Makowski, Jankowski, Jeśman, Bednarz – Popołudnie WNET – 7.08.2019

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Magdalena Uchaniuk-Gadowska.

Goście Popołudnia WNET:

Marcin Makowski – dziennikarz „Do rzeczy”, „Wirtualna Polska”;

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski – polski Ormianin, działacz społeczny, historyk Kościoła;

Wojciech Jeśman – działacz polonijny;

Paweł Jankowski – Prezes Fundacji Pod Skrzydłami Aniołów, główny organizator Międzynarodowego Protestu – Na Ratunek Dzieciom!;

Paweł Bednarz – Prezes Fundacji im. Fundacji Dobrego Pasterza – uczestnik protestu


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk-Gadowska

Wydawca: Marta Niźnik

Realizator: Jan Dudziński


Część pierwsza:

Paweł Jankowski i Paweł Bednarz mówią o trwającym pod pałacem prezydenckim Międzynarodowym Proteście – „Na Ratunek Dzieciom”.

„Chcemy ratować dzieci przed nielegalnymi adopcjami i handlem dziećmi” – mówią goście „Popołudnia WNET”.

Handel dziećmi za granicę kwitnie na całym świecie. Międzynarodowy Protest – „Na ratunek dzieciom” ma na celu wstrzymać wszelkie kolejne lokacje dzieci za granicę oraz zwrócić uwagę społeczeństwa na sytuację dzieci w domach dziecka, które są rozdzielane od swojego rodzeństwa i wywożone do innych krajów.

Rzecznik Prezydenta Andrzeja Dudy wyszedł na przeciwko ludziom protestującym. Między dwoma stronami rozpoczął się dialog mający na celu rozwiązanie problemu.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski przybliża problem „tęczowej zarazy”. Określenie te wypowiedział i zajął na ten temat stanowisko Metropolita krakowski. Homilia arcybiskupa Marka Jędraszewskiego na jakiś czas zniknęła z kanału Radio Maryja.

ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

„Mamy do czynienia z cenzurą. Bliżej nieokreślone stanowiska kneblują wypowiedzi prywatne. Społeczeństwo jest kontrolowane przez nieokreśloną grupę. Środowiska zagrożone od razu reagują na takie określenie, a strona lewicowa ustawicznie ingeruje w wewnętrzne sprawy Kościoła” – mówi ksiądz Isakowicz -Zaleski

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Część druga:

Marcin Makowski  mówi o liście senatorów Kongresu w sprawie ustawy 447, który miał być skierowany do prezydentów Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa, a także sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo. W końcu nie dostał się do rąk wspomnianych polityków. Dziennikarz oznajmia, że powstał list zastępczy 13 kongresmenów, w zamian za list podpisany przez połowę dwuizbowego parlamentu Stanów Zjednoczonych.

Makowski Marcin

Jak dodaje gość „Popołudnia WNET”, potężna broń dyplomatyczna w postaci pisma nie została dotychczas opublikowana, ponieważ wyżsi politycy nacisnęli na niższych w obawie przed zaburzeniem stosunków polsko-amerykański w związku z przyjazdem Dudy do USA.

Wojciech Jeśman opowiada jak wygląda sprawa listu senatorów Kongresu z perspektywy amerykańskiej.

List jest dosyć dziwaczny odwołujący się do kwestii restytucji. Problem polega na tym ze do jednego worka wrzuca się kwiestie prawne i te, które nie mają z nim żadnego pokrycia – twierdzi rozmówca. Dodaje, że nie widzi z polskiej strony kompetentnej analizy w tej sprawie.

 


 

Andrzej Gwiazda o Westerplatte, nazizmie i władzach Gdańska

Kto w Gdańsku chce kontynuować tradycje nazistowskie? Andrzej Gwiazda komentuje trwający spór o Westerplatte.

 

 

Po raz drugi obroniliśmy Westerplatte – stwierdza Andrzej Gwiazda.

Westerplatte było dotychczas we władaniu fanów nazizmu. Gdańsk był miastem niemieckim, gdzie 90% zajmowali Niemcy zafascynowani ideologią nazizmu. 

Andrzej Gwiazda odwołując się do genezy wolnego miasta mówi o Lidze Narodów, która przyznała Polsce prawo dostępu do morza. Po pewnym czasie zmieniła ona jednak zdanie twierdząc. iż w Gdańsku przeważającą ludnością była ludność niemiecka. W ten sposób zostało utworzone miasto, które nie było ani Polską ani Niemcami, a społeczeństwo decydowała o swoich sympatiach, którego źródło upatrywali w osobie Hitlera. Zdaniem Gwiazdy obecne władze nawiązują do tradycji nazistowskich.

Westerplatte było miejscem, gdzie odbyła się pierwsza bitwa II wojny światowej. Teren atakowali ówcześni gdańszczanie do których odwołują się dzisiejsze władze miasta. Jedynie 80-osobowa załoga broniła skrawka wybrzeża, którego nazwa pochodziła z języka niemieckiego.

Andrzej Gwiazda oceniając ustawę podpisaną przez prezydenta Andrzeja Dudę, określa jako potrzebną narodowi polskiemu, a Westerplatte określa jako własność ogólnonarodową.

M.N.

 

 

Jeśman: Stany Zjednoczone odchodzą od zasad własnej konstytucji. Być może bojkot Izraela będzie niedługo penalizowany

O tym jak postrzega wizytę Trumpa w Polsce i tym jak Ameryka odchodzi od własnych konstytucyjnych wartości mówi Wojciech Jeśman, prezes południowokalifornijskiego Kongresu Polonii Amerykańskiej.

Wojciech Jeśman komentuje zbliżające się spotkanie prezydenta Donalda Trumpa z  prezydentem Andrzejem Dudą. Mówiąc o nastrojach Polaków w Stanach, stwierdza, że „większość Polonii jeszcze nie rejestruje tego faktu”.

Należę do tej raczej sceptycznej grupy, która patrzy na działania amerykańskie jako po pierwsze próbę rozgrywania Polski w kontekście rosyjskim, realizacji aspiracji żydowskich w Polsce, zabezpieczenia ekonomicznych interesów Stanów Zjednoczonych w Europie, jak również być może dostępu do bardzo bogatych polskich zasobów naturalnych.

Członek Kongresu Polonii Amerykańskiej stwierdza, że „Polska jest dla Stanów krajem marginalnym”. Wizyta będzie miała znaczenie propagandowe, jako wsparcie dla PiS-u, „realizującego interesy amerykańskie”. Odnosząc się do sprawy ustawy 447, stwierdza, że trudno oczekiwać, żeby Polonia sama mogła sobie poradzić z tymi roszczeniami. Raport Kongresu w tej sprawie ma zostać upubliczniony w listopadzie.

Takim głównym wątkiem w ostatnim tygodniu było głosowanie anti-BDS Act, to jest akt związany z bojkotem, dezinwestycjami, sankcjami, które są postulowane wobec Izraela za różne ludobójcze działania, jakich się dopuszcza na ludności palestyńskiej.

Głosami 398 za, 17 przeciw i 5 wstrzymujących się przegłosowano uchwałę potępiającą globalny propalestyński ruch wzywający do bojkotu izraelskich produktów i sankcji wobec Państwa Izrael. Jak komentuje Jeśman, tylko 17 kongresmanów opowiedziało się za pierwszą poprawką, gwarantującą każdemu obywatelowi USA wolność słowa. [Rezolucje przeciwko temu ruchowi podejmowano wcześniej we Francji, Niemczech i Kanadzie i 27. różnych stanach amerykańskich. Ruch został z kolei oficjalnie poparty przez RPA, hiszpańską Nawarrę i stolicę Irlandii. – przyp. red.]

Odpowiadając na pytanie o obchody rocznicy powstania warszawskiego, stwierdza, że „nie zamierzam celebrować niczego”, tylko skupić się na aktualnych problemach Polski i Polaków.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!


A.P.

Małgorzata Tudaj: Moją jedyną partią jest samorząd i ludzie, dla których to wszystko robię

Starosta powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego M. Tudaj odpowiada na zarzuty ze strony Platformy Obywatelskiej dotyczące przyjęcia przez nią zaproszenia od Prezydenta Andrzeja Dudy do Belwederu.

Małgorzata Tudaj starosta powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego mówi o życiu samorządowca i o tym, iż w jego pracy najważniejsze jest robić wszystko dla dobra mieszkańców, niezależnie od ich poglądów. Gość Poranka odpowiada również na zarzuty, jakie pod jej adresem kierują przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. Jakiś czas temu pani Małgorzata została zaproszona do pałacu prezydenckiego na rozmowę z Prezydentem Andrzejem Dudą. Jak sama jednak zaznacza:

Moją jedyną partią jest samorząd i ludzie, dla których to wszystko robię.

Zapytana o kwestię dotyczącą wychowania dzieci, Pani Starosta odpowiada, że dla niej najważniejsza jest rodzina, która to powinna być pierwszym elementem, kształtującym młodego człowieka. To właśnie w rodzinie dziecko uczy się patriotyzmu, stosunku do pracy czy szacunku do innych osób:

 Szacunek dla drugiej osoby trzeba wynieść właśnie z domu.

Pani Małgorzata Tudaj odpowiada również na pytanie o swoje korzenie. W przeszłości jej matka pracowała dla III Rzeszy, a ojciec był więźniem obozu jenieckiego w okolicach Kędzierzyna. To właśnie tam się poznali. Rodzice pani Małgorzaty dostali surowy zakaz, aby ze sobą rozmawiać, jednak to nie powstrzymało jej matki przed codziennym dostarczaniem ukochanemu kromki chleba:

Jestem potomkiem rodziny mieszanej. To nauczyło mnie tolerancji.

W drugiej części rozmowy, gość Poranka mówi o sytuacji ekonomicznej miasta, która jest dobra. Czasy, w których zakłady Azotowe zatrudniały 5000 osób, już się skończyły:

Wiadomo, że był to okres w którym wszyscy musieli pracować.

Obecnie na tym terenie miejsca pracy tworzą głównie mali i średni przedsiębiorcy. Jak zaznacza, niedawno nawiązano współpracę z koreańskim inwestorem, który odpowiadać będzie za tworzenie jonowych akumulatorów do samochodów elektrycznych.

Ponadto pani Małgorzata Tudaj podkreśla, iż obecnie żegluga śródlądowa jest ogromną szansą dla dalszego rozwoju miasta, choćby ze względu na możliwość transportu węgla, stali, materiałów sypkich czy produktów rolniczych:

Jest to doskonały moment, aby powoli wracać do transportu drogą wodną.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K./M.K.

Zubek, Grelok: Górale zawsze szukali swojego Jagiełły. Śmiało można powiedzieć, że dziś jest nim Andrzej Duda

– Górale od dawna potrzebowali lidera, szukali swojego Jagiełły. Dziś jest nim Andrzej Duda, którego wspieraliśmy, wspieramy i wspierać będziemy – mówią Marcin Zubek i Maciej Motor Grelok.

Marcin Zubek, prezes Związku Podhalan w Zakopanem i Maciej Motor Grelok, była głowa tego ugrupowania, opowiadają o organizacjach zakładanych przez polskich górali. Pierwszy z gości Poranka mówi, że przesłanką do ich tworzenia było odwieczne przywiązanie górali do patriotyzmu i wartości. Pierwszym ugrupowaniem założonym przez tę grupę było Towarzystwo Tatrzańskie, które rozpoczęło swoją działalność w 1873 r. W jego ramach wyodrębnił się w 1904 r. Związek Górali. W tym roku natomiast, a dokładnie 4 sierpnia, stulecie istnienia obchodzić będzie Związek Podhalan. Obchody rocznicowe, na które obydwaj goście Poranka serdecznie zapraszają, odbędą się tego dnia w Nowym Targu.

Zubek przybliża historię ostatniej z wymienionych organizacji:

„To źródło właśnie tu wypłynęło, tu, pod Giewontem, pod tym krzyżem, rozlało się na całe Podhale. I właśnie kiedy nastąpiła wolność, kiedy przyszedł 1918 r. górale już myśleli o tym, aby powołać organizację, która służyłaby dobru Góralszczyzny i Polsce. I właśnie tam powstało, zacni nasi ludzie Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Władysław Orkan, Jakub Zachemski, Feliks Gliszcz. Każda ta postać związana jest też i osobno z walką o niepodległość Polski”.

Grelok mówi natomiast o konieczności posiadania przez górali swojego przywódcy.

„Jak dawno potrzebowali górale lidera i obzierając teraz na ten pomnik pogromcy Krzyżaków, szukali takiego Jagiełły. No i tak śmiało można powiedzieć, że takim Jagiełłą dzisiejszym jest prezydent nasz Andrzej Duda, którego my wspieraliśmy, wspieramy i wspierać będziemy”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości 13 lipca poinformuje o tzw. „jedynkach” na listach wyborczych do Sejmu

Po wyborach do Parlamentu Europejskiego Prawo i Sprawiedliwość powołało nowy sztab wyborczy przed wyborami do Sejmu i Senatu.

Jak poinformował szef klubu PiS Ryszard Terlecki, prace nad listami wyborczymi zaczęły się w połowie czerwca. Przygotowanie list opóźniło się do jutra, a za ich wydanie odpowiedzialni byli szefowie struktur okręgowych partii.

Szef sztabu wyborczego PiS, europoseł Joachim Brudziński, mówił niedawno, że listy wyborcze zostaną przedstawione w „najszybszym możliwym terminie wynikającym z decyzji prezydenta Andrzeja Dudy”. „Właściwie te listy już są gotowe, muszą uzyskać jeszcze akceptację kierownictwa ugrupowania. Możliwe są jeszcze pewne korekty, ale będą to zapewne zmiany kosmetyczne” – podkreślił.

Na posiedzeniu powołano również nowy sztab PiS, zmiany, które zostały na nim podjęte, dotyczyły m.in. obecnej europoseł Beaty Szydło, Tomasza Poręby i Joachima Brudzińskiego.

M.N.

 

Czarnecki: Prezydent Chorwacji powinna zostać przewodniczącą KE, gdyż rozumie nasz region Europy [VIDEO]

Kogo i w jakim terminie możemy widzieć w roli przewodniczącego Komisji Europejskiej? Jakie stanowiska interesują Polskę i jakie ma szanse zdobyć? Odpowiada europoseł Ryszard Czarnecki.

Ryszard Czarnecki opowiada o wyborze przewodniczącego Komisji Europejskiej. Wbrew optymizmowi Donalda Tuska nie uda się tak łatwo znaleźć kandydata większościowego. Zgodnie z zasadą przyjętą po ostatnich wyborach, w których Wielka Brytania i Węgry zgłosiły votum separatum wobec kandydatury Clauda Junckera, wybór przewodniczącego KE powinien nastąpić jednogłośnie.

Ona jest z naszego region, ma zrozumienie właśnie dlatego, dla państw naszej części Europy, Europy Śr. -Wsch. i Płd. — Wsch., ale oprócz tego ma świetne relacje osobiste z naszym prezydentem, prezydentem RP dr. Andrzejem Dudą.

Wśród głównych kandydatów wymienia się socjalistę Fransa Timmermansa, Manfreda Webera z Europejskiej Partii Ludowej i Dunkę Margarethe Vestager z frakcji liberalnej. Jak podkreśla europoseł, dwóch pierwszych nie ma szans na uzyskanie większości, co jest dobrą wiadomością dla Polski, którą obydwaj atakowali. Czarnecki uważa, że dla nas najlepiej by się stało, aby Kolinda Grabar-Kitarović, obecna prezydent Chorwacji, została wytypowana na szefa KE. W jego przekonaniu na fotelu szefa KE ktoś zasiądzie dopiero jesienią, podobnie jak to było 10 lat temu.

Wybór na te topowe stanowiska europejskie to jest splot trzech czynników: po pierwsze parytety geograficzne, interesy narodowe i parytety polityczne.

Trwa rozgrywka również o stanowisko szefa Europejskiego Banku Centralnego oraz siedmiu wiceprzewodniczących Komisji Europejskiej. Gość Poranka WNET mówi, że Polskę interesuje szczególnie polityka klimatyczna, energetyczna i zagraniczna. Dodaje, że zgodnie z zasadą równowagi między krajami członkowskimi, jeśli np. przewodniczącym KE zostałby Manfred Weber, to szefem EBC nie miałby szansy zostać Niemiec. Zgodnie z tym szanse Polski na otrzymanie wysokiego stanowiska są niewielkie, gdyż w ostatnich kadencjach zajmowali je już Polacy: Jerzy Buzek i Donald Tusk. Z kolei w prezydium Parlamentu Europejskiego PiS prawdopodobnie obsadzi dwie osoby – Zdzisława Krasnodębskiego i Karola Karskiego, a PO jedną – Ewę Kopacz.

Jeśli chodzi o protokół w Kioto, to Polska miała zredukować emisję CI2 o 6 %, a zredukowała o blisko 30 %.

Czarnecki odnosi się także do zawetowania przez przedstawicieli siedmiu krajów, do których należą Polska, Czechy, Węgry, Litwa, Estonia, Rumunia i Chorwacja unijnych propozycji klimatycznych, które ocenia jako „bardzo niekorzystne”. Jego zdaniem kraje te powinny upominać się o rekompensatę od UE za koszty wdrożenia polityki klimatycznej. Podkreśla, że w przeciwieństwie do starej 15 Unii Polska wypełniła z nadmiarem postanowienia protokołu w Kioto, który zresztą nie dotyczy takich krajów jak Rosja i Chiny.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Budzyński: Grób Nieznanego Żołnierza bez Pałacu Saskiego jest niepełny

O tym, jak przebiegają prace nad projektem odbudowy Pałacu Saskiego, za czyje pieniądze zostanie on odbudowany i jak ma się to do Grobu Nieznanego Żołnierza, mówi Maciej Budziński.

O tym, jak przebiegają prace nad projektem odbudowy Pałacu Saskiego, za czyje pieniądze zostanie on odbudowany i jak ma się to do Grobu Nieznanego Żołnierza, mówi Maciej Budziński.

Wiceprezes stowarzyszenia Saski 2018 opowiada o odbudowie Pałacu Saskiego w Warszawie. Zostało to ogłoszone przez prezydenta Andrzeja Dudę 11 listopada 2018 roku w ramach 100 lat Niepodległej. Senat przygotowuje specustawę. Od lutego trwają rozmowy z Urzędem Miejskim w Warszawie dotyczące inwestycji.

Ratusz jasno powiedział, że nie chce partycypować w tej inwestycji finansowo i strona rządowa jest tego świadoma.

Komentując słowa Marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, o tym, że Pałac będzie odbudowany we współpracy z miastem lub bez niej, Budzyński przyznaje, że pod względem prawnym byłoby możliwe przejęcie ziemi i odbudowa Saskiego bez zgody władz samorządowych. Rządzący nie chcą jednak sprawiać wrażenia, że uciekają się do siłowych rozwiązań, dlatego z miastem dalej prowadzone będą w tej sprawie rozmowy. Budowa, jak to zostało ustalone z miastem, zostanie sfinansowana ze środków publicznych. Budzyński tłumaczy, że powstanie spółka celowa,  w której większość należeć będzie do Skarbu Państwa finansowana z budżetu Państwa. Odpowiednie ministerstwa będą nadzorowały spółkę, aby odbudowa przebiegała sprawnie. Inwestycja dotycząca odbudowy tylko pałacu Saskiego zamknąć powinna się w kwocie między 250 a 350mln złotych.

Ta narodowa relikwia, czyli Grób Nieznanego Żołnierza została umieszczona w arkadach istniejącego Pałacu Saskiego. To Pałac Saski był pierwszy i ze względu właśnie na charakter tego miejsca, bardzo szczególny dla historii Polską, tę narodową relikwię tam umieszczono. […] Grób Nieznanego Żołnierza w obecnym kształcie jest niepełny.

Budzyński odpowiada na zarzuty Małgorzaty Omilanowskiej byłej minister kultury i dziedzictwa narodowego, że obudowa Pałacu będzie „profanacją narodowej relikwii”. Podkreśla, że mimo odbudowy zostanie zasygnalizowany powojenny kształt Grobu przez pozostawienie kilkunastu centymetrów przerwy między słupami arkad.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

TO OSTATNIE DNI NASZEJ ZBIÓRKI NA NOWE STUDIO WNET

WESPRZYJ BUDOWĘ NOWEGO STUDIA RADIA WNET: https://wspieram.to/studioWNET

 

Marcin Makowski: List kongresmenów w sprawie ustawy 447 nie jest fake newsem i mam nadzieję, że będę mógł to udowodnić

Jak tłumaczy Makowski – „Amerykańska administracja traktuje tę wizytę niezwykle priorytetowo i nie mogła sobie pozwolić na to, żeby była ona zakłócona w taki sposób.”

 


Marcin Makowski mówi o jego wrażeniach po przylocie do Libanu:

Liban na Bliskim Wschodzie stanowi jakiś rodzaj normalności, w tym szaleństwie wojen religijnych. Tutaj obok siebie funkcjonują meczety, kościoły katolickie i świątynie innych wyznań chrześcijańskich, również synagogi. Jest to ciekawe miejsce, które w nieoczywisty sposób potrafi znaleźć jakiś rodzaj normalności w regionie, w którym jest jej jak na lekarstwo.

Gość poranka WNET mówi także o liście senatorów Kongresu w sprawie ustawy 447, który miał być skierowany do prezydentów Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa, a także sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo. Czy list był fake newsem? W końcu nie dostał się do rąk wspomnianych polityków. Dziennikarz oznajmia, że powstał list zastępczy 13 kongresmenów, w zamian za list podpisany przez połowę dwuizbowego parlamentu Stanów Zjednoczonych:

Omawiany list powstawał i mam nadzieję, że niedługo będę mógł to udowodnić.

 

Jak dodaje Makowski, potężna broń dyplomatyczna w postaci pisma nie została opublikowana, ponieważ wyżsi politycy nacisnęli na niższych w obawie przed zaburzeniem stosunków polsko-amerykański w związku z przyjazdem Dudy do USA:

Nie został on opublikowany ze względu na fakt, że wizyta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych trwa i chodzi o to, żeby nie powodować wokół niej niepotrzebnych nacisków. Amerykańska administracja traktuje tę wizytę niezwykle priorytetowo i nie mogła sobie pozwolić na to, żeby była ona zakłócona w taki sposób.

Posłuchaj całej wypowiedzi już teraz!

K.T. / A.M.K.

 

WESPRZYJ BUDOWĘ NOWEGO STUDIA RADIA WNET: https://wspieram.to/studioWNET

Jan Parys: Jeżeli Unia Europejska chce się bronić, rywalizować z Rosją czy z Chinami, to powinna dążyć do sojuszu z USA

„Polska jest jedynym krajem, który w ciągu ostatnich kilku lat pokazał, że można umacniać i rozwijać relacje ze Stanami Zjednoczonymi, ponieważ inne państwa mają te relacje z Ameryką coraz gorsze”.

 


Jan Parys o konsekwencjach wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w USA. Były szef MON stwierdza, że dzięki sprawnej polskiej dyplomacji Polska jest w stanie bronić się przed zagrożeniem ze strony Rosji i Chin:

Polska jest jedynym krajem, który w ciągu ostatnich kilku lat pokazał, że można umacniać i rozwijać relacje ze Stanami Zjednoczonymi, ponieważ inne państwa mają te relacje z Ameryką coraz gorsze.

Gość Poranka WNET podkreśla, iż wszystkie kraje Unii Europejskiej winny brać z nas przykład w kontaktach ze Stanami Zjednoczonymi:

Jeżeli Unia Europejska chce się bronić, rywalizować z Rosją, czy z Chinami, to powinna dążyć do sojuszu z Ameryką.

Gość „Poranka WNET” mówi również o 4 czerwca 1989 r., kiedy odbyły się wybory kontraktowe, o skutkach Okrągłego Stołu, a także o pierwszych kontaktach Polskich polityków z paktem północnoatlantyckim:

Polska za czasów rządu Jana Olszewskiego wybijał asię na niepodległość, próbowała rozliczyć się z przeszłością, uruchomić wzrost gospodarczy. Próbowała w końcu budować suwerenną armię i wtedy zaczęły się tak naprawdę pierwsze wizyty i stosunki z paktem północnoatlantyckim.

Posłuchaj całej wypowiedzi już teraz!

K.T. / A.M.K.