Opozycjonista odsiaduje od ostatniej środy karę 30 dni aresztu za wzywanie do nielegalnej manifestacji.
Dziś rano (9.30) Aleksiej Nawalny został hospitalizowany z diagnozą „ostra reakcja alergiczna”: silny obrzęk twarzy i zaczerwienienie skóry. Nie podano, jakie jest źródło reakcji alergicznej. – W całym swoim życiu Aleksiej nigdy wcześniej nie cierpiał na reakcje alergiczne.
Tak informowała na Twitterze Kira Jarmysz, rzeczniczka Nawalnego.
Nie możemy wykluczyć, że jest to toksyczne uszkodzenie skóry i błon śluzowych wywołane przez nieznaną substancję chemiczną i jest wynikiem działania „osoby trzeciej”.
Taki komentarz zamieściła dzisiaj na Facebooku Anastazja Wasiljewa, która w przeszłości badała Nawalnego. Zdaniem lekarki opozycjonista nie został właściwie zbadany. Wezwała ona do przebadania próbek z prześcieradła, skóry i włosów Nawalnego pod kątem obecności tam substancji toksycznych.
Manifestacja przeciwko niezarejestrowaniu opozycyjnych kandydatów w wyborach do władz stolicy, do której wzywał polityk, odbyła się w sobotę. W czasie demonstracji jak podaje za Radiem Swoboda Onet.pl, zatrzymano ponad 1300 osób, a 77 zostało pobitych. Według rosyjskiego MSW zatrzymano 1074 osoby, a w proteście uczestniczyło w sumie ok. 3500 osób.
A.P.