Jak (nie) upadały dyktatury w Ameryce Łacińskiej

Augusto Pinochet, Santiago de Chile, 10 września 1984; Museo de la Buena Memoria; flickr.com; domena publiczna

W dzisiejszej audycji opowiemy o drodze, którą społeczeństwa poszczególnych krajów Ameryki Łacińskiej przemierzyły od dyktatur ku demokracji.

Kraje Ameryki Łacińskiej w znakomitej większości zalicza się obecnie do demokratycznych państw świata. Takie kraje, jak Urugwaj czy Chile zalicza się wręcz do światowej elity państw demokratycznych. W pozostałych państwach sytuacja jest już nieco bardziej skomplikowana. Niemniej jednak większość krajów latynoamerykańskich trudno nazwać krajami autorytarnymi lub wręcz dyktaturami. Niechlubny wyjątek stanowią tu jedynie Kuba, Wenezuela i Nikaragua, które de facto demokracjami nie są.

Nie zawsze jednak tak było. Biorąc pod uwagę ubiegłe stulecie trudno by było znaleźć kraj w Ameryce Łacińskiej, który nie doświadczyłby epizodu autorytarnych lub dyktatorskich rządów. Mowa tu zarówno o dyktaturach wojskowych, jak i cywilnych. Niektóre z tych dyktatur, jak rządy Augusto Pinocheta w Chile, czy junty wojskowej w Argentynie pociągnęły za sobą tysiące zamordowanych i „znikniętych” ofiar. Każda z dyktatur odciesnęła też swoje piętno nie tylko na historii, ale i kulturze i spłeczeństwie państw latynoskich.

Każda z tych dyktatur jednak upadła. Czy jednak całkowicie? Jak wyglądało przejście z systemów dyktatorskich ku demokracji w poszczególnych krajach Ameryki Łacińskiej? I czy w Ameryce Łacińskiej istnieją pozostałości po tych dyktaturach? Wreszcie czy w krajach Ameryki Łacińskiej świętowany jest symboliczny koniec dyktatury, podobnie jak 4 czerwca w Polsce? O tym w dzisiejszym wydaniu República Latina.

Zapraszamy na godz. 22H00!

Paragwaj: „recepta” na wyborcze zwycięstwo?

Paragwaj; autor zdjęcia: Wojciech Ganczarek

W dzisiejszym wydaniu República Latina przeniesiemy się do Paragwaju: kraju raczej słabo znanego, jednak bardzo ciekawego ze strony politycznej oraz społecznej.

Spośród krajów Ameryki Lacińskiej Paragwaj należy do grupy tych państw o których można powiedzieć raczej niewiele. W kraju tym nie ma ani pięknych plaż, ani wysokich gór, ani też zabytków kultur prekolumbijskich.

Nie oznacza to jednak, że Paragwaj nie jest ciekawym państwem! Kraj ten jest niezwykle ciekawy zarówno w aspekcie politycznym, jak i społecznym, czy przyrodniczym (choć w tym przypadku wypada akurat bardzo niekorzystnie). Paragwaj jest chyba jedynym krajem Ameryki Łacińskiej, którego niemal wszyscy obywatele posługują się rdzennym językiem Guaraní. I to niezależnie od swego pochodzenia etnicznego.

Jest to również kraj, w którym od prawie osiemdzięsięciu lat niemal bez przerwy rządzi jedna partia polityczna – colorados.

Fenomenowi Paragwaju i jego mieszkańców przyjrzymy się w dzisiejszym wydaniu República Latina. Nasz gość, Wojtek Ganczarek, jest osobą, która kraj ten zjechała wzdłuż i wszerz. Z naszym gościem porozmawiamy o tym, jacy są mieszkańcy Paragwaju i jakie stosunki polityczne i społeczne panują w tym kraju. Dlaczego od kilku dekad mieszkańcy tego kraju wierni są politykom jednej partii politycznej, zgadzając się tym samym na cementowanie sceny politycznej i niełatwego życia.

Zapraszamy już dziś na godz. 22H00!