Przed kilkoma dniami został uszkodzony rosyjski samolot A-50 na lotnisku w Maczuliszczach. Do ataku przyznała się białoruska partyzantka.
Audycję prowadzi Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet.
Na lotnisku w Maczuliszczach na Białorusi doszło do uszkodzenia w wyniku wybuchu rosyjskiego samolotu radarowego, który wykorzystywany był do koordynowania ataków rakietowych na terytorium Ukrainy. Do ataku przyznają się białoruscy partyzanci, a akcję koordynować miała organizacja byłych pracowników sił bezpieczeństwa ByPol, jak mówił na antenie Radia Wnet jej szef Aleksander Azarow.
W niedzielę w Warszawie odbył się białorusko-ukraiński marsz antywojenny. Wydarzenie rozpoczęło się pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Białorusini z plakatami i fotografiami białoruskich ochotników, którzy zginęli na terenie Ukrainy, przemaszerowali centralnymi ulicami stolicy Polski pod pomnik Mikołaja Kopernika, gdzie odbyła się główna część akcji. Kluczowym punktem było wystąpienie znanego białoruskiego opozycjonisty, lidera ruchu Wolna Białoruś Zianona Pazniaka. Udzielił on także komentarza Radiu Wnet.
„Prezydent Łukaszenko poparł tę inicjatywę Chin przed swoją wizytą w Pekinie” – mówi Andrzej Zawadzki Liang, korespondent Radia Wnet w Szanghaju
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Gość Poranka Wnet komentuje zaprezentowany przez Chiny plan pokojowy w celu zakończenia wojny na Ukrainie. Andrzej Zawadzki Liang odnosi się również do wizyty prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki w Pekinie oraz kwestii dostarczania przez Chiny broni dla Rosji.
Charków, kwiecień 2022 r., fot.: Wojciech Jankowski
Wiceminister spraw zagranicznych RP Paweł Jabłoński powiedział Radiu Wnet: Jesteśmy w stanie zatrzymać Rosję i doprowadzić do jej klęski. Powstrzymanie Rosji to warunek trwałego pokoju w Europie.
Paweł Jabłoński, Wiceminister Spraw Zagranicznych RP powiedział w rozmowie z Piotrem Mateuszem Bobołowiczem jak opisałby sytuację w przeddzień rocznicy inwazji rosyjskiej na Ukrainę:
Dziś możemy spojrzeć z pewną satysfakcją, że udało nam się pomóc w tej obronie. Ta wojna jest jeszcze daleka od zakończenia. Wciąż musimy być konsekwentni. Wciąż musimy być gotowi na to, że ta wojna nie skończy się w jedną chwilę, le pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie zatrzymać Rosję i doprowadzić do jej klęski. Powstrzymanie Rosji to warunek trwałego pokoju w Europie.
Olga Siemaszko skomentowała m. in. wizytę Aleksandra Łukaszenki w Chinach. Szefowa białoruskiej redakcji Radia Wnet powiedziała, że wizyta satrapy miała mieć miejsce w drugiej połowie marca, a tymczasem jest zapowiedziana na 27 lutego:
To może świadczyć o tym, że Chiny pilnie potrzebują rozwiązania problemów gospodarczych związanych z zamknięciem granicy polsko-białoruskiej, bo Łukaszenka stworzył z problemy z tranzytem do unii Europejskiej.
Dmytro Antoniuk o wizycie Mateusza Morawickiego w Kijowie:
Ta wizyta jest niezwykle owocna dla nas. Po pierwsze przekazano cztery Leopardy 2 A4. One już są u nas, to było zaskoczeniem, że tak szybko przybyły. Po drugie: premier Polski powiedział, że oprócz Leopardów przekazuje 60 czołgów PT-91. Oprócz tego powiedział Mateusz Morawiecki, że Polska jest gotowa ćwiczyć pilotów z Ukrainy na samolotach F-16, pod warunkiem stworzenia koalicji międzynarodowej, jak był w przypadku Leopardów 2.
W ramach podsumowania pierwszego roku inwazji FR na Ukrainę Wojciech Jankowski, Dmytro Antoniuk i Artur Żak wrócili jeszcze do lutego 2022 roku. Wojciech Jankowski przypomniał korespondencję z Chersonia z listopada 2022 roku, gdy był w miejscu, gdzie 20 godzin wcześniej zginął człowiek od rosyjskiego pocisku.
Jankowski pożegnał słuchaczy stwierdzeniem, że każdy dzień tej inwazji tak wyglądał. Na całym terytorium Ukrainy ginęli cywile.
Dr Jakub Olchowski / Fot. Dariusz Kąkol, Radio WNET
Ta platforma powstała właśnie po to, by państwa wschodniej flanki były lepiej słyszalne w NATO. Niewykluczone, że po akcesji do NATO w skład grupy wejdą Szwecja i Finlandia – mówi politolog.
Białoruś wydaliła trzech polskich dyplomatów. W odpowiedzi Polska ograniczyła ruch na przejściu Kukuryki-Kozłowicze. Sytuację komentuje rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Gościem audycji jest rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina. Komentuje on spór między Polską a reżimem Łukaszenki. Ostatnie wydarzenia, takie jak wyrok więzienia dla Andrzeja Poczobuta, wydalenie trzech polskich dyplomatów i ograniczanie przez Polskę ruchu na przejściach granicznych z Białorusią są kolejnymi krokami tego konfliktu. Jasina stwierdza, że może dojść nawet do całkowitego zamknięcia granicy z Białorusią.
Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, przedstawiła także najświeższe informacje z Białorusi i nie tylko.
Szefowa białoruskiej redakcji Radia Wnet porównuje orędzia Joe Bidena i Władimira Putina. Podkreśla, że wystąpienie Putina było bezideowe, skierowane głównie do Rosjan.
Łukaszenka jest bardziej prorosyjski niż wielu rosyjskich propagandystów. Słysząc jego przemówienia, trudno uwierzyć, że to przywódca innego kraju. Mówi całkowicie jak rosyjski agent.
Z Frankiem Wiaczorką, doradcą Swietłany Cichanouskiej, rozmawia Piotr Mateusz Bobołowicz.
Czy uważa Pan, że możliwa jest ofensywa z kierunku białoruskiego? Czy siły białoruskie, siły Łukaszenki dołączą do wojsk rosyjskich?
Jest bardzo mało prawdopodobne, aby wojska białoruskie przystąpiły do wojny, ponieważ w społeczeństwie białoruskim, panuje bardzo silny konsensus, że Białorusini nie powinni walczyć i nie powinni umierać za Putina i Łukaszenkę.
Istnieje opór wobec tej wojny, nie tylko wśród demokratycznego społeczeństwa, ale także urzędników w Mińsku, personelu wojskowego i zwolenników Łukaszenki, którzy nie chcą ryzykować życiem.
Ale nie wyklucza to kolejnej próby ataku Putina na Ukrainę z terytorium Białorusi. Widzimy agregację wojsk rosyjskich, rosyjskiego sprzętu, pojazdów wojskowych i czołgów na terytorium Białorusi i potencjalnie, oczywiście, można je wykorzystać przeciwko Ukrainie. Nie w lutym. Zebranie tam wystarczającej ilości broni zajęłoby znacznie więcej czasu. Ale to nie jest wykluczone. Tak samo jak ostrzał artyleryjski z terytorium Białorusi. To również możliwe.
Powiedział Pan, że istnieje opór nawet w reżimie Łukaszenki przeciwko bezpośredniemu zaangażowaniu Białorusi w tę wojnę. Ale czy Łukaszenka mógłby naprawdę przeciwstawić się Putinowi?
Putin i Łukaszenka grają w tej samej drużynie. Sądzę, że koordynują swoje działania i Łukaszenka nie jest w tej wojnie niezależny, a w pełni realizuje wolę Moskwy. Niszczy białoruskie społeczeństwo obywatelskie, kulturę, historię. Język białoruski jest obecnie de facto zabroniony.
Łukaszenka jest bardziej prorosyjski niż wielu rosyjskich propagandystów. Słysząc jego przemówienia, trudno uwierzyć, że to przywódca innego kraju. Mówi całkowicie jak rosyjski agent. Może próbuje udawać, że jest niezależny i niektórzy zagraniczni politycy chcą wierzyć, że stawia opór. Ale nie sądzę, żeby się opierał. Po prostu gra swoją rolę. Zrobi wszystko, o co poprosi Putin, ponieważ Putin jest jego jedyną gwarancją pozostania u władzy.
Z powodu wojny Białorusini są jednym z najbardziej znienawidzonych przez Ukraińców narodów. Jaka jest strategia, by ponownie zbliżyć Ukraińców i Białorusinów?
Sytuacja jest naprawdę dramatyczna i znalezienie wzajemnego zrozumienia zajmie nam wiele lat.
Rozumiemy Ukraińców – widzą rakiety i samoloty bojowe lecące z terytorium Białorusi i oczywiście są źli na Białorusinów. Próbujemy wyjaśnić, że to nie Białoruś i to nie Białorusini atakują Ukrainę. To reżim Łukaszenki. Przegrał wybory, przejął władzę i stał się wspólnikiem Putina.
Ale niewielu Ukraińców śledziło wydarzenia białoruskie. Niewielu Ukraińców wiedziało, że Swiatłana Tichanouska wygrała wybory w 2020 roku i że miliony Białorusinów wyszły na ulice przeciwko reżimowi Łukaszenki. Musimy to wyjaśniać, a wielu Białorusinów nie tylko słowami, ale czynami okazało poparcie dla Ukrainy, np. partyzanci, którzy zatrzymują rosyjskie pociągi, cyberpartyzanci hakujący instytucje państwowe i rosyjskie, a także setki ochotników, którzy ryzykują życie na polach bitewnych Ukrainy. Istnieje kilka bardzo skutecznych batalionów walczących o Ukrainę, które rozumieją, że walczą też o wolną Białoruś.
A jak to wygląda w Polsce? Czy obraz i sytuacja białoruskiej opozycji zmieniły się znacznie od 24 lutego ubiegłego roku?
W sferze publicznej, w mediach mówi się ciągle, że Białoruś i Rosja zaatakowały, Białoruś i Rosja wystrzeliły rakiety na Ukrainę. Opinia publiczna stosuje wiele uproszczeń. Nie zwraca uwagi na to, że to ludzie Łukaszenki czy jego rozkazy. Więc nastawienie zdecydowanie się nie poprawiło. Ale widzimy i czujemy pełne poparcie polskiego rządu, polskiego parlamentu. Swietłana Cichanouska spotkała się z prezydentem Polski osiem razy w ciągu ostatnich dwóch lat i wiele razy w 2022 roku.
Widzimy, że polskie przywództwo rozumie różnicę między reżimem i narodem. Polska pomaga nam wyjaśnić całemu światu tę różnicę.
Polska pozwoliła również dziesiątkom tysięcy Białorusinów przyjechać do Polski. Wielu z nich przybyło bez wiz, a Polska wydała im wizy humanitarne i pozwolenia pobytu. Polska zmieniła prawo i pozwoliło Białorusinom pracować natychmiast po przybyciu do Polski. Czujemy i doceniamy poparcie ze strony polityków, a także czujemy, że polskie społeczeństwo coraz bardziej sympatyzuje z Białorusinami. I myślę, że teraz jest to również zadanie dla nas, Białorusinów, żeby pokazać, że różnimy się od kolesi Łukaszenki.
Jeśli wyobrazimy sobie, że w Rosji zaczną się jakieś gwałtowne ruchy, może nawet zbrojne, to czy możemy oczekiwać, że naród białoruski także zacznie walczyć z reżimem?
Myślę, że ruch rozpocznie się na Białorusi. Zawsze tak było: najpierw protesty, ruchy oporu zaczynały się na Białorusi, a następnie niektóre rosyjskie grupy inicjowały swoje protesty. Nie sądzę, żeby w rosyjskim społeczeństwie była teraz szansa na ruch sprzeciwu. Ludzie albo się boją, albo wspierają tę szaloną wojnę Putina. Ale zmiana w nomenklaturze, w rosyjskich elitach, jeśli nastąpi, może zmienić wiele rzeczy w ogóle – zarówno dla Białorusi, jak i dla Ukrainy.
W interesie Łukaszenki leży teraz pozostanie Putina u władzy. Dla Łukaszenki Putin jest jedyną gwarancją zachowania jego prezydenckiego stanowiska. Jeśli w Rosji zaczną się jakiekolwiek procesy, z pewnością wpłynie to na integralność reżimu Łukaszenki.
Ludzie wokół Łukaszenki nie będą czuć wsparcia Putina dla Łukaszenki i mogą szybko opuścić system lub zacząć szukać z niego wyjścia, ponieważ nie wszyscy z nich, a powiedziałbym, że większość, nie chce dzielić odpowiedzialności za zbrodnie Łukaszenki i Putina.
Całego wywiadu można wysłuchać w języku angielskim w podcaście Radia Wnet the Political Periscope w serwisie YouTube, Spotify, Apple Podcasts i na innych platformach podcastowych.
Wywiad Piotra Mateusza Bobołowicza z Frankiem Wiaczorką, pt. „Nie jesteśmy kolesiami Łukaszenki”, znajduje się na s. 12 lutowego „Kuriera WNET” nr 104/2023.
Lutowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.