Prof. Panfil: destabilizacja Polski byłaby niewątpliwie ułatwieniem dla ewentualnej agresji rosyjskiej na Ukrainę

Czemu Putin może dążyć do kolejnej agresji na Ukrainę? Dlaczego Instytut Jad Waszem nie uznał Aleksandra Ładosia za Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata? Odpowiada prof. Tomasz Panfil.

Prof. Tomasz Panfil stwierdza, że Rosja dąży do destabilizacji Polski, która jest zapleczem dla Ukrainy. Zauważa, że według jednej z teorii dyktatorzy sięgają po wojnę w sytuacji kryzysu. W tym ostatnim Rosja jest już od dawna. Trochę się on zmniejszył dzięki manipulacjom cenami gazu Kreml. Jednocześnie jednak

Liczba zakażeń w Rosji i liczba śmierci tam od dłuższego czasu jest przerażająca. Każdego dnia, jak się spogląda na statystyki, od dłuższego czasu każdego dnia umiera ponad 1000 osób.

Rozmówca Anny Nartowskiej zauważa, że podkopuje to prestiż Władimira Putina. Być może rosyjska głowa państwa będzie chciała go odbudować przez jakiś sukces na Ukrainie. Prof. Panfil wskazuje na odpowiedź Aerofłotu na sugestie, że sprowadzają imigrantów do Rosji, którzy z niej podążają na Białoruś. Rosyjski przewoźnik stwierdził, że nie latają na Bliski Wschód.

Coraz wyraźniej widoczne są odciski palców rosyjskich.

Historyk komentuje odmowę Instytutu Jad Waszem przyznania tytułu Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata Aleksandrowi Ładosiowi i Stefanowi Ryniewiczowi. Jak wyjaśnia, w latach 1941-43 poselstwo polskie w szwajcarskim Brnie wydawało europejskim Żydom fałszywe paszporty Paragwaju i innych neutralnych państwa południowoamerykańskich. Żydzi legitymujący się takimi paszportami zamiast do obozów pracy lub zagłady trafiali do obozów internowania.

Czemu Ładosiowi i Kieniewiczowi nie przyznano tytułu Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata? Nasz gość stwierdza, że nie wie.

Nikt tego w Polsce nie rozumie.

Zauważa, że Konstanty Rokicki, któremu  przyznano wyróżnienie był podwładnym Ładosia. Decyzja Jad Waszem jest tym bardziej dziwna, że jednocześnie Komisja uznała, że Ładoś i Ryniewicz ratowali Żydów i złożyła im podziękowanie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Kumoch: Żydzi uciekali z Europy na paszportach sfabrykowanych w Szwajcarii. Kluczową rolę odgrywał Poseł RP w Bernie

Jakub Kumoch o roli polskiego posła w Bernie Aleksandra Ładosia w ratowaniu Żydów, postrzeganiu Polski jako antysemickiej oraz stosunkach polsko-tureckich.

Jakub Kumoch  komentuje udostępnianie listy Ładosia na stronie Instytutu Pileckiego. Przypominamy, że lista Ładosia to spis osób, na których nazwiska w okresie II wojny światowej zostały wystawione paszporty państw Ameryki Łacińskiej sfabrykowane przez Poselstwo RP w Bernie i organizacje żydowskie w Szwajcarii.

Gdy sporządziliśmy tą listę […] okazało się, że jest na niej 3200 osób.

Z numerów wydawanych paszportów wynikałoby, iż łącznie wydanych zostało 10 tys. paszportów. Instytut Pileckiego poszukuje pozostałych 7000 osób, które skorzystały z nich.

Politolog odnosi się do przypisywaniu Polsce i Polakom wrogości wobec Żydów. Stwierdza, że postrzeganie naszego kraju jako antysemickiego wcale nie jest tak powszechne za granicą, jak mogłoby się wydawać. Ocenia, że głównym problemem jest tworzenie przez historyków „błyskotliwych” tez, czyli przekłamań dotyczących antysemityzmu w polskich dziejach.

Istnieje pokusa w naukach historycznych, by zabłysnąć radykalną tezą, nawet jeśli nie jest w stanie się jej obronić.

Drugim zaś problemem jest hiperbolizowanie tego problemu przez media. Ambasador RP w Turcji zauważa, że stosunki Ankara-Warszawa są bardzo dobre. Turcy honorowo traktują nawet walki Rzeczypospolitej z Imperium Osmańskim, szanując nas.

Polska ma bardzo dobrą opinię w państwie mnie przyjmującym.

Dyplomata zaznacza, iż Turcja jest ważnym sojusznikiem Polski w ramach NATO. Wspomina nieudany wojskowy zamach stanu z lipca 2016 r. Podkreśla, że

Krwawy zamach stanu się nie udał. Próbowano zamordować wówczas wybranego prezydenta. Również zbombardowano wybrany parlament.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.