Cejrowski: Co zrobić z Wikileaks? Zastrzelić siwego dziada Assange’a albo wysłać go do Guantanamo i zlikwidować portal

– Wikileaks jest nieszczęściem dla Amerykanów. Może Julian Assange ma dobre motywacje swoich działań, ale należało go zagłuszyć już dawno temu – powiedział dla Radia Wnet pisarz Wojciech Cejrowski.

Wojciech Cejrowski skomentował ostatnie enuncjacje Wikileaks, w których organizacja Juliana Assange’a poinformowała o podsłuchiwaniu obywateli Stanów Zjednoczonych przez CIA. Według informacji ujawnionych przez Wikileaks, amerykańska agencja rządowa jest w stanie podsłuchiwać obywateli poprzez telewizory Samsung.

Jest to informacja również dla Ruskich, którzy niekoniecznie muszą wiedzieć, że CIA przez nowy model telefonu czy telewizora może podsłuchać daną osobę. Informacja, która wyciekła, jest dla przeciwnika USA – powiedział.

Wojciech Cejrowski podczas rozmowy z Krzysztofem Skowrońskim zauważył, że Wikileaks ze stuprocentową nieomylnością ujawnia informacje odnoszące się tylko do Stanów Zjednoczonych.

Nigdy nie przedstawili informacji dotyczących Rosji lub Chin – zaznaczył pisarz i oświadczył, że „Wikileaks jest kontrolowane przez Rosjan, Chińczyków bądź inne mocarstwo”.

Chociaż dziennikarz nie chce, aby go podsłuchiwano, to  uważa, że działalność Wikileaks nie jest dobra dla narodu. Stwierdził, że należałoby tę witrynę internetową zamknąć: – Co zrobić z Wikieaks? Należąłoby zastrzelić tego siwego dziada; zlikwidować organizację albo wsadzić Assange’a do Guantanamo […] i jego organizację rozmontować.

K.T.