Adriana Bristilo: Bośnia i Hercegowina ma trzech prezydentów po każdym na naród. Brakuje przemysłu i pracy

Adriana Bristilo o sytuacji w Bośnie i Hercegowinie, tym jak zorganizowany jest ten kraj, pamięci o wojnie domowej isytuacji w związku z koronawirusem.

Nic się przez ostatnie pięć lat zmieniło.

Adriana Bristilo mówi o tym, co się zmieniło w Bośni i Hercegowinie od czasu wizyty w tym kraju papieża Franciszka w 2015 r. Zauważa, że kraj ma strukturę federalną. Dzieli się on na Republikę Serbską [nie mylić z Republiką Serbii, która jest suwerennym państwem- przyp. red.] oraz Federację Bośni i Hercegowiny. Zamiast jednego prezydenta funkcję głowy państwa pełni trzech członków Prezydium Bośni i Hercegowiny: po jednym reprezentancie Bośniaków, Chorwatów i Serbów.  Mieszkanka Banja Luki nie sądzi by dającej się przewidzieć przyszłości Bośnia doczekała się jednego prezydenta. Przypomina, że obecny układ jest wynikiem żywej w pamięci mieszkańców wojny domowej.

Głównymi problemami w tym państwie są korupcja oraz migracja młodych mieszkańców do bogatszych krajów. Bristilo wskazuje, że brakuje przemysłu i miejsc pracy. Informuje, że w związku z koronawirusem zmarło 141 osób w kraju. Zgodnie z przepisami epidemiologicznymi w świątyniach:

Do 50 osób można się spotykać.

A.P.