Wtorek z Ligą Mistrzów

 Już dzisiaj poznamy kolejnych dwóch ćwierćfinalistów piłkarskiej Ligi Mistrzów.

Ciężko zakładać, że jednym z nich nie będzie Manchester City, który wypracował dwu-bramkową zaliczkę przed rewanżem i znajduje się ostatnio w wybornej dyspozycji. Awans Borussi Moenchengladbach byłby niemałym zaskoczeniem. Tym bardziej, że ,,źrebaki’’ przegrywają ostatnio również na krajowym podwórku.

Znacznie ciekawiej zapowiada się drugie dzisiejsze starcie, gdzie Real na Santiago Bernabeu podejmie Atalantę Bergamo.

W Lombardii, o bramkę lepsi okazali się ,,królewscy’’. Trzeba jednak zauważyć, że większą część spotkania grali w przewadze jednego zawodnika. Ekipa Zinedine’a Zidane’a ostatnio zwycięża, ale ledwo, podobnie jak w pierwszym spotkaniu w Bergamo. Real nie jest  walcem, który nie raz rozjeżdżał rywali w poprzednich latach.

Atalanta potrafi być nieobliczalna, a na pewno nie przestraszy się Realu. Jadąc do stolicy Hiszpanii, jej piłkarze wiedzieli, że nie mają nic do stracenia. Mistrzostwo kraju już im raczej nie grozi, a raczej próba utrzymania trzeciego z rzędu miejsca w top 4 Serie A. Dlatego walka o ćwierćfinał Champions League, jest dla piłkarzy ,,La Dea’’ priorytetem.  Real to utytułowana drużyna, a Atalanta pełna jest graczy, którzy nic ważnego jeszcze nie wygrali.

Jej piłkarze nie raz pokazali, że potrafią ograć teoretycznie mocniejszych przeciwników. Na pewno nie można skreślać drużyny Gasperiniego, która najlepiej radzi sobie pod presją. Do dobrej formy wraca ostatnio Ilicić, od którego, zależy obecnie najwięcej. Słoweniec potrafi w pojedynkę odwrócić przebieg spotkania świetnym podaniem lub strzałem na bramkę.

Atalancie brak jest kompleksów, a o takie ma przecież przyprawiać przeciwników Real Madryt z całą swoją otoczką. Dlatego warto zwrócić dziś uwagę na spotkanie rozgrywane w stolicy Hiszpanii.

Zapowiedź wtorkowych meczów 5. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów

Najwięcej emocji można się spodziewać w grupie B, gdzie każda z drużyn może jeszcze zająć zarówno pierwsze, jak i ostatnie miejsce.

Grupa A

Lokomotiv Moskwa – Red Bull Salzburg

Patrząc na tabelę, to Rosjanie są faworytem. Tracą też znacznie mniej goli niż Austriacy, którzy muszą zwyciężyć by marzyć jeszcze choćby o awansie do ligi Europy z trzeciego miejsca. Lokomotiv, w razie zwycięstwa może jeszcze się pokusić o wyprzedzenie Atletico. Grzegorz Krychowiak nie wystąpi przez koronawirusa. Prawdopodobnie w pierwszym składzie zagra Maciej Rybus.

Atletico Madryt – Bayern Monachium

Bayern ma już zapewniony awans i pierwsze miejsce w grupie. Bawarczycy polecieli do Madrytu bez kontuzjowanego Lewandowskiego. Hiszpanie bezwzględnie potrzebują zwycięstwa, by przy złym układzie wyników, nie wyprzedził ich Lokomotiv.

Grupa B

Szachtar Donieck – Real Madryt

Pogoda i braki w składzie Realu zagrają na korzyść Ukraińców. Jednak Real Madryt to wciąż jedna z najmocniejszych drużyn w stawce i osłabieni umieli pokonać m.in. Inter. Zapowiada się bardzo ciekawie. Szachtar musi ten mecz wygrać.

Borussia Moenchengladbach – Inter Mediolan

Mediolańczycy zawodzą od początku rozgrywek. By przedłużyć marzenia, muszą wygrać. Niemcy pozytywnie zaskoczyli przeciwników i przewodzą w grupie B. Jeśli dziś wygrają, to awans mają w kieszeni.

Grupa C

Manchester City – FC Porto

Olimpique Marseille – Olympiakos Pireus

W te grupie już prawie wszystko jasne. Pierwsze z tych spotkań jest o prymat w grupie i awans z pierwszego miejsca. Drugi, to pojedynek o trzecią lokatę i awans do ligi Europy.

Grupa D

Atalanta Bergamo – FC Midtjylland

Włosi powinni wygrać, by mieć lepszą pozycję w grze o awans w ostatniej kolejce z Ajaksem, na razie mają po siedem punktów. Duńczycy jeszcze w tej edycji nie zdobyli nawet punktu.

FC Liverpool – Ajax Amsterdam

The Reds muszą wygrać, by zapewnić sobie awans. Ajax również, by zachować szanse i lepszą pozycję przed ostatnią kolejką (mecz z Atalantą). Liverpool ma bardzo osłabiony skład, w tym można upatrywać szans Holendrów.