Program Wschodni 05.11.22– „Dobrze wiecie co to znaczy zapach śmierci, nie śmierci naturalnej, tylko zabitego człowieka”

Taraka, fot. z archiwum zespołu

Taraka, fot. z archiwum zespołu

Powiedział gość audycji, Karol Kus, lider zespołu Taraka, twórca jednego z hymnów Majdanu „Podaj rękę Ukrainie”.

Karol Kus, w przejmującym wywiadzie z gospodarzami Programu Wschodniego, Pawłem Bobołowiczem i Wojciechem Jankowskim, opowiada o swojej współpracy artystycznej z artystami z Ukrainy, ale także zaangażowaniu w pomoc Ukrainie, od Rewolucji Godności. Zespół Taraka składa się z muzyków z Polski i z Ukrainy. Po 24 lutego, Dmytro wiolonczelista zespołu zginął w walkach z rosyjskim najeźdźcą.

Karol Kus:

„Przez te wszystkie lata ukraińskich muzyków, którzy współpracowali z zespołem przewinęło się naprawdę dziesiątki. Niestety już jednego z nas nie ma, nie mamy wiolonczelisty. Wiem też, że kilkoro członków, tych ludzi, którzy współpracowali z nami, w tej chwili jest na froncie i nie wiem jaki będzie bilans końcowy. Strasznie to na początku przeżywaliśmy, ale to też wzmogło w nas złość. To co czuliśmy, ta złość, wzmogła w nas intensywną pracę, organiczną, o której wam wspominałem.”.

Gościem specjalnym w studiu przy Krakowskim Przedmieściu, była Helena Mazurek, która pomimo bardzo młodego wieku, aktywnie pomaga ogarniętej wojenną pożogą Ukrainie i jak mało kto jest poinformowana o tym co się dzieje kraju za wschodnią granicą Rzeczpospolitej Polskiej.

Hela opowiedziała prowadzącym o swoje akcji, a także o tym jak się zrodziła chęć pomocy:

„Tak jak zawsze rodzice mnie zapytali, co chcę dostać na urodziny i po prostu doszłam do wniosku, że nic materialnego o co mogłabym poprosić, nie sprawi mi w tym roku dużo radości, więc nie będę na siłę niczego wymyślała. Później po przemyśleniu sprawy wpadłam na taki pomysł, że po prostu poproszę moich rodziców i najbliższą rodzinę, o pieniądze, które przeznaczę później na pomoc Ukrainie.”.

Hanna Mazurek, fot.: Wojciech Jankowski
Helena Mazurek, fot.: Wojciech Jankowski

Artur Żak powtórzył nadawany od kilku dni apel o pomoc dla drużyny kompanii rozpoznawczej 80. Samodzielnej Brygady Desantowo-Szturmowej ze Lwowa, która niezwłocznie potrzebuje samochód terenowy. W ostatnim miesiącu stracili 3 pojazdy. Działania oddziałów rozpoznawczych są przeprowadzane na daleko wysuniętych pozycjach, często na tyłach wroga i mobilność ma tu priorytetowe znaczenie, między innymi przy ewakuacji rannych z pola walki. Niestety zasoby materialne brygady nie są wstanie sprostać potrzebom tego pododdziału. Dowódca drużyny, kadrowy żołnierz desantu, od 2014 roku walczy z rosyjskim najeźdźcą i łatwiej wymienić miejsca bojów, w których nie brał udziału.

Żołnierze potrzebują pięcioosobowy samochód terenowy, raczej starszego typu, z napędem 4X4 i silnikiem diesla.

Wszystkich tych, którzy mogą pomóc prosimy o kontakt pod poniższy adres e-mail:

[email protected]

Słuchacze Radia Wnet nie raz już dokonali cudów, więc i tu wierzymy w Państwa zaangażowanie.

Bóg zapłać za Wasze dobre serca!

Jak w każdym Programie Wschodnim, Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, prezentuje białoruskie podsumowanie tygodnia.

Na koniec audycji Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski, przenieśli się do swojej niedanej wyprawy mikołajowsko-odesskiej i wyemitowali poruszający wywiad z ks. Piotrem Kalinowskim, który miał swoją parafię tuż przy strefie okupowanej przez Rosjan jeszcze w 2014 roku. 24 lutego 2022 r. jego parafia była jednym z pierwszych miejsc, które padło ofiarą Rosjan, podczas tego pełnowymiarowego wtargnięcia.

Ks. Piotr Kalinowski:

„W tym czasie wyjechałem na chrzest mojego kuzyna. Dojechałem do domu około 3 nad rane, a od 5 polskiego czasu rozległy się telefony. Od tej pory już nie spałem. Nie spałem przez cały tydzień…Myślałem, że wojny nie będzie. Oni tam siedzą, ale chyba wszystko będzie dobrze, więc ze spokojnym sumieniem wyjechałem i później nie mogłem w to uwierzyć. Parafianie przysyłali fotografie z tych miejsc, w których ja tak naprawdę dzień wcześniej byłem i gdzieś już pierwszego dnia w okolicach dwunastej były powieszone rosyjskie flagi, było rosyjskie wojsko i rosyjski sprzęt wojenny. Dla mnie to jest po prostu jakbym oglądał jakiś film z czasów drugiej wojny światowej… Moi znajomi, którzy kupowali mi kamizelki kuloodporne, bo Piotrek jeździ tam gdzie jest niebezpieczne, ja zawsze oddaję. Z Panem Bogiem umówiłem się, mamy taką nie zapisaną umowę: Panie Boże ja wszystko co mi będą dawali do swojej ochrony, będę oddawał, ale to robisz tak, żeby do mnie nie strzelali.”.

ks. Piotr Kalinowski, fot.: Wojciech Jankowski
ks. Piotr Kalinowski, fot.: Wojciech Jankowski

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Białoruskie 19.10.2022: wywiad z Łukaszem Jasiną, rzecznikiem MSZ RP: „Polscy obywatele, którzy jadą na Białoruś,

Paweł Bobołowicz rozmawia z Łukaszem Jasiną, rzecznikiem MSZ RP, na temat Białorusi, ze szczególnym uwzględnieniem komunikatu MSZ, w którym nie zaleca się obywatelom RP wyjazd na teren Białorusi.

Paweł Jasina:

„Białoruś prześladuje Polaków i polskich obywateli. Dobrze pamiętamy też co robią polskim cmentarzom, Polakom nieżywym, więc nie pozostaje nam nic innego niż tę rekomendację podtrzymywać.”.

 

Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, przygotowała najświeższe informacje:

  • Liderka demokratycznej Białorusi Swiatłana Cichanouska, nazwała politykę sił demokratycznych w kwestii ukraińskiej – konstruktywną nieustępliwością. Obecnie w Kijowie przebywa przedstawiciel Wspólnego Gabinetu  Walery Kowalewski, który odbywa szereg spotkań, stara się przekazać stronie ukraińskiej stanowisko demokratycznej opinii publicznej. Według Swiatłany Cichanouskiej Gabinet rozumie ostrożność Ukraińców, ale jest gotowy konsekwentnie przekonywać władze w Kijowie.
  • Minister obrony Wiktor Chrenin i przewodniczący KGB Iwan Tertel, kontynuują swoją „podróż” po Białorusi. Na spotkaniach w regionach mówią o tym, „skąd przygotowuje się atak na Białoruś”. We wtorek takie spotkanie odbyło się w Mohylewie. Tertel stwierdził, że „101. Dywizja Powietrznodesantowa USA przygotowuje się do wejścia na Białoruś z Polski”. Chrenin w swoim przemówieniu powiedział, że „nie można wykluczyć podżegania na Białorusi i konfliktu wewnętrznego z dalszą ingerencją zewnętrzną z Zachodu z terenów Polski, Litwy, Łotwy i Ukrainy”.
  • Siły bezpieczeństwa Łukaszenki zatrzymały członka rodziny żołnierza, który zginął na Ukrainie. Poinformowała o tym grupa monitorująca ruchy wojsk rosyjskich i łukaszenkowskich na Białorusi.  Zatrzymano krewnego ochotnika z pułku im. Kastusia Kalinowskiego, Wasila Parfiankoua. Sam Parfiankou zginął latem tego roku pod Łysyczańskiem.  Członek rodziny został zatrzymany i zmuszony do nagrania „filmu skruchy”, w którym nazywa siebie bratem zmarłego Wasila i „wyznaje”, że subskrybował „ekstremistyczne” kanały w Telegramie. Wcześniej kuzynka, siostra i matka Parfiankoua również zostały zatrzymane.
  • 1 listopada w Warszawie odbył się wiec, koncert i wspólna modlitwa z okazji białoruskiego jesiennego święta zmarłych. Dziady to tradycyjne białoruskie święto upamiętniające zmarłych przodków, obchodzone od czasów przedchrześcijańskich. Tego dnia w Mińsku od końca lat 80., odbywały się masowe marsze opozycji niepodległościowej, które upamiętniały ofiary represji politycznych z czasów sowieckich. Potem stały się też wyrazem protestu przeciw dyktatorskim rządom Aleksandra Łukaszenki. Pochód zawsze wyruszał z centrum miasta w kierunku uroczyska Kuropaty na obrzeżach Mińska – na miejsce masowych egzekucji z lat 30. Od dwóch lat Białorusini nie mogą świętować Dziadów na Białorusi. Jedynymi, którzy przybyli do Kurapat w zeszłym roku i w tym roku, byli europejscy dyplomaci.  Czytamy w komunikacie przedstawicielstwa Unii Europejskiej na Białorusi. W przededniu Dziadów,  zgodnie z dawną tradycją dyplomaci państw Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii odwiedzili Kuropaty, by oddać cześć pamięci niezliczonym życiom i talentom, zniszczonym przez totalitaryzm. Kwiaty w imieniu Polski złożył charge d’affairs Ambasady RP w Mińsku Marcin Wojciechowski.

 

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Program Wschodni 29.10.2022 – w 98. rocznicę urodzin Zbigniewa Herberta

Jerzy Oleksiak, Obudź się! | Fot. Łukasz Łuczewski

Wojciech Jankowski nadawał z ulicy Łyczakowskiej 55 we Lwowie, gdzie znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona Zbigniewowi Herbertowi. W tym domu polski poeta mieszkał od roku 1924 do 1933.

Audycja była nadawana w rocznicę urodzin Zbigniewa Herberta (29 października 1924 r.).

W październiku bieżącego roku Nagrodę im. Zbigniewa Herberta otrzymała Marianna Kijanowska, ukraińska poetka, tłumaczka, prozaiczka. Kijanowska jest autorką zbioru „Babi Jar. Na głosy”, który jest poświęcony zamordowany w tym miejscu Żydom w trakcie II wojny światowej. Symbolicznym wręcz jest fakt, że w czasie wojny nagrodę Herberta otrzymała lwowianka, mieszkanka miasta, które też było ostrzeliwane w trakcie rosyjskiej inwazji.

Marianna Kijanowska mieszka 500 metrów od miejsca, w którym stoję – powiedział Wojciech Jankowski. Laureatka nagrody, podobnie jak Zbigniew Herbert, mieszkała na ulicy Łyczakowskiej we Lwowie.

Wojciech Jankowski prezentuje także wywiad z ks. Romanem Kratem, rzecznikiem Diecezji Odesko-Symferopolskiej, który opowiada w rozmowie z Wojciechem Jankowskim o sytuacji w Chersoniu, patriarsze Cyrylu, stosunkach z Prawosławną Cerkwią Ukrainy i roli Kościoła katolickiego w czasie rosyjskie inwazji.

 

Olga Siemaszko i Paweł Bobołowicz rozmawiają o aktualnościach białoruskich i ukraińskich.

Skrót najświeższych informacji z Białorusi przygotowała Olga Siemaszko:

  • Pułk im. Kastusia Kalinowskiego podczas piątkowego streamu ,ogłosił swoje aspiracje polityczne. Olga Siemaszko zapytała: dlaczego? Zastępca dowódcy Wadim Kabanczuk próbował odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Według niego jest wiele spraw, których nikt na Ukrainie nie jest w stanie rozwiązać poza samymi ochotnikami. Postanowili sami bronić interesów białoruskiej jednostki wojskowej i jej żołnierzy. Rdzeniem politycznym pułku jest obecnie Sejm – w jego skład wchodzi 10 osób, które przyjmują i zatwierdzają odpowiednią agendę polityczną oraz nawiązują kontakty. Zastępca dowódcy pułku Kalinowskiego podkreślił, że „białoruski rząd na uchodźstwie” nie miał nic wspólnego z utworzeniem pułku, pułk powstał z własnej inicjatywy.  Jednocześnie ochotnicy nie widzieli żadnych oświadczeń o mobilizacji, nie było żadnej pomoc przy gromadzeniu wyposażenia, nie otrzymaliśmy nawet żadnych deklaracji od przedstawicieli biura Swiatłany Cichanouskiej w pierwszych miesiącach wojny. „Przepraszamy, nie mogliśmy siedzieć i czekać, gdy ktoś długo myśli”, mówi Vadim Kabanczuk, „i przejęliśmy inicjatywę w swoje ręce, stworzyliśmy wszystko sami i teraz idziemy do przodu”. Pułk współpracuje z innymi siłami i organizacjami politycznymi Białorusi. W szczególności nawiązano stosunki z ruchem „Wolna Białoruś”.
  • Olga Siemaszko opowiada o prezentacji książki „Lodołamaczka” z udziałem głównej bohaterki Swiatłany Cichanouskiej oraz autorem książki Rusłanem Szoszynem. Lodołamaczka jest pierwszą książką o liderce białoruskiej opozycji Swiatłanie Cichanouskiej.
  • Wywiad Olgi Siemaszko ze Swiatłaną Cichanouską, w którym  zapytała główną bohaterkę tych wydarzeń, co pamięta z tego „gorącego lata 2020 r.”?

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Marek Budzisz: mamy do czynienia z radykalizacją postaw białoruskiej emigracji. Ukraina musi dokonać wyboru

Featured Video Play Icon

Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Opozycja mówi, że bez przeniesienia walki zbrojnej albo przynajmniej demonstracji zbrojnej nie uda się obalić Łukaszenki i doprowadzić do pokojowych zmian – wyjaśnia analityk Strategy&Future.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Marek Budzisz komentuje debatę publiczną toczącą się w Ukrainie na temat tego, jaką politykę wobec Białorusi powinna stosować. Mimo, że teren Białorusi jest wykorzystywany przez Rosję do tego, żeby przeprowadzać ataki rakietowe, Ukraina nadal utrzymuje relacje dyplomatyczne z Mińskiem, a także w stolicy przebywa ukraiński ambasador.

Decyzję utrudnia również pytanie, kto jest prawowitym reprezentantem narodu białoruskiego: reżym Łukaszenka czy opozycja na emigracji. Zdaniem naszego gościa, to jest kluczowa kwestia, którą Ukraina musi rozważyć.

Ponadto, rozmówca Łukasza Jankowskiego zauważa, że opozycja białoruska też jest niejednolita.

Mamy obóz skupiony wokół Swietłany Ciechanowskiej i po drugiej stronie starą opozycję białoruską i ludzi debiutujących wokół pułku Kalinowskiego.

Gość „Poranka Wnet” przywołuje wypowiedź sekretarza rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy, który mówi, że Białoruś jest państwem znajdującym się pod okupacją Rosji.

Ukraina buduje  w ramach pewnej sygnalizacji strategicznej takie przesłanie pod adresem reżimu, że jeśli wojska białoruskie przyłączą się do agresji rosyjskiej, to wtedy Kijów uzna emigracyjną reprezentację narodu białoruskiego i będzie dążył do przeniesienia działań wojennych na teren Białorusi.

Tłumaczy, że rola Białorusi jest kluczowa z punktu widzenia bezpieczeństwa Ukrainy.

Jest to faza kształtowania się linii dyskusji wyboru pewnego stanowiska, która powinna być obszarem przynajmniej konsultacji między Ukrainą a sojusznikami, w tym i Polską przede wszystkim; ponieważ my również graniczymy z Białorusią i to jest też nasz interes, żeby wspólnie i w sposób zorganizowany oddziaływać na sytuację na Białorusi.

Na zakończenie, Marek Budzisz omawia stopień zagrożenia inwazji na Ukrainę przy użyciu wojsk białoruskich.

 Czytaj także:

Żak: Ukraina jest zabezpieczona na wypadek inwazji z terytorium Białorusi. Nie należy jednak lekceważyć tego zagrożenia

Olga Siemaszko z korespondencją z Białorusi – Studio Białoruskie – 26.10.2022

Studio Białoruskie

Olga Siemaszko i Paweł Bobołowicz rozmawiają o relacjach ukraińsko-białoruskich.

Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, przygotowała najświeższe informacje:

  • Ukraina jest ostrzeliwana amunicją krążącą „Szached-136” z białoruskiej strefy zamkniętej Elektrowni Jądrowej.
  • Związki z Białorusią Wiaczesława Bogusłajewa, aresztowanego honorowego prezesa „Motor Siczy”, któremu SBU inkryminują współpracę z Rosją.
  • Spotkanie w ukraińskim parlamencie ukraińskich polityków z przedstawicielami pułku im. Kastusia Kalinowskiego.

Komentarz organizatora spotkania deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy, Ołeksija Honczarenki:

„Dlaczego spotkaliśmy się z przedstawicielami pułku Kalinowskiego? Bo to największy pododdział białoruskich ochotników. W zasadzie spotykamy się nie tylko z politykami, spotykamy się i pracujemy ze wszystkimi siłami, które mogą pomóc w uwolnieniu Białorusi, pułk Kalinowskiego jest dziś rdzeniem Sił Zbrojnych wolnej Białorusi, które powstaną po wyzwoleniu Białorusi i być może wyzwolą Białoruś, a dziś walczą o Ukrainę.”.

  • Ołeksij Honczarenko, deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy złożył projekt ustawy, który proponuje uznanie Białorusi za okupowaną przez Rosję.

Paweł Bobołowicz i Olga Siemaszko rozmawia o relacjach białorusko-ukraińskich z Ołeksandrem Szewczenką, politologiem, analitykiem grupy „Białoruś w regionie”.

„Strona ukraińska podaje otwarcie sygnał, że jeżeli rosyjski żołnierz, bądź technika ponownie przekroczy białorusko-ukraińską granicę, będzie odwet po infrastrukturze wojskowej.”.

 

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Dr Adam Eberhardt: dla Rosji to jest wojna o wszystko; jej celem jest zniszczenie Ukrainy, a nawet ukraińskości

Featured Video Play Icon

Dr Adam Eberhardt / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Wiceprezes Warsaw Enterprise Institute podkreśla, że Kreml dąży do zwycięstwa za wszelką cenę. Jak zwraca uwagę, konsekwencją wojny jest demodernizacja gospodarki rosyjskiej.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Dr Adam Eberhardt przedstawia sytuację na froncie rosyjsko-ukraińskim. Tłumaczy, że Rosja cofnęła się do linii sprzed 8 lat.  Gość „Poranka Wnet” naświetla mapę terytoriów pod kontrolą Rosji. Wskazuje, że znaczne siły są skupione w okolicach Bachmutu w obwodzie Donieckim.

Odnotowane w ostatnich dniach liczne ostrzały ukraińskich miast, zdaniem dra Adama Eberhardta są elementem trwającej zemsty Putina za uszkodzenie Mostu Krymskiego. Nasz gość podaje, że taktyką wojskową Rosji jest niszczenie infrastruktury cywilnej i energetycznej.

Ma to na celu zasiać panikę i strach. Moim zdaniem jest to absolutnie skazane na niepowodzenie i wręcz wzmacnia ducha ukraińskiej obrony. Jest to po prostu szaleństwo z punktu widzenia taktyki rosyjskiej. 

W związku ze zniszczeniem elementów struktury energetycznej Ukraina musiała podjąć działania zabezpieczające ją w świetle nadchodzącej zimy, m.in. wstrzymała eksport energii elektrycznej.

Wiadomo zima wprowadza bardzo ważny element nieprzewidywalności w zużycie nośników energii. Do tej pory to co Ukrainę ratowało, to paradoksalnie głębokie załamanie gospodarcze. W roku 2022 PKB Ukrainy zmaleje od 40 do 50 proc. To oznacza również zmniejszenie produkcji przemysłowej. A to z kolei zmniejszenie zapotrzebowania na źródła energii, dzięki temu Ukraina sobie radzi. Ponadto, oczywiście wsparcie ze strony państw europejskich, w tym Polski.

Dr Adam Eberhardt podaje, że z punktu widzenia Rosji, to jest wojna o wszystko: zniszczenie Ukrainy, a nawet ukraińskości.

Nie jest to osiągalnie, ale wydaje, że decydenci polityczni Rosji, a właściwie ten jeden jedyny główny decydent polityczny na Kremlu zdaje się tego nie rozumieć.

Poruszony został również temat przyłączenia Białorusi do wojny w Ukrainie. Rozmówca Łukasza Jankowskiego jest przekonany, że:

 Rolą Białorusi w najbliższych tygodniach będzie zwiększanie napięcia w relacji z Polską, Litwą i innymi państwami unijnymi. Łukaszenka jest przymuszony do tego, aby w jak największym stopniu eskalować napięcie, skoro jego armia jest na tyle słaba ,że nie ma wielkiej ochoty, aby wchodzić na Ukrainę – podsumował Dr Adam Eberhardt.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: niektórzy prognozują, że Chersoń może być wyzwolony w ciągu tygodnia

Łukaszenka podjął decyzję o mobilizacji na Białorusi i wprowadzeniu stanu „operacji antyterrorystycznej”

Na Białorusi zostanie przeprowadzona tajna mobilizacja w celu zwiększenia obsady jednostek bojowych. Odbędzie się pod przykrywką sprawdzenia zdolności bojowych wojska.

Aleksander Łukaszenko postanowił nie ogłaszać publicznie powszechnej mobilizacji. Zdecydował się na to, biorąc pod uwagę konsekwencje takiej decyzji w Rosji. Liczba osób podlegających pod mobilizacje nie jest znana. W pierwszym etapie nie dotknie ona dużych miast, najpierw zostanie zmobilizowana ludność wiejska.

Zwiększenie liczby jednostek wojskowych doprowadzi do jeszcze większej eskalacji na granicy białorusko-ukraińskiej w kontekście utworzenia Regionalnej Grupy Wojskowej z Rosją.  

Ponadto, ukraińskie media informują, że na Białorusi wprowadzono stan „operacji antyterrorystycznej”, rozszerzający uprawnienia służb bezpieczeństwa. Ukraińskie portale powołują się na wywiad białoruskiego ministra spraw zagranicznych Uładzimira Makieja, opublikowany dziś w jednym z rosyjskich dzienników. 

Wynika z niego, że decyzję o wprowadzeniu środków nadzwyczajnych podjął Aleksander Łukaszenka po spotkaniu z przedstawicielami struktur siłowych. Białoruski prezydent uzasadniał taką decyzję rzekomym zagrożeniem ze strony krajów sąsiadujących. Wedle jego słów miało ono polegać na „prowokacjach, mających na celu zagarnięcie części terytorium Białorusi”.

Źródło: Nasza Niwa

Czytaj także: 

Jan Piekło, były ambasador RP w Kijowie: Putin przegrywa tę wojnę – dlatego Łukaszenka jest jemu potrzebny

Jan Piekło, były ambasador RP w Kijowie: Putin przegrywa tę wojnę – dlatego Łukaszenka jest mu potrzebny

Featured Video Play Icon

Jan Piekło - ambasador RP w Ukrainie | fot. Paweł Bobołowicz

Białorusini nie chcą walczyć. To mogłoby się skończyć tragicznie dla Białorusinów i dla Rosjan, którzy próbowaliby ich wciągnąć do wojny – mówi były dyplomata.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Jan Piekło komentuje posiedzenie ONZ w sprawie zachowania integralności Ukrainy. Tłumaczy dlaczego niektóre państwa wstrzymały od głosowania. Jest to także sygnał ostrzegawczy dla Rosji.

To nie jest tak, że te kraje nadal sympatyzują z Władimirem Putinem. Natomiast, ewidentnie nie są zadowolone z tego co się dzieje. Prawdopodobnie, jedna rzecz ich mocno niepokoi: Moskwa groziła użyciem broni nuklearnej. Jest to temat tabu od czasów Hiroszimy i Nagasaki.

Były ambasador RP w Ukrainie uważa, że głosowanie i jego wyniki są istotne i świadczą o rozpoczęciu procesu, który może doprowadzić do precedensu – usunięcia Federacji Rosyjskiej z Rady Bezpieczeństwa.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi także o ostrzałach rakietowych na terenie Ukrainy. Jest przekonany, że były wymierzone w ludność cywilną, a także w infrastrukturę krytyczną.

Ataki pokazują słabość Putina, one nie mają żadnego znaczenia militarnego. Jest to próba terroryzowania społeczeństwa ukraińskiego. Efekty są odwrotne od zamierzeń, ponieważ determinacja Ukraińców rośnie.

W związku z porażkami wojska rosyjskiego Putin usiłuje wciągnąć w wojnę Białoruś.

Putin przegrywa tę wojnę – dlatego Łukaszenka jest jemu potrzebny.

Jan Piekło zwraca uwagę na niechęć białoruskiego dyktatora do wysyłania własnych wojsk.

Konsensusem byłoby stworzenie wspólnych sił rosyjsko-białoruskich. Ale Białorusini nie chcą walczyć. To mogłoby się skończyć tragicznie dla Białorusinów i dla Rosjan, którzy próbowaliby ich wciągnąć do wojny.

Czytaj także:

Antoniuk: Jesteśmy przekonani, że Rosja znowu będzie ostrzeliwała obiekty cywilne, bo na polu walki nie mają już szans

Studio Białoruskie – 12.10.2022

Wywiad Leszkiem Szerepką, byłym Ambasadorem RP na Białorusi

Najnowsze informacje z Białorusi przedstawia Olga Siemaszko:

  • Napięcie na Białorusi rośnie. Wraz ze wzrostem retoryki wojskowej. W tym tygodniu Łukaszenka zapowiedział, że rosyjscy żołnierze ponownie przybędą na Białoruś w ramach rozwinięcia wspólnego zgrupowania wojsk Państwa Związkowego Białorusi i Rosji
  • W tym czasie na Białorusi rozpoczęła się kompleksowa inspekcja Sił Zbrojnych. Wojsko opracuje kwestie gotowości bojowej, przemarszów i realizacji zadań bojowych.
  • Kwestia ataku na Białoruś z Ukrainy w tym tygodniu wywołała histerię w Mińsku. 8 października białoruskie MSZ wezwało ambasadora Ukrainy  Igora Kizima i przekazało notę, w której strona białoruska twierdzi, że Ukraina planuje atak na terytorium Białorusi. Późnej Lukaszenko stwierdził, że został poinformowany nieoficjalnymi kanałami o tym, że Ukraina zamierza napaść na Białoruś. Polecił przy tym prezydentowi Wołodymyrowi Zełeńskiemu, by trzymał swoje „brudne ręce” daleko od  Białorusi.
  • Wołodymyr Zełeński odpowiedział na zarzuty i wczoraj na szczycie G7. Zaproponował umieszczenie międzynarodowej misji pokojowej na granicy z Białorusią, aby wykluczyć ewentualne prowokacje. Podkreślił, że Białoruś jest już pośrednikiem w wojnie, ale Rosja chce ją bezpośrednio zaangażować w działania wojenne. Jednocześnie Ukraina nigdy nie planowała działań wojennych przeciwko Białorusi.
  • Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouskaja zaapelowała do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego, o „zawarcie sojuszu” z demokratyczną Białorusią. Ona  wyraziła przekonanie, że Ukraina wygra wojnę z Rosją i przywróci swoją integralność terytorialną.   Gabinet Tymczasowy  jest gotowy do współpracy z Ukrainą oraz do nawiązania stosunków dyplomatycznych i politycznych – powiedziała Cichanouskaja.
  • Główny Wydział Śledczy Białorusi  wszczął sprawę karną wobec założycieli i członków Pułku  Kalinowskiego. Broniący Ukrainy białoruscy ochotnicy zostali oskarżeni o ekstremizm i chęć obalenia Alaksandra Łukaszenki. Grozi im do siedmiu lat.

Na postawione zarzuty Pułk odpowiedział w swoim stylu – publikując nagranie ze zdobytą  armatą i zapowiadając: Funkcjonariusze okupowanej Białorusi, nie martwcie się. Mamy z czym do was przyjść i czym przywitać was tutaj.

Wracamy do tematu udziału Białorusi w wojnie. W tym tygodniu aktywnie dyskutowaliśmy na ten temat z białoruskimi i ukraińskimi ekspertami w naszym białoruskim programie. Czy Białoruś wejdzie w wojną i jak długo będzie w stanie wytrzymać finansowo? Komentarz Andreja Porotnikowa, politologa i eksperta ds. bezpieczeństwa:

„Obserwujemy od kilku tygodni wywóz  broni z terytorium Białorusi do Rosji. Nawiasem mówiąc, nie wiemy na pewno, czy ta amunicja jest białoruska, ponieważ Rosjanie przywieźli na Białoruś dużą ilość broni podczas poprzednich manewrów wojskowych „Zachód-2021” i „Union Resolve 2022”. Możliwe, że to rosyjska broń. W tym przypadku ważne jest, że broń jest wywożona z kraju, a nie odwrotnie. Gdyby planowano stworzyć rosyjską grupę wojskową na Białorusi, broń zostałaby jej pozostawiona. Ale tak się nie dzieje i dlatego są powody, by sądzić, że decyzja o przeniesieniu wojsk rosyjskich na Białoruś została podjęta w ciągu ostatnich kilku dni.”.

Gościem specjalnym Olgi Siemaszko i Pawła Bobołowicza w Studiu Białoruskim był także Leszek Szerepka, były Ambasadore RP na Białorusi, który powiedział między innymi:

„Białoruś od samego początku uczestniczy w wojnie. Bez udziału Białorusi nie było możliwy atak na Kijów z północy, który był bardzo groźny dla samego istnienia państwa ukraińskiego. Teraz Łukaszenka oczywiście eskaluje pewne rzeczy. Zwraca uwagę na to, że niby istnieje zagrożenie ze strony Ukrainy. To są takie propagandowe wypowiedzi mające mobilizować społeczeństwo białoruskie do poparcia jego polityki.”.

Studio Lwów: Wojciech Jankowski i Artur Żak – aktualności ze Lwowa i Ukrainy w 231 dniu napaści Federacji Rosyjskiej

Nowakowski: NATO powinno znacząco zwiększyć obecność na wschodniej flance, tak by stworzyć realne zagrożenie dla Rosji

Jerzy Marek Nowakowski / Ernests Dinka, Saeimas Kanceleja, Wikimedia Commons (CC BY-SA 2.0)

Jeżeli Zachód zdecyduje się na wydalenie ambasadorów rosyjskich powinniśmy się do tego przyłączyć, ale nie wychodźmy przed szereg – mówi były ambasador RP na Łotwie i w Armenii.

Rosjanie nie radzą sobie na froncie, dlatego stosują terror wobec ludności cywilnej i mają zamiar to kontynuować.

Jerzy Marek Nowakowski  odnosi się do postulatu wydalenia ambasadora Federacji Rosyjskiej z Warszawy, który był głównym hasłem poniedziałkowej manifestacji w stolicy Polski. Zaznacza, że fakt, iż Rosjanie dokonują na Ukrainie dokonują ogromnych zbrodni, nie zmienia faktu, że nie należy zamykać ostatnich możliwości dialogu z tym posiadającym broń atomową państwem.

Jeżeli Zachód zdecyduje się na wydalenie ambasadorów powinniśmy się do tego przyłączyć, ale nie wychodźmy przed szereg.

Były ambasador RP mówi o konieczności wzmocnienia wschodniej flanki NATO.

Sojusz Północnoatlantycki powinien znacząco zwiększyć obecność na wschodniej flance, tak by stała się ona poważnym zagrożeniem dla Rosji. Jeżeli damy się Moskwie przestraszyć, już przegraliśmy.

Rozmówca Jaśminy Nowak  ocenia realność wariantu wejścia Białorusi do wojny przeciw Ukrainie. Nie sądzi, by wojska Łukaszenki w pełni uczestniczyły w walkach, jako niewiele warte. Mińsk może być za to zapleczem sprzętowym dla najeźdźców.

Białoruś może posłużyć jako narzędzie prowokacji rosyjskiej wobec NATO.

Jak zwraca uwagę dyplomata, obalenie reżimu Łukaszenki jest kluczowe dla zapewnienia pokoju w tej części Europy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Partia jastrzębi wymaga od Putina ostrzejszych działań. Ataki rakietowe to dopiero początek – mówi Anna Łabuszewska