Łatuszka: członkowie pułku Kalinowskiego zostali zaproszeni na posiedzenie białoruskiej opozycji ws. sytuacji w Rosji

„Prigożyn jest częścią Rosji, która walczy za „ruski mir”, przeciwko Ukrainie, jest odpowiedzialny za śmierć wielu Ukraińców. Nie jest to partner do negocjacji z Zachodem”

Pawieł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Polsce i wiceszef rządu przejściowego utworzonego przez Swietłanę Cichanouską wskazał, że dowódca Grupy Wagnera nie daje żadnej nadziei na ucywilizowanie Rosji.

Prigożyn jest częścią Rosji, która walczy za „ruski mir”, przeciwko Ukrainie, jest odpowiedzialny za śmierć wielu Ukraińców. Nie jest to partner do negocjacji z Zachodem.

Gość Radia Wnet zapowiedział  też działania białoruskiej opozycji:

Członkowie pułku Kalinowskiego zostali zaproszeni na posiedzenie białoruskiej opozycji w związku z sytuacja w Rosji. Wszelkie decyzje podjęte przez przez białoruską opozycję zostaną podjęte dopiero po tym posiedzeniu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jan Piekło: pucz Prigożyna pokazuje, że Rosja jest coraz słabsza. Musimy działać tak, by słaba pozostała

 

Spotkanie z żoną laureata pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego. Zaprasza prof. Radosław Kaleta

Aleś Bialacki w Senacie RP / Fot. Michał Józefaciuk, WIkimedia Commons

Spotkanie organizuje Katedra Białorutenistyki UW, której kierownikiem jest prof. Kaleta.

Zachęcamy do przeczytania pozostałych artykułów!

Kapcewicz: na Białorusi mamy jedną wielką grupę przestępczą. Tworzy ją Łukaszenka wraz ze swoimi ludźmi

Siemaszko: Łukaszenka poinformował, że na granicy z Polską i państwami bałtyckimi jest rozlokowanych 30 tys. żołnierzy

Aleksandr Łukaszenka i Władimir Putin / Fot. kremlin.ru

Redaktor naczelna białoruskiej redakcji Radia Wnet mówi o zaplanowanych na luty wspólnych manewrach wojskowych Białorusi i Rosji.

 

Olga Siemaszko o zapowiadanych przez Białoruś i Rosję kolejnych manewrach  wojskowych. Mają się one odbyć w lutym na zachodzie Białorusi. Aleksander Łukaszenka doprecyzował, że:

To powinny być normalne manewry zgodnie z konkretnym scenariuszem konfrontacji z siłami Zachodu (państwa bałtyckie i Polska) oraz Ukrainą.

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego zwraca uwagę, że ćwiczenia zostały zorganizowane w trybie nagłym.  Mówi również o nastrojach w szeregach białoruskiej opozycji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Sprawa Romana Protasiewicza. Żaryn: zadecydowały zeznania pracownika wieży kontroli lotów w Mińsku

Rzecznik koordynatora służb specjalnych mówi o przełomie w śledztwie w sprawie zatrzymania Romana Protasiewicza – białoruskiego opozycjonisty, którego samolot został porwany przez służby reżimu.

Stanisław Żaryn mówi o przełomie w sprawie zatrzymania białoruskiego opozycjonisty Romana Protasiewicza, który podróżował samolotem linii Ryanair z Aten do Wilna. Po otrzymaniu alarmu bombowego samolot wylądował awaryjnie w Mińsku w eskorcie białoruskiego myśliwca. Nowe światło na sprawę rzuciły zeznania świadka pracującego w stacji kontroli lotów.

ABW udało się przesłuchać część pasażerów, pracowników linii lotniczych.  Kluczowy okazał się bezpośredni świadek wydarzeń z lotniska w Mińsku.

Dzięki relacjom świadka udało się ostatecznie potwierdzić wcześniejsze ustalenia: była to dokładnie zaplanowana operacja białoruskich służb.

Pozwolił odtworzyć kluczowe momenty pracy wieży kontroli lotów. Na tej podstawie możemy jednoznacznie wskazać, że była to zaplanowana operacja służb białoruskich.

Mimo wyjaśnienia sprawy gość „Kuriera w samo południe” podkreśla, że niestety nie będzie to przełom w ogólnoświatowym procesie wyjaśniania kwestii  białoruskiej.

Ten materiał dowodowy, choć stawia kropkę nad „i”, nie zmienia obrazu działań reżimu Łukaszenki.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Franciszak Wiaczorka: Cała ta rewolucja była wyłącznie o Białorusi, o wolności dla Białorusinów, niepodległości

Franciszak Wiaczorka reaguje na przedarcie się przez granicę oraz zaproszenie na forum w Karpaczu, przedstawiciela białoruskiego KGB. Uważa, że w przypadku tych dwóch kwestii został popełniony poważny błąd. To jest prosta pomyłka mam nadzieję […] bo oni sami siebie (organizatorzy) dyskredytują, mając takich gości na forum. Gość mówi także o zakresie środków bezpieczeństwa, jakie towarzyszą liderom białoruskiej opozycji. Tutaj podkreśla, że będąc w Polsce sytuacja w tej materii wygląda zupełnie […]

Franciszak Wiaczorka reaguje na przedarcie się przez granicę oraz zaproszenie na forum w Karpaczu, przedstawiciela białoruskiego KGB. Uważa, że w przypadku tych dwóch kwestii został popełniony poważny błąd.

To jest prosta pomyłka mam nadzieję […] bo oni sami siebie (organizatorzy) dyskredytują, mając takich gości na forum.

Gość mówi także o zakresie środków bezpieczeństwa, jakie towarzyszą liderom białoruskiej opozycji. Tutaj podkreśla, że będąc w Polsce sytuacja w tej materii wygląda zupełnie inaczej, niż na Białorusi. Tam istniałoby bardzo realne zagrożenie dla ich życia, głównie ze strony KGB.

Białoruski działacz społeczny przedstawia oczekiwania, nadzieje, cele, jakie białoruska opozycja wiąże z forum w Karpaczu. Opozycjonista uważa, że niezbędnym jest, aby na arenie międzynarodowej panowała narracja, że obecna władza nie jest tą legalną.  Franciszak Wiaczorka odnosi się w tym miejscu również do kwestii wpływu, jaki posiada Rosja na wydarzenia w Białorusi. Działacza widzi tutaj związek jedynie jednym faktem

Cała ta rewolucja była wyłącznie o Białorusi, o wolności dla Białorusinów, niepodległości, tożsamości, godności. Ludzie protestowali na ulicach, w różnych miastach po to, żeby żyć w wolnym , demokratycznym kraju

Gość mówi także o kierunku polityki zagranicznej, jaki Białoruś przyjmie w przypadku zmiany władzy w kraju.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

K.J.

Były milicjant: Dostaliśmy rozkaz zabrać urny wyborcze i wraz z komisją wyborczą dostarczyć do Administracji Rejonowej

Od "rewolucji godności" upłynęły dwa lata

Były białoruski milicjant mówi o początkach protestów powyborczych, działaniach białoruskiej milicji i swojej ucieczce z kraju. Radiu Wnet mówi też o ewidentnych fałszerstwach wyborczych.

 

9 sierpnia tysiące demonstrantów z całej Białorusi wyszło na ulice swoich miast, by wyrazić sprzeciw wobec wyników wyborów prezydenckich. Białoruskie służby użyły siły, a setki demonstrantów zostało dotkliwie pobitych, co najmniej jeden z nich zginął.

Radiu Wnet udało się dotrzeć do byłego milicjanta (ze względu na bezpieczeństwo nie możemy podać jego imienia i nazwiska), który zrezygnował z pracy z powodu brutalności innych funkcjonariuszy. W czasie wyborów, gość „Świtu Wolności” był świadkiem fałszowania głosów.

 

„Dostaliśmy rozkaz zabrać urny wyborcze i wraz z komisją wyborczą dostarczyć do Administracji Rejonowej”

 

 

Protesty na Białorusi po wyborach nasilały się. Pododdział naszego rozmówcy nie brał udziału w  tłumieniu protestów, a milicjanci starali się utrzymywać porządek. Był on jednak świadkiem jak inny oddział milicji dokonywał brutalnych zatrzymań przy pomniku zabitego demonstranta.

„Następnego dnia, przyszedłem do pracy, oddałem swoje dokumenty i powiedziałem, że więcej nie przyjdę do pracy, ponieważ nie mogę wykonywać podobnych rozkazów” – Mówił Radiu Wnet były białoruski funkcjonariusz.

 

 

Były milicjant podjął decyzję o emigracji. Doradzono mu, aby jak najszybciej wyjechał z kraju, dopóki nie zostanie przeciwko niemu wytoczony proces karny. Tak się bowiem dzieje w stosunku do każdego funkcjonariusza milicji na Białorusi, który odchodzi ze służby.


W radiu Wnet informacje z Białorusi podajemy na bieżąco. Mogą państwo słuchać audycji „Białoruskie Noce” (23h – 02h), oraz „Świt Wolności” (05h – 06h) – 87,8 Warszawa; 95,2 Kraków; 96,8 Wrocław oraz 103,8 Wilno (Radio Znad Willi).