia nie jest taka zła.

Korespondent zwraca uwagę, że chory leczy się w publicznym szpitalu, w przeciwieństwie do np. rodziny premiera Szwecji, która wybrała prywatną placówkę. Prezydent Francji Emmanuel Macron i inni europejscy przywódcy złożyli Johnsonowi życzenia dojścia do zdrowia. Ubolewanie wyraził też lider laburzystów. Brytyjscy obywatele szeroko dzielą się w Internecie informacjami o stanie zdrowie premiera, ale na razie nie komentują tego.

Sobota i niedziela to były ciepłe dni. Mnóstwo osób wychodziło do parków.

Wielu Brytyjczyków jest już zmęczona izolacją. Dziesiątki ludzi korzysta z pięknej wiosennej pogody. Chętnie piknikują i spacerują. Władze Londynu muszą zamykać niektóre parki.

Największa fala zachorowań przewidziana jest na 15-16 kwietnia, ale ludzie już wracają do normalnego życia.

W Wielkiej Brytanii jest ponad 52 tys. chorych. Na covid-19 zmarło ok. 5373 osoby.

K.T./A.P.

Boris Johnson w ciężkim stanie trafił na OIOM

Ze względu na pogorszenie stanu zdrowia premier Wielkiej Brytanii trafił na oddzial intensywnej terapii – informuje jego biuro na Downing Street.

Boris Johnson z powodu gorączki wywowałanej przez koronawirusa w niedzielę trafił do szpitala św. Tomasza w Londynie. Ze względu na pogorszenie się jego objawów został przeniesiony na oddzial intensywnej terapii.

Rzecznik zapewnił, że premier ma najlepszą należytą opiekę:

„W ciągu tego popołudnia stan premiera się pogorszył i za radą jego zespołu medycznego, został przeniesiony na oddział intensywnej terapii w szpitalu”.

Minister spraw zagranicznych Dominic Raab został poproszony o zastępstwo „w razie potrzeby” – informuje BBC.

A.M.K.

Lasota: Gubernator stanu Maryland wprowadził nakazy, które każą policji sprawdzać, gdzie udaje się obywatel

Irena Lasota o „nowym 11 września” Stanów Zjednoczonych, leczeniu koronawirusa lekiem na malarię i innych środkach walki z epidemią.


Irena Lasota mówi o ogromnej liczbie chorych (337 tys.) i zmarłych (10 tys.) na koronawirusa. Największe zagrożenie jest w Nowym Jorku. Każdy stan walczy między sobą o respiratory. Do walki włączył się Gabinet Stanów Zjednoczonych, czyli rząd federalny. Przewiduje się, że Wielki Tydzień będzie najgorszym okresem epidemicznym podczas tej zarazy. Korespondentka komentuje konferencję Donalda Trumpa, na której powiedział on:

Ja nie jestem lekarzem, ale mam dużo zdrowego rozsądku.

Amerykański prezydent zachęcał swych współobywateli do zażywania hydroksychlorochiny, leku na malarię, jako środka na koronawirusa. Obecni na konferencji dziennikarze pytali się towarzyszącego Trumpowi lekarza o słuszność zaleceń prezydenta, ale ten ostatni zakazał mu odpowiadać. Lasota wskazuje, że hydroksychlorochina leczy nie tylko malarię, lecz jest stosowana także przy chorobach układu krążenia. Przy masowym jej wykupywaniu, może zabraknąć leku dla ludzi go potrzebujących.

Premier Boris Johnson znalazł się w szpitalu.

Dziennikarka wspomina też o sytuacji w Wielkiej Brytanii. Królowa porównała obecną sytuację do 1940 r. Amerykanie z kolei mówią o nowym Pearl Harbour i ataku na WTC. Te wydarzenia są dla nich bowiem symbolem ataku z zaskoczenia.

W stanie Maryland gubernator wprowadził nakazy, które każą policji sprawdzać, gdzie udaje się obywatel.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na wojenną retorykę ws. koronawirusa. Mówi się o „tarczach obronnych”, „pociskach” etc. Stwierdza, że nie ma konsensusu wśród nowojorskich elit co do Covid-19.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Studio Dublin – 27 marca 2020 – Agnieszka Białek, Bogdan Feręc, Piotr Słotwiński, Jakub Grabiasz i Alex Sławiński

W piątkowe przedpołudnie w Radiu WNET, tradycyjnie informacje z Republiki Irlandii. Także rozmowy, analizy, przeglądy prasy i korespondencje. Dublin i Irlandia w czasach zarazy – tydzień kolejny.

W gronie gości:

  • Agnieszka Białek – pedagog, trener, przedsiębiorca z Belfastu
  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com
  • Piotr Słotwiński – politolog, dziennikarz, reportażysta i kronikarz Polonii w Cork
  • Jakub Grabiasz – redakcja sportowa Studia 37 Dublin
  • Alex Sławiński – dziennikarz, Studio Londyn Radia WNET

Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)

 

W piątkowym Studiu Dublin, łączyliśmy się tradycyjnie z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE.com.  Największe wyspiarskie dzienniki donoszą o tym, że walczą o przetrwanie i absolutnie nie wiedzą jak wyglądać będzie „papierowe życie” po czasach zarazy. Tymczasem Republika szykuje się na wzrost zachorowań.

Tutaj wysłuchasz Wyspiarskiego Serwisu Radia WNET:

 

W Republice Irlandii odnotowano 19 przypadków śmiertelnych i 1819 zakażonych. Na wyspie mamy teraz (stan na piątek 27 marca, godzina 8:10) 66 ognisk infekcji, w tym 9 w domach opieki, 8 w szpitalach i 2 w zakładach opieki długoterminowej.

Irlandia przygotowuje się teraz na najgorsze, bo chociaż powoli, to liczba zakażeń rośnie, a dotychczasowe dane wyglądają niepokojąco. Co ważne, Irlandia czerpie ze wzorców europejskich, przygląda się popełnionym wcześniej przez inne państwa błędom, więc reaguje w sposób, który zwiększa bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców wyspy.

Dr Tony Holohan, główny dyrektor medyczny w departamencie zdrowia powiedział, że

Część mieszkańców Irlandii, błędnie interpretuje informacje, jakie są podawane, czyli uważa, że skoro nie jest w grupie podwyższonego ryzyka, może omijać zalecenia.To prawda w przypadku osób młodych, ale nie jest to pełna prawda, bo i te osoby są zagrożone zakażeniem, chociaż ich organizmy są nieco bardziej odporne.

Doktor Holohan stwierdził, że również osoby młode trafiają w Irlandii na OIOM-y, a tam leczone są z powodu ciężkich stanów koronawirusowych. 

Dublin. Most O’Connella w centrum Dublina w godzinach szczytu. Stolica Irlandii podczas epidemii. Fot. Tomasz Wybranowski

W piątkowym Studiu Dublin w przeglądzie prasy głównie o koronawirusie i o tym, jak wpływa na życie na Wyspie, które mimo czasów próby i zarazy toczy się swoim rytmem. Dáil Éireann, irlandzka niższa izba parlamentu uchwalił ustawę o środkach nadzwyczajnych w interesie publicznym z powodu epidemii Covid-19.

Ta specjalna uchwała dała rządowi premiera Leo Varadkara nadzwyczajne uprawnienia do radzenia sobie z epidemią i złagodzenia załamania gospodarczego. W ustawie m.in. zapisy o zamrożeniu czynszów dla najemców i zakazie eksmisji.

Ustawa wprowadza w życie pakiet programów wsparcia o wartości blisko 3,7 miliarda euro. Irlandzki rząd będzie między innymi partycypował w kosztach wynagrodzeń pracowników pozostających na przymusowych postojach z powodu epidemii, lub już posiadających statut osoby bezrobotne. 

W Republice Irlandii wprowadzono zakaz eksmisji w czasie pandemii Covid-19. Irlandzki rząd ogłosił wczoraj szereg środków nadzwyczajnych, w tym zmianę w prawie zaproponowaną przez ministra budownictwa Eoghana Murphy’ego by chronić najemców dotkniętych kryzysem spowodawanym epidemią.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z szefem Polska-IE.com Bogdanem Feręcem:

 

 

Agnieszka Białek/ Foto. Agnieszka Białek Zbiory własne

W Studiu Dublin łączyliśmy się z naszą korespondentką Agnieszką Białek. Wielka Brytania i Irlandia Północna w obliczu koronawirusa są nieco zagubione, ale zdecydowanie radzą sobie i politycy, i mieszkańcy Ulsteru.

Tymczasem premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zarażony jest koronawirusem. Informację potwierdziły służby prasowe rządu. Premier Johnson poddał się izolacji przy Downing Street 10.

W czwartek 26 marca, w godzinach popołudniowych brytyjskie ministerstwo zdrowia podało, iż pierwszy raz od początku epidemii koronawirusa, liczba nowych zgonów w ciągu jednego dnia przekroczyła 100. Odnotowano 115 zgonów (ze środy na czwartek) : 103 w Anglii, 6 w Walii i po 3 w Szkocji oraz Irlandii Północnej. Ogólna liczba zgonów na wyspach od początku pandemii to: 578, zakażonych: 11 683 osób

Początkiem tygodnia wprowadzono stan kwarantanny narodowej. Wprowadzone rozporządzenie określa m. in. :zasady opuszczania domu, dodatkowe uprawnienia policji. Każdej osobie, która łamie zasady rozporządzenia dotyczące nieuzasadnionego opuszczenia domu, grozi grzywna w wysokości £60 (£30 jeśli grzywna zostanie opłacona do 14 dni). Niezależnie od rozporządzenia, prokuratura dla Anglii i Walii poinformowała, iż celowe kaszlnięcie lub splunięcie na kogoś z zamiarem zrobienia krzywdy jest traktowane jako napaść za co grozi do 6 miesięcy więzienia.

Koronawirus w Irlandii Północnej i Belfaście. Premier Irlandii Północnej Arlene Foster zapowiedziała, że władze wykonawcze muszą zapewnić rezerwy na więcej łóżek szpitalnych. Ze źródeł nieoficjalnych wiadomo, że w szpitalach trwa już reorganizacja. Dąży się do stworzenia dużych oddziałów wyspecjalizowanych w walce z wirusem, ratujących życie i zdrowie. Zakłada się także adaptację budynków, które mogłyby spełniać role oddziałów szpitalnych. Wicepremier Irlandii Północnej Michelle O’Neill zwróciła się z apelem do przedsiębiorców, by zakmknęli mniej kluczowe w tym czasie biznesy:

Pozwólcie, że to powiem, weźcie odpowiedzialność za swoich pracowników.

W Irlandii Północnej wprowadzono już specjalistyczne samochody dla każdej dzielnicy policyjnej, dla funkcjonariuszy przeszkolonych do radzenia sobie w sytuacjach, w których ludzie mogą wykazywać objawy zarażenia Covid-19.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Agnieszką Białek:

 

 

Kuba Grabiasz – Sport Studio Dublin. Fot. arch. Studio 37.

W Studiu Dublin nie może zabraknąć Jakuba Grabiasza. Czas zarazy koronowirusa unieważnił wydarzenia sportowe. Przed tygodniem informowaliśmy o kolejnych odwołanych, bądź przełożonych rozgrywkach sportowych, które zamarły totalnie.

Smutne jest to, że czas wiosny zawsze kojarzy się z tenisem i turniejami Rolanda Garrosa i Wimbledonem. 

Jakub Grabiasz opowiedział także o swoich refleksjach z czasu dżumy i koronazarazy z zachodniej części Irlandii. Rzecz o solidarności i ludzkiej życzliwości w czasach próby, poczcie irlandzkiej i jej inicjatywach, nadziei zwiększenia produkcji respiratorów w Galway, restauracjach i ofiarności sportowych celebrytów, wreszcie ostatnich i nadzwyczajnych decyzjach władz GAA, czyli Gaelic Athletic Association.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Jakubem Grabiaszem, któremu cała ekipa Radia WNET i Studia 37 składa moc urodzinowych życzeń!

 

Piotr Słotwiński z małżonką Agnieszką. Fot. archiwum prywatne.

W Studiu Dublin Piotr Słotwiński, kronikarz Polonii w Republice Irlandii, dziennikarz i działacz społeczny opowiadał o swoich refleksjach związanych z epidemią wirusa Covid – 19.  Przypomniał także, że gdy koronowirus zaczynał zalewać świat, jako pierwszy powiedział, że parady ku czci św. Patryka 17 marca po prostu się nie odbędą.

Za pośrednictwem eteru Radia WNET złożył życzenia urodzinowe swojej małżonce Agnieszce. Do życzeń dołącza i ekipa Studia 37 Dublin.

 

Aleksander Sławiński.
Alex Sławiński, Radio WNET Londyn. Fot. archiwum Alexa Sławińskiego.

Alex Sławiński, serce Studia Londyn opowiedział o życiu codziennym podczas epidemii koronawirusa w Londynie i na jego przedmieściach.

W czwartek 26 marca raz pierwszy od początku epidemii koronawirusa liczba zgonów w ciągu jednego dnia przekroczyła 100. Jedna trzecia brytyjskich przypadków zarażenia Covid – 19 została zdiagnozowana w stołecznym Londynie.

Pod względem statystyki liczby wszystkich zgonów Wielka Brytania jest na siódmej pozycji tej tragicznej listy na świecie, w kolejności za Włochami, Hiszpanią, Chinami, Iranem, Francją i USA. Z powodu epidemii koronawirusa brytyjski parlament 26 marca zawiesił posiedzenia, rozpoczynając wcześniej niż zakładano przerwę świąteczną. Wedle zapowiedzi posłowie i lordowie mają powrócić do pracynie wcześniej niż 21 kwietnia.

Alex Sławiński zapowiedział także nową odsłonę Studia Londyn. W najbliższą niedzielę program potrwa nie godzinę a trzy godziny i rozpocznie się o godzinie 9:00. 

Tutaj do wysłuchania korespondencja Alexa Sławińskiego:

 

„Studio Dublin” zawsze w piątki na antenie Radia WNET, tuż po Poranku WNET Krzysztofa Skowrońskiego. 

 

Partner Radia WNET i Studia Dublin

 

Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin © 2020

 

Studio 37 na antenie Radia WNET: wtorki i czwartki od 14:00 do 16:00.
Studio Dublin na antenie Radia WNET w piątki od 9:15. W czasach zarazy Muzyczne Nocne Studio 37 od poniedziałku do czwartku od 19:00 do 22:00.

Boris Johnson: W przypadku rozwoju epidemii żadna służba zdrowia nie będzie sobie w stanie z nią poradzić

Tomasz Wybranowski o orędziu szefa rządu JKM, wprowadzonych na Wyspach regulacjach i brytyjskim poczuciu humoru Borisa Johnsona.

Tomasz Wybranowski komentuje przemówienie premiera Borisa Johnsona, które zostało wygłoszone po wzroście liczby ofiar śmiertelnych koronawirusa w Wielkiej Brytanii o kolejne 49 osób (co w sumie daje 335 zmarłych). Brytyjski premier ogłosił wprowadzenie przepisów, zgodnie z którymi zakazane są zgromadzenia publiczne powyżej dwóch osób. Ludzie mogą opuszczać dom w celu zrobienia potrzebnych zakupów czy wyprowadzenia psa oraz raz dziennie by poćwiczyć. Zamknięte zostają „wszystkie sklepy sprzedające towary niepotrzebne”. Śluby i chrzty nie będą się odbywać, za to będą miały miejsce pogrzeby.

Jak zauważa nasz korespondent, Johnson przyznał, iż w przypadku rozwoju epidemii „NHS [National Health Service] nie będzie w stanie sobie z tym poradzić”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Prof. Prokopowicz: Według naukowców, jeśli rząd JKM nie robiłby nic ws. koronawirusa zmarłoby ok. 650 tys. Brytyjczyków

Prof. Adam Prokopowicz o zmianie w brytyjskiej polityce walki z Covid-19 oraz tym, czemu czerwcowe upały go nie zabiją oraz ekonomicznym aspekcie epidemii.

  • Badanie Imperial College pokazują skalę ofiar, jakie może przynieść epidemia koronawirusa i jak ją ograniczyć.
  • Brytyjski rząd nie zamyka pubów, ale zachęca Brytyjczyków żeby do nich nie chodzili.
  • Gdyby zamknąć wszystkie restauracje w Zjednoczonym Królestwie, kosztowałoby to 250 mln funtów dziennie.

Prof. Adam Prokopowicz przedstawia sytuację Londynu, gdzie zamknięto 40 stacji metra. Zamykane są biura w londyńskim City, przy czym to poszczególne firmy tak decydują. Na tym polega różnica między Anglosasami a Europejczykami, że „w Europie kontynentalnej mamy określone rozkazy” zaś w UK i USA „daje się ludziom wolną rękę” czy np. chcą chodzić do pubów.

Obecnie mamy najgorszy okres, jeśli chodzi o wirusa- 8-10 stopni Celsjusza.

Gość „Poranka WNET” zauważa, że aktualna angielska pogoda sprzyja rozwojowi wirusa. Dodaje, iż według ustaleń amerykańskich naukowców  SARS-CoV-2 nie zostanie zabite przez wysokie, letnie temperatury. Musiałyby one mieć wynosić co najmniej 56 stopni Celsjusza, by zabić wirusa.

Prezes Instytutu Globalnych Innowacji, Ekonomii i Logistyki tłumaczy zmianę, jak zaszła w stosunku rządu JKM do zwalczania koronowirusa. Jak jeszcze niedawno Boris Johnson chciał budować stadną odporność, tak teraz apeluje, aby się odizolować, co poskutkuje minimalizacją strat związanych z chorobą. Zgodnie bowiem z opublikowanymi przez Imperial College danymi, jeśli władze nie podejmowałyby żadnych działań wobec koronawirusa w związku z nim zmarłoby ok. 650 tys. osób. Przy stosowanej do poniedziałku polityce powstrzymywania, ale bez radykalnych kroków ofiar śmiertelnych byłoby ćwierć miliona. Przy bardziej restrykcyjnej polityce jest szansa na zmniejszeni liczby ofiar do 20-30 tys. ludzi.

Musimy zacząć myśleć o finansach publicznych.

Ponadto prof. Prokopowicz przedstawia, jakie skutki może przynieść trwałe zamknięcie usług. Zamknięcie samej The Tube kosztowałoby Londyn 8 mln funtów. W związku z tym rząd musi kalkulować na jakie środki bezpieczeństwa może sobie pozwolić. Nasz gość omawia ocenia działania wielu państw, czyli dodruk pieniędzy. Nie ma wątpliwości, iż spowoduje to spadek wartości pieniądza. Opisuje działania poddających się panice ludzi, którzy:

Nagle lecą i wykupują wszystko bez żadnego sensu. […] Mam znajomego imama, którego przyłapałem w sklepie, jak kupował polską szynkę w puszce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Studio Dublin – 20 marca 2020 – Bogdan Feręc, Agnieszka Białek, Kuba Grabiasz

W piątkowy poranek tradycyjnie w Radiu WNET przenosimy się do Republiki Irlandii. W Studiu Dublin informacje, wywiady, analizy oraz przeglądy prasy. Wiosna, która przyszła jest w cieniu koronawirusa.

W gronie gości:

  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com
  • Agnieszka Białek – pedagog, trener, przedsiębiorca z Belfastu
  • Jakub Grabiasz – redakcja sportowa Studia 37 Dublin

Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)

 

Bogdan Feręc, szef portalu Polska – IE. Fot.: arch. Bogdana Feręca.

W piątkowym Studiu Dublin w przeglądzie prasy głównie o koronawirusie i jej objawach pandemicznych w Republice Irlandii. Pierwsze analizy przypadków Covid-19 w Irlandii dostarczają interesującego i nieco zachęcającego, ale niekompletnego obrazu tego, jak sobie radzi Irlandia w walce z chorobą – donosi dziennik The Irish Times.

W Republice Irlandii wprowadono zakaz eksmisji w czasie pandemii Covid-19. Irlandzki rząd ogłosił wczoraj szereg środków nadzwyczajnych, w tym zmianę w prawie zaproponowaną przez ministra budownictwa Eoghana Murphy’ego, w celu ochrony najemców dotkniętych kryzysem spowodawanym pandemią.

To są wczesne dni pandemii, kiedy liczby zaczęły pęcznieć w sprawach, zaledwie trzy tygodnie po wystąpieniu pierwszego przypadku, trzeba to podkreślić.

I o tym w rozmowie z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE, która rozpoczęła audycję ze Szmaragdowej Wyspy. Wczoraj na posiedzeniu gabinetu Leo Varadkara ustalono nadzwyczajne środki zabezpieczające najemców. Przede wszystkim prowadzono tymczasowy zakaz eksmisji, ale też zakaz podnoszenia czynszu dla osób, które dotknięte zostały kryzysem koronawirusowym.

Ponadto rząd wprowadził na okres trwania pandemii wirusa Covid-19 wydłużony okres wypowiedzenia najmu mieszkania i w przypadku najemców, którzy mieszkają w lokalu poniżej sześciu miesięcy, okres wypowiedzenia wzrasta z 28 do 90 dni. Z informacji, jakie posiada rząd, wynika, że już teraz dziesiątki tysięcy osób w całej Irlandii straciło pracę, a firmy zamykane są czasowo lub niestety na stałe.

Władze Republiki Irlandii ostrzegają, że z powodu pandemii pracę może stracić 400 000 Irlandczyków i rezydentów. 

Irlandzka minister opieki społecznej Regina Doherty oświadczyła, że ​​rząd spodziewa się, że ta nadzwyczajna sytuacja spowoduje likwidację 400 000 miejsc pracy – podaje piątkowe wydanie „Irish Examiner”.

Dáil, irlandzki sejm zebrał się wczoraj ponownie. W posiedzeniu wzięło udział niewielu posłów, którzy też stosują izolację, jako ochronę przed koronawirusem.

Dublińska siedziba Taoiseach’a (irlandzkie określenie na premiera). Fot. Tomasz Szustek / Studio 37 Dublin

Kolejne 191 przypadków koronawirusa zostało zdiagnozowanych w Republice Irlandii wczoraj, co daje już łączną liczbę 557 zachorowań.

Irlandzki departament Zdrowia HSE poinformował o trzeciej osobie, która zmarła wczoraj wieczorem. To kobieta w średnim wieku ze wschodniej części wyspy.

Krzywa wzrostu zakażeń Covid – 19 „jest zgodna z przewidywanymi epidemiologów i środowiska medycznego” podkreśla Tony Holohan główny lekarz Republiki Irlandii i doradca rządu ds. medycznych Tony’ego Holohana – zgodna z przewidywaniami ekspertów.

Władze poinformowały też, że do biur Intereo wpłynęło już ponad 62 tys. wniosków o zasiłki od osób, które utraciły pracę. Około dwudziestu procent to wnioski od osób samozatrudnionych, które nie mogą pracować z powodu ograniczeń związanych z pandemią.

Rozmowy z Bogdanem Feręcem posłuchasz tutaj:

Tutaj wysłuchasz przeglądu prasy irlandzkiej i najnowszych doniesień z Irlandii:

 

W Studiu Dublin łączyliśmy się z naszą korespondentką Agnieszką Białek. Wielka Brytania i Irlandia Północna w obliczu koronawirusa są nieco zagubione.

Rząd Wielkiej Brytani w czwartek 18 marca 2020 zdecydował na zamknięcie szkół do odwołania. Podczas ostatniej konferencji prasowej premier Boris Johnson powiedział:

Nie mogę przysiąc i powiedzieć, że do końca czerwca będziemy na krzywej spadkowej zachorowań. To możliwe, ale nie mogę powiedzieć, że tak będzie na pewno.

Agnieszka Białek/ Foto. Agnieszka Białek Zbiory własne

Premier Johnson przekonywał, że w odróżnieniu od kryzysu z roku 2008, kiedy ówczesny rząd ratował przede wszystkim banki, tym razem jego rząd po pierwsze postawi na ochronę życia i zdrowia obywateli Zjednoczonego Królestwa.

Wielka Brytania czeka na propozycje ministra finansów, związane z działaniami mającymi chronić firmy i pracowników w tym trudnym czasie. Ponadto brytyjski rząd złożył w Izbie Gmin projekt nadzwyczajnej ustawy do walki z koronawirusem przewidującej m.in przyznanie policji prawa do zatrzymania i izolacji ludzi w celu ochrony zdrowia publicznego.

Projekt ten przewiduje także m.in: umożliwienie powrotu do pracy emerytowanym pracownikom służby zdrowia i opieki społecznej oraz umożliwienie rejestracji w systemie studentów ostatnich lat kierunków medycznych. Obowiązywanie rozwiązań ma być ograniczone do dwóch lat.

Koronawirus w Irlandii Północnej oraz w Belfaście

Minister zdrowia Irlandii Północnej Robin Swann, po tym jak Departament Zdrowia ogłosił pierwszy przypadek śmierci w Belfaście a tym samym w Irlandii Północnej, przewiduje ok. 9 000 zgonów dla tej części Wielkiej Brytanii.

Jednocześnie minister zapowiedział zwiększenie liczby testów na koronawirusa do ok. 800 dziennie, oraz przeniesienie studentów pielęgniarstwa i położnych na opiekę kliniczną. Podkreśla się, że jedynym skutecznym sposobem walki z wirusem jest izolacja.

Belfast ucichł, ulice są prawie puste. Stan zachorowań w UK: 3263 Liczba zgonów w UK: 144 Stan zachorowań w Irlandii Północnej: 77 Liczba zgonów w Irlandii Północnej – stan godzinę 9:45 19 marca 2020 – zakończyła Agnieszka Białek.

Relacji z Belfastu posłuchasz tutaj:

 

Jakub Grabiasz, szef redakcji sportowej Studia 37.

W finale Studia Dublin Jakub Grabiasz i informacje o kolejnych odwołanych rozgrwykach sportowych, które właściciwie zamarły, z wyjątkiem spotkań ligii wyścigów konnych. Tegoroczne rozgrywki Pucharu Sześciu Narodów zostały odwołane. 

Pod znakiem zapytania stało rozegranie barażowego meczu piłkarzy Republiki Irlandii o udział w mistrzostwach Europy 2020. Jak wiemy finał Euro w piłce nożnej został przeniesiony na czerwie 2021 roku. Początkowo rozważano, że spotkanie między Słowacją a Republiką Irlandii może zostać rozegrany bez udziału publiczności, albo przeniesiony do innego kraju z powodu kryzysu spowodowanego pandemią koronowirusa. Mecz miał pierwotnie być rozegrany 26 marca w Bratysławie.

Decyzję o przełożeniu meczu na czerwiec 2020 roku zgodnie podjęły obie federacje piłkarskie i słowacki rząd. Podczas rozmów federacji połkarskich Słowacji i Republiki Irlandii cytowano takie oto słowa:

Absolutnie niczego nie możemy wykluczyć. Ale także nie powinniśmy popadać w panikę. Trzeba nam cały czas śledzić sytuację z rozwojem wirusa, bo zdrowie ludzi jest najważniejsze, niż jakikolwiek mecz – powiedział Aleksander Čeferin prezydent UEFA.

Tomasz Wybranowski i Jakub Grabiasz podkreślili wielką solidarność mieszkańców Irlandii wobec pandemii:

Jestem zbudowany postawą Irlandczyków i rezydentów mieszkających na Wyspie. Z Irlandczyków mogą brać przykład inne narody. – zaakcentował Jakub Grabiasz.

Rozmowa z Jakubem Grabiaszem do wysłuchania tutaj:

 

Tomasz Wybranowski, szef muzyczny Radia WNET i Studia 37 Dublin. Fot. Tomasz Szustek

„Studio Dublin” zawsze w piątki na antenie Radia WNET, tuż po Poranku WNET Krzysztofa Skowrońskiego. 


opracowanie: Katarzyna Sudak, Bogdan Feręc i Tomasz Wybranowski. Współpraca Aleksander Popielarz. 

Partner Radia WNET i Studia Dublin

 

 Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin © 2020

 

Tomasz Wybranowski, redaktor wydania i prowadzący Studio Dublin. Produkcja Studio 37 Dublin

Machura: Wielka Brytania modeluje postępy koronawirusa, a nie mu zapobiega. Wyspiarze mają powoli tego dość

– W piątek główny specjalista rządu brytyjskiego ds. zdrowia w BBC Radio 4 powiedział, że gabinet dąży do wywołania stadnej odporności. To strategia z błędnymi założeniami – mówi Tomasz Machura.

[related id=100861 side=left] Tomasz Machura, ekonomista mieszkający w Wielkiej Brytanii, mówi o strategii tego kraju w walce z koronawirusem. Opowiada, że w połowie zeszłego tygodnia, zanim rozpoczęła się fala zamknięć granic wielu państw świata, Wyspiarze ze zrozumieniem podchodzili do braku zdecydowanych działań premiera Borisa Johnsona. Później jednak w Zjednoczonym Królestwie wybuchła panika, a ludzie zaczęli masowo wykupywać środki higieniczne i dezynfekujące.

Jest trochę takie podejście, że Brytyjczycy widzą (…), co się działo w innych krajach. Dużo osób zwraca uwagę na to, że Wielka Brytania jest około tygodnia, może dwóch tygodni, przed miejscem, w którym znalazły się Włochy, które bardzo późno rozpoczęły akcję zamykania swojego kraju (…). Rośnie nacisk społeczny na to, żeby rząd zaczął coś robić.

Gość Poranka zaznacza, że podejście znajdujących się w Wielkiej Brytanii firm znacząco różni się od tego reprezentowanego przez rząd. Duża część z nich bowiem nakazała swoim pracownikom od dwóch tygodnia do miesiąca pracy zdalnej.

Machurę najbardziej przerażają jednak słowa, które na antenie BBC Radio 4 wypowiedział w piątek główny specjalista ds. zdrowia rządu brytyjskiego. Stwierdził on bowiem, że gabinet dąży do wykształcenia zbiorowej odporności na koronawirusa.

Oni wiedzą, że (…) większość społeczeństwa zostanie zakażona i (…) chcą pozwolić, żeby w tym momencie, kiedy jeszcze są wolne łóżka w szpitalach, zarazić jak najwięcej osób. Jeżeli zobaczą, że osoby te zaczną zgłaszać się do szpitali, (…) ograniczą w pewnych regionach chodzenie do szkół (…) by zablokować dalsze rozprzestrzenianie się wirusa.

Ekonomista zauważa, że rządzący weszli w stan modelowania postępów choroby, a nie jej zapobieganiu. Jest to podejście tym bardziej niebezpieczne, iż opiera się na niepotwierdzonym założeniu – że osoby, które przeszły koronawirusa, nabrały na niego odporność.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.K.

Rao Maddukuri: Boris Johnson chodził po świątyniach hinduskich, bo liczył na głosy diaspory indyjskiej

Rao Maddukuri o wizycie Donalda Trumpa w Indiach, diasporze indyjskiej w USA i Wielkiej Brytanii, tym, jak mogłaby współpracować ona z Polonią oraz jak diaspora pomogła Indiom.

[related id=98662 side=right]Rao Maddukuri komentuje wizytę Donalda Trumpa w Indiach.  Amerykańskiego prezydenta witało sto tysięcy ludzi. Diaspora indyjska w USA jest bardzo duża. Mieszka ich tam cztery miliony, z czego 700 tys. posiada amerykańskie obywatelstwo. Nasz gość sądzi, że jednym z celów wizyty Trumpa w Indiach było przekonanie tej diaspory na zagłosowanie na niego w wyborach prezydenckich w 2020 r. Mówi także, jak Polacy oraz Indusi mogliby współpracować. Polski rząd mógłby zaś lepiej wykorzystać światową Polonię.

Polska ma dużą diasporę w Stanach, Australii i Kanadzie.

Nasz gość zauważa, że diaspora indyjska w Stanach należy do najlepiej zarabiających. Indusi i Amerykanie indyjskiego pochodzenia pracują Google, Microsoft, IBM; są lekarzami; „odgrywają coraz większą rolę na uniwersytetach”. Co czwarty pracujący w sektorze informatycznym w Stanach ma indyjskie pochodzenie. Istotne znaczenie wywodzący się z subkontynentu Indyjskiego odgrywają w Wielkiej Brytanii, gdzie przed ostatnimi wyborami

Boris Johnson chodził po świątyniach hinduskich, bo liczył na głosy diaspory indyjskiej.

Jak informuje Maddukuri, diaspora indyjska jest istotna dla kraju ich przodków. Przypomina, że w latach 90. udało się uratować finanse Indii dzięki członkom diaspory, którzy wykupili indyjskie obligacje rządowe. [related id=92833 side=right]Prezes Polandindia Buisiness Council mówi o nowelizacji ustawy o obywatelstwie indyjskim, która ułatwia uzyskanie obywatelstwa mieszkańcom Pakistanu, Bangladeszu i sąsiednich krajów. [Kontrowersje budzi fakt, że z ułatwionej drogi uzyskania obywatelstwa skorzystać mogą tylko niemuzułmanie-przyp. red.] Stwierdza, że „trzeba szanować jakakolwiek ta ustawa nie jest” , ponieważ została ona uchwalona demokratycznie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.