Rudecka: jako agencja wydaliśmy do tej pory ok 7,5 tys. rekomendacji wizowych dla pracowników konkretnych firm

Gościem „Popołudnia Wnet” jest Boguslawa Rudecka – Polish Business Hub, która mówi o programie przyciągania białoruskich przedsiębiorców na rynek polski.

Bogusława Rudecka mówi o programie przyciągania białoruskich przedsiębiorców na rynek polski, który nadzoruje Polish Business Hub.

Jako agencja wydaliśmy do tej pory ok 7,5 tys rekomendacji wizowych dla pracowników konkretnych firm.

Na dzień dzisiejszy prowadzimy prawie 40 projektów inwestycyjnych.

Działania firmy przyciągają do Polski również całe firmy z różnych branż.

Skutecznie relokujemy firmy nie tylko z branży IT ale i niewielkie firmy produkcyjne.

Gość „Popołudnia Wnet” podkreśla, że inicjatywa spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem.

Mamy bardzo pozytywny odbiór, pracodawcy bardzo sobie chwalą tych pracowników.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Białoruś. Dr Paweł Usow: społeczność międzynarodowa powoli przyzwyczaja się do takich drastycznych sytuacji

Białoruski politolog i analityk komentuje wyrok skazujący białoruskiego opozycjonistę Siarhieja Cichanouskiego na 18 lat kolonii karnej – decyzja sądu nie jest – jego zdaniem – żadnym zaskoczeniem.

Dr Paweł Usow komentuje wyrok skazujący białoruskiego opozycjonistę Siarhieja Cichanouskiego na 18 lat kolonii karnej. Ocenia, że decyzja sądu nie jest  żadnym zaskoczeniem.

Władze dążą do psychicznego i fizycznego wykończenia opozycji.

Politolog wyraża opinię, że reakcje zagraniczne na terror, który ma miejsce na Białorusi, są zbyt słabe. Wskazuje, że Unia Europejska musi prowadzić rozmowy z Mińskiem z pozycji siły, co utrudnia przyzwyczajenie społeczeństwa zachodniego do sytuacji na Białorusi.

Łukaszenka przez cały czas demonstruje siłę. (…) Powoli społeczeństwo  międzynarodowe przyzwyczaja się do takich drastycznych sytuacji.

Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego białoruski dyktator będzie twardo obstawał przy swoim dopóki nie zrealizuje wcześniej założonych celów.

Łukaszenka nie ustąpi dopóki Unia nie uzna go za prezydenta i nie zniesie sankcji.

Jak podkreśla politolog, trwanie reżimu Łukaszenki jest możliwe tylko dzięki poparciu Kremla.

Przyszłość reżimu zależy tylko i wyłącznie od wsparcia ze strony Moskwy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Aleś Alachnowicz: sporo czasu poświęcamy na wypracowanie strategii dotyczącej presji ekonomicznej na reżim

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Aleś Alachnowicz – doradca Swiatłany Cichanouskiej ds. ekonomicznych, który wypowiada się na temat bieżącej sytuacji ekonomicznej na Białorusi.

Aleś Alachnowicz przedstawia bieżącą sytuację ekonomiczną na Białorusi, gdzie nadal mnożą się represje stosowane przez reżim Aleksandra Łukaszenki wobec obywateli powiązanych w jakikolwiek sposób z opozycją.

Przychodzą ludzie z KGB, policji, aresztują za korzystanie z niezależnych mediów, czy branie udziału w pokojowych protestach.

Gość „Kuriera w samo południe” podkreśla, że bieżąca sytuacja w kraju niemalże całkowicie wyklucza udział kapitału zagranicznego w krajowym rynku.

W atmosferze strachu nie ma mowy o inwestycjach zagranicznych na Białorusi.

Unia Europejska postanowiła nałożyć sankcje na towary eksportowane z Białorusi, np. nawozy.

UE nałożyła sankcje na nawozy potasowe produkowane przez białoruskiego monopolistę oraz zakazała transportu tych nawozów.

Aleś Alachnowicz koordynuje zarządzanie grupy, która ma przygotować reformy dla białoruskiej gospodarki – ich celem jest stworzenie sytuacji, w której reżim Łukaszenki zacznie odczuwać presję ekonomiczną.

Sporo czasu poświęcamy na wypracowanie strategii dotyczącej presji ekonomicznej na reżim, w związku z czym kontaktujemy się z partnerami międzynarodowymi, czy rozmawiamy z ekspertami zagranicznymi.

Plan reform zakłada m.in. tzw. małą prywatyzację. Jak wspomina rozmówca Adriana Kowarzyka, ponad 3 tysiące przedsiębiorstw na Białorusi to te kontrolowane przez władze. Wliczają się w tą grupę również przedsiębiorstwa drobne.

Małą prywatyzację można przeprowadzić bardzo szybko, wskutek reform gospodarczych.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

Ludzki taran: lekcje z kryzysu na granicy

Cierpienie tysięcy ludzi jest tradycyjnie przedmiotem dużej uwagi ze strony mediów. Po co przyjechali dokładnie na Białoruś? Jakie powinny być działania sąsiadów Białorusi?

Przede wszystkim mamy do czynienia z odruchowym zarządzaniem przez Kreml, gdy Rosja umiejętnie przeliczyła działania podjęte przez Polskę i Litwę. Jeżeli przeanalizujemy kryzys migracyjny to zobaczymy, że miał on kilka etapów. Rozgrzewka – stopniowe zapełnianie obozów dla migrantów poszukujących azylu na Litwie. Koncentracja – przemieszczenie tysięcy migrantów na terytorium Białorusi z wyraźną demonstracją gotowości do ułatwienia tranzytu do Niemiec. Szturm – listopadowa kulminacja w pobliżu przejścia granicznego Bruzgi – Kuźnicą, które stało się prawdziwym wybuchem informacyjnym. Obserwowany dziś częściowy powrót migrantów do ojczyzny nie powinien wprowadzać w błąd, ponieważ Łukaszenka w końcu listopada w Bruzgach podkreślił, że on i jego rząd zrobią wszystko w interesie migrantów.

Zanim powrócę do informacyjnego komponentu kryzysu zaznaczę kilka ważnych niuansów. Wiadomo, że Polska, Węgry i Czechy odmówiły przyjęcia uchodźców podczas kryzysu migracyjnego w 2015 roku, kiedy milion mieszkańców Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej uciekło do Europy w celach poszukiwania azylu. Tym razem chodzi nie o uchodźców, lecz o ludzi, z których każdy wydał kilka tysięcy dolarów, aby dostać się do granicy z krajami Unii Europejskiej. Jednak wspomnienia o wydarzeniach sprzed sześciu lat są wciąż świeże i tworzą matrycę postrzegania sytuacji przez obywateli UE.

A więc, stworzenie przez Polskę i Litwę stanu wyjątkowego na pasie granicznym, gdzie został zakazany pobyt obcych osób, Białoruś z kolei wykorzystała we własnym interesie. Białoruscy i rosyjscy propagandziści aktywnie relacjonowali swoją wersję sytuacji z migrantami na Białorusi, aktywnie wykorzystując postprawdę i tworząc emocjonalny obraz telewizyjny. Przesłanie  to, które było nadawane z dużą siłą można nazwać „Cierpienie uchodźców na granicy Unii Europejskiej”.

Kolejny ciekawy niuans: rozmowy telefoniczne w trójkącie Putin – Łukaszenko – Merkel, które miały zakończyć kryzys migracyjny. Warto jednak przypomnieć, że w ubiegłym roku, podczas apogeum protestów Białorusinów przeciwko sfałszowanym wynikom wyborów prezydenckich, Łukaszenka nie odbierał, gdy dzwoniła do niego Merkel. Tym razem w krótkim czasie odbyły się z kolei dwie takie rozmowy, które kanclerz Niemiec wcześniej uzgodniła z prezydentem Rosji. I dopiero po rozmowie z Łukaszenką Merkel zadzwoniła do polskiego premiera Mateusza Morawieckiego.

Aby lepiej zrozumieć charakter kryzysu migracyjnego, należy przytoczyć tu słowa Putina „Granice Rosji nigdzie się nie kończą”. Sakralny charakter granicy państwowej dla prezydenta największego, według powierzchni, państwa na świecie stał się motywacją do powstania kryzysu na granicach Unii Europejskiej, którym od ponad roku potrząsa Władimir Putin. W celu osiągnięcia swojego celu Kreml w samą porę przypomniał przeszłość Łukaszenki, który pełnił służbę w sowieckim oddziale granicznym i wywołał emocjonalną reakcję europejskich obrońców praw człowieka na cierpienie tysięcy ludzi. Wielu z liderów UE nie odważy się wskazać Putina jako inicjatora kryzysu migracyjnego, który ma na celu wstrząsnąć Unię Europejską, jako jedyni dokonali tego przedstawiciele polskiego przywództwa politycznego. Udało im się wstrzymać ten ludzki taran, lecz Kreml na tym się nie uspokoi.

Jewhen Mahda

Marcin Przydacz: udało nam się wytworzyć na forum Unii Europejskiej wspólne spojrzenie na Białoruś

Wiceminister spraw zagranicznych o szczycie Partnerstwa Wschodniego, represjach na Białorusi i unijnych sankcjach oraz o Trójkącie Lubelskim, wizycie kanclerza RFN w Polsce i postawie KE wobec Polski.


Ważne jest, że szczyt Partnerstwa Wschodniego w ogóle się odbywa- ocenia Marcin Przydacz, wyjaśniając, że odbywa się on pod trzema hasłami: Recovery, Reform i Resiliance. VI szczyt Partnerstwa Wschodniego rozpocznie się 15 grudnia. Komisja Europejska zmobilizuje dodatkowe 30 milionów euro, aby jeszcze bardziej wzmocnić swoje wsparcie dla narodu białoruskiego. To nowe finansowanie uzupełni i rozszerzy już istniejącą unijną pomoc dla młodzieży, niezależnych mediów, małych i średnich przedsiębiorstw na uchodźstwie oraz kultury. Rozważane będą działania na rzecz dalszego zbliżenia państw Partnerstwa Wschodniego do Unii Europejskiej. Do tej ostatnie nie zbliża się obecnie Białoruś, której władze terroryzują społeczeństwo.

Wczoraj widzieliśmy drakońskie kary dla aktywistów- kilkanaście lat więzienia.

Dotąd było już pięć transzy sankcji wobec Białorusi. Rozważane są kolejne. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odpowiada na pytanie, czy premier Mateusz Morawiecki spotka się ze Swiatłaną Cichanouską. Zauważa, że

Swiatłana Cichanouska często spotyka się z polskimi politykami.

Symbolicznym gestem była obecność niedoszłej białoruskiej głowy państwa na szczycie dla demokracji u boku prezydenta Andrzeja Dudy. Pokazuje to jego wsparcie dla białoruskiego społeczeństwa.

Gość Poranka Wnet mówi o współpracy w ramach Trójkąta Lubelskiego. Zauważa, że istnieje potrzeba wspólnego reagowania na problemy, takie jak obecny kryzys na granicy. Wskazuje na postawę opozycji, której przedstawiciele w momencie kryzysu skupili się na krytyce rządu.

Wyraża nadzieję, że nadejdzie dzień w którym wszystkie narody dawnej Rzeczypospolitej będą żyły w oparciu o jej wartości. Wówczas Trójkąt Lubelski stanie się Czworokątem Lubelskim.

Przydacz mówi również o przekazaniu środków unijnych na Krajowy Plan Odbudowy. Pieniądze są na razie wstrzymywane.

Komisja bez twardej podstawy prawnej wstrzymuje wypłatę środków.

Wiceminister spraw zagranicznych podkreśla, że nie ma formalnych powodów, aby KE nie akceptowała polskiej Krajowego Planu Odbudowy.

W duchu walki o praworządność Komisja sama postępuje niepraworządnie.

Przydacz zaznacza, że „KE chce coraz więcej władzy do której nie ma prawa”. Przewiduje, że będzie wywoływać to opór kolejnych państw. Podkreśla, że Komisja ma charakter wykonawczy wobec instytucji tworzonej przez państwa członkowskie. Ponadto nasz gość komentuje wizytę w Polsce nowego kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Zauważa, że Polska była trzecią europejską stolicą jaką odwiedził. Mówi także o problemie reparacji wojennych od Niemiec.

Sprawa reparacji nie została w żaden sposób rozpatrzona.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Eugeniusz Wappa: na Białorusi od lat trwa ukryty stan wojenny

Szef białoruskiego Radia Racja o tym, jak Alaksandr Łukaszenka prześcignął gen. Wojciecha Jaruzelskiego.


Eugeniusz Wappa krytykuje reżim Aleksandra Łukaszenki. Podkreśla, że sankcje przeciwko jego członkom powinny wejść już dawno i być bardziej zakrojone.

Cały system powinien się znaleźć na listach Interpolu jako poszukiwani za zbrodnie przeciwko ludzkości.

Jak dodaje, od wielu lat mamy ofiary śmiertelne. Szef białoruskiego Radia Racja uważa, że od lat trwa na Białorusi ukryty stan wojenny.

Aleksander Łukaszenko wyciągnął wnioski z tego, jak w Polsce został wprowadzony stan wojenny.

Szef białoruskiego Radia Racja stwierdza, że białoruski dyktator przerósł polskiego. Zauważa, że Łukaszenka wybrał rusyfikację. Wyjaśnia, że ważną rzeczą jest nadawanie w języku białoruskim.

Dziennikarze białoruscy chcą mówić po białorusku.

Wappa stwierdza, że organizacja zajmujące się obroną praw człowieka powinny zmienić sposób liczenia więźniów politycznych. Dzisiaj więźniami politycznymi są tysiące osób, a nie 900. Wskazuje, że Alaksandr Łukaszenka korzysta ze słabości Zachodu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Wiaczorka: Ukraina sporo rzeczy importuje z Białorusi. Zachód powinien pomóc Kijowowi, by mógł przyłączyć się do sankcji

Białoruski opozycjonista o konieczności współpracy państw zachodnich w wywieraniu presji na reżim Alaksandra Łukaszenki.

Franek Wiaczorka mówi, iż wyrok na mężu Swiatłany Cichanouskiej, Serhieju, jest niedorzeczny. Dostał on bowiem 18 lat więzienia. Nasz gość informuje, że Unia Europejska pomoże Białorusi finansowo, kiedy Białoruś przeprowadzi demokratyczne wybory i odsunie reżim od władzy. Stwierdza, że

Łukaszenka będzie wykorzystywał Rosję, żeby utrzymać się u władzy.

Rosja chciałaby, aby Białoruś pozostała w jej strefie wpływów.  Doradca Swiatłany Cichanouskiej odnosi się do kwestii sankcji wobec Białorusi. Zauważa, że

Sam eksport nawozów z Białorusi się nie zmniejszył.

Apeluje do Stanów Zjednoczonych, Zjednoczonego Królestwa i Unii Europejskiej o koordynacje sankcji.

Ukraina jest naprawdę uzależniona od Białorusi, bo sporo rzeczy importuje.

Wzywa, żeby Zachód pomógł Kijowowi, by nie musiał kupować białoruskich towarów.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Łukasz Zboralski, Marek Budzisz, Olga Siamaszko, Piotr Mazurek, Kajetan Rajski – Popołudnie Wnet – 14.12.2021 r.

Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy.


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Eldar Pedorenko


Goście „Popołudnia Wnet”:

Łukasz Zboralski – tygodnik „Do Rzeczy”

Olga Siemaszko – dziennikarka, szefowa działu informacji redakcji białoruskiej

Marek Budzisz – ekspert ds. wschodnich, członek Strategy & Future

Piotr Mazurek – pełnomocnik rządu ds. Młodych

Kajetan Rajski – wydawnictwo „Miles”


Łukasz Zboralski komentuje debatę na temat problemu łamania prawa drogowego przez Polaków, zahaczając również o kontrowersje wokół tego typu wykroczeń popełnianych przez osoby publiczne, takie jak Donald Tusk, czy Piotr Kraśko.


Olga Siemaszko mówi o wyroku na białoruskich opozycjonistach – na czele z Siarhiejem Cichanouskim, mężem Swietłany Cichanouskiej , która w chwili obecnej przebywa na Litwie – którzy zostali skazani na karę kilkunastoletniego pozbawienia wolności. Zdaniem dziennikarki jest to kolejny etap zemsty reżimu Aleksandra Łukaszenki.


Marek Budzisz o polityce Berlina względem Rosji – zdaniem eksperta podejście rządu niemieckiego skupia się na nieprowokowaniu Federacji Rosyjskiej. Pogłoski o utajonej współpracy obydwu państw uważa za zbyt daleko idące rozważania. Zaznacza również, że w międzynarodowej polityce Niemiec interesy innych państw, takich jak zagrożona rosyjskim atakiem Ukraina, mają znaczenie najwyżej marginalne. Z kolei elity ukraińskie, mimo ciążącej na kraju presji, nie mają zamiaru poddawać się Moskwie. Ekspert wspomina o dwóch hipotetycznych drogach dla Ukrainy – pierwsza to akces i wejście do struktur bezpieczeństwa zachodu, takich jak NATO, druga natomiast zakłada odnowienie potencjału nuklearnego.


Piotr Mazurek komentuje debatę wokół potencjalnej zmiany nazwy ronda w centrum Warszawy – z Ronda Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet. Gość „Popołudnia Wnet” uważa, że jest to absurdalna inicjatywa przedstawicieli skrajnej lewicy, będąca kolejnym przejawem wojny ideologicznej. Projekt cieszy się jednak poparciem prezydenta Rafała Trzaskowskiego, który – zdaniem ministra – usiłuje przypodobać się środowiskom lewicowym. Według Piotra Mazurka powodzenie tego procesu byłoby jednoznaczne z „wyrzuceniem tradycji i historii do kosza”.


Kajetan Rajski mówi o działalności swojego wydawnictwa „Miles”, która specjalizuje się w tematyce historycznej, często wznawiając publikacje niewydawane po roku 1989. W ostatnim czasie próbuje także „przywrócić” pamięci narodowej postaci takie, jak np. Ferdynand Ossendowski. Popularyzowana jest również twórczość Feliksa Konecznego.


P.K.

Kuczyński: Putin nieustannie próbuje rozgrywać NATO. Istnieje ryzyko powstanie dwóch kategorii członkostwa w Sojuszu

Ekspert ds. rosyjskich o intensyfikacji dialogu między USA a Rosją oraz o uległości Zachodu wobec Kremla.


Grzegorz Kuczyński komentuje zaplanowaną  na 15 grudnia wizytę asystentki sekretarza Stanu USA w Moskwie.

Chodzi o dogadanie szczegółów porozumienia, które zapewne zawarli Biden i Putin.

Ekspert zwraca uwagę, że przywódcy zachodni prosili Putina o pomoc w negocjacjach z Łukaszenką ws. rozwiązania kryzysu migracyjnego. Rosyjski przywódca stawia swoje warunki.

Ponadto, Putin oczekuje, że NATO nie będzie rozmieszczać broni w krajach granicznych. Ekspert z niepokojem odnotowuje sygnały, wedle których część państw członkowskich NATO chce odciąć pozostałe od uczestnictwa w podejmowaniu decyzji odnośnie relacji z Federacją Rosyjską.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Sprawa Romana Protasiewicza. Żaryn: zadecydowały zeznania pracownika wieży kontroli lotów w Mińsku

Rzecznik koordynatora służb specjalnych mówi o przełomie w śledztwie w sprawie zatrzymania Romana Protasiewicza – białoruskiego opozycjonisty, którego samolot został porwany przez służby reżimu.

Stanisław Żaryn mówi o przełomie w sprawie zatrzymania białoruskiego opozycjonisty Romana Protasiewicza, który podróżował samolotem linii Ryanair z Aten do Wilna. Po otrzymaniu alarmu bombowego samolot wylądował awaryjnie w Mińsku w eskorcie białoruskiego myśliwca. Nowe światło na sprawę rzuciły zeznania świadka pracującego w stacji kontroli lotów.

ABW udało się przesłuchać część pasażerów, pracowników linii lotniczych.  Kluczowy okazał się bezpośredni świadek wydarzeń z lotniska w Mińsku.

Dzięki relacjom świadka udało się ostatecznie potwierdzić wcześniejsze ustalenia: była to dokładnie zaplanowana operacja białoruskich służb.

Pozwolił odtworzyć kluczowe momenty pracy wieży kontroli lotów. Na tej podstawie możemy jednoznacznie wskazać, że była to zaplanowana operacja służb białoruskich.

Mimo wyjaśnienia sprawy gość „Kuriera w samo południe” podkreśla, że niestety nie będzie to przełom w ogólnoświatowym procesie wyjaśniania kwestii  białoruskiej.

Ten materiał dowodowy, choć stawia kropkę nad „i”, nie zmienia obrazu działań reżimu Łukaszenki.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.