Światowe media informują o 50 zabitych i 2700 rannych w wyniku eksplozji w stolicy kraju. Przyczyną eksplozji był prawdopodobnie azotan amonowy lub azotyn sodu przechowywany w magazynie portowym w centrum miasta, który powstał w 2014 roku. Na nagraniach opublikowanych przez mieszkańców, przed główną eksplozją widać było pożar i wybuchy przypominające fajerwerki, które prawdopodobnie również się tam znajdowały.
Libański minister spraw zagranicznych podał, że w magazynie składowany był azotan amonowy i to on doprowadził do wielkiego wybuchu. Dyrektor generalny libańskiej służby celnej, Badri Daher ze łzami w oczach oświadczył, że przyczyną był składowany w porcie azotan (nitrate).
Wybuchowi azotynu towarzyszą pomarańczowe chmury, które widać było podczas eksplozji w Bejrucie.
Szef libańskiego General Security, Abbas Ibrahim powiedział, że ładunek, który spowodował wybuch, mógł pochodzić z konfiskaty przeprowadzonej niedawno na jednym ze statków. Prawdopodobnie był to azotyn sodu.
Szpitale w stolicy są przepełnione, a rannych transportuje się do placówek medycznych poza miasto.
W wybuchu zginął Nazar Najarian, Sekretarz generalny libańskiej partii Kataeb, która miała swoją siedzibę obok portu, gdzie doszło do wybuchu.
„Obiecuję, że ta katastrofa nie przejdzie bez odpowiedzialności. Winni zapłacą cenę” – powiedział premier Libanu.
Prezydent Libanu, Michel Aoun zwołał Najwyższą Radę Bezpieczeństwa, a premier ogłosił żałobę w jutrzejszym dniu.
Pomoc humanitarną zaoferował zarówno Izrael, jak i premier Wielkiej Brytanii, prezydent Francji i minister spraw zagranicznych Iranu.
Szef izraelskiego MSZ potwierdzał przypuszczenia libańskich władz o ogniu, jako przyczynie wybuchu. Zaprzeczał też pogłoskom o celowym wywołaniu eksplozji. Szybko po wybuchu rozpoczęły się rozważania, czy nie był on konsekwencją ostatnich napięć pomiędzy Izraelem a Hezbollahem.
Libański Hezbollah wezwał wszystkie siły polityczne do wspólnego przezwyciężenia „bolesnej katastrofy”.
Stunning video shows explosions just minutes ago at Beirut port pic.twitter.com/ZjltF0VcTr
— Borzou Daragahi 🖊🗒 (@borzou) August 4, 2020
Źródło: Al Jazeera/Fox News
Autor: Marcin Krzeszowiec