Studio Londyn – Anna Maria Anders, Anna Tarnowska-Waszak, Aneta Kojadyńska, Remi Juśkiewicz – 13.11.2022 r.

Wśród gości „Studia Londyn” Anna Maria Anders, Ambasador RP w Rzymie, córka generała Władysława Andersa. Audycję prowadzą Iza Smolarek i Alex Sławiński.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Goście „Studia Londyn”:

  • Anna Maria Anders – Ambasador RP w Rzymie,
  • Anna Twardowska-Waszak – konsul RP w Londynie,
  • Aneta Kojadyńska – dyrektor Stacji Dom Polski w Bedford,
  • Remi Juśkiewicz – kompozytor, wokalista
Anna Maria Anders | fot.: Studio Londyn

Pozostałych wydań audycji „Studio Londyn” można odsłuchać tutaj.

W Londynie odsłonięto pomnik generała Andersa

25 czerwca 2021 w Londynie odsłonięto popiersie gen. Władysława Andersa oraz tablicę poświęconą jego pamięci.

Wydarzenie uświetnili – inicjatorka powstania memoriału Władysława Andersa, córka generała, Anna Maria Anders (obecna ambasador RP we Włoszech), a także dr hab. Arkady  Rzegocki, ambasador RP w Wielkiej Brytanii, jak również konsul generalny Mateusz Stąsiek. Oprócz nich wśród gości honorowych był dyrektor National Army Muzeum, Justin Maciejewski, brytyjski minister do spraw polityki handlowej i poseł dzielnic Chelsea i Fulham Greg Hands, znani historycy Roger Moorhouse i Andrew Roberts oraz weterani wojenni.

Ceremonia odsłonięcia popiersia odbyła się w National Army Museum. Muzeum znajduje się niedaleko Royal Army Hospital, znanego domu opieki nad weteranami wojennymi.
Ceremonii towarzyszył panel dyskusyjny, poświęcony postaci gen.Andersa, historii II Korpusu Polskiego i ich spuściźnie.

 Jestem naprawdę szczęśliwa i wzruszona. Wczoraj tabliczka w Ognisku Polskim, dzisiaj popiersie Ojca w muzeum, zaś po południu jeszcze tablica na domu, w którym mieszkałam. Moje marzenia się spełniają – powiedziała ambasador Anders.

Jest to pierwszy w Wielkiej Brytanii pomnik, upamiętniający Władysława Andersa. Generał po wojnie postanowił pozostać w Wielkiej Brytanii do końca swoich dni, nie zgadzając się na sowietyzację Polski.

Anna Maria Anders w rozmowie z Radiem WNET kilkukrotnie podkreślała, że smuciło ją, iż osoba tak zasłużona dla brytyjskiej Polonii oraz stosunków polsko-brytyjskich, dopiero teraz doczekała się upamiętnienia. We Włoszech, gdzie córka generała pełni funkcję ambasadora, taki pomnik stoi już od dawna. Zaledwie kilkanaście dni  temu uczestniczyła zarówno w obchodach rocznicy śmierci generała, jak i bitwy pod Monte Cassino.

Jako dyrektor National Army Museum w Londynie mam zaszczyt móc przyjąć do narodowej kolekcji Zjednoczonego Królestwa to wspaniałe popiersie generała Władysława Andersa autorstwa Andrzeja Pityńskiego. Fakt, że to popiersie zostało ufundowane i podarowane przez Polonię i przyjaciół Polski, czyni go szczególnie silnym gestem. Jest to żywy symbol głębokiej przyjaźni między naszymi dwoma krajami i naszej wspólnej historii walki o wolność. Jako syn polskiego żołnierza, który służył we Włoszech pod dowództwem gen. Andersa, ten przedmiot dotyka mnie głębiej, niż mogę wyrazić – powiedział Justin Maciejewski.

Tego samego dnia odsłonięto tablicę poświęconą generałowi. Znajduje się ona na froncie budynku przy 78 Brondesbury Park w północno-zachodniej dzielnicy Londynu. Dom ten gen. Anders kupił niedługo po zakończeniu wojny i mieszkał w nim aż do śmierci w 1970 r. Tablica powstała z inicjatywy Polish Heritage Society i Ambasady RP w Londynie. W tym domu wychowywała się Anna Maria Anders. Budynek ma już nowego właściciela, który jednak zaprosił zgromadzonych do zwiedzania domu. Anna Maria Anders nie kryła wzruszenia.

Tablica poświęcona generałowi w Brondesbury Park w piękny sposób przypomina miejsce, gdzie przez wiele lat mieszkał generał. Jestem niezwykle wdzięczny Polish Heritage Society za kolejną owocną inicjatywę upamiętnienia na Wyspach Brytyjskich wielkiej polskiej postaci i mam nadzieję, że w przyszłości powstanie takich tablic jeszcze więcej, tak aby polskie miejsca pamięci znajdowały się w każdym zakątku Wielkiej Brytanii – powiedział ambasador Rzegocki.

Popiersie generała Andersa jest dostępne do obejrzenia za darmo w National Army Museum.

Iza Smolarek

Alex Sławiński

Anna Maria Anders: Donald Trump potrzebuje Polski, tak jak Polska potrzebuje Trumpa, Ameryki i jej wojsk [VIDEO]

Prezydent Stanów Zjednoczonych nie jest popularny w krajach zachodniej Europy, a tu w Polsce zostanie przyjęty jak gwiazdor. On to kocha i na pewno się nie rozczaruje – w Poranku Wnet mówiła senator.

Gościem Aleksandra Wierzejskiego była Anna Maria Anders sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego, senator IX kadencji oraz była przewodnicząca Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

6 lipca amerykański prezydent odwiedzi Polskę. Jeszcze miesiąc temu nikt nie wierzył, że tu przyjedzie.

– Tu, w Polsce ma poparcie, a w pozostałych krajach Europy nie jest zbyt popularny, zwłaszcza po ostatnim szczycie G7 w Taorminie, gdzie nie doszło do porozumienia w sprawie pakietu klimatycznego między Ameryką a pozostałymi państwami – mówiła Anna Anders – Być może bał się protestów z tym związanych, a w Polsce zostanie przyjęty jak gwiazda.

W programie wizyty jest m.in. przemówienie w bardzo ważnym, historycznym miejscu – przed pomnikiem powstania warszawskiego. Pani senator uważa, że wybór miejsca jest „świetny”, gdyż uczy historii – Świat będzie patrzył na to miejsce. To będzie również dobry moment, by o sobie opowiedzieć, ponieważ narracja w mediach światowych o Polsce jest nieadekwatna do rzeczywistości.

Anna Anders podejrzewa, że Donald Trump może wypowiedzieć się na temat zniesienia wiz dla Polaków. To temat, który wciąż nurtuje Polaków, jeśli chodzi o stosunki Polski z USA.

W Stanach Zjednoczonych żyje ok. 12 milionów Polaków. Bez względu na to czy wszyscy władają językiem polskim, polskość stała się dla nich ważna. Według wiedzy pani minister Polonia ma żal, że wiadomości z Polski nie są przekazywane też w języku angielskim.

Współpraca między Polską a Polonią w Stanach Zjednoczonych byłaby bardzo dobra dla Polaków, a jeszcze lepsza dla Polski. – Ja chciałabym widzieć więcej Polaków angażujących się w politykę Stanów Zjednoczonych.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

LK

 

 

Obejrzyj również ten wywiad na naszym kanale YouTube!

Anna Maria Anders w rocznicę Bitwy o Monte Cassino: Moją misją jest promować to, czego chciał mój ojciec

Minister opowiedziała o przebiegu uroczystości rocznicowych, o nie tylko historycznych związkach jej rodziny z Monte Cassino i o konieczności upowszechniania wiedzy o Armii Andersa.

Z okazji rocznicy Bitwy pod Monte Cassino Krzysztof Skowroński w Poranku Wnet 19 maja 2017 r. rozmawiał z Anną Marią Anders, senator PiS, córką generała Władysława Andersa, dowódcy 2. Korpusu Polskiego (tzw. Armii Andersa), zdobywcy klasztoru na Monte Cassino. Pani senator jest sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnikiem prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego.

Anna Maria Anders opowiedziała o tym, jak przebiegły uroczystości rocznicowe, w których uczestniczyła: o audiencji u papieża Franciszka, modlitwie przy grobie św. Jana Pawła II i obchodach na cmentarzu na Monte Cassino.

Monte Cassino i polski cmentarz wojenny tam się znajdujący są bardzo mocno związane z rodziną Anny Marii Anders. Nie tylko dlatego, że pochowani tam są żołnierze armii dowodzonej przez jej ojca, a także jej rodzice, ale też z tego powodu, że w Monte Cassino poznała swojego męża.

Dużą satysfakcję daje to, że po latach PRL, kiedy władze odwracały się od grobów na Monte Cassino, teraz pani Maria Anders odwiedza je w podwójnej roli, jako córka generała Władysława Andersa i jako minister polskiego rządu, a towarzyszy jej wielu przedstawicieli władz Rzeczypospolitej. Zwróciła jednak uwagę, że przez ludzi jest raczej odbierana jako córka swojego ojca, a nie jako minister.

Pani senator uważa, że wiedza o bitwie pod Monte Cassino jest powszechna, ludzie o niej słyszeli. Gorzej jest z szerszą wiedzą na temat losów Armii Andersa, jej całego szlaku, od wywózek Polaków w głąb Rosji Sowieckiej, sformowania armii, wyjścia z Rosji Sowieckiej i całej historii walk z Niemcami. Anna Maria Anders stara się tę wiedzę promować. Chciałaby, żeby dotarła do świata i do polskiej młodzieży.

Na uwagę Krzysztofa Skowrońskiego, że Armia Andersa była ostatnią armią kresową, minister odparła, że owszem, ale powiedziała, iż oprócz kresowian pośród jej żołnierzy było wiele osób o innym pochodzeniu. Ostatnio szczególnie dużo mówi się o Żydach, których spora część, gdy Armia dotarła do Palestyny, opuściła jej szeregi, a później uczestniczyła w formowaniu wojsk nowo powstałego państwa izraelskiego. Anna Maria Anders miała okazję widzieć się z nimi w Izraelu. Było to spotkanie bardzo dla niej wzruszające. Są oni wdzięczni generałowi Andersowi za wyprowadzenie ze Związku Sowieckiego, uważają, że uratował im życie i że był dla nich jak ojciec.

Anna Maria Anders opowiedziała także o audiencji u papieża Franciszka, o modlitwie przy grobie św. Jana Pawła II oraz o jej spotkaniach z nim, w tym pierwszym w 1979 r., kiedy to przywitał się z jej matką słowami „Witam, Pani Generałowo”.

Kilka słów poświęciła też kwestii nacisku Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego na Polskę w sprawie tzw. relokacji uchodźców. Pani senator widzi Polskę, w przeciwieństwie do Francji, Belgii i innych państw Unii, jako kraj bezpieczny, w którym można spokojnie chodzić po ulicach, nie bojąc się zamachów. Nieprzyjmowanie uchodźców nie oznacza, że nie mamy wobec nich litości. Polska nie jest bogatym krajem, musi najpierw zadbać o siebie, sprowadzić Polaków ze Wschodu.

JS