Boris Johnson złożył wizytę w Kijowie. Spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim

Boris Johnson / Fot. Annika Haas (CC 2.0)

Premier Wielkiej Brytanii w piątek udał się na Ukrainę, by spotkać się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Piątkowa wizyta Johnsona jest drugą od początku inwazji rosyjskiej i, podobnie jak tamta, nie była wcześniej zapowiadana. Szef brytyjskiego rządu spotkał się z przywódcą Ukrainy, który przypomniał o wsparciu, jakie systematycznie dociera z Wysp do kraju objętego wojną.

Wiele dni tej wojny dowiodło, że wsparcie Ukrainy ze strony Wielkiej Brytanii jest solidne i zdecydowane.

Boris Johnson przybył na Ukrainę dzień po wizycie przedstawicieli innych europejskich państw. W czwartek, w Kijowie byli Emmanuel Macron, Mario Draghi, Olaf Scholz i prezydent Rumunii – Klaus Ioahinnis.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

K.K.

Czytaj także:

Ekspert do spraw bezpieczeństwa: dołączenie Finlandii i Szwecji do NATO to gigantyczne wzmocnienie Sojuszu

Bogdan Feręc: źle się stało dla Republiki Irlandii, że Boris Johnson dalej będzie premierem Wielkiej Brytanii

Boris Johnson / Fot. Annika Haas (CC 2.0)

Redaktor naczelny portalu Polska-IE.com o głosowaniu nad wotum nieufności dla Borisa Johnsona, negocjacjach Londynu z Brukselą ws. protokołu irlandzkiego i ambicjach Jeremy’ego Hunta.

Bogdan Feręc komentuje głosowanie nad wotum nieufności dla premiera Borisa Johnsona. Choć szef rządu JKM utrzymał się na stanowisku, to nie ma powodów do zadowolenia. Uwidoczniło się, ilu ma przeciwników we własnej partii. Pretendentem do nowego lidera rządu i  Partii Konserwatywno-Unionistycznej jest Jeremy Hunt.

Jeremy Hunt będzie chyba o to zabiegał, żeby te ponowne wybory, czy ponowne wotum nieufności które prawdopodobnie zostanie wkrótce postawione mogło być zrealizowane na jego korzyść.

Redaktor naczelny portalu Polska-IE.com stwierdza, że od początku był przeciwnikiem Borisa Johnsona.

Ma dosyć dziwne poglądy na sprawy europejskie, a w dodatku jest twardym brexitowcem.

Czytaj także:

Studio Dublin – 3 czerwca 2022 – Bogdan Feręc i Jakub Grabiasz

Jak mówi, premier UK chciał w negocjacjach z Unią Europejską „zjeść ciastko i mieć ciastko”.

Źle się stało dla Republiki Irlandii, że Boris Johnson dalej będzie premierem Wielkiej Brytanii.

Problemem jest irlandzki protokół. Jest on częścią umowy brexitowej. W jej wyniku powstała granica celna na morzu między Irlandią a Wielką Brytanią.

Można rozpocząć rozmowy z Unią Europejską, ale nie w taki sposób w jaki robi to Boris Johnson- stawiając sprawę na ostrzu noża.

Zerwanie negocjacji grozi powstaniem twardej granicy między Wyspami Brytyjskimi. Rozmówca Tomasza Wybranowskiego sądzi, że lepiej z negocjacjami mógłby poradzić sobie bardziej koncyliacyjnie nastawiony Jeremy Hunt.

A.P.

 

Czy powstanie nowa Unia Europejska? Boris Johnson ma pomysł na budowę sojuszu polityczno – gospodarczo – wojskowego

Boris Johnson / Fot. Annika Haas (CC 2.0)

Boris Johnson chciałby stworzyć nowy blok współpracujących ze sobą państw. W jego skład miałaby wejść między innymi Polska.

Sojusz miałby skupiać państwa ceniące suwerenność narodową i liberalizm gospodarczy. Ponadto kraje członkowskie miałyby być zdeterminowane do przeciwdziałania Rosji. Oprócz Polski, w skład nowo utworzonego bloku (pod przywództwem Wielkiej Brytanii) miałyby wejść: Ukraina, Litwa, Łotwa, Estonia, a w późniejszym okresie prawdopodobnie też Turcja. Boris Johnson zdążył się już podzielić swoim pomysłem z Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent Ukrainy nie dał jednak brytyjskiemu premierowi żadnej odpowiedzi.

K.B.

Źródło: DoRzeczy, Corriere della Sera

Porozumienie między Wielką Brytanią a Japonią w sprawie Ukrainy

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson spotyka się dzisiaj w Londynie ze swoim japońskim odpowiednikiem, premierem Fumio Kishidą. Tematem rozmów są kolejne sankcje gospodarcze obu krajów wobec Rosji.

Przedstawiciele obu krajów zamierzają podpisać porozumienie, na mocy którego Wielka Brytania oraz Japonia będą mogły współpracować w ramach wspólnych ćwiczeń, szkoleń wojskowych oraz współdziałać w razie szczególnego zagrożenia zbrojnego ze strony państw trzecich.

To jest pierwsze tego rodzaju porozumienie, które Japonia podpisze z krajem europejskim. Zwiększy ono zaangażowanie Zjednoczonego Królestwa w region Indo-Pacyfiku.Japonia, która jest członkiem Grupy G7, stanowczo potępia inwazję Rosji na Ukrainę; nałożyła też sankcje na Rosję oraz wysłała pomoc militarną do Kijowa.

Przed spotkaniem z Johnsonem na 10 Downing Street w Londynie, premier Japonii powiedział, że jego kraj wykorzysta reaktory jądrowe, aby zmniejszyć swoją zależność od rosyjskiej energii.
Natomiast Johnson mówi, że Wielka Brytania i Japonia koncentrują się obecnie na wspólnym stymulowaniu procesu gospodarczego oraz współpracy technologicznej.

My w Wielkiej Brytanii uznajemy, że nasze bezpieczeństwo w Europie jest ściśle powiązane z bezpieczeństwem w regionie Azji i Pacyfiku. Dlatego zamierzamy nawiązać ścisłą współpracę z Japonią – powiedział Johnson, cytowany przez BBC News.

Premier Wielkiej Brytanii ogłosił również, że były minister do spraw biznesu w rządzie konserwatystów, Greg Clark, zostanie nowym wysłannikiem Zjednoczonego Królestwa do spraw handlu z Japonią.

Podczas spotkania na Downing Street przywódcy obu państw zjedli popcorn z Fukushimy – co było symbolem zniesienia restrykcji na produkty żywnościowe z tego regionu Japonii, nałożonych po katastrofie atomowej w 2011 roku.

z Londynu

Iza Smolarek
Alex Sławiński

Czytaj też:

Johnson z wizytą w Kijowie. Deklaruje kolejną pomoc dla Ukrainy

Prezydent Andrzej Duda spotka się w Londynie z Borisem Johnsonem. Tematem Ukraina

Boris Johnson i Andrzej Duda | Źródło: Twitter KPRP

Prezydent RP przyleci dziś do Londynu na spotkanie robocze z premierem Wielkiej Brytanii. Tematem rozmów będzie między innymi współpraca wojskowa obu krajów w kontekście sytuacji w Ukrainie.

Wizyta jest efektem ubiegłotygodniowej rozmowy telefonicznej obu przywódców, do której doszło z inicjatywy Borysa Johnsona.
„Rosyjska agresja na Ukrainę bardzo mocno pokazała jak bliskie są stanowiska Polski i Wielkiej Brytanii w sprawach dotyczących bezpieczeństwa w Europie” – powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, Jakub Kumoch.

Zjednoczone Królestwo jest jednym z wiodących krajów, który udziela realnej pomocy Ukrainie – zarówno w kwestii militarnej, finansowej, jak i najbardziej twardego stanowiska wobec Rosji.

Brytyjczycy przekazali armii ukraińskiej między innymi systemy przeciwlotnicze Starstreak. Służą one ukraińskim żołnierzom do niszczenia myśliwców oraz śmigłowców agresora. Wystrzelone z nich pociski są najszybszymi pociskami krótkiego zasięgu typu ziemia-powietrze na świecie. Jak donosi BBC, Wielka Brytania zamierza wkrótce wysłać do Ukrainy również swoje pancerne wozy bojowe.

Zjednoczone Królestwo nakłada też sukcesywnie sankcje na Rosję – ostatnie z nich między innymi zakaz eksportu do Rosji towarów luksusowych, podniesienie ceł importowych oraz konfiskata majątków rosyjskich oligarchów, powiązanych z Kremlem, w Londynie.

„Polska i Wielka Brytania należą do największych przyjaciół Ukrainy w NATO” – powiedział Jakub Kumoch.

Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy jest kolejnym krokiem w celu zacieśniania współpracy między Polską a Wielką Brytanią w kontekście wojny w Ukrainie. Na 10 Downing Street gościli już niedawno, premier Mateusz Morawiecki oraz Minister Obrony Narodowej – Mariusz Błaszczak.
Priti Patel, Minister Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii spotkała się ostatnio z Ambasadorem RP w Londynie, prof. Piotrem Wilczkiem. Omawiano kwestie bezpieczeństwa Polski, a przede wszystkim możliwej pomocy udzielanej naszemu krajowi oraz Ukrainie przez Wielką Brytanię.

z Londynu
Iza Smolarek
Alex Sławiński

Premier Morawiecki z wizytą w Londynie wraz z pozostałymi szefami rządów V4

Mateusz Morawiecki ma dzisiaj spotkać się z Borisem Johnsonem w ramach tak zwanej grupy V4, czyli nieformalnej regionalnej formy współpracy czterech państw Europy Środkowej

Do Londynu przybędą również przedstawiciele Czech, Słowacji oraz Węgier.

Podczas rozmów Boris Johnson ma przedstawić tak zwany sześciopunktowy plan, który zakłada między innymi kwestie stworzenia międzynarodowej koalicji pomocy humanitarnej dla Ukrainy, podwyższenia presji ekonomicznych wywieranych na Rosję, sprzeciwu wobec ewentualnym próbom wyciszenia medialnego sytuacji w Ukrainie, wsparcia dyplomatycznego dla „legalnego, ukraińskiego rządu” (cytat za BBC News) oraz wzmocnienia współpracy pomiędzy państwami członkowskimi NATO.

Światowi przywódcy muszą podjąć wszelkie wysiłki, aby zatrzymać przerażającą inwazję Rosji na Ukrainę. Putin musi ponieść porażkę i musi być postrzegany jako najwyższe zło w swoim akcie agresji. Nie wystarczy wyrazić nasze poparcie dla ładu międzynarodowego, opartego na ustalonych wcześniej zasadach. Musimy bronić tego ładu. Nasze działania osądzą w przyszłości nie historycy, ale naród ukraiński – powiedział Borys Johnson w wywiadzie dla „New York Times”.

Tymczasem brytyjski sekretarz obrony, Ben Wallace, ostrzegł Putina, aby ten „nie testował siły i skuteczności Wielkiej Brytanii”. W wywiadzie dla „Sunday Telegraph” Wallace powiedział: 

Światowa historia jest zaśmiecona autorytarnymi przywódcami, którzy nie doceniali siły Zachodu oraz Wielkiej Brytanii. [Putin] wyraźnie nie docenił mocy, jaką ma społeczność międzynarodowa. Jeśli będziemy trzymać się razem i nie damy się zastraszyć, to wierzę, że Putinowi nie uda się zrealizować jego planu.

Po światowej krytyce, związanej z rzekomą opieszałością Wielkiej Brytanii w związku z wprowadzaniem sankcji gospodarczych wobec Rosji, a przede wszystkim otoczenia Putina, rząd brytyjski rozpoczął debaty nad zmianą prawa, między innymi dotyczącego przejmowania nieruchomości oraz prowadzenia inwestycji w Zjednoczonym Królestwie.

Wizyta Morawieckiego w Londynie jest jednym z szeregu spotkań zaplanowanych na ten tydzień przez Downing Street. Wszystkie mają na celu strategiczne rozmowy, związane z wojną, prowadzoną przez Kreml w Ukrainie. Borys Johnson rozmawiał już z premierem Kanady, Justinem Trudeau oraz premierem Holandii, Markiem Rutte.

z Londynu

Iza Smolarek

Alex Sławiński

Studio Londyn: Kogo obejmą brytyjskie sankcje?

Manifestacja poparcia dla Ukrainy w Warszawie 23.02.2022 | Fot. J. Brewczy≥ński

Premier Borys Johnson ogłosił „największy i najostrzejszy pakiet sankcji gospodarczych, jaki kiedykolwiek widziała Rosja”.

Główne rosyjskie banki zostają wykluczone z brytyjskiego systemu finansowego. Uniemożliwi im to dostęp do funta szterlinga i rozliczanie płatności za pośrednictwem Wielkiej Brytanii. Ustawodawstwo ma powstrzymać duże rosyjskie firmy oeraz Kreml przed pozyskiwaniem finansowania lub pożyczaniem pieniędzy na rynkach brytyjskich. Poza tym zostaną zamrożone aktywa ponad setki firm oraz indywidulnych osób powiązanych z Kremlem.

Nastąpiło zawieszenie pozwoleń na eksport produktów, które mogą służyć do celów wojskowych.
Rosyjskie narodowe linie lotnicze Aeroflot otrzymały zakaz lądowania w Wielkiej Brytanii.
W ciągu kilku dni Wielka Brytania zatrzyma eksport zaawansowanych technologicznie produktów i sprzętu do rafinerii ropy naftowej

Zapowiadając środki, premier powiedział, że Wielka Brytania i jej sojusznicy „do ostatniej godziny próbowali wszystkich dróg dyplomatycznych”, ale uważał, że Putin zawsze był zdeterminowany, by zaatakować Ukrainę. Johnson powiedział, że grupa światowych przywódców G7 zgodziła się pracować jednomyślnie, aby „zmaksymalizować cenę ekonomiczną, jaką Putin zapłaci za swoją agresję na Ukrainę”. Podobne sankcje finansowe zostaną nałożone na Białoruś za jej współdziałanie z Kremlem. Do osób objętych brytyjskimi sankcjami należy między innymi Kirill Szamałow, były mąż Katariny Tikhonovej, córki Putina, i jest najmłodszym miliarderem w Rosji.

Czytaj także:

Dr Wojciech Szewko: Celem Putina jest zajęcie całej Ukrainy

Inną osobą jest Petra Fradkov, rosyjski ekonomista oraz bankier, syn byłego szefa rosyjskiego wywiadu zagranicznego.
Firmy dotknięte sankcjami nałożonymi przez rząd brytyjski to Rostec, największa rosyjska firma obronna (państwowa korporacja wsparcia rozwoju produkcji i eksportu zaawansowanych technologii produktów przemysłowych, założona w 2007 r. przez Putina), Tactical Missile Corporation (wiodący rosyjski dostawca pocisków powietrznych i morskich) oraz Uralvagonzavod, jeden z największych światowych producentów czołgów.
Borys Johnson zapowiedział również, że zmierza do odcięcia bogatym Rosjanom dostępu do brytyjskich banków, w tym chce wprowadzić limit 50 000 funtów na depozyty bankowe.

“Misją Wielkiej Brytanii i jej sojuszników jest zapewnienie – za pomocą środków dyplomatycznych, ekonomicznych oraz wojskowych – aby odrażające i barbarzyńskie przedsięwzięcie Putina zakończyło się fiaskiem” – powiedział premier Zjednoczonego Królestwa.

Minister spraw zagranicznych Liz Truss zapewniła, że Wielka Brytania „nie spocznie, dopóki gospodarka Rosji nie zostanie zdegradowana, a suwerenność i integralność terytorialna Ukrainy nie zostaną przywrócone”.
Nowe środki rozszerzają sankcje ekonomiczne, ogłoszone przez rząd Wielkiej Brytanii w miniony wtorek. Zostały one wymierzone w zamożne osoby i rosyjskich polityków, którzy głosowali za ogłoszeniem niepodległości Doniecka i Ługańska.

Czytaj także:

Wielka Brytania: Wspieramy Ukrainę, jednak nie zamierzamy wysyłać swoich wojsk. Ukraina nie jest członkiem NATO

Tymczasem wielu posłów i ekspertów do spraw obrony stwierdziło, że sankcje zapowiedziane przez Johnsona nie są wystarczające.
Ukraiński rząd domagał się między innymi odseparowania Rosji od międzynarodowego systemu płatniczego Swift. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania popierają taki ruch, ale niektóre kraje europejskie obawiają się, że może to zaszkodzić ich własnym bankom – jest to broń obosieczna, ponieważ może utrudnić to płacenie za rosyjską ropę oraz gaz.

Konserwatywny były minister spraw zagranicznych Jeremy Hunt powiedział, że sankcje powinny mieć nie tylko charakter ekonomiczny, i wezwał do „gruntownego przeglądu brytyjskich możliwości wojskowych”.
Konserwatywny deputowany Tom Tugendhat, który przewodniczy Komisji Spraw Zagranicznych, wezwał Johnsona do podjęcia działań przeciwko osobom zasiadającym w zarządach firm finansujących reżim prezydenta Rosji.
Tymczasem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że pozwoli niektórym obywatelom Ukrainy przebywającym w Wielkiej Brytanii na przedłużenie wiz do końca 2022r.

Z Londynu
Iza Smolarek
Alex Sławiński

Boris Johnson: Zjednoczone Królestwo będzie wspierało od dawna planowane ćwiczenia NATO Ramstein Legacy 2022

Źródło: Twitter @BorisJohnson

“Wielka Brytania nie chce, nie może i nie będzie odwracać wzroku od barbarzyńskiego ataku Rosji na Ukrainę” – mówi Boris Johnson po zakończeniu specjalnego posiedzenia rządu.

Prezydent Władimir Putin dokonał bezprecedensowej inwazji militarnej na terytorium Ukrainy – drogą lądową, morską oraz powietrzną. Stało się to bez jakiejkolwiek prowokacji ze strony Ukrainy – wskazywał. „Ukraina od dziesięcioleci cieszy się wolnością oraz demokracją. Wielka Brytania oraz świat nie mogą pozwolić, aby ta wolność została po prostu stłumiona – dodał.

Na całym terytorium Ukrainy wprowadzono stan wyjątkowy. Mieszkańcy próbują wydostać się z Kijowa, tworząc ogromne korki na drogach dojazdowych. Według doniesień BBC News oraz SKY News, rosyjskie pojazdy wojskowe przekroczyły granicę Ukrainy w wielu miejscach: na północy, południu i wschodzie, w tym również z Białorusi. Jak donoszą brytyjskie media (the Sky, BBC News), w rosyjskim ostrzale zginęło co najmniej siedem osób, w tym również cywile. Doradca prezydenta Ukrainy powiedział, że zginęło ponad 40 żołnierzy, a dziesiątki zostało rannych, ale nie zostało to jeszcze potwierdzone.

Czytaj także:

Wielka Brytania: Wspieramy Ukrainę, jednak nie zamierzamy wysyłać swoich wojsk. Ukraina nie jest członkiem NATO

Zwracając się bezpośrednio do narodu ukraińskiego, premier Wielkiej Brytanii powiedział: „Jesteśmy z wami, modlimy się za was i wasze rodziny; jesteśmy po waszej stronie. Jestem głęboko przekonany, że Wasz kraj powinien być wolny. I zrobimy wszystko, aby tak się stało”.

Przemowa Borysa Johnsona, w związku z kolejnymi sankcjami gospodarczymi Wielkiej Brytanii wobec ludzi związanych z Kremlem oraz z Putinem, przewidziana jest dzisiaj na godzinę 18.00 polskiego czasu.

Tymczasem, jak donosi dziennik „the Sun”, Wielka Brytania ma zamiar wysłać do Polski najbardziej zaawansowany, mobilny system obrony przeciwlotniczej. SKY SABRE ma pomóc w zabezpieczeniu wschodniej flanki NATO. Zostanie tymczasowo umieszczony w naszym kraju, aby utworzyć niemal 250-kilometrową „zaporę powietrzną” wzdłuż granicy polsko-ukraińskiej. Podobny system chroni już Wielką Brytanię oraz Falklandy.

Czytaj także:

Dr Sławomir Dębski: Putin musi zostać zatrzymany dzięki wysiłkowi całego wolnego świata

„W ramach naszego zaangażowania w bezpieczeństwo w Europie, Zjednoczone Królestwo będzie wspierało od dawna planowane ćwiczenia NATO pod nazwą Ramstein Legacy 2022” – powiedział brytyjski minister obrony, Ben Wallace, cytowany przez „The Polish Express”.

Sky Sabre w listopadzie 2021 roku został zarekomendowany przez polski Instytut Uzbrojenia dla polskiego programu obrony powietrznej Narew.

z Londynu
Iza Smolarek
Alex Sławiński

Pierwsze strony gazet: Johnson zapowiada sankcje przeciwko Rosji i koniec restrykcji covidowych, kłopoty Xi Jingpinga

Fot. MichaelGaida / Pixabay.com (CC Public Domain)

Korespondenci Radia Wnet z Wielkiej Brytanii i Tajwanu z dawką najświeższych doniesień prasowych.

Iza Smolarek o zapowiadanych przez Johnsona antyrosyjskich sankcjach, koronawirusie królowej Elżbiety i planie zniesienia restrykcji antyepidemicznych.


Ryszard Zalski o słabnącej pozycji przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej  Xi Jingpinga i zawirowaniach przed XX Zjazdem KPCh.


A.W.K.

Pierwsze strony gazet: konflikt na Ukrainie a ukraińska obecność w NATO

Także o chińskich sankcjach wobec Litwy i związanym z nimi odwetem Unii Europejskiej.


Iza Smolarek
informuje o brytyjskiej reakcji wobec konfliktu na Ukrainie. Boris Johnson ostrzega Putina, by ten wycofał się z planów ataku na zachodniego sąsiada. Rząd w Kijowie jest gotowy odłożyć na później plany wstąpienia do NATO, jeżeli miałoby to załagodzić sytuację na wschodzie kraju.

Ryszard Zalski mówi o unijnym pozwie w ramach Światowej Organizacji Handlu przeciw Chinom. Jego przyczyną była chińska dyskryminacja wobec litewskich przedsiębiorców i producentów w odwecie za utworzenie przez rząd w Wilnie placówki, której nazwa zawierała słowo Tajwan zamiast Tajpej. Państwo Środka odebrało to za akt uznania państwowości Tajwanu.