Protesty w Berlinie: Mamy do czynienia ze zdarzeniem epidemicznym, nie z pandemią. Wprowadzone środki są nieadekwatne

Agnieszka Wolska o protestach w RFN przeciwko obostrzeniom sanitarnym, zaskarżaniu obecnych przepisów i posiedzeniu Bundestagu ws. ich nowelizacji.

Agnieszka Wolska komentuje protesty w Niemczech. Demonstranci protestują przeciwko restrykcjom pandemicznym wprowadzonym przez rząd Angeli Merkel.

Miejscem inicjującym te protesty był Stuttgart. Tam zawiązał się ruch Querdenken 731.

Od wiosny zeszłego roku odbywają się różnego rodzaju demonstracje, starające się zachowywać środki ostrożności. Są one w większości niewielkie, choć zdarzają się też większe, jak ta berlińska w sierpniu.

Mieliśmy niedawno manifestację w Lipsku, gdzie doszło do starć z policją.

Sytuacja, jak mówi dziennikarka, jest dynamiczna. Środowemu posiedzeniu Bundestagu towarzyszyła demonstracja w Berlinie. Procedowane są przepisy dotyczące ustawy antyepidemiologicznej. Musi ona zostać dopasowana do przepisów konstytucyjnych, gdyż dotąd

Była ona w wielu miejscach zaskarżana w sądach.

Ostatni protest, który odbył się 18 listopada, zakończył się starciami z policją. W ruch poszły butelki rzucane w stronę funkcjonariuszy, którzy „nie pozostali dłużni”. Kilka osób zostało zatrzymanych. Policja użyła nawet armatek wodnych. Protestujący przypominają dotychczasową niezgodność przepisów antyepidemicznych z konstytucją, dodając, że

Mamy do czynienia ze zdarzeniem epidemicznym, ale nazywanie tego pandemią jest mocno przesadzone. Zastosowane do tego środki są nieadekwatne.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Janusz Kowalski, Waldemar Krysiak, Andrzej Gut-Mostowy, Agnieszka Wolska – Popołudnie WNET – 04.08.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Magdalena Uchaniuk-Gadowska.

Goście Popołudnia WNET:

Janusz Kowalski – wiceminister aktywów państwowych, członek sztabu wyborczego Andrzeja Dudy;

Andrzej Gut-Mostowy – wiceminister rozwoju;

Waldemar Krysiak – blog „Gej przeciwko światu”;

Agnieszka Wolska – dziennikarka, Polka mieszkająca w Niemczech.


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk-Gadowska

Realizator: Franciszek Żyła


Janusz Kowalski stwierdza, że deklarowany przez wicepremiera Jacka Sasina dialog społeczny jest prowadzony. Przypomina o tym, ile miejsc pracy zależy na Śląsku od sektora wydobywczego. Odpowiada na pytanie skąd Polska Grupa Górnicza ma wziąć pieniądze na wypłaty, których obecnie brakuje. Nasz gość krytykuje podejście Unii Europejskiej do energetyki, stwierdzając, że jest ono ustawione pod potrzeby Niemiec.

Podkreśla, że nikt do tej pory nie określił kosztów transformacji Polski i całej Unii do 2050 r. Stwierdza, że dla Polski to mogłoby być 560 mld euro, czyli ponad dwa biliony złotych. Wiceminister aktywów państwowych apeluje o zmianę unijnego systemu handlu opłatami od emisji dwutlenku węgla.

Stwierdza, że system ETF jest spekulacyjnym narzędziem, całkowicie oderwanym od realiów rynkowych. Polityk odnosi się do kwestii sprowadzania węgla z Rosji. Mówi także o kontroli poselskiej w samorządzie opolskim. Badane w niej będą przepływy finansowe między samorządem a Fundacją Rozwoju Śląska. Mówi o nadużyciach do jakich miało dochodzić w urzędzie marszałkowskim, gdzie „funkcjonował taki układ biznesowo-urzędniczy”.


Waldemar Krysiak opowiada jak odkrył siatkę handlującą środkami hormonalnymi w internecie. W aplikacji Discord znalazł fora dla transseksualistów. Wśród nich był ten na którym handlowano nielegalnymi hormonami. Nasz gość dostał na niego udając czternastoletniego chłopca, który nie akceptuje swojego ciała. Częścią tego forum był tzw. straganik na którym wymieniano się informacjami na temat tego, gdzie kupić środki hormonalne. Założyciel bloga Gej przeciwko światu wyjaśnia, że „cały rynek nielegalny posiłkuje się hormonami legalnymi”. Wśród leków są blokery, które zatrzymują normalny rozwój płciowy. Po nich bierze się środki w celu zmiany płci.

Poza hormonami częstym tematem forum była dziecięca pornografia, o której przesyłaniu sobie pisano. Prokuratura otrzymała zawiadomienie w opisanych sprawach. Waldemar Krysiak mówi, że stoimy w Polsce przed nowym zjawiskiem transaktywizmu. Aktywiści kierują swój przekaz do wciąż jeszcze dorastających chłopców argumentując, że jeśli przejdą tranzycję już teraz, to będą wyglądać lepiej, niż gdyby zrobili to później, po rozwinięciu w nich cech męskich.

Waldemar Krysiak stwierdza, że grupa taka jak LGBT nie istnieje.  Podkreśla, że homoseksualistów z transseksualistami nic nie łączy, a co więcej między oboma grupami istnieją wzajemne animozje. „Lewica szuka zastępczego proletariatu” – ocenia. „Jeśli płeć nie istnieje to nie istnieją też geje” -podkreśla. Odnosi się do działań grupy Stopbzdurom. Są to, jak wskazuje, anarchiści wrodzy religii. Rozmówca Małgorzaty Uchaniuk-Gadowskiej sądzi, że „związki partnerskie są praktycznym rozwiązaniem”, których brak powoduje zgorzknienie w środowisku homoseksualistów. Potrzebny jest więc, jak mówi, dialog.


[related id=121218 side=right]  Agnieszka Wolska opowiada o protestach w Niemczech przeciw ograniczeniom koronawirusowym. Ruch Querdenken 711 zaczął się w Stuttgarcie. Jego nazwa oznacza „swobodnie myślący”. Na jego czele stoi Michael Ballweg, który razem z organizacją Widerstand 2020 odpowiada za protesty, które zaczęły się w stolicy Badenii-Wirtembergii. W sobotnich protestach w Berlinie wzięło udział wiele tysięcy osób. Media mówią o kilkudziesięciu tysiącach, organizatorzy o ponad 800 tys. uczestników. Demonstranci żądają ustąpienia rządu Angeli Merkel i nowych wyborów parlamentarnych, oskarżając władze federalne o „niewłaściwe decyzje oparte na niewłaściwych przesłankach”.

Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej zwraca uwagę, że politycy AfD nie wypowiadali się głośno ws. lockdownu. „Alternatywa dla Niemiec wyciszyła się na czas epidemii”- zauważa. Przedstawiciele innych opcji politycznych mówią o protestujących w Berlinie „korona-idioci”. Zgromadzenie policja rozwiązała powołując się na brak masek u części jego uczestników. Dziennikarka zauważa, że maseczek brakowało także na twarzach protestujących pod hasłami Black Lives Matter, jednak ich marszu służby porządkowe nie rozwiązały. Wśród protestujących w Berlinie byli przeciwnicy przymusu szczepień na SARS-Cov-2.


Andrzej Gut-Mostowy zdradza, jakie jest zainteresowanie bonem turystycznym. Zgłosiło się po niego ponad 300 tys. osób. Zauważa, że nie trzeba się śpieszyć z jego wykorzystaniem. Wyjaśnia jak można skorzystać z bonu turystycznego. wiceminister rozwoju odpowiada na pytanie czy kwota wolna od podatku powinna być wyższa: „W tej chwili nie mam w tej sprawie sprecyzowanej opinii”. Mówi także o epidemii koronawirusa. Jest optymistą jeśli chodzi o sytuację w Polsce. Zaznacza, że różne branże dobrze oceniają antykryzysowe działania rządu.

Polityk odnosi się do możliwości kolejnego lock-downu. Stwierdza, że w tej chwili byłby on niepotrzebny i szkodliwy dla polskiej gospodarki: „Na tą chwilę nie przewidujemy powtórki lock-downu”. Wracając do tematu turystyki, zauważa, że w tym roku wielu ludzi zdecydowało się na wakacje w kraju, zamiast za granicą. Obecnie turyści bardziej są nakierowani na kontakt z przyrodą. Unikają zatłoczonych ośrodków.

Eksperyment Kentlera. Zwolennik legalizacji pedofilii przez 30 lat koordynował przekazywanie bezdomnych dzieci pedofilom

Agnieszka Wolska o sprawie tzw. eksperymentu Kentlera, wykorzystywaniu dzieci w Niemczech, legalizacji pedofilii i o LGBT.

Od końca lat 60. w Berlinie Zachodnim dzieci bezdomne i z trudnych rodzin Jugendamt przekazywał pedofilom. Agnieszka Wolska mówi, że sprawa tzw. eksperymentu Kentlera jest znana niemieckiej opinii publicznej od dawna i przewijała się w debacie w od 2003 r., kiedy to praktykę tę przerwano. W 2013 do sprawy powrócił der Spiegel i Tageszeitug, zaś w 2017 r. pierwszy raz przemówiły na łamach ofiary propozycji niemieckiego seksuologa. Kentler zaproponował bowiem Senatowi Berlina Zachodniego, by Jugendamt przekazywał dzieci mężczyznom, których pedofilskie skłonności były znane i którzy byli w przeszłości skazani za pedofilię:

Wskazywał, że wytworzy się pewnego rodzaju więź, która będzie miała znaczenie terapeutyczne dla tych mężczyzn, a  tym dzieciom pozwoli  na stabilizację rodzinną.

Helmut Kentler, zwolennik legalizacji seksu z nieletnimi, osobiście wybierał ludzi, do których miały trafiać dzieci, a potem wystawiał pozytywną opinię o sposobie sprawowania przez nich opieki. Proceder trwał 30 lat. 15 czerwca br. zaprezentowany został raport na ten temat. Ofiary eksperymentu opowiedziały badaczom o swoich traumatycznych doświadczeniach.

W 2017 r. w Spieglu postanowiło przemówić dwóch mężczyzn, którzy jako chłopcy trafili do pedofila. Wszystko wybuchło już po jego śmierci.

Gość „Popołudnia WNET” relacjonuje również ujawnienie skandali pedofilskich dziejących się w ostatnim czasie. Miały one charakter homoseksualny, o czym nie informują niemieckie media, gdyż „nie wolno wskazywać palcem na LGBT”. Agnieszka Wolska ocenia, że zaprezentowany ostatnio raport jest wierzchołkiem góry lodowej,  a w skandale pedofilskie może być uwikłana policja, a także media i politycy. Przypomina, że

W latach 70. ze sztandarem zniesienia kar za współżycie z dziećmi szli Zieloni.

Obecnie w Niemczech działa pełnomocnik rządu ds. nadużyć seksualnych wobec dzieci.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.