Czarnecki: Polska jest oazą wolności, krajem, w którym można głosić poglądy bez obawy o knebel poprawności politycznej

Według Czarneckiego Kongres Polska Wielki Projekt pokazuje zagranicznym gościom, że Polska jest wolnym krajem wolnych ludzi, gdzie nie trzeba się bać głoszenia własnych poglądów czy krytyki LGBT.

Ryszard Czarnecki mówi o zbliżających się wyborach na szefów instytucji unijnych i komentuje zbliżającą się wizytę Andrzeja Dudy w Waszyngtonie.

Polska jest oazą wolności, krajem, w którym można głosić normalne poglądy i nie obawiać się knebla politycznej poprawności.

Odpowiadając na pytanie o Kongres Polska Wielki Projekt, organizowany corocznie w Arkadach Kubickiego Czarnecki mówi, że jest on szansą dla gości z Zachodu. Mają oni szansę swobodnie głosić poglądy, które są czymś naturalnym i oczywistym w Polsce, a na Zachodzie są stygmatyzowane jako skrajne.

Polska zastąpiła Wielką Brytanię jako sojusznik [USA – przyp. red.] nr 1 w Unii Europejskiej.

W sytuacji, w której Wielka Brytania jest „na wylocie”, to Polska przejmuje jej rolę jako głównego partnera Stanów w Unii. Europoseł uważa, że jeśli premierem Jej Królewskiej Mości zostanie Boris Johnson, to Brexit raczej się odbędzie.

Czarnecki mówi o wyborach na główne stanowiska unijne, które odbędą się w tym roku. Wybrani zostaną szefowie Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego. Faworytem na pierwszego z nich jest Bawarczyk Manfred Weber, „pupilek Angeli Merkel”. Wyborów przewodniczącego KE możemy oczekiwać w drugiej połowie lipca lub na jesieni, Przewodniczącego Rady Europejskiej w grudniu, a kadencja szefa EBC kończy się w październiku.

Gość WNET mówi, że grunt pod rozmowy Andrzeja Dudy w Białym Domu na temat wojskowej obecności Amerykanów w Polsce przygotowuje Mariusz Błaszczak. Poza kwestiami obronnymi tematem wizyty polskiego prezydenta ma być również dywersyfikacja źródeł energii.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Zdzisław Krasnodębski, Kacper Płażyński, Marek Dietl – Poranek WNET z Kongresu Polska Wielki Projekt – 7 czerwca 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od wtorku do czwartku w godzinach 7:07 – 9:00, a w poniedziałki do godziny 10:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Krzysztof Skowroński.

 

WESPRZYJ BUDOWĘ NOWEGO STUDIA RADIA WNET: https://wspieram.to/studioWNET

 

Goście Poranka WNET:

Prof. Zdzisław Krasnodębski – b. wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego;

Kacper Płażyński – przewodniczący Klubu Radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska;

Janusz Kotowski – prezes zarządu Elektrowni Ostrołęka sp. z. o.o.;

Marek Dietl – prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie;

Marek Budzisz – historyk;

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie.

 


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Dariusz Kąkol


 

Część pierwsza:

Władimir Putin i Xi Jinping w Moskwie / PAP / EPA / SERGEI ILNITSKY

Marek Budzisz komentuje trzydniową wizytę prezydenta Chin Xi Jinpinga w Rosji. Trwają rozmowy na temat wspólnych projektów gospodarczych, sojuszu chińsko-rosyjskim, w tym o współpracy wojskowej:

„Zaczął mówić o strategicznym sojuszu chińsko-rosyjskim i końcu dominacji Amerykańskiej. Istnieje także współpraca wojskowa, jednak na niezbyt zaawansowanym poziomie. Chińczycy produkują broń, kopiując tę produkcji rosyjskiej, niekiedy nawet wypierając w handlu, choćby w Afryce, oryginalne Rosyjskie produkty. Wymiana handlowa pomiędzy krajami przekroczyła 100 mld dolarów.”

Rozmówca Poranka WNET odniósł się także do ekspansji firm Chińskich na rynku Rosyjskim wspominając choćby przykład Alibaby, właściciela sklepu ALIexpress.com. Marek budzisz mówił także o wewnętrznej sytuacji politycznej w Rosji, gdzie nadal poparcie prezydenta Putina przekracza 60%, a inni potencjalni kandydaci, którzy mogą startować w nadchodzących wyborach prezydenckich w 2024 roku, w badaniach opinii publicznej otrzymują maksymalnie kilka procent.

 


Część druga:

Elektrownia Ostrołęka B w Ostrołęce / Fot. Sylwester Górski / CC BY-SA 4.0

Janusz Kotowski komentuje trwającą od 4 lat budowę trzeciego bloku elektrowni w Ostrołęce o mocy 1000 MW. Koszt inwestycji to ok. 6 mld złotych. Jak twierdzi rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, poprzednie rządy powstrzymywały projekt budowy i dopiero po przejęciu władzy przez PiS do niego powrócono. Ten wyjątkowo ważny projekt to nie tylko ogromna szansa rozwojowa dla regionu, ale przede wszystkim ważny element bezpieczeństwa energetycznego Polski – mówił Janusz Kotowski.

Budowa ma już wszystkie wymagane pozwolenia, ruszyły także pierwsze przetargi. Nowy blok energetyczny ma być gotowy do pracy w 2023 roku. Jak wspomina Kotwicki, elektrownia ma być zasilana polskim węglem, co ma gwarantować umowa podpisana z Polską Grupą Górniczą.

 


Część trzecia:

Kacper Płażyński / Fot. Luiza Komorowska, Radio WNET

Kacper Płażyński mówi o liście otwartym skierowanym do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, odnoszącym się do tworzenia fałszywego obrazu historycznego Wolnego Miasta Gdańska. List w głównej mierze dotyczy sposobu, w jaki środowisko polityczne skupione wokół Prezydent Dulkiewicz odnosi się do kwestii historycznych – „w całkowicie nieuprawniony sposób stosowane są do krytycznego opisu dzisiejszej rzeczywistości politycznej”.

Pod listem podpisali się dawni działacze opozycji antykomunistycznej m.in. Andrzej Gwiazda, Joanna Duda-Gwiazda, Andrzej Gwiazda i Czesław Nowak oraz gdańscy naukowcy – prof. Jerzy Falandysz z Uniwersytetu Gdańskiego, dr hab. med. Tomasz Zdrojewski z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Piotr Czauderna, prof. Marek Czachor z Politechniki Gdańskiej, prof. Andrzej Stepnowski. Jak wspomina Płażyński, do tej pory prezydent Gdańska nie odpowiedziała na owy list.

Kacper Płażyński odniósł się także do wystąpienia Donalda Tuska z dnia 4 czerwca, które nie przyniosło nic nowego, a samo Święto Wolności i Solidarności w Gdańsku przybrało wymiar bardzo jednostronnie polityczny, wręcz partyjny:

„Jeżeli chodzi o frekwencję, to tutaj nie było żadnego sukcesu. Donald Tusk już chyba żadnego sukcesu nie przyniesie, wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że jego zaangażowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego przyniosło dość odwrotne skutki. Pojawiające się skandaliczne wypowiedzi Donalda Tuska i jego zaangażowanie w wybory to łamanie dobrych obyczajów angażowania się osoby o takiej funkcji w bieżącą politykę.”

 


Część czwarta:

Marek Dietl / Fot. Luiza Komorowska, Radio WNET

Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych bierze udział w Kongresie Polska Wielki Projekt w panelu dotyczącym rolnictwa. GPW organizuje giełdę produktów rolnych, w ramach której na ten moment dostępne są cztery produkty. Giełda ma być fizyczna a nie wirtualna. Rolnicy będą mogli sprzedawać, a odbiorcy kupować fizyczne produkty. Jest to o tyle ciekawe, że choćby największa giełda towarowa w Chicago zrezygnowała już zupełnie z fizycznych dostaw.

Świat finansowy oderwał się zupełnie od świata realnego, a jak mówi Marek Dietl: GPW chce przybliżyć rozwiązania giełdowe, technologie giełdową do branży rolnej.

Na giełdzie sprzedawane będą wystandaryzowane produkty, z których na początku dostępny będzie obrót m.in. mlekiem w proszku, koncentratem jabłkowym, czy pszenicą.

Gość Poranka WNET odniósł się także do aktualnej sytuacji na GPW odnośnie ostatniej informacji, która obiegła media światowe. Giełdy odnotowują globalny spadek cen akcji Deutsche Banku. PKO BP jest obecnie najbardziej wartościową spółką na warszawskim parkiecie i co ciekawe, na ten moment jest więcej warta niż Deutsche Bank.

 


Część piąta:

Paweł Bobołowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie mówił o spotkaniu Andrzeja Dudy z Włodymyrem Zełenskim w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE w Brukseli.

Prezydenci obu krajów rozmawiali o temacie trudnych relacji, o problemach historycznych pomiędzy naszymi narodami. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej dodał, że zależy mu na tym, aby budować mosty pomiędzy Polakami a Ukraińcami w duchu prawdy, ale przede wszystkim duchu pojednania i dobrej współpracy.

Paweł Bobołowicz odniósł się także do budowy pomników i istnym kulcie Romana Szuchewycza, czy Stephana bandery, którzy dla Ukraińców są bohaterami narodowymi, natomiast dla Polaków zbrodniarzami, aktywnie uczestniczącymi w rzezi wołyńskiej.

Bobołowicz skomentował także fakt powołania Łeonida Danyłowycza Kuczmy, byłego prezydenta Ukrainy, na przedstawiciela prezydenta Zełenskiego. Jak przypomina gość Poranka WNET, Kuczma były już przedstawicielem w grupie trójstronnej w Mińsku podczas prezydentury Petro Poroszenki. W 2018 roku Kuczma zrezygnował z reprezentowania Ukrainy w tej grupie.

 

Prof. Zdzisław Krasnodębski przewodniczący rady programowej Kongresu Polska Wielki Projekt mówił o potencjalnym sojuszu pomiędzy Polską i Włochami w Parlamencie Europejskim. Proces negocjacyjny trwa, europosłowie rozglądają się za kolejnymi członkami grupy.

Celem Kongresu Polska Wielki Projekt jest mówienie o perspektywach polski, dokonanie podsumowania, wyznaczanie ogólnych celów, do których Polska powinna dążyć. Poruszane będą także kwestie demografii, polonii, czy propozycji opozycji, dotyczących decentralizacji kraju:

Jeżeli chcemy dokonać w europie zmiany,  której dokonaliśmy w Polsce, musimy intensywniej rozmawiać z naszymi kolegami, zbierać te rozproszone siły, porozumiewać się ponad granicami i stworzyć coś, czego nigdy w historii nie było. Chodzi o rodzaj konserwatywnej międzynarodówki. Były międzynarodówki komunistyczne, socjalistyczne, liberalne, jednak nie było do tej pory międzynarodówki konserwatywnej.

 

Pod koniec Poranka WNET Wojciech Piotr Kwiatek recenzuje film biograficzny mówiący o życiu włoskiego śpiewaka operowego Luciano Pavarottiego.

 


Posłuchaj całego „Poranka WNET”!

Cejrowski: Postkomunistów trzeba było oderwać od urzędów, kiedy byli w defensywie

Wojciech Cejrowski zadaje pytanie: „czy dekomunizacja nie została przeprowadzona ze względu na niejasną przeszłość TW „Bolka” oraz innych osób bojących się ujawnienia zawartości teczek?”.

W poniedziałkowej audycji „Studio Dziki Zachód” Wojciech Cejrowski  komentuje planowaną wizytę Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych i wspomina pierwszą pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski i wybory 4 czerwca 1989 r.

Chcę żeby wyjazdy były sensowne, a nie turystyczne, a niestety mamy historię wyjazdów turystycznych.

Cejrowski wyraża wątpliwości co do tego na ile wizyta polskiego prezydenta będzie koncentrować na sprawach politycznych i praktycznych, a na ile stanowić będzie dla polskiego prezydenta wyjazd turystyczny. Zwraca uwagę, że wizyty premiera Izraela w USA trwają czasem ledwie kilka godzin, a Donald Trump odwiedza w czasie swych podróży kilka krajów pod rząd. Kontrastuje to z kilkudniowymi wizytami polskich przywódców. Cejrowski przypomina w tym kontekście wizytę Donalda Tuska w Peru, jako przykład wyjazdu de facto turystycznego.

Przyjechałem wcześnie rano i zacząłem leźć w kierunku tego wielkiego krzyża i dolazłem do sektora VIP . (…) Stałem bardzo blisko ołtarza. Jak papież zaczął komunii udzielać, to chciałem nawet przejść przez barierkę i iść do komunii. To się nie powiodło, gdyż skończył za wcześnie.

Nastoletni Wojciech Cejrowski był wtedy, jak sam mówi, najbliżej Papieża-Polaka w swym życiu o był to jedyny raz, kiedy widział go z bliska. Mówi, że św. Jan Paweł II jest patronem jego kalendarza, gdyż papież był nieziemsko dobrze zorganizowany.

Kleiłem plakaty i byłem bardzo skuteczny, jak mnie sekretarze partii wywalali, potrafiłem ich postraszyć, że zaraz Solidarność ich powiesi na latarniach.

W tym czasie należało odsunąć komunistów od pełnienia urzędów i zakazać im sprawowania funkcji publicznych w przyszłości. Nie uczyniono jednak tego, jak sądzi Cejrowski, dlatego, że „Bolek” i inni obawiali się ujawnienia swych teczek. Cejrowski wspomina również swój udział w w pierwszych częściowo wolnych wyborach w powojennej Polsce, kiedy pomagał w kampanii Andrzeja Celińskiego. Przeżył jednak rozczarowanie, kiedy Celiński zagłosował za Wojciechem Jaruzelskim w wyborach Prezydenta RP przez Zgromadzenie Narodowe.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!


A.P.

Prof. Zbigniew Krysiak: Do tej pory Niemcy ignorowali Inicjatywę Trójmorza, teraz chcą uzyskać status partnera

Prof. Zbigniew Krysiak o Forum Biznesu Państw Inicjatywy Trójmorza, które odbywa się w stolicy Słowenii Lublanie.

 

 

Na szczycie spotkało się 12 przywódców państw Inicjatywy Trójmorza. Polskę reprezentuje prezydent Andrzej Duda:

Ten szczyt jest słabo nagłośniony i trochę mnie dziwi  słaba aktywność mediów z okręgu trójmorza. Myślę że przyczyną tego stanu rzeczy są inne wydarzenia, które się właśnie odbywają, takie jak, chociażby wizyta Donalda Trumpa w Wielkiej Brytanii.

Profesor Zbigniew Krysiak stwierdził także, że w przyszłości tego typu spotkania, jak i cała inicjatywa Trójmorza powinna być szerzej rozgłaśniana w mediach. Sposobem na to mogłoby być stworzenie odpowiedniej wspólnej platformy medialnej:

Powinna powstać silna wspólna platforma medialna, która znajdzie odpowiednie finansowanie. Ta platforma medialna mogłaby istnieć w formie na przykład telewizji, czy systematycznego programu, który byłby nadawany,  emitowany nie tylko w obrębie Trójmorza, ale też szerzej, żeby tworzyć przekaz, który będzie pokazywał adekwatnie poziom rozwoju u tego projektu.

Gość Poranka WNET wspomniał także na temat możliwego partnerstwa Niemiec w tym projekcie. Podkreślił, że w ostatnich latach niemieccy politycy bagatelizowali Inicjatywę Trójmorza:

Uważam, że Niemcy mogą próbować wchodzić, jako tak zwany partner, nie członek. Podkreślam, tylko jako partner, Oni mogą próbować to w pewnym sensie zniekształcać tę ideę, sam cel Trójmorza, skupiając się  na swoich interesach. Niemniej jednak pozytywnym wymiarem tego jest to, że zgłoszenie jest wyrazem traktowania w wielkiej powadze tego projektu i nieignorowania go, jak to było właśnie w latach poprzednich.

Posłuchaj całej audycji już teraz!

K.T. / A.M.K.

Senatorowie Amerykańscy napisali list dotyczący ustawy 447, mają go ujawnić przed wizytą prezydenta Andrzeja Dudy w USA

Jak twierdzą informatorzy Marcina Makowskiego, list jest w trakcie zbierania podpisów. Ma być on elementem presji, nacisku na Polsce w celu restytucji mienia żydowskiego.

 


 

Marcin Makowski opowiada o podpisanym przez niemalże połowę amerykańskich senatorów liście skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego. Politycy domagają się, aby polskie władze podjęły stanowcze działania w sprawie tzw. ustawy 447:

Moje źródła związane z Amerykańskim Kongresem wczoraj doniosły mi, że jest projekt listu poruszającego temat restytucji mienia żydowskiego. To ma być element presji, nacisku. Każdy z senatorów ma trochę inne motywacje. Niektórzy spłacają długi swoim donatorom, inni kierują się znaną im ogólnoeuropejską historią mówiącą, że żydom nie oddano straconego majątku. Jeszcze inni uważają że trzeba reagować na wzrost nastrojów antysemickich w Polsce.

List ma być ujawniony w przeddzień wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie:

Jest kilka znaków zapytania. Projekt listu z zebranymi podpisami krąży po senacie Amerykańskim. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów informuje, że nie otrzymała jak na ten moment żadnej informacji. […] Amerykanie są bardzo mocno związani z Izraelem, ale mimo wszystko nie chcieliby doprowadzić do wojny dyplomatycznej pomiędzy Izraelem a Polską.

Ponadto dziennikarz komentuje wydarzenia w Izraelu, gdzie Kneset, czyli ichniejszy parlament, przegłosował krótko po północy decyzję o samorozwiązaniu w związku z niemożnością sformowania rządu. Wybory do parlamentu w Izraelu zapowiedziane są na 17 września.

Posłuchaj całej audycji już teraz!

K.T. / A.M.K.

Lasota: Cieszy mnie że Wiosna Biedronia a nie Konfederacja dostała się do europarlamentu

Irena Lasota podsumowuje wybory do Europarlamentu oraz mówi o najbliższej wizycie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem, którzy mają się spotkać w czerwcu.

 


Rozmówca Poranka WNET porusza temat wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie. Lasota przewiduje pojawienie się konkretnych deklaracji odnośnie budowy bazy amerykańskiej w Polsce:

Jest to bardzo prawdopodobne, dużo bardziej prawdopodobne niż kiedykolwiek w przeszłości. Prezydent Trump będzie decydował o ogólnych zarysach i sposobie rozmieszczenia wojsk amerykańskich. Czy ma być dużo wojsk, czy baza będzie stała, czy raczej postawi na lotne brygady. Ważne jest, żeby Polska stała się ważnym sojusznikiem stanów zjednoczonych z dostateczną ilością wojsk, która jest trudna do zdefiniowania.

Lasota odniosła się także do opinii amerykańskich dziennikarzy i polityków odnoszących się do wyborów do Parlamentu Europejskiego:

Główna prasa amerykańska nie bardzo się orientuje w szczegółach tego, co się dzieje w Europie. Pojawiły się informacje o tym, że prawica wygrywa. Polska nie jest na tworzonych przez dziennikarzy mapach określana jako kraj, który przesuwa się w złym kierunku. Większą uwagę Amerykanów zwróciły Węgry.

Gość Poranka WNET stwierdziła także, że wynik Cimoszewicza, który okazał się być najlepszym w Warszawie to spore zaskoczenie:

Było mi przykro. Cimoszewicz, Miller i Czarzasty to wysocy działacze PZPR. Oni tworzyli, kreowali i podtrzymywali komunizm. Aż 200000 ludzi głosuje na Cimoszewicza, nie rozumiem jak można, nawet z niechęci do innej partii głosować na niego, mimo tego, że na liście były nazwiska mniej bolesne dla polskiej historii.

Lasota wyraziła również zadowolenie z faktu przekroczenia progu wyborczego przez partię Wiosna Roberta Bedronia:

Uważam, że on nie jest poważnym politykiem i nie może zaszkodzić, ale jestem zmęczona tym, że muszę ciągle w Stanach tłumaczyć, że Polska jest tolerancyjnym, niehomofobicznym krajem. Ponad pół miliona ludzi na niego zagłosowało i to mnie cieszy. Dobrze, że tyle osób nie zagłosowało na Konfederację, bo znowu musiałabym tłumaczyć wypowiedzi Grzegorza Brauna, które dziwią Amerykanów.

Posłuchaj całej wypowiedzi już teraz.

K.T. / A.M.K.

Bobołowicz: Zełenski rozwiązuje parlament

Jego poglądy polityczne nie są bliżej znane, a jego pierwszą decyzją było ogłoszenie przedterminowych wyborów do parlamentu. Zaprzysiężenie nowego prezydenta Ukrainy komentuje Paweł Bobołowicz.

Jako aktor Wołodymyr Zełenski grał prezydenta w serialu, dzisiaj został zaprzysiężony na prawdę i realność swojej władzy wykorzystał skracając kadencję ukraińskiej Rady Najwyższej. Korespondent WNET podaje, że niektórzy komentujący poddają wątpliwość czy Zełenski miał prawo to zrobić, jednak przedstawiciele dwóch największych partii ukraińskich uznają, że należy to do jego prerogatyw i nie krytykują jego decyzji.

Raczej należałoby go postawić wśród polityków liberalnych (…) Nieprzypadkowo w trakcie drugiej tury wyborów, gdy był liderem sondaży odwiedził Francję, spotkał się z Emmanuelem Macronem.

Choć Zełenski zdobył w II turze wyborów ponad 70 % głosów, to ze względu na to, że nie działał wcześniej politycznie, jego poglądy nie są dokładnie znane. Na to, że są one bardziej liberalne niż konserwatywne wskazuje zdaniem Bobołowicza m. in. zdjęcie jakie Zełenski zrobił sobie przy okazji obchodów 9 maja. Pozował on na nim w towarzystwie łączniczki UPA i sowieckiego kombatanta.

Wielu komentatorów ukraińskich uważa, że Polska jest krajem, który Wołodymyr Zełenski powinien odwiedzić w pierwszej kolejności.

Choć wypowiada się o Polsce pozytywnie, to jego trudno dużo powiedzieć jakiej polityki wobec Polski będzie zwolennikiem. Jego poprzednik przyznawał, że Polska ma strategiczne znaczenie dla Ukrainy, jednocześnie bardziej orientując się na relacje z Niemcami i z Brukselą. Paweł Bobołowicz zwraca uwagę, że na zaprzysiężeniu Zełenskiego nie było Andrzeja Dudy, a jednie Jacek Czaputowicz, choć pojawili się na niej prezydent Węgier i prezydenci państw bałtyckich.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!


A.P.

 

Grochola: Jesteśmy informowani o tym, że dużo rodzin będzie wracało do Polski

Agnieszka Grochola o otrzymaniu nagrody z rąk Andrzeja Dudy, rosnącej tendencji powrotu Polaków do kraju, pieniądzach przyznawanych Polonii oraz koniunkturalnym zainteresowaniem ze strony polityków.

Polska Szkoła w Galway im. Wisławy Szymborskiej w Dniu Flagi i Polonii otrzymała z rąk prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy biało — czerwoną flagę. W ten sposób uhonorowano 10. rocznicę istnienia szkoły.

Agnieszka Grochola, dyrektor Polskiej Szkoły w Galway im. Wisławy Szymborskiej opowiedziała o radości i szczęściu, które spowodowało przyznanie szkole prezydenckiej nagrody:

Odebraliśmy to jako ogromne wyróżnienie dla szkoły, ponieważ byliśmy jedyną szkołą spoza granic kraju w tym roku, która otrzymała tę nagrodę. […] była dla mnie ogromnym zaskoczeniem, dlatego że bywałam świadkiem wręczania flag szkołom, które mają nawet stuletnią tradycję […] nie starałam się o to, ani nie zabiegałam, dlatego tym większe było to dla mnie zaskoczenie […]

W dalszej części rozmowy, Agnieszka Grochola poruszyła temat wyraźnej tendencji powrotu Polaków do kraju, co odbija się bezpośrednio na liczbę dzieci w szkole:

Rzeczywiście jesteśmy informowani o tym, że dużo rodzin będzie wracało do Polski.

Rozmówczyni Tomasza Wybranowskiego opowiedziała także o pełnionych przez nią obowiązkach prezes Polskiej Macierzy Szkolnej w Irlandii:

To jest ciężka praca i ogromna odpowiedzialność […] chcemy być organizacją, która służy uczniom, szkołom i nauczycielom […] będziemy organizować szkolenia, kursy, konkursy […] także być dla siebie wsparciem w trudnych i ciężkich chwilach.

Grochola poruszyła również temat wydatkowania pieniędzy przyznawanych przez Senat na działania Polonii:

Tych pieniędzy jest zawsze za mało i zawsze są ośrodki niezadowolone z podziału tych pieniędzy. […] Ważne byłoby, aby robić ewaluację tych pieniędzy, czy zostały przyznane słusznie i właściwie […] warto wspierać edukacje i organizacje, które w sposób nowoczesny mówią o Polsce i ją promują.

Gość Tomasza Wybranowskiego podsumowała temat przeznaczania i wydatkowania środków na wspieranie edukacji wśród Polonii mówiąc, iż warto rozmawiać na ten trudny temat. Szczególnie przed wyborami. Szczególnie że Polonia głosuje na najważniejszy, najbardziej prestiżowy Warszawski okręg w wyborach do Europarlamentu. Opowiedziała także o nikłym zainteresowaniu posłów w ciągu ostatnich czterech lat:

„Odwiedził nas jeden poseł — Adam Kwiatkowski, innych wizyt sobie nie przypominam”.

Dyrektor Grochola stwierdziła również, że z roku na rok jest coraz trudniej o środki otrzymywane od Polskiego rządu, zastanawiając się, czy powodem jest fakt podziału kwoty na większą ilość szkół, czy przyczyn należy upatrywać w czymś innym. Dyrektor opowiedziała także, jak wygląda funkcjonowanie bez ambasadora:

Jestem zaskoczona, że nie mamy tak długo ambasadora [od blisko roku — przyp. red] i nie wiem, czym ta sytuacja jest spowodowana. […] była obietnica, że ten proces zostanie przyspieszony, że pojawił się kandydat […] mieszkam tu od 13 lat i nigdy nie było takiego okresu, aby nie było ambasadora.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

 

A.M.K. / T.W.

Ardanowski: Problemy dzisiejszego rolnictwa to pokłosie polityki lat 90 i prywatyzacji Balcerowicza

Jan Krzysztof Ardanowski skomentował konflikt na linii Polska-Izrael, a także mówił na temat spotkania inaugurującego Porozumienie Rolnicze oraz o przyszłości polskiego rolnictwa.

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski powiedział, że na spotkaniu Porozumienia Rolniczego, które odbyło się w ten wtorek, wraz z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, rolnicy wraz z politykami rozpoczęli debatę na temat tego, co zmienić w polskim rolnictwie, oraz jak przygotować się do ogromnej konkurencji z którą obecnie się spotykamy:

„Kiedyś tego problemu nie było, obecnie w czasach globalizacji, otwartości granic itp. musimy na nowo  przemyśleć strategię rozwoju rolnictwo. To co było, już się wypaliło”.

Jak zauważa szef resortu rolnictwa, problemów w branży rolniczej jest bardzo dużo, cześć z nich wynika z warunków przyrodniczych, na które nie mamy wpływu, takie jak susza, a część z problemów rynkowych, „Zmienia się zapotrzebowanie na żywność, pojawiają się nowi producenci ale z roku na rok wychodzą również błędy polityki lat 90. Wszystkie kolejne rządy kontynuowały bardzo złą politykę prywatyzacyjną Balcerowicza i Lewandowskiego. Dziś dochodzimy do tego, że rolnictwo to nie jest tylko produkcja na polu, czy w oborze. Ten, kto produkuje surowce niewiele zarabia, eksport surowców jest raczej symbolem krajów biednych, natomiast przetwórstwo, które dopiero tę wartość dodaną generuje, jest w rękach prywatnych”.

Jak podkreśla Jan Krzysztof Ardanowski rolnictwo w Europie i na świecie jest oparte na kooperacji a nie na rywalizacji. Jakiś rodzaj konkurencji może pojawiać się bardziej na rynkach międzynarodowych, natomiast w Polsce ma być integracja i współpraca.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy

jn

 

 

Suski: Możemy odwołać swój udział w szczycie Grupy V4. Trudno w niej uczestniczyć, gdy posądza się nas o rzeczy haniebne

Marek Suski mówi, że po artykule w „The Jerusalem Post” Polska rozpatruje odwołanie swojej wizyty w Jerozolimie, gdzie 19 lutego miał się odbyć najbliższy szczyt Grupy Wyszehradzkiej.


Prezydent Andrzej Duda zaproponował na swoim twitterze, że udostępni członkom grupy V4 swoją rezydencje w Wiśle na miejsce konferencji, jeśli zajdzie taka potrzeba. Sprawa nie jest jeszcze przesądzona, jednak Marek Suski nie zdziwiłby się, gdyby Polska odwołała swój udział, „jeśli posądza się nas o rzeczy haniebne i nieprawdziwe”.

Do Kancelarii Premiera trafiło oświadczenie ambasador Izraela Anny Azari, w którym dementuje ona doniesienia, jakoby Benjamin Netanjahu wypowiedział takie słowa na temat Polski. Marek Suski zaznacza w Poranku WNET, że chociaż informacja została zdementowana, to jednak poszła w świat. Zapowiedział, że Polska podejmie adekwatne kroki:

„Sytuacja jest kuriozalna, Polski naród jako jedyny udzieliła tak ogromnego wsparcia podczas II wojny światowej Żydom a dzisiaj oskarża się nas o współudział w tej zbrodni (…) Podejmiemy kroki, aby zareagować na tą sytuację ”

Szef gabinetu politycznego premiera zapowiedział, że PiS przygotuje uchwale w sprawie odpowiedzialności za holokaust, właśnie w związku z niedopuszczalnymi wypowiedziami, które miały miejsce podczas konferencji bliskowschodniej.

Więcej w Poranku WNET

JN/MF