Od filmu „Roma” do Emiliano Zapaty / De la película „Roma” a Emiliano Zapata

Kino meksykańskie to szereg interesujących filmów. Lepszych i gorszych. W República Latina opowiemy o jego społecznej roli a także wspomnimy dziedzictwo jednego z wodzów Rewolucji Meksykańskiej

Meksykański film „Roma” z pewnością jest przykładem udanego dzieła filmowego. Najlepszym potwierdzeniem tego faktu jest ilość nagród, jakie wyreżyserowany przez Alfonso Cuaróna film zdobył na międzynarodowych festiwalach. Niewątpliwie dziesięć nominacji do tegorocznej edycji Oscara i trzy zdobyte statuetki pokazują, że nie mamy do czynienia z pierwszym, lepszym filmem.

Jednak „Roma” to nie tylko ciekawa fabuła. Z pewnością film można uznać za nowatorski w wielu płaszczyznach. Chociażby warto wspomnieć tu o roli ludności autochtonicznej w filmie. „Roma” jest być może pierwszym „popularnym” filmem, w którym główną rolę gra Indianka. Co więcej, dialogi filmowe prowadzone są również w języku Mixteca. Postaramy się omówić film w jego kontekście historycznym i społecznym.

Kino meksykańskie to jednak nie tylko „Roma”. To również szereg filmów mniej i bardziej ambitnych. My jednak opowiemy jedynie o kilku z nich – najlepiej naszym zdaniem przedstawiających społeczeństwo meksykańskie.

Skąd zatem pojawił się Emiliano Zapata? Już 10-go kwietnia świętować będziemy setną rocznicę śmierci tego wybitnego meksykańskiego rewolucjonisty, jednego z ojców współczesnego Meksyku. O Emiliano Zapacie oraz o Rewolucji Meksykańskiej powstało kilka filmów. Sama Rewolucja Meksykańska oraz jej dowódcy również mieli wpływ na kino meksykańskie. I o tym również opowiemy.

Społeczne aspekty kina meksykańskiego przedstawią nam nasi goście – Katarzyna Dembicz oraz Óscar Barbosa Lizano, oboje reprezentujący Dom Spotkań z Ameryką Łacińską. W rozmowie ze Zbyszkiem Dąbrowskim nasi goście przedstawią społeczne aspekty pojawiające się w kinie meksykańskim. I to zarówno w dawnych czasach, jak i współczesnych, czego najlepszym przykładem jest film „Roma”. Nasza rozmowa będzie również zaproszeniem na film oraz debatę poświęconą Emiliano Zapacie, która będzie miała miejsce w czwartek 11-go kwietnia w Domu Spotkań z Ameryką Łacińską. Szczegóły na profilu Domu.

Na meksykańsko – kinowo – społeczną rozmowę zapraszamy w poniedziałek, 8-go kwietnia, jak zwykle o 20H00! Będziemy rozmawiać po polsku i hiszpańsku!

¡República Latina – jak w kinie!

Resumen en castellano: este lunes en República Latina vamos a hablar sobre “Roma”. La película dirigida por Alfonso Cuarón ganó muchos premios incluyendo los 3 Oscars. Unos de los aspectos más importantes de la película es el aspecto social. “Roma” es la primera película tan famosa, cuyo la protagonista es una mujer indígena y donde se usa otros idiomas aparte del castellano.

El cine mexicano significa varias películas, de que muchas mustran el pueblo de México. De estas películas vamos a hablar este lunes. Vamos tambien a mencionar sobre Emiliano Zapata: uno de los líderes más importantes de la Revolución Mexicana. Este año, el 10 de abril vamos a celebrar el 100º centenario de su muerte. Emiliano Zapata era el protagonista de varias películas del cine mexicano. También varias de sus ideas fueron los temas de varias películas mexicanas.

Sobre los aspectos sociales en el cine mexicano vamos a hablar con Katarzyna Dembicz y Óscar Barboza Lizano de la Casa de Encuentros Latinoamericanos. La emisión es también una invitación para una película y una debate sobre Emiliano Zapata. Más detalles pueden encontrar en el perfíl de la Casa.

Les invitamos para escucharnos el lunes, 8 de abril, como siempre a las 20H00 UTC+2! Vamos a hablar polaco y castellano!

Adamski: Nie będę oryginalny… ja też żałuję, ze „Zimna wojna” nie dostała statuetki za najlepszy film zagraniczny

Żałuję, że nie film z Polski, ale wygrana „Romy” Curaona była do przewidzenia – tak krytyk filmowy Łukasz Adamski komentuje w Poranku WNET 91. galę rozdania nagród amerykańskiej Akademii Filmowej

Gościem Poranka WNET jest krytyk filmowy i dziennikarz Łukasz Adamski.

Nie będę oryginalny i tak jak większość polskich krytyków powiem, że, szkoda, że Zimna Wojna nie zgarnęła statuetki za najlepszy film zagraniczny, ale to było do przewidzenia, biorąc pod uwagę, że konkurowała z Romą Cuarona, nakręcony w podobny sposób jak film Pawlikowskiego. Liczyłem, że złoty rycerz za zdjęcia powędruje do Łukasz Żala, ale tu też górą był Cuaron – mówi.

Adamski uważa meksykańskiego reżysera za wielkiego zwycięzcę Gali, gdyż dostał jeszcze statuetkę za najlepszą reżyserię. W kategorii o film roku ubiegł go jednak „Green Book”. – To nie jest mój ulubiony film roku. Liczyłem, że nagroda przypadnie albo Romie albo „Faworycie” Lanthimosa, która, jeśli nie liczyć oscara dla drugoplanowej aktorski dla Olivii Colman, został niemalże kompletnie zignorowany przez Oskary – komentuje krytyk.

Adamski uważa, że gala była nudna i ideologiczna. Czemu? Niemal wszystkie nagrodzone produkcje podejmowały temat rasizmu w stosunkach między białymi i czarnymi. Zauważa również, że statuetkę za reżyserię dostał meksykanin Cuaron, a wręczał ją jego rodak, zeszłoroczny triumfator Guillermo del Toro. – Hollywood bardzo zmienia się pod względem etnicznym, meksykanie zaczynają odgrywać coraz większą rolę – opowiada. Adamski spekuluje, na ile sukces Romy to szczere docenienie tego arcydzieła, a na ile chęć dania odegrania się na Donaldzie Trumpie.

Komentując sukcesy „Bohemian Rhapsody”, Adamski wątpi by akurat w tym wypadku ideologia była podstawą sukcesu, gdyż wątki LGBT były w filmie Singera wręcz zmarginalizowane. Zarzuca wręcz, że „Bohemian Rhapsody” wykrzywia wizerunek Freddiego Mercury’ego jako libertyna! Chwali kreację Ramiego Maleka, i uważa, że zasłużył na Oscara za rolę pierwszoplanową. – Jednak przyznaję, że kciuki trzymałem za Bradleya Coopera w „Star is Born” i Christian Bale’a za rolę wiceprezydenta Dicka Cheneya w Vice – dodaje.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

mf